PDA

Zobacz pełną wersję : Dziwne objawy po wymianie gaznika w Eg3



KromaR
09-09-14, 16:07
Siemka, tydzień temu wymieniłem gaznik i na miejsce starych problemów niestety pojawiły sie następne :/ myślałem ze to kwestia regulacji ale zauważyłem coś dziwnego w gazniku. Najpierw objawy: silnik dość trzęsie juz przy 1500 obr, a wydech wydaje dość dziwne dźwięki. Po zdjęciu pokrywy patelni zauazylem ze ta ruchoma prostokątna blaszka jest pionowo w dół. Tak ma być?

Wysłane z mojego HTC Desire 300

rafal86
09-09-14, 17:32
pokaż fotkę bo już dawno miałem eg3 i nie pamietam jak to tam wygląda :)
u siebie zmieniałem gaznik i wszystko ładnie hulało, napewno wężyki wszystkie wpiąłeś?

KromaR
09-09-14, 20:51
Wygląda to tak jak na filmiku choć jakość dźwięku dziwna ;)
http://youtu.be/WaW-q5Bxeks

Wysłane z mojego HTC Desire 300

yautja
10-09-14, 08:03
Z "blaszką" chyba wszystko jest OK. Przy pełnym nagrzaniu powinna być pionowo (to element automatycznego ssania). Silnik był nagrzany? Masz objaw o tyle dziwny, że po zamknięciu przepustnicy ssania (ta "blaszka") rosną obroty. Powinny maleć, bo jest mniej powietrza. Obstawiam, że masz ubogą mieszankę na jałowych ("pyrkanie" z wydechu) i po zamknięciu przepustnicy ssania przy mniejszej ilości powietrza mieszanka się stabilizuje i jest OK.
Pierwsze do sprawdzenia - zaślep (obustronnie) wężyk 2 idący do gaźnika i zobaczysz, czy jest różnica. Odpowiada on za dodatkowe wzbogacanie mieszanki przy ssaniu i przy "pełnym bucie".

delek
10-09-14, 18:02
Jeszcze możesz spróbować przyspieszyć trochę zapłon (patrząc na kopułkę aparatu przekręcasz aparat w lewo), w silniku widać, że było trochę dłubane, może jest przestawiony.

KromaR
10-09-14, 20:53
Jeśli blaszka jest rzeczywiscie ok to chyba wystarczy regulacja gaznikaz, mechanik radził najpierw zmienić świece i kable bo na 1 gar nie grał, po wymianie świec jest ok daje na wszystkie gary więc skocze do niego i to wyregulujemy bo nawet ssanie sie nie zalacza po uruchomieniu na zimnym

Wysłane z mojego HTC Desire 300

yautja
10-09-14, 21:26
A po nocnym postoju ta klapka ssania jest otwarta czy zamknięta? Powinna w całości zakrywać przepustnicę.

KromaR
11-09-14, 19:19
Jeśli chodzi Ci o tą blaszke o której pisałem to tak, zakrywa. A to ze nie zalacza sie ssanie to kwestia regulacji gaznika?

Wysłane z mojego HTC Desire 300

yautja
11-09-14, 21:30
Albo kwestia podciśnienia (rurka idąca z tyłu od dołu do puszki filtra).

KromaR
12-09-14, 06:29
Jeśli pomoże to w diagnozie to podziele sie spalaniem: 11.2l lpg na 100km :/ a jazda na dodatek była dość ekonomiczna...

Wysłane z mojego HTC Desire 300

yautja
12-09-14, 07:27
Jeśli w mieście, to raczej norma.

KromaR
12-09-14, 12:20
Dojazd do pracy, praktycznie bez zatrzymywania sie.

Wysłane z mojego HTC Desire 300

KromaR
12-09-14, 19:49
Mam jeszcze 1 problem po zmianie gazora choć wcześniej myślałem ze padła Linka gazu (choć tak było). Otóż silnik wciąż spada z obrotow, szczególnie na zimnym choć zdażają sie wyjątki. Po przelaczeniu na lpg jest lepiej choć tez czasem gasnie.. musiałem delikatnie podkrecic nowa linke gazu zeby nie spadał z obr. Dodatkowo wskazówka obr dziwnie drga. Co do ubogiej mieszqnki. Jak auto chodzilo mi dzisiaj na wolnych obr na benie to poczulem ze mocno śmierdzi z wydechu (kat jeszcze jest), az oczy pieką... Zaczynam sie martwić czy silnik nie padł bo poci sie delikatnie pod glowica. Jutro pojade sprawdzić kompresje na tlokach

Wysłane z mojego HTC Desire 300

delek
12-09-14, 21:01
wskazówka obr dziwnie drga
Wariujący obrotomierz może wskazywać, że coś nie tak z modułem zapłonu.

KromaR
12-09-14, 21:06
Nawet jeśli pali od strzała?

Wysłane z mojego HTC Desire 300

yautja
13-09-14, 08:58
Ja bym jednak stawiał mimo wszystko na jakieś lewe powietrze. Przy wymianie gaźnika ten nowy osadziłeś na nowej uszczelce z ASO (ta na samym dole, przy kolektorze)? Sprawdzałeś, czy wszystko dobrze przylega?

KromaR
13-09-14, 12:20
Ja nie wymienialem tego gaznika tylko mechanik i na pewno nie była to nowa uszczelka z aso

Wysłane z mojego HTC Desire 300

KromaR
13-09-14, 17:44
Mały update. Uszczelka między kolektorem i gaznikiem jest nowa, kompresji niestety nie udało mi sie dzisiaj sprawdzić. Pozbieram wszystkie objawy w 1 poscie. A więc:
- auto spada z obr i gasnie na zilnym silniku na benzynie, zawsze gdy zimny, na ciepłym jest lepiej aczkolwiek tez sie zdarza ze gasnie,
- wyskakuje błąd 5, czyli obwód map sensora, sprawdzalem pobieżnie przewod 21 i wydaje mi sie ze jest ok,
- pyrkanie wydechu i potrzasanie autem mniej wiecej od 2000 obr w dół, aczkolwiek nie nasila sie znacznie np przy 1000,
- duże spalanie,
- słabej marki kable wn, nie wiem ile przelecialy pod maską ale czyscilem je dzisiaj wraz z kopulka bo byly bardzo osniedziale, lecz nic to nie pomogło...
Chyba tyle. Myślicie ze wszystko to moze być winą map sensora? A i dodam ze uszczelka pod gazorem jest nowa bo stara była stwardniała. :rolleyes:

yautja
13-09-14, 21:47
Zatkaj dolot na jałowych. Jak zgaśnie, to nie bierze albo zbyt mało by to miało na cokolwiek wpływ.

KromaR
13-09-14, 21:54
@yautja gasnie sam z siebie na zimnym i często na ciepłym na benie, na lpg dość trzyma te obroty :p

Wysłane z mojego HTC Desire 300

yautja
14-09-14, 09:41
O błędzie mapsensora nic wcześniej nie pisałeś a to dość istotny element. Może to być jego wina, bo z jego pomocą ECU decyduje o wzbogaceniu mieszanki.

KromaR
14-09-14, 10:38
Sorki ale chodziło mi po glowie sprawdzenie błędów w ecu ale jakos sklrroza w tym nie pomagała :) jeśli przewód 21 byłby na 100% ok to gdzie jeszcze szukać winy? Moze sam reset kompa wystarczy?

