Zobacz pełną wersję : Małe ubytki płynu chłodniczego ze zbiorniczka.
Witam,
od jakiegoś czasu zauważyłem, że ze zbiorniczka wyrównawczego ubywa niewiele, ale jednak ok. 40-50ml płynu na 2-3 miesiące. To normalne?
kieliszek płynu na 2-3 miesiące. masz oko:)
nie robiłeś ostatnio nic przy układzie chłodzenia? Ja jak miałem problemy z głupim FITVem to polewało się mało płynu a i tak siorbał. W koncu się ustabilizowało. Ostatnio też po wymianie chłodnicy tak miałem teraz już dobrze.
Witam,
od jakiegoś czasu zauważyłem, że ze zbiorniczka wyrównawczego ubywa niewiele, ale jednak ok. 40-50ml płynu na 2-3 miesiące. To normalne?
Witam dolewałeś płyn czy wodę destylowaną?
Na zimny czy ciepłym silniku sprawdzałeś?
Dużo jeździsz po mieście i stoisz w kurku?
Masz zamontowaną instalację gazową?
Nie przegrzałeś silnika?
Korek podciśnieniowy chłodnicy szczelny?
Zbiorniczek nie jest pęknięty?
Chłodnica szczelna?
Węże nie sparciałe?
Pod dywanikiem pasażera sucho?
Obudowa termostatu bez osadu?
Pod korkiem wlewu oleju widzisz biała maź?
Nie zauważyłeś wzrostu poziomu oleju?
Nie kopci na siwo? Chociaż to i tak jest bardzo mały ubytek. Mogą być początki uszkodzeń uszczelki pod głowicą.
Żadnych niepokojących objawów typu dym, maź pod korkiem itp.
Silnik nigdy nie przegrzany, zawsze dolewam płynu, silnik bez LPG.
Chłodnica prawdopodobnie jeszcze fabryczna - przebieg 240 000km
Korek, zbiorniczek i węże OK.
Jeżdżę dużo po mieście(Poznań), więc korki to praktycznie codzienność.
Nie patrz w zbiorniczek, tylko pod korek chłodnicy kiedy auto jest zimne i tak sprawdzaj poziom płynu w układzie... Ze zbiorniczka będzie znikać i nie ma na to siły...
Ze zbiorniczka będzie znikać i nie ma na to siły...
Co się z tym płynem dzieje?
Odparowuje? :rolleyes:
Od x lat mam już w tyłku te zbiorniczki w Hondach i nawet przy wymianie płynu kropli tam nie wlewam (bo i tak wsiąknie). Chłodnica do pełna - odpowietrzenie - chłodnica do pełna, upalanie i na zimnym za każdym razem płyn jest do pełna. I niech żaden mi nie wmawia (nawet nie próbuje), że miałem lub mam coś zesrane.
Taka ironia... ;) Przecież nie będę siedział 2 miesiące przed zbiorniczkiem i się patrzył aż płyn spieprzy... Mam go w d**** i tam nie wlewam po prostu...
Jak odkręcam korek na zimnym, to zawsze płynu jest full :)
Jak odkręcam korek na zimnym, to zawsze płynu jest full :)
Bo tak powinno być, jak ma ubytki to powinien sobie pociągnąć z zbiorniczka i tyle.
Jak nie będzie płynu w zbiorniczku to i tak w chłodnicy będzie full (ma być, jeśli nigdzie nie ma przecieków)...
Ale jak wytłumaczyć te ubytki z wyrównawczego? Ten zbiorniczek nie jest szczelnie zamykany w 6genie(w 5 genie jest zakręcany).
kaczka208D
22-09-14, 18:15
To co HEG mówi to chyba prawda u mnie jest tak samo i płyn w zbiorniczku trzyma się tylko gdy jest równo z kreseczką minimum i nie dolewam nic kompletnie, gdybym dolał do poziomu max to znowu po jakimś czasie ubędzie do minimum i będzie stał w miejscu cały czas. Także spróbuj nie dolewać nic i sprawdzać częściej czy z samej chłodnicy też będzie ubywać płynu.
Pytanie podobne ale z innej beczki. Wywala płyn chłodniczy z chłodnicy do zbiorniczka wyrównawczego nie zawsze i nie ma na to reguły mogę jechać 300km ze stałą prędkością 120km/h a mogę zrobić 50km gdzie ze 3 razy mi wywali wodę do zbiorniczka a co z tym się wiąże temperatura idzie lekko w górę potem opada na chwile i znowu lekko w górę dopóki nie przeleje ze zbiorniczka do chłodnicy. Jakieś sugestie??? Zacinający się termostat, uszkodzony korek chłodniczy a może UPG dodam, że płyn na tłoki i do oleju nie idzie.
