Zobacz pełną wersję : Głosniki ej6
Jaki rozmiar i jakie głośniki w tylną półke do ej6??:)
Z tego co pamiętam wchodzą tam głośniki elipsa 6x9, a jakie to już kwestia zasobności Twojego portfela :)
i po chu.. sie spinasz?
Bo zrobiłeś kolejny temat o głośnikach. Wchodzą 6x9 bo miałem u siebie ale co do wysokości to musisz sam zmierzyć tak, żeby magnes nie haczył o te "ramienia" podczas zamykania bagażnika.
Nie spinam się tylko było milion razy pisane że w tylną półkę nie pakuje się głośników chyba że chcesz sobie spieprzyć dźwięk w całym aucie.
Poza tym temat o głosnikach już jest.
Nie spinam się tylko było milion razy pisane że w tylną półkę nie pakuje się głośników chyba że chcesz sobie spieprzyć dźwięk w całym aucie.
Poza tym temat o głosnikach już jest.
Hahaha, że co proszę? Nigdy w życiu nie pozwolę u siebie w samochodzie, żeby głośniki były jedynie z przodu, a jak to niektórzy robią na tył dać tylko wzmacniacz ze skrzynią. Własnie w swojej byłej ej6 zamontowałem na przód alpine i na tył alpine 6x9 (nie pamiętam modelów) i grało genialnie, nawet wzmacniacza ze skrzynią nie potrzebowałem. Dobre wyciszenie auta i jest git.
Uhm, a korekcja fazy między przodem a tyłem? A scena za plecami?
Chyba nigdy nie słyszałeś genialnego grania ;)
Scena za plecami? :) Wolę jak muzyka leci na każdą stronę w samochodzie niż tylko z przodu :) może źle mnie zrozumiałeś ale zamontowanie skrzyni ze wzmacmiaczem uważam za dobry pomysł ale kolega tutaj pyta o głośniki na tylną półkę i u siebie w dawnej ej6 mi to wystarczyło. :) chodzilo mi o rozmieszczenie głosu z głośników. To tak jakbyś poszedł do kina i włączyli by ci jedynie głos przy ekranie :)
Po części prawda, sam widzę po autach ludzi, którzy nie wiem czemu ale bezmyślnie lub dla lansu pakują głośniki w tylną półkę ustawiając balans tak dziwacznie że muzyka leci głównie z tylnych głośników co męczy banie.
Tak jak byś szedł na koncert a scena z artystami jest za twoimi plecami, trochę to dziwne ale spoko, po za tym dźwięk odbijający się od tylnej szyby jest zniekształcony/odbijany i bardzo słabo kierunkowany..
Popieram producenta że na tył wystarczają głośniki 13cm montowane w seryjne miejsca z tyłu
(sam tak mam) tył ma być tylko uzupełnieniem przedniej sceny dźwiękowej.
Dlatego mam ustawiony balans silniej na przód by tył słyszeć tylko lekko jako podkreślenie, oczywiście każdy robi to co chcę ale ja świadomie nie zamierzam psuć sobie muzyki że mi ktoś śpiewa za uchem.
Idąc do kina masz system Dolby bądź DTS w którym tył odgrywa znaczącą niezbędną rolę, a dekoderow wiekszosc z nas nie ma w aucie.
Oglądałem kiedyś film w Porsche Cayenne mojego wujka gdzie radio posiada system DTS, tam dopiero czuć sen pakowania mocnego tyłu by to miało ręce i nogi bo przy oglądaniu filmu tył jest niezbędny lecz również się nie narzuca.
Dlatego dziwi mnie wstawianie "łubu-dubu" na tył często olewając przednią scenę dźwiękową, w aucie mamy Kadrofonię lecz to przód gra znaczącą rolę.
By nikt mi nie pisał że odbiegam od tematu to miałem w poprzedniej Hondzie 5D głośniki w PÓŁCE tylnej Pioneer 2x 20cm więc robiły robotę naprawdę męcząc łepetynę lecz to nie dla mnie,
co z tego że łupało to jak szalone skoro dźwięk był odbijany od szyby i grało to średnio, pomijam kwestię wzmacniacza. Amatorom "łubu-dubu" się takie coś podoba lecz dla mnie to zbędna rzecz.
Niedawno znajomy kupił sobie wzmacniacz z subwooferem Blaupunkt oraz głośniki w PÓŁKĘ, po odpowiednim skalibrowaniu i ustawianiu chciał mi się pochwalić jak to gra, może i gra jak się stanie za samochodem z otwartym bagażnikiem,
bass momentami był przyjemny, lecz o tyko samochodowe "łubu-dubu" on się cieszy że słychać go ze 100metrów, to takie jak by imponować pod gimnazjum.
Użytkownik z forum zamontował ostatnio u siebie głośniki w drzwi DLS Magnesium i twierdzi że jest to bardzo dobra alternatywa subwoofera by zdobyć niskie tony nie posiadając suba.
Po części prawda, sam widzę po autach ludzi, którzy nie wiem czemu ale bezmyślnie lub dla lansu pakują głośniki w tylną półkę ustawiając balans tak dziwacznie że muzyka leci głównie z tylnych głośników co męczy banie. też uważam że robienie dziur w tylnej półce delikatnie mówiąc jest nie fajne i nazwałbym to , że jest to wieśniackie ,ale to kwestia gustu , w ej6 oem jest miejsce na głośniki z tyłu , wiec grzechem byłoby nie wsadzić tam głośników prawda?:)
Zależy co chcesz osiągnąć :) interesuje cie napieprzanie głośnikami na całe miasto czy przyjemność ze słuchania. Jak kolega napisał wcześniej o jakości dźwięku w porsche to dla mnie troche przesadzone bo ej6, a porsche to kolosalna różnica :D za duży koszt jakby ktoś chciał mieć taki efekt.
też uważam że robienie dziur w tylnej półce delikatnie mówiąc jest nie fajne i nazwałbym to , że jest to wieśniackie ,ale to kwestia gustu , w ej6 oem jest miejsce na głośniki z tyłu , wiec grzechem byłoby nie wsadzić tam głośników prawda?:)
Oczywiście ze to nie grzech w oem półce przystosowanej oryginalnie by były jakieś fajne głośniczki, lecz tak jak pisałem to przód jest ważniejszy, tył ma być tylko dodatkiem ;p
To juz kwestia ustawienia xD i tak czeka mnie zmiana radia bo jest blaupunkt mp4milano
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.