Wysłane z mojego HTC Desire 300

yautja
14-09-14, 21:32
W manualu jest procedura sprawdzania mapsensora. Może być te coś z kablami idącymi do puszki podciśnien.

delek
15-09-14, 16:41
Jeździłem z odpiętym MAP sensorem, praktycznie nie ma różnicy w pracy silnika, napewno żadnego szarpania czy falowania obrotów, chyba musisz szukać dalej :/. Jak nie masz lampy stroboskopowej, ustaw biały znak na kole pasowym zgodnie z celownikiem na obudowie paska rozrządu, ściągnij kopułkę aparatu zapłonowego i sprawdź czy 2 z 4 zębów takiej jakby zębatki na wałku rozdzielacza, pokrywają się mniej więcej z blaszkami, pomiędzy którymi ta zębatka się obraca.

yautja
15-09-14, 16:53
Jeśli odepniesz elektrycznie mapsensor, to możliwe że będzie OK. Jeśli natomiast jest uszkodzony mechanicznie, to już nie koniecznie.
Może nagraj filmik, jak to chodzi (zarówno silnik jak i wydech)?

KromaR
15-09-14, 19:27
@delek mało rozumiem z tego co napisałeś ale ten aparat sprawdze to moze coś zobaczę :p rano przed praca zresetowalem kompa ale błąd dalej jest po kilku km
:/ pojechalem pozniej do mechanika, jak sie okazało ustawiał ssanie kiedy zmieniał gaznik i wszystko wtedy grało, a od kiedy ja odebrałem od niego auto to na zimnym i ciepłym przy odpaleniu skoczy na dosłownie pół sekundy na 2000 tys obr i spada gasnąc (zawsze pale na benie bo na gazie baaaardzo długo kręci ponieważ nie bylem regulować jeszcze gazu, przełączam na lpg w jeździe i jest ok). Odłączylismy dzisiaj map sensor i zero różnicy, od razu spadł z obrotow na benie na ciepłym. Nie wiem czy to możliwe ale moze to być wina kabli wn? Niby przed wymiana gaznika takich cudów nie mialem ale nie dość ze świeca po wymianie gaznika była spalona (wymieniłem juz wszystkie na nowe ngk), ale dzisiaj kiedy mechanik dłubał przy aucie, dotknął się kabli tak go jebło ze odskoczył od auta na 1.5 metra :p podregulował obr z tylu gaznika i nagle wydech nie chodził jak traktor, a i obr na benie trzymał (choć wskazówka dalej drgała lekko), tylko Kurna wrócilem do domu, podkredilem obr na jalowych i zgasl (przysluchiwalem sie wcześniej i wydech spowrotem traktorzył) , jakby sie rozregulowywal (moze to przez chwilowe przelaczenie na lpg?) Mechanik upiera sie zeby wpierw zmienić kable wn i dopiero konkretnie dlubac, więc pewnie po wypłacie w nie zainwestuje. Dodam ze przewód 21 map sensora na bank jest szczelny

yautja
15-09-14, 22:16
No jeśli kopnęło go na podpiętym normalnie kablu NW to chyba masz odpowiedz...

delek
15-09-14, 22:39
Yautja racja :)
Jeśli odepniesz elektrycznie mapsensor, to możliwe że będzie OK
Na odpiętym zamiast sugerować się błędnymi wskazaniami map sensora, ECU ignoruje go całkiem, nawet w serwisówce jest to napisane.
Ja jeszcze myślę, że jeśli zimny silnik nie utrzymuje ssania, to mógł zaciąć się termozaworek wkręcony w kolektor dolotowy. On normalnie po rozgrzaniu się silnika do iluś tam stopni podaje podciśnienie na membranę siłownika wyłączającego ssanie (przesuwa blaszkę ssania w pozycję pionową).

KromaR zainteresuj się jeszcze zaworkiem odcinającym paliwo. Jest w tylnej części gaźnika. Jeśli przerywa to wystarczy, że go trącisz przypadkiem np. przy podkręcaniu obrotów i już raz działa a raz nie.
Tutaj (http://www.civicklub.pl/forum/showthread.php?217291-Primary-Slow-Cut-Off-Solenoid-Valve-d13b2&highlight=solenoid+valve) o nim pisałem.

yautja
16-09-14, 11:33
Jeśli miałby zablokowany zaworek odcinający (cut-off solenoid), to silnik gasłby od razu na jałowych.

KromaR
16-09-14, 16:18
Tak jest na benie, na ciepłym trzyma obr tylko dlatego ze Linka gazu jest podciagnieta, na gazie jest oki. Na zimnym dodatkowo trzeba wciskać pedal bo gasnie. Zrobiłem wcześniej jak pisales, czyli zatkalem dolot i tu chyba właśnie jest problem - zero reakcji. Poszedłem dalejz otworzyłem pychę i zatkalem gardziel gaznika, obroty sie zwiększyły!!! Nie wiem tez czemu krecenie z tylu gaznika w obie strony śruba zderzakowa nie zmienia obr, a krecilem dość sporo. Mam tez jeden wolny przewód całkiem z prawej strony z tylu gaźnika, mechanik twierdzi ze w starym takiego nie było, nie ma w nim podciśnienia, próbowałem go zaslepic ale nic to nie dało. Tak jak pisales wcześniej chyba na 100% musi być lewe powietrze, tylko skąd? Uszczelka między gaznikiem a kolektorem wymieniona przez mechanika bo stara była stwardniala. Jak trzeba wrzuce filmik jak silnik reaguje na przytkanie gaznika :)

Wysłane z mojego HTC Desire 300

yautja
16-09-14, 16:23
Jeśli możesz, to zrób zdjęcie tego przewodu. Będzie wiadomo co to. Jeśli podciągałeś linkę, to może nie być zasilania na cut-off solenoidzie. Sprawdź wtyczkę z tyłu gaźnika.
Oprócz tego dalej obstawiam lewe powietrze na uszczelce pod gaźnikiem ;)

KromaR
16-09-14, 16:37
To fotka, ciezko było pyknac nie rysujac telefonu :D http://tapatalk.imageshack.com/v2/14/09/16/0eefc624ef4b8aa2a6486f204fc81cd6.jpg
A da sie spawdzic to lewe powietrze bez ściągania całego gaznika ? :p

Wysłane z mojego HTC Desire 300

A no i ktora dokladnie to wtyczka? :) da sie jakos sprawdzić to bez żadnego przyrządu? :d

Wysłane z mojego HTC Desire 300

delek
16-09-14, 16:39
Jeśli miałby zablokowany zaworek odcinający (cut-off solenoid), to silnik gasłby od razu na jałowych.
Zaworek:
Yautja jak zwykle masz rację :), gasłby ale tylko jeśli miałby prawidłowo ustawione obroty na jałowych, tzn. 800+/-50rpm. Jeśli ma podkręcone czarnym pokrętłem, lub tak jak pisał wręcz naciągniętą regulację luzu linki, to przepustnica uchyli się na tyle, że paliwo zacznie wypływać (wręcz lać) z głównego rozpylacza i silnik nie zgaśnie. Dodatkowo z wydechu może lecieć woda (benzyna?) i tłumik wydaje taki charakterystyczny dźwięk "pufpuf".
KromarR zwróć uwagi czy na jałowych obrotach nie bryzga ci paliwo z głównego rozpylacza (to jest ten który widać w zwężce). Na jałowych obrotach nie powinno się z niego wydobywać absolutnie nic, nawet mgiełka.
Uszczelka:
Potwierdzam - jeśli skręcisz gaźnik na starej uszczelce, to wystarczy, że się inaczej ugniecie i już będzie mieszać. Tam są takie podciśnienia, że wszystko musi być igła.

