kyzer
12-09-14, 14:10
Witajcie
Piszę do Was ponieważ skończyły mi się pomysły.
Autko to 5 gen 1.5 90km. Według relacji kolegi nagle go zmuliło i zgasł.
Szybko usłyszałem,że pompa nie buczy więc sprawdziłem podpinając na krótko - kręci.
Docierając do przekaźnika pompy wyciołem jakieś nie używane alarmy itd. Przekaźnik podpięty na krótko zapina oba obwody.
Niestety nie dochodził sygnał od komputera niebiesko białym kablem podpisanym jako B9 Start Imput.
Dogrzebałem się do ecu i okazało się,że od ecu też nie wychodzi sygnał. Reset komputera załatwił sprawę.
W momencie kręcenia rozrusznikiem pojawia się napięcie zarówno przy ecu jak i przekaźniku od 8,5v do 9,5v (nie za mało?)
Oczywiście przekaźnik nie tyka.
Zainteresowałem się więc drugą stroną cewki gdzie teoretycznie powinna być masa. Miernik na wył zapł, pokazuje jakąś wartość 600 coś a w momencie kręcenia rozr. coś ponad 400 i tyle.
Kontrolką sprawdzałem i też nie zaświeci.. nie ma masy..
Poniżej wyrywek ze schematu żeby Wam to lepiej zobrazować:
http://imageshack.com/f/id8szRadj
Teraz pytanie, uszkodzony ecu ? Jakieś pomysły co jeszcze mogę sprawdzić?
Druga sprawa jest tak taka,że nie ma iskry.. Ktoś się spotkał z podobnymi objawami ? To dziwne,że zarówno zapłonu jak i paliwa nie podaje czy może to typowe zachowanie dla uszkodzonego ecu?
Bardzo Was proszę o jakiekolwiek pomysły, informacje itd muszę uruchomić ten samochód ;)
Pozdro :)
Piszę do Was ponieważ skończyły mi się pomysły.
Autko to 5 gen 1.5 90km. Według relacji kolegi nagle go zmuliło i zgasł.
Szybko usłyszałem,że pompa nie buczy więc sprawdziłem podpinając na krótko - kręci.
Docierając do przekaźnika pompy wyciołem jakieś nie używane alarmy itd. Przekaźnik podpięty na krótko zapina oba obwody.
Niestety nie dochodził sygnał od komputera niebiesko białym kablem podpisanym jako B9 Start Imput.
Dogrzebałem się do ecu i okazało się,że od ecu też nie wychodzi sygnał. Reset komputera załatwił sprawę.
W momencie kręcenia rozrusznikiem pojawia się napięcie zarówno przy ecu jak i przekaźniku od 8,5v do 9,5v (nie za mało?)
Oczywiście przekaźnik nie tyka.
Zainteresowałem się więc drugą stroną cewki gdzie teoretycznie powinna być masa. Miernik na wył zapł, pokazuje jakąś wartość 600 coś a w momencie kręcenia rozr. coś ponad 400 i tyle.
Kontrolką sprawdzałem i też nie zaświeci.. nie ma masy..
Poniżej wyrywek ze schematu żeby Wam to lepiej zobrazować:
http://imageshack.com/f/id8szRadj
Teraz pytanie, uszkodzony ecu ? Jakieś pomysły co jeszcze mogę sprawdzić?
Druga sprawa jest tak taka,że nie ma iskry.. Ktoś się spotkał z podobnymi objawami ? To dziwne,że zarówno zapłonu jak i paliwa nie podaje czy może to typowe zachowanie dla uszkodzonego ecu?
Bardzo Was proszę o jakiekolwiek pomysły, informacje itd muszę uruchomić ten samochód ;)
Pozdro :)