mlody207
25-06-08, 21:21
Witam,
zaczne może od opisu sytuacji.
Pod koniec zeszłego roku kupiłem kanadyjską wersję civica EJ6 w sedanie. Z czasem zauważyłem, że jest jakaś taka przymulona i przyspiesza jedynie do ok 4k rpm, później już tylko wyje. Zapisałem się na forum i wyczytałem, iż sławna pomarańczowa kontrolka powinna mrugnąć przy odpalaniu - ale u mnie nie świeciła w ogóle.
Pod maską znalazłem pająka z kabli, luty na wierzchu, poruszałem i podłubałem, zaczęła świecić check engine. Zrobiłem samodiagnostyke: pokazuje błędy 41 i 65. W międzyczasie zaczęło coś brzęczeć w układzie wydechowym (jakby nakrętke do tłumika wrzucić). Mechanik stwierdził, że katalizator do wymiany (ma przynajmniej 150 kkm), a jego kawałek wydmuchało do tłumika. W salonie za kata chcą 3,5k pln, a w nie-salonie 3 k. Jakieś uniwersalne z kolei za ok. 800 pln, ale tu pozostaje problem z tym kolektorem.
Poczytałem troche i doszedłem do wniosku, że zmienie cały układ na 2" zaczynając od kolektora 4-2-1, poprzez tani tłumik z allegro za 50zl zamiast kata, przez przelotowy środkowy i jakiegos ultera na końcu, ale tu zaczynają się niewyjaśnione kwestie :/
1. czeka mnie podróż do włoch i w związku z brakiem wpisanego w dowód kata, mogą wyniknąć jakies problemy, gdy fizycznie zabraknie go pod maską?
2. proszę o potwierdzenie konieczności emulacji drugiej sondy (kabel na pewno nie starczy do końca kolektora)
3. czy jest możliwe przeniesienie kata (bez utraty jego właściwości) za kolektor, ale juz pod podwoziem?
4. czy w w/w przypadku, jest sens w ogóle zmieniać układ na kwasówke 2''?
dodam jeszcze, ze moja hanka pali zawsze i bezwzględnie 10/100. Czy to emerycko czy ponad 4k rpm - zawsze bierze 10 litrów :/
z góry dziekuję za odpowiedź,
pozdr
ps. prosze mnie nie odsyłać do szukajki, bo swoje juz przeczytałem - takich pytań było kilka, ale jedynie z całą masą wymijających odpowiedzi
zaczne może od opisu sytuacji.
Pod koniec zeszłego roku kupiłem kanadyjską wersję civica EJ6 w sedanie. Z czasem zauważyłem, że jest jakaś taka przymulona i przyspiesza jedynie do ok 4k rpm, później już tylko wyje. Zapisałem się na forum i wyczytałem, iż sławna pomarańczowa kontrolka powinna mrugnąć przy odpalaniu - ale u mnie nie świeciła w ogóle.
Pod maską znalazłem pająka z kabli, luty na wierzchu, poruszałem i podłubałem, zaczęła świecić check engine. Zrobiłem samodiagnostyke: pokazuje błędy 41 i 65. W międzyczasie zaczęło coś brzęczeć w układzie wydechowym (jakby nakrętke do tłumika wrzucić). Mechanik stwierdził, że katalizator do wymiany (ma przynajmniej 150 kkm), a jego kawałek wydmuchało do tłumika. W salonie za kata chcą 3,5k pln, a w nie-salonie 3 k. Jakieś uniwersalne z kolei za ok. 800 pln, ale tu pozostaje problem z tym kolektorem.
Poczytałem troche i doszedłem do wniosku, że zmienie cały układ na 2" zaczynając od kolektora 4-2-1, poprzez tani tłumik z allegro za 50zl zamiast kata, przez przelotowy środkowy i jakiegos ultera na końcu, ale tu zaczynają się niewyjaśnione kwestie :/
1. czeka mnie podróż do włoch i w związku z brakiem wpisanego w dowód kata, mogą wyniknąć jakies problemy, gdy fizycznie zabraknie go pod maską?
2. proszę o potwierdzenie konieczności emulacji drugiej sondy (kabel na pewno nie starczy do końca kolektora)
3. czy jest możliwe przeniesienie kata (bez utraty jego właściwości) za kolektor, ale juz pod podwoziem?
4. czy w w/w przypadku, jest sens w ogóle zmieniać układ na kwasówke 2''?
dodam jeszcze, ze moja hanka pali zawsze i bezwzględnie 10/100. Czy to emerycko czy ponad 4k rpm - zawsze bierze 10 litrów :/
z góry dziekuję za odpowiedź,
pozdr
ps. prosze mnie nie odsyłać do szukajki, bo swoje juz przeczytałem - takich pytań było kilka, ale jedynie z całą masą wymijających odpowiedzi