Ten niepodpięty wężyk to chyba od zwiększania obrotów w aucie z klimą?
Pozdrawiam.

KromaR
16-09-14, 16:41
Bryzga !!! Znaczy sie z wydechu. :p

Wysłane z mojego HTC Desire 300

Wytlumaczysz dokladnie jaka część sprawdIx z ta zwezka bo juz sie gubie :p benzyny pali dość dużo choć ile to nie wiem więc na bank macie rację, ale uszcelka była nowaz moze po prostu zle skrecony gaznik :/

Wysłane z mojego HTC Desire 300

delek
16-09-14, 16:49
Myślałem, że z rozpylacza ci bryzga, to by było bingo :D.
Rozpylacz główny jest tu:
http://oi60.tinypic.com/j0v1wj.jpg
Powinieneś ten zaworek obadać. Jak nie masz miernika to przekręć kluczyk w stacyjce w pozycję Zapłon (ktoś pod maską niech słucha czy zaworek kliknął!) (jak masz naprawdę kiepski akumulator to nie zostawiaj go tak na godzinę, bo sprężyna bimetalu ssania cały czas ciągnie prąd). Jak nie kliknie wogóle to jest uszkodzony. Jak kliknie to poruszaj przewodem zaworka, najlepiej tuż przy zaworku za taką łapką która jest na tym przewodzie zaciśnięta. Jeśli usłyszysz chociaż jedno kolejne kliknięcie, tzn. że stracił na chwilę zasilanie = też uszkodzony.
Sprawdź, czy wszystkie wkręty trzymające górę gaźnika są dokręcone (z wyczuciem :cool:), najlepiej jak byś tę uszczelkę wyciął sobie nową z tektury czy z preszpanu.
Ja lewe powietrze sprawdzałem kompresorem - górę gaźnika musisz czymś zatkać, np. kawałkiem gumy z dętki samochodowej, podłączasz kompresor do któregoś wężyka i niedużym ciśnieniem pompujesz (na czuja żeby niczego nie rozsadzić), psikasz po wszystkim wodą z detergentem, jak gdzieś jest nieszczelność to będzie bombelkować. Dla bezpieczeństwa czarnej puszki podciśnień poodłączałbym wszystkie wężyki wychodzące z puszki od dystrybutora podciśnienia i zaślepił wolne końce dystrybutora. U mnie jedynie na ośkach przepustnic się robiły bomble (a wcale nie miały dużego luzu czyli metoda się sprawdza), bo winny był ten zaworek.
Ja wiem, że ciężko coś z mojego pisania zrozumieć ale staram się :D

KromaR
16-09-14, 16:58
Wszystko zaczyna sie wyjaśniać... Jakis czas temu przed wymienieniem akumulatora stary aku rozladowywal sie... Sam z niczego! Owszem był słaby, stary i juz praktycznie nie żył więc myślałem ze to normalne. Dzięki chłopaki! Jeszcze jedna rzecz, to norma ze na jalowych zmniejszają sie troche obroty po włączeniu świateł (długich tym bardziej)? A wracając do tematu to który to zaworek z tego schematu? http://tapatalk.imageshack.com/v2/14/09/16/6c977bd3ae1c37abe0b38f6cd9f6c9cd.jpg

Wysłane z mojego HTC Desire 300

delek
16-09-14, 17:08
Zaworek żaden z rysunku. On jest wkręcony w gaźnik od strony kabiny, żółty przewód do niego idzie. Jeśli kluczyk nie był w pozycji Zapłon to by ci bimetal nie rozładował akumulatora bo tylko na zapłonie ma zasilanie.Żebym miał bliżej to byś podleciał byśmy obadali ale na targeo 400km :D albo na forum poszukaj kogoś obcykanego w d13 niedaleko ciebie, bo cię to auto wykończy nerwowo.

KromaR
16-09-14, 17:10
Ciezko bedzie :/ jedyne hondy w okolicy to 2 preludy i civic ale w b16 :/

Wysłane z mojego HTC Desire 300

KromaR
16-09-14, 19:42
Jutro sprawdze ten zaworek i czy to paliwo sie leje choć tu jestem prawie pewny ze tak, bo zalalem prawie 10l zeby zapalac z tego auto i po przejechaniu dosłownie kilku km i jakichś max 30 min pracy na jalowych nie zostało wiele w baku :p próbowałem wykręcić ten zaworek ze starego gaznika ale ta cholerna srubke nie chce sie odkręcić :p upewnie sie tylko ze to ten zaworek ze zdj tak? :)http://tapatalk.imageshack.com/v2/14/09/16/d6d98c30c072f57c8d8c8312e9eb2471.jpg

Wysłane z mojego HTC Desire 300

delek
17-09-14, 17:31
Tak to ten. Ten gaźnik wygląda na STRASZLIWIE zapuszczony :). Pogmeraj tylko przewodem czy nie przerywa, jeśli nie idzie go wykręcić.

KromaR
17-09-14, 18:33
I do tego był masakrycznie rozlegulowany i puszczał paliwo, dlatego go wymieniłem ;p dzisiaj sprawdziłem ten rozpylacz w gaźniku, leci dosłownie kroplami benzyna, pomyślałem wtedy że rx8 kumpla tak beny nie wciągało przed swapem na vteca :P no ale do rzeczy, wykręciłem ten zaworek ze starego gaźnika no ale... niestety 0 różnicy. poprosiłem brata o przekręcenie tego kluczyka na zapłon, ale nie syłyszałem za bardzo tego zaworka, prawdopodobnie zagłuszyło go dosyć głośne cyknięcie w puszce podciśnień :/ teraz nie wiem czy szukać tego zaworka z innego gaźnika czy to nie w tym rzecz... dodatkowo dalej trzzęsie silnikiem i wydech dziwnie chodzi wiec pewnia tamta zworka była też padnięta. Nie wiem czemu ale po odpieciu map sensora oprócz błędu 5, wyskakuje także błąd 3. Co o tym myślisz? Probowałem sprawdzic czy gażnik jest porządnie dokrecony do kolektora, ale jest mocno przykrecony na jakiejś dziwnie grubej gumowej uszczelce, jak coś to pykne jutro fotkę :) zrobiłem też tak cze zakleiłem cały gardziel gaźnika izolatką i przy małym otworze na ten gardziel auto gasło ale jakos lepiej trzymało obroty, odrobinę lepiej ale pofalowywało. taki sobie eksperyment zapodałem ;p wychodzi na to że musi to być na 100% ta zworka bo wszystkie te objawy o któryś pisałeś wystepują tj. gasśniecei silnika, dziwne dźwieki wydechu, paliwo dosłownie lejące się do gaźnika i pewnie cos jeszcze o czym zapomniałem, kurczę szkoda ze nie mam miernika zeby sprawdzic czy jest prąd na tej wtyczce :/

yautja
17-09-14, 19:02
Co do cut-off solenoida, to najlepiej go odkręcić od gaźnika i włączać zapłon. Będziesz widział, czy się rusza (musi dotykać masy np. z obudowy gaźnika).
Sprawdź jeszcze to (trzeba zdjąć górę gaźnika i wykręcić tą dyszę na czerwono, po czym porządnie wyczyścić):

http://imagizer.imageshack.us/v2/320x240q90/812/oth8.jpg (http://imageshack.com/f/mkoth8j)

Podstawy gaźnika nie dokręcaj na siłę, bo pęknie.
Możesz zrobić jeszcze eksperyment i pryskać delikatnie dezodorantem/samostartem na podstawę gaźnika podczas pracy na jałowych. Jeśli zwiększy to obroty, to tamtędy ciągnie lewe powietrze.

delek
17-09-14, 19:05
Weź jakąś igłę, przymocuj do niej taśmą odizolowaną końcówkę jakiegoś pomocniczego kawałka przewodu, wkłuj się tą igłą w żółty przewód zaworka gdziekolwiek, gdzie dojdziesz rękoma bo jest ciasno.
Jeśli już się wkłujesz (tylko żeby igła nigdzie nie dotykało do masy bo zrobisz zwarcie) to drugi odizolowany koniec pomocniczego przewodu przykładaj do klemy + akumulatora. Zaworek musi klikać i nic więcej nie będzie zagłuszać jego dźwięku. Jeśli klika to przymocuj przewód na stałe do klemy albo niech go ktoś przytrzyma, a ty poruszaj żółtym czy będzie przerywać.