Zacinający się termostat, uszkodzony korek chłodniczy a może UPG dodam, że płyn na tłoki i do oleju nie idzie.
To, że nie idzie na tłoki i do oleju nie oznacza, że uszczelka jest ok. Możesz mieć bardzo mały przedmuch. Kiedy dokładnie opada temperatura? Zapewne jak się zatrzymasz, temperatura rośnie ponad stan. Ruszysz - wraca do normy. Po jeździe masz pełny zbiorniczek wyrównawczy. Przelejesz do chłodnicy i znów przez pewien czas jest ok, a następne objawy wracają?
To co HEG mówi to chyba prawda u mnie jest tak samo i płyn w zbiorniczku trzyma się tylko gdy jest równo z kreseczką minimum i nie dolewam nic kompletnie, gdybym dolał do poziomu max to znowu po jakimś czasie ubędzie do minimum i będzie stał w miejscu cały czas. Także spróbuj nie dolewać nic i sprawdzać częściej czy z samej chłodnicy też będzie ubywać płynu.
Dziwna teoria :) . U mnie jakoś trzymał ciągle tyle i było. Jak był max to był max, jak połowa to połowa. Pamiętajcie aby sprawdzać poziom płynu na jednakowo rozgrzanym silniku. Gdy stan jest max, po ostrej jeździe będzie grubo ponad max dopóki nie wystygnie. Gdy będzie min, wzrośnie w okolice max. Proponowałbym też sprawdzić w jakim stanie macie korki.
kaczka208D
26-09-14, 17:09
To nie teoria tylko taka sytuacje zaobserwowalem u siebie. Stan zawsze sprawdzam na zimnym silniku :)
Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
Czasem bywało tak, że po wymianie (B16a2) do pewnego momentu trzeba było dolewać płyn do max. Nie ma tam typowego odpowietrznika podobnie jak w d16y7. Dopiero po pewnym czasie układ jakoś się unormuje i płyn pozostaje w zadanym położeniu. Jazda z poziomem min nie jest zdrowa.
kaczka208D
26-09-14, 17:28
W 2013 wlasnie dolewalem od min do max i tak caly czas .Gdzies tak od stycznia lutego 2014 mam minimum caly czas i nie dolewam ani kropli. Nie wiem czy zdrowe czy nie, ale majac d13 mam to gdzies :P
Zreszta dlaczego ma byc nie zdrowe skoro w chlodnicy jest plynu pod korek ???
Moze poprostu te zbiorniczki nie sa szczelne i skoro piszesz ze po rozgrzaniu zwieksza sie poziom plynu w zbiorniczku to chyba mamy problem rozwiazany heh
Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
To, że nie idzie na tłoki i do oleju nie oznacza, że uszczelka jest ok. Możesz mieć bardzo mały przedmuch. Kiedy dokładnie opada temperatura? Zapewne jak się zatrzymasz, temperatura rośnie ponad stan. Ruszysz - wraca do normy. Po jeździe masz pełny zbiorniczek wyrównawczy. Przelejesz do chłodnicy i znów przez pewien czas jest ok, a następne objawy wracają?
Chodzi o to, że nie ma reguły kiedy temperatura pójdzie w górę bo dzisiaj zrobiłem ponad 150km i ten objaw nie wystąpił a cisnąłem od 1-5 pod czerwone pole, wczoraj podczas jazdy na odcinku 50 km z prędkością 120-130 km/h np wystąpił 3 razy, póżniej jechałem 300 km ze stałą prędkością 120-130 km/h i nic się nie działo. Temperatura rosła minimalnie ponad normę co było spowodowane brakiem cieczy w chłodnicy. Po przelaniu z wyrównawczego efekt mijał ale tak jak pisałem wyżej nie było reguły na ile.
Chodzi o to, że nie ma reguły kiedy temperatura pójdzie w górę bo dzisiaj zrobiłem ponad 150km i ten objaw nie wystąpił a cisnąłem od 1-5 pod czerwone pole, wczoraj podczas jazdy na odcinku 50 km z prędkością 120-130 km/h np wystąpił 3 razy, póżniej jechałem 300 km ze stałą prędkością 120-130 km/h i nic się nie działo. Temperatura rosła minimalnie ponad normę co było spowodowane brakiem cieczy w chłodnicy. Po przelaniu z wyrównawczego efekt mijał ale tak jak pisałem wyżej nie było reguły na ile.
Sprawdź korek chłodnicy. Spróbuj podmienić od kogoś, jeśli nie potrafisz ocenić stanu :) .
Sprawdź korek chłodnicy. Spróbuj podmienić od kogoś, jeśli nie potrafisz ocenić stanu :) .
Korek już mam jutro zakładam nowy termostat mam nadzieję, że objawy ustaną :D
Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.