Edit:
O właśnie możesz wyczyścić to co yautja zaznaczył i dodatkowo to zaznaczone strzałką
http://oi59.tinypic.com/2ujsf2c.jpg
(to jest kanał prowadzący prosto do rozpylacza obrotów jałowych, umieszczonego pod przepustnicą i do malutkich otworków w ścianie przelotu gaźnika nad przepustnicą. Ten kanał właśnie jest zamykany przez zaworek. Rozpylacz jałowych podaje paliwo gdy pedał gazu jest puszczony, a te otworki zaczynają wypuszczać paliwo gdy delikatnie wciśniesz gaz, dzięki czemu jest płynne przejście od pracy rozpylacza jałowych do momentu rozpoczęcia pracy przez rozpylacz główny, bez efektu chwilowego zdławienia - jakby "turbodziury"). Tylko nie żadnymi drutami igłami czy gwoździem :) Dysza którą zaznaczył yautja jest wykonana chyba z dokładnością do mikrona. Ja i tak upierałbym się, żebyś wyciął sobie nową uszczelkę dekla gaźnika z tektury - masz starą uszczelkę i stary gaźnik na wzór więc to max 30min pracy nożykiem i kup spray do czyszczenia gaźników w motoryzacyjnym, parę złotych a naprawdę czyści nagary.

KromaR
17-09-14, 20:13
To czyszczenie chyba nie bedzie konieczne bo 3 tyg temu na serwisie czyszczono mi gaznik takim preparatem kiedy pojechałem na koncert koło Dębicy tak działającym autem... prosto od mechanika ;)
Jeszcze tak zapytam. Nie macie jak coś na zbyciu takiego zaworka ? :p

yautja
17-09-14, 20:51
Obstawiam, że sam zaworek jest OK. Może tylko nie być na nim napięcia.

KromaR
17-09-14, 21:15
No właśnie problem w tym ze nie mam jak sprawdzić czy w samej wtyczce jest prąd :/

Wysłane z mojego HTC Desire 300

Mam jeszcze takie pytanie, jeśli do zaworka nie dochodzilby prąd to czy identycznie byloby po odpiediu wtyczki z tym kawałkiem? Wiem ze idzie do tej wtyczki jeszcze inny kabelek od gaznika ale czy byloby identycznie tak samo?

Wysłane z mojego HTC Desire 300

delek
17-09-14, 22:49
Byłoby identycznie. Ten drugi przewód, o którym piszesz, a z którym zaworek dzieli wtyczkę, to zasilanie bimetalowej sprężynki w gaźniku, odpowiedzialnej za stopniowe odchylanie klapki ssania, w miarę rozgrzewania się tej sprężyny pod wpływem płynącego prądu. Czy zaworek dostaje napięcie po przekręceniu kluczyka sprawdzisz bardzo prosto - igła wkłuta w żółty przewód, pomocniczy przewód przykładasz do żaróweczki (jakaś mała 12V, np. od postojówek), a drugą elektrodę żarówki do masy. Zaświeci to jest zasilanie.

KromaR
18-09-14, 19:58
Pany wspomozcie! Zrobiłem tak jak pisał @delek czyli sprawdziłem czy zaworek kilka, odpowiedź jest taka ze klika :) nie wiem czy to nie dlatego ze igle wbilem jakies 15-20cm od samego zaworka i nie sprawdziłem czy z wtyczka nie jest coś nie tak. :/ potem zrobiłem jak pisał @yautja czyli zmieniłem uwzczelke pod gaznikiem, ogromny problem pojawił sie kiedy zdjalem gaznik i ten plastik między kolektorem i gasnikiem, okazało sie ze o ile z lewej strony zeszła ta "papierowa" uszzelka to z prawej strony była żywcem przyklejona! Dobra godzinę próbowałem ją zeskrobac z kolektora przy okazji robiąc kilkanaście rys :( kilka kawaleczkow tej uszczelki wpadło mi w ten wąski kanalik, przez który jak sie domyślam płynie palliwo, na ile sie dało wyciagnalem wacikiem ale na bank coś tych strzepkow tam zostało, masakra :( mialo mi to zająć 30 min a zajęli kilka godzin :( udało mi sie włożyć nowa uszczelke z wycietego kartonu i po długim kreceniu odpalic auto, nie sądziłem ze odali bo bylem zrozpaczony kiedy składałem to wszystko do kupy :/ problem w tym ze na benie autem jeszce bardziej trzęsie i jeszcze szybciej gasnie, dodam tez ze tym razem linke gazu podlczylem całkowicie na luźno. Przelqczylem auto na gaz i tu jest dużo lepiej, nie gasnie, ale nie dość ze z wydechu strasznie dymilo n biało to dziwnie pachnialo z pod silnika a i jałowe obroty od przełączenia (1500 rpm) po jakimś czasie pracy podskoczyły juz do 2000rpm. Moze podskoczyły dlatego ze zubozalem mieszankę, ale z wydechu dalej dymilo choć mniej ale nadal mocno n biało :/ jedyny jaki plus jaki zauważyłem to taki ze po przytkaniu dolotu auto delikatnie spada z obr a po zatkaniu dłonią gaardziela gaznika auto momentalnie gasnie. Co robić Panowie bo juz sam nie wiem czy jechać jutro tym autem do pracy, szczerze mówiąc bardzo niepokoju mnie dym i zapach silnika..

Wysłane z mojego HTC Desire 300

http://tapatalk.imageshack.com/v2/14/09/18/9e8838666351931561fedc338c596c7e.jpg
http://tapatalk.imageshack.com/v2/14/09/18/731730a95f72db42dc0e09726d16185c.jpg

Dobrze wyciąłem tą uszczelkę? Nie mialem jak wyciąć jej takiej samej wiec odrysowalem od tego plastiku.

kid
18-09-14, 20:43
Kurde jaki kosmos z tym gaźnikiem. Martwi mnie to trochę, bo sam mam podobne objawy z tym, że na d14a1 dual carb. Na gazie chodzi super poza tym, że jałowe mam ok 1.5k, a na benzynie dymi na biało, chlapie z wydechu, śmierdzi beną bez ssania/gazu gaśnie, a silnik się trzęsie jakby miał wypaść. Próbowałeś może podmienić gaźnik jeszcze raz na jakiś inny? Ja dopiero teraz będę z tym walczył i jak to ogarnę to napiszę co i jak :)

KromaR
18-09-14, 21:23
Wymienilem go kilka tyg temu ;) znajomy ze szrotu twierdził ze silnik z tym gazorem chodził jak pszczółka ;) u mnie to bardziej wściekły szerszeń ;p zazdroszczę osobom które piszą tutaj o kłopotach z wtryskiwaczami, vtecami itd. Mając gaznik czasem trzeba mieć nerwy ze stali ;D polecam Ci pełen wtrysk ;p stosunkowo niewielka kasa a tyle kłopotów mniej... ;) u mnie takie były plany bo silnik nie bierze grama oleju ale niestety troszkę poci sie pod glowicą ;)

Wysłane z mojego HTC Desire 300

kid
18-09-14, 21:32
Wiesz, jak się nie wyjmuje czegoś z jeżdżącego samochodu to różnie to bywa. Teraz wymieniałem pompkę paliwa mechaniczną i dopiero za drugim razem udało się dorwać sprawną. Jeśli masz możliwość ja bym spróbował innego gaźnika najlepiej z jeżdżącego auta - jeśli będzie dobrze to problem rozwiązany - jeśli nie to wykluczysz sprawę gaźnika

KromaR
18-09-14, 21:36
Na dobry początek pomyśle o uszzczelce z aso :p najgorsze ze u mnie w okolicy nie znam nikogo kto znalby sie w miarę na japońskich gaznikach :) mam tylko mechanika który tak jak ja pogubil sie o co kaman z tym gazorem, no i to forum które czasem pomaga lepiej niż mechanik :d

Wysłane z mojego HTC Desire 300

kid
18-09-14, 21:46
Podbij do kogoś kto zajmuje się motocyklami - na 99 proc. będzie się znał na gaźnikach ;)

delek
18-09-14, 22:22
KromaR popatrz, czy w okolicy podstawki ci nic nie kapie - przez tę podstawkę (przez mały otworek) do gaźnika przepływa płyn z układu chłodzenia silnika. Możliwe, że dymi, bo uszczelka przepuszcza płyn, który dostaje się z mieszanką paliwowo-powietrzną do cylindrów (sprawdź poziomu płynu). Co do gaźnika - panuje dziwny mit, że fachowca od japońskich gaźników to ze świecą szukać. Prawda jest taka, że gaźnik to gaźnik. Nieważne czy japoński, radziecki czy niemiecki etc. Jak ktoś ogarnia sterowany elektronicznie gaźnik z Golfa to poradzi sobie też z Hondą.

yautja
19-09-14, 07:28
Co zrobiłeś źle:
- Zdjąłeś gaźnik. W moim poście chodziło mi o zdjęcie samej GÓRY gaźnika (5 cz 6 śrub krzyżaków).
- Nie sprawdziłeś, czy to przez dolną uszczelkę ciągnie lewe powietrze (dezodorant). Teraz już nie sprawdzisz.
- Nie wyczyściłeś porządnie kolektora ze starej uszczelki. Jeśli jest nierówno, to będzie przepuszczać. Nóż do tapet + papier ścierny 1000 (oczywiście zasłoń wloty kolektora i wejście chłodzenia jakimiś pakułami ze szmaty, tylko tak żeby nie wpadły).
- Zrobiłeś nową dolną uszczelkę z kartonu, który zaraz po odpaleniu nasiąknął płynem chłodniczym i auto dymi na biało. Jak karton namoknie, to się porwie, zostanie zassany i będziesz go szukał w cylindrach. Oryginalna uszczelka jest z klingerytu (i to bardzo dobrej jakości).
Generalnie nie najlepiej. Po pierwsze szybko wyjmij ten karton, żeby nie było masakry i załatw porządną uszczelkę. Jarusnet sprowadza do dwóch tygodni (75 PLN z wysyłką). Możesz też wyciąć sam ale musiałby to być klingeryt co najmniej 2mm.
Co do samej regulacji gaźnika - szukaj kogoś, kto się zna na Cinquecento 700. Tam jest japoński AISAN z jeszcze większą ilością podciśnień niż w D13B2. Jeśli ktoś potrafiłby AISINA wyregulować to do hondowskiego gaźnika podejdzie spokojnie.

KromaR
19-09-14, 16:03
Bylem pewnien ze chodzilo Ci o uszczelkę między gaznik a kolektor :/ da sie to jakos teraz zrobić zeby dało sie jeździć tym autem? Bylem w serwisie i mogą mi zamówić taka uszczelkę z aso ale dolicza do tego 30zl za kuriera, q nie wiem jeszcze ile sama uszczelka kosztuje. Kurcze potrzebuje samochodu i nie wiem co teraz zrobić...

Wysłane z mojego HTC Desire 300

kid
19-09-14, 16:48
będziesz w ciemno wymieniał uszczelki i części? W poniedziałek jadę do warsztatu i jak się czegoś dowiem to dam znać, a Tobie polecam warsztat motocyklistów

KromaR
19-09-14, 16:58
Ta uszczelka juz chyba stara była bo miała sporo czarnego osadu, poza tym na pewno nowa nie przylgnęła by tak do kolektora po niecalym miesiącu... Dałoby na te 2 tyg wyciąć taka uszczelkę z krelingu? Zdziwiło mnie dzisiaj to ze w jeździe auto stało sie zdecydowanie szybsze, jestem pewny ze lepiej sie rozpedzalo :p

Wysłane z mojego HTC Desire 300

delek
19-09-14, 17:03
Sprawdź jeszcze to (trzeba zdjąć górę gaźnika i wykręcić tą dyszę na czerwono, po czym porządnie wyczyścić): Wyraźnie napisane, że góra :)
kid to nie są wymiany w ciemno, przy układzie zasilania każda uszczelka jest z zasady jednorazowa. Nie chodzi o to, że ktoś skręcił po raz 3 na starą i mu nic nie cieknie. Osobiście unikałem ASO gdy dłubałem przy swoim gaźniku, wszystkie uszczelki wycinałem sam z Gambit AF-Oil, ewentualnie jak kupisz to kręgielit czy jak to się nazywa. Pod podstawkę wystarczy 1mm a o wiele łatwiej się wycina, Koszt idzie dosłownie w złotówki. Jak wytniesz z porządnego materiału to nie ma sensu przepłacać za oryginały. Jeśli wszystko jest szczelne, poziom paliwa w komorze pływakowej jest prawidłowy, zapłon ma odpowiednie wyprzedzenie to nie ma bata musi działać.

KromaR
19-09-14, 17:10
Słuchaj a gdzie kupić taki materiał? Sorki @yautja, przeczytałem na szybko i sie pytam o to co juz napisałeś :)

Wysłane z mojego HTC Desire 300

delek
19-09-14, 17:34
Ja kupowałem w sklepie zajmującym się hydrauliką siłową (węże - siłowniki itd. od koparki np.). Mieli materiał właśnie ten Gambit AF-Oil, różne grubości i różne wielkości arkuszy. Parametry (temperatura paracy, odpornośc na paliwa i ciśnienie) ma super i tak do 2.5mm grubości całkiem przyjemnie się wycina. Ja najpierw zewnętrzne kontury obcinałem z grubsza szlifierką kątową, a otwory i dokładne przycięcie to już ostrym nożykiem. Na aukcjach też widzę można kupić bez problemu tylo koszty wysyłki dochodzą. KromaR zwróć jeszcze uwagę, jak masz ustawiony aparat zapłonowy. Powinien być +/- tak (na zdjęciu górne mocowanie)
http://oi58.tinypic.com/2uhbtzq.jpg
Przekręcając aparat przeciwnie do ruchu wskazówek zegara, przyspieszasz zapłon, przekręcając zgodnie z kierunkiem ruchu wskazówek zegara opóźniasz. Generalnie zapłon powinno się ustawić lampą stroboskopową, ale zdecydowanie lepiej silnik pracuje gdy zapłon jest trochę bardziej przyspieszony, niż gdy zbyt opóźniony. Na opóźnionym auto się nie zbiera, może się dusić przy depnięciu w czasie jazdy (na postoju bez obciążenia może być w porządku) na gaz.
Pocieszę Cię KromaR, że jeszcze nie masz tragedii. Ja zanim ogarnąłem swoje 1.3 spędziłem pod maską dłuuugie godziny. Puchę filtru powietrza ściągałem myślę, że więcej jak 50 razy, pod koniec mogłem to już robić po ciemku bez latarki bo wszystko miałem na pamięć. Pod maską sprawdziłem dosłownie wszystko co mogło wywoływać gaśnięcie, a trochę tam tego jest. Kupiłem multimetr, najprostszą lampę stroboskopową, wakuometr, spray do czyszczenia gaźników, samostart, materiał na uszczelki, strzykawki, igły jakieś gumowe wężyki etc. etc. Serwisówkę po angielsku męczyłem po kilka razy. Regulowałem zawory, 2x zaglądałem do rozrządu. Przekopywałem zagraniczne fora, Yautja też mi dużo pomógł. W dzień jeździłem na podkręconych obrotach, żeby nie gasł, a wieczorami dłubałem ale nigdy nie pojechałem do mechanika. No i jak sprzedawałem to auto to silnik chodził tak równiótko, że słychać było jak łożysko alternatora szumi. Ogólnie to mi zeszło z tym parę miesięcy :D

KromaR
19-09-14, 20:35
Tez chciałem z początku sam ogarnąć auto ale jeszcze pół roku temu nie wiedziałem zupelnie nic o tym co mam pod maską :p dużo rzeczy spapralem własną robotą więc postanowiłem znaleźć w miarę dobrego mechanika, gdyby tylko ogarnial ten gaznik byloby pięknie :D z tym gambitem to pewnie na necie poszukam i zamowie bo za 75zł to mógłbym wyrwać cały gaznik z kolektorem a to tylko uszczelka :p ten zapłon ustawiał mi swego czasu mechanik bo był przedstawiony ale poproszę go jeszcze zeby ustawił na 22 stopnie, by lepiej chodził kiedy sie ogarnie gaznik :) takie przyspieszanie zapłonu nie daje żadnych efektów ubocznych oprócz jak sie domyślam większego spalania? :)

Wysłane z mojego HTC Desire 300

yautja
19-09-14, 22:57
Ja swego czasu też się bawiłem w wycinanie tej uszczelki, bo miałem tam nieszczelność. Po jakichś 4 przetestowanych "prototypach" odpuściłem i zamówiłem u Jarusneta. Koszt nie jakiś kosmiczny a gaźnika w efekcie już nie dotykam od długiego czasu...

KromaR
20-09-14, 20:01
Wiecie jaka grubość ma ta uszczelka z aso? Ta stara ktora wyjalem u mnie te kilka dni temu ma tylko 1mm. Znalazłem taka ofertę w internecie w której wycinaja takie uszczelki w laserowym ploterze ale tylko do 1mm. Kupilbym tą z aso ale dopiero za jakies 2 tyg, tymczasowo chociaz bedzie?

A i jeszcze jedno, coś nie mogłem znaleźć schematu tej uszczelki w skali 1:1? Ktos ma taki schemat? :)

delek
20-09-14, 20:55
Przykładasz kartkę papieru do powierzchni którą chcesz uszczelnić, obrysowujesz dokładnie wszystkie kontury ołówkiem (najlepiej trzymać ołówek adość płasko, nie używać czubka tylko bocznej powierzchni grafitu), na materiał z którego chcesz wycinać przyklejasz tę kartkę przy pomocy cienkiej taśmy dwustronnej i możesz wycinać. Wyciąłem tak nawet tę gumową uszczelkę która jest w plastikowej podstawce gaźnika. Wszystkie z AF-Oil tak robiłem. Tekturową góry gaźnika odrysowywałem mając starą na wzór. Żadnych przecieków/lewego powietrza.
Moje wycinanki: :cool:
http://img21.olx.pl/images_tablicapl/158791763_1_644x461_uszczelka-gaznika-eacv-honda-civic-92-95-d13b2-13-ostrow-wielkopolski.jpg
Ta w kształcie ósemki jest pod EACV. Małe otwory w papierowych wybijałem czym się da, co pasowało grubością - gwóźdź, drut...
pozdrawiam

yautja
21-09-14, 08:58
Przy dolnej uszczelce grubość może być też 1mm ale podstawą jest, żeby to wszystko dobrze splanować i żeby równo przylegało. Podstawa gaźnika i ta duża ebonitowa "uszczelka" (dystans?) oraz wyjście kolektora dolotowego powinny do siebie idealnie przylegać.

KromaR
21-09-14, 10:20
Okej zaopatrzylbym sie w ten papier scierny 1000 i nozyk tapicerski, problem w tym ze nie mam żadnego schematu w pliku zeby mu wysłać i zeby on mógł z tego to laserowo wyciąć. Gdybym miał skaner to zeskanowalbym ten plastik między kolektorem i gaznikiem bo widać na niej fajnie obrys uszczelki :/ na necie znalazłem tylko schemat uszczelki na górę gaznika

Wysłane z mojego HTC Desire 300

KromaR
21-09-14, 17:58
Przegrzebałem chyba cały internet i nie znalazłem żadnego schematu, zdjęcia ani cokolwiek co mógłbym wysłac do gościa na wzór do wycięcia nowej uszczelki :( nie ma ktoś takiej pod reką żeby ją zeskanować i w skali 1:1 podesłać? Kurczę tylko tego mi w tej chwili brakuje

kid
23-09-14, 23:07
Byłem dziś w warsztacie z moim dual carbem i powiedzieli, że mieli już taki przypadek, że na gazie było okej, a na benzynie dramat. LPG dość mocno wpływa na żywotność gaźnika i najlepszą opcją jest wymiana, albo przynajmniej czyszczenie

delek
24-09-14, 17:06
KromaR ma wymieniony gaźnik na sprawny i pisał, że był czyszczony :). Poczekajmy, aż załatwi sprawę uszczelnień i wtedy się zobaczy.

KromaR
25-09-14, 18:53
Zamówiłem dzisiaj uszczelke oem od Jarusneta za jedyne 42zł ;) teraz tylko czekać 2 tygodnie :p zapytam od razu, czy wystarczy porzadnie wyczyścić kolektor od góry i porządnie go zeszlifowac papierem sciernym 1000, przykrecic i na bank bedzie ok w tym miejscu? Pomyślałem tez ze przy okazji sciagnietego gaznika zrobić coś jeszcze (oprócz zaplanowanego juz odblokowania 2 przemytnicy) ? Myślałem zeby jakos sprawdzić tez uszczelkę kolektora ssacego do głowicy ale bez ściągania bedzie chyba lipa..

Wysłane z mojego HTC Desire 300

yautja
25-09-14, 21:57
Możesz sprawdzić, czy dobrze przylega bo jak dasz nową uszczelkę pod krzywą nakładkę (tą ebonitową) to i tak będzie przepuszczać. Możesz to sprawdzić np. olejem na szybie.

KromaR
12-10-14, 19:17
Uszczelka wymieniona. Na lepsze zmieniło się to że na ciepłym silniku nie gaśnie na benzynie, na zimnym nie ma ssania więc pb czy lpg i tak gaśnie. Wciąż borykam się z dziwna praca silnika, dziwnymi dźwiękami z wydechu i tym że bez wciwniecia pedału gazu auta za nic nie zapale. Sprawdziłem jeszcze raz dzisiaj zaworek o którym wcześniej pisaliśmy, wpięłem się na krótko przed wtyczka i zaworek kilka i nie dzieje się nic po ruszaniu żółtym kabelkiem przy zaworku. Jutro pojadę do mechanika sprawdzić czy na 100% dochodzi prąd do wtyczki. Juz nie wiem co począć bo nie udało mi się znaleźć kogoś z okolicy ogarniętego w tym gazniku. Może macie Panowie jeszcze jakieś sugestie co sprawdzić?

delek
12-10-14, 19:57
Chociaż uszczelkę masz już ogarniętą :). Jak będziesz u mechanika spytaj, czy ma stroboskop, żeby ci sprawdził wyprzedzenie zapłonu.

KromaR
12-10-14, 20:07
Okej myślałem o tym dzisiaj ;d pisales kiedyś że brak ssania mógł spowodować zaworek w kolektorze dolotowym. Gdzie się znajduje i jak go ewentualnie naprawić? :p

delek
12-10-14, 22:48
http://oi57.tinypic.com/dgmh55.jpg
Ale nie ruszaj go, nawet wężyków lepiej od niego nie odłączać bo można połamać króćce. On działa dokładnie tak jak termostat. Pod wpływem zmian temperatury przesuwa się wewnątrz gumowy tłoczek, zamykając/otwierając przelot miedzy króćcami. Poniżej jakiejś temperatury (gdzieś wyczytałem, że 20 kilka*C, chyba 28 ale nie pamiętam gdzie to widziałem) zaworek utrzymuje przelot między podciśnieniem a wężykiem prowadzącym do puszki filtra powietrza, powyżej tej temperatury odcina puszkę i podciśnienie zaczyna działać na membranę wyłączającą ssanie. Numerów wężyków niestety nie pamiętam. Yautja jest oblatany w d13 może podpowie :). Najlepiej przy zimnym silniku odepnij wężyk od membrany i zobaczysz czy ssanie wróci.

KromaR
12-10-14, 22:52
Dzięki a konkretnie to który z tych wezykow prowadzi do tej membrany? :)

Zapytam jeszcze o jeden szczegół. Gdzie powinna być wpięta wtyczka idącą od zaworów z tylu gaznika? Zdjęcie oddaje wrażenie jakby była wpięta w kolektor :>

Wnioskuje z Twojego posty że ta membrana znajduje się w gdzieś w puszce filtra. Mam rację?

delek
12-10-14, 23:16
Membrana jest przykręcona do gaźnika. Puszka filtra powietrza służy tylko do "upuszczenia" podciśnienia, dzięki temu nie oddziałuje ono na membranę.
Akurat na tym zdjęciu jest zaznaczony siłownik przepustnicy. Membrana - siłownik - ssania jest dokładnie nad tą zaznaczoną:
http://www.civicforum.pl/zalaczniki/zaimportowane/2012/12/ac795d9f2b50b713med-1.jpg)
Wężyk nr 18. Wężyki 18 będą dwa. Drugi idzie do jeszcze innej membrany, uchylającej ssanie przy dodawaniu gazu na zimnym silniku, żeby zapobiec nadmiernemu wzbogaceniu mieszanki.
http://oi58.tinypic.com/whfqt4.jpg
Najlepiej odłącz i zaślep na próbę oba - z siłowników może je być ciężko zsunąć, łatwiej schodzą z tych rurek za gaźnikiem.

KromaR
12-10-14, 23:51
Okej dzieki fajnie mi to wytlumaczyles :D jutro będę coś działał i napiszę czy cokolwiek się zmienilo :)

KromaR
13-10-14, 18:08
Napisze po kolei co zaobserwowalem chociaż wszystko mnie dziwi w pracy tego gaznika :p no więc odpialem 2 wezyki 18 od silownikow i je zaslepilem. Odpalilem auto na zimnym, przez kilka sekund trzymało 1500obr i po chwili obr powoli spadaly i zgasl. Od razu odpalilem 2 raz i od tego momentu cały czas ładnie trzymało 1500obr. Chodzil ok przez kilka minut na tych obr więc postanowiłem spróbować odślepic te wezyki, najpierw ten po lewej z rysunku wyżej, nic się nie zmieniło, podpialem go pod silownik, nic. Potem odslepilem i podlaczylem pod silownik wezyk po prawej, zgasło. Zapalilem znów i gaslo za każdym razem. Potem powtórnie zaslepilem oba wezyki i... auto wciąż gaslo choć zdecydowanie wolniej spadało z obr. Zainteresowalem się więc blaszka w otworze gaznika, kiedy po raz pierwszy zaslepilem wezyki i po raz pierwszy odpalilem auto kiedy zgasło zauważyłem że blaszka otworzyła się juz do polowy. Potem kiedy 2 zaslepienie wezykow nie utrzymywało obr zauważyłem że blaszka jest juz całkowicie otwarta. Auto nie gaslo a wręcz podnosiły się obr kiedy ją przymykalem. Oczywiście przygasalo po całkowitym jej zamknięciu lub otwarciu ale przy odpowiednim jej bqlansowaniu obr trzymały sie: raz większe raz mniejsze. Najwięcej wskakiwaly ok 2000obr. Zauważyłem jeszcze jedną rzecz. Nie pamiętam doklanie w którym etapie ale prawdopodobnie po 1 zaslepieniu wezykow i ciągłej pracy silnika na 1500obr z wydechu wydobywał się biały dym.
Mam nadzieję że zrozumiecie co napisałem :d

Paso
19-10-14, 17:44
do siłownika który jest zaznaczony na czerwono idzie wężyk nr.6, który też idzie do niebieskiego thermovalva ( w thermovalvie masz 4 wężyki: 2x 17-wężyk z puszki filtra, 18 i 6 ) z kilku zdjęć wcześniej.
jak odłączysz i zaślepisz wężyk nr.6 na rozgrzanym silniku obroty powinny zejść na jałowego ( wężyk nr.18 jest podłączony tak jak powinien być )
jak odepniesz wężyk nr.18 od siłownika z tyłu gaźnika(drugi ze zdjęcia wyżej ) obroty powinny wskoczyć na ok 3200obr, po nagrzaniu silnika i podłączeniu wężyka nr.18 do siłownika obroty powinny spaść poniżej 1500obr.

yautja
20-10-14, 16:32
Biały dym oznacza, że prawdopodobnie spala Ci się płyn chłodniczy, czyli uszczelka pod gaźnikiem nie przylega jednak idealnie.

KromaR
20-10-14, 20:46
Sprawa wygląda tak, że za około miesiąc wrzucam mpfi z2 od kazik1989. No ale chciałbym jakoś się turlać przez ten miesiąc. E zeszłym tygodniu byłem sprawdzić kompresję, na 1 tłoku wyszło 10 barów, na pozostałych po 11 barów. Problem w tym że wciąż świeca na 3 tłoku jest niedopalona i zalana olejem. Co do gaznika. Czy na ciepłym silniku kręcenie srubką od 1 fazy ssania zawsze zwiększa obroty? Ponieważ dzięki temu juz na luźnej lince gazu auto nie gaśnie prawie wcale na ciepłym, na zimnym niestety załącza się ssanie na nawet czasami 4 tys obrotów. Czasem jest to mniej np. 3 tys. Co dziwne wyłącza się ono dość szybko. Po tym właśnie kreceniu srubka ssania auto stało się bardzo bardzo słabe na zimnym silniku przez około pierwszy km jazdy. Niestety silnik dalej cały trzęsie, najbardziej w okolicy 1500 obr. A i wciąż chyba występuje lewe powietrze, ponieważ psikanie środkiem la latwopalnym po bokach gaznika zwiększa obr, tak samo jak przymykanie blaszki na górze :/ Dziwne że biały dym pojawił się tylko przez jakiś czas grzebania przy gazniku które opisałem w poscie wyżej :)

KromaR
21-10-14, 06:44
Dodam też że kiedy ma zamiar nie gasnac na jałowych to obroty spadają bardzo powoli

yautja
21-10-14, 16:59
Jeśli za miesiąc zmieniasz gaźnik na MPFI to olej sprawę. Wymień tylko uszczelniacze zaworowe (jeśli olej jest na świecy "od dołu") lub uszczelki świec (jeśli olej jest na izolatorze "od góry") i wyreguluj zawory. Ja kiedyś z nieszczelnym gaźnikiem i przestawionym mocno zapłonem zrobiłem trasę 1200 km i dało się jechać (vmax 100km/h na autostradzie).
Spadanie obrotów masz powolne, bo pokręciłeś wstępnym ssaniem (śrubka od przodu - duży siłownik). Odepnij od siłownika wężyk chyba 6 (na czerwono w poprzednich postach) i wyreguluj obroty na 2500 obr./min. Z resztą rzeczy da się jeździć.

KromaR
21-10-14, 17:50
Właśnie zawory miałem regulować niedługo. Świeca jest zaolejona od dołu. Wymieniłbym uszczelniacze zaworowe ale konczy mi sie także UPG, a myslałem że ogarnałbym to za jakis czas wszystko razem ze zmianą głowicy na taką z vtec. Na razie nie stac mnie na to wszystko razem ponieważ blacha jest już w coraz gorszym stanie :/ Chyba ze takich uszczelniaczy mozne powtórnie uzyć na inną głowice?

KromaR
28-10-14, 19:08
Siemka spowrotem :) myślałem że dojezdze te 3 tygodnie z niegrzecznym gasnikiem ale od chwili mrozu jest bardzo źle. Kiedy odpale auto rano przy -6 stopniach C silnik nie chce wkrecic się ano trochę na obroty. Wygląda to tak że przez kilka minut muszę trzymać wcisniety gaz, czasem do dechy, a obroty utrzymują się na granicy 100obr/min gasnac przy tym kilka razy. Kiedy tak zgaśnie baardzo długo kręci i dopiero po jakimś czasie kiedy obroty podskocza w górę silnik juz się normalnie wkreca. Jak zapale auto po 8 godzinach pracy o godzinie 14 nie ma czegoś takiego. W tamtym tygodniu po nocce wsiadam w auto odpalam, przyjechalem kilkanaście metrów i auto zgasło, po czym musiałem je zapalić i czekać aż silnik zacznie reagować na gaz. Występuje to na benzynie, na lpg praktycznie w tej chwili nie jeżdżę. Myślałem że to przez niewielką dziurę między katalizatorem a środkowym tlumikiem ale zakleilem to specjalną taśma do tlumikow tak że nie puszcza tamtendy spalin ale nic nie pomogło. Z wydechu leci biały dym przy normalnej temp otoczenia i rozgrzanym silniku. Komp pokazuje błąd 5 a map sensor jest dawno wypiety. Ustawilem dzisiaj to ssanie na 2500 obr, bo po odpieciu wezyka 6 było 4 tys obr. :) nie wiem co począć a nie było tego zanim temp nie spadła poniżej 0. Podejrzewam że może stać za tym nieszczelności uszczelki między kopułką a aparatem ale nigdzie nie znalazłem takiej. Moja jest przerwana u dołu. Jakieś pomysły? A i na przy normalnej temp otoczenia obr na granicy 100 z wciasnietym gazem zamieniają się na utratę dużej ilości koni mechanicznym przez pierwsze kilkaset metrów na zimnym silniku

yautja
28-10-14, 22:27
A po co odpinałeś mapsensor? On jest dość istotny.
Obstawiam, że cały czas jest to wina jakiegoś lewego powietrza.

KromaR
28-10-14, 22:28
Odpialem bo dostałem taka sugestie w tym temacie :p

yautja
28-10-14, 22:31
Jak nie jest szczelnie, to nie nareperujesz...

KromaR
28-10-14, 22:35
Jak jest biały dym to sto % źle osadzilem gaznik lub słabo spolerowalem kolektor? Na bogatej mieszance tak nie dymi? Z drugiej strony jeśli przy temperaturze poniżej 0 występuje efekt "braku obrotów" to o co chodzi? Coś tam zamarza? Po kilku minutach jest lepiej więc tak mi to się wydaje :>

yautja
28-10-14, 22:40
Pewnie zalewa gaźnik płynem chłodniczym, a on się nie pali. W połączeniu z ubogą mieszanką (lewe powietrze) i słabym ssaniem po prostu nie ma siły działać.

KromaR
28-10-14, 22:42
Okej w takim razie jutro kolejny raz sciagne gaznik i postaram się zrobić to tym razem dobrze :) nie wyklucza tego to że silnik zapala, zalacza się ssanie i dopiero po kilkunastu metrach jazdy bądź jakimś krótkim czasie pracy tak się dzieje?

KromaR
15-12-14, 19:42
Co prawda z moją Honda było coraz gorzej, ale powoli wychodzę na prostą :) Nie do końca wszystkiemu winny był jednak gaźnik, po pierwsze 12 zaworów nie miało wystarczającego luzu, uszczelka kolektora ssacego była juz jak kamień i puszczała płyn chłodniczy, była jak kamień i rozsypała się zaraz po wyjęciu. Gaźnik nie był do końca wyczyszczony, ale pomógł preparat który wcześniej kupiłem :) Teraz auto nie gasnie, ssanie działa, jeździ na benzynie i podtlenku, nie trzęsie wcale, choc do wymiany jest 1 poduszka silnika :p Mam do posiadaczy eg3 jedno pytanie, jak działa wam ssanie po uruchomieniu? Obroty od razu wskakują do np. 2000obr? U mnie jest tak że po odpaleniu na zimnym obroty maja wartość 2000obr, a z czasem powoli wzrastają do dobrych 2700obr.

yautja
15-12-14, 21:40
Od razu 2000.

KromaR
15-12-14, 21:45
Co może być nie tak? Wezyki ok.

yautja
17-12-14, 21:07
A regulowałeś?

KromaR
30-12-14, 11:48
Zastanawiam się czy jest sens regulować dlatego ze wynosi ono po zdjęciu wezyka 3200 obr, a po odpaleniu na zimnym jest poniżej 2 tys, im zimniej na zewnątrz tym niżej. Wzrastają one liniowo z nagrzaniem auta, również wolne obr na lpg i benzynie są zmienne i na 99% uzależnione od temp, jakiś czujnik może zawalił jak myślicie?

yautja
30-12-14, 21:52
Sprawdź siłownik automatycznego ssania i bimetal. Może to yć też wina czujnika temperatury powietrza w dolocie (ten podpinany w puszce).
A osławiony "thermovalve" (niebieski plastik po prawej stronie kolektora ssącego) jest niepołamany? Zobacz do manuala na procedurę jego testowania i ją przeprowadź.