PDA

Zobacz pełną wersję : skorczybyk dlawi sie :(



tomi
13-11-04, 19:53
Dzisiaj montowalem kable do audio min. do akumulatora w zwiazku z czym go odlaczylem po robocie tj. 5h akum. podlaczylem odpalilem auto i w droge, w czasie jazdy zauwazylem ze jak przyspiesza sie bardzo delikatnie i powoli tak okolo 2500 rpm auto zaczyna czasem sie dusic ale pwyzej 2700 problem znika. A jezeli przyspieszam w miare dynamicznie problemu rowniez nie ma. i tu pytanie co to moze byc? czy ma to zwiazek z odlaczenim akumulatora? ( cos sie rozprogramowalo i to sie musi spowrotem ustawic czy cos w tym stylui bo pamietam jak brat dawno dawno temu kupil jednegoz pierwszych polonezow z wtryskiem i tam po odlaczeniu akum. trzeba bylo robic taka operacje tzn po podlaczeniu akum. trzeba bylo auto wlaczyc i nie dotykac gazu do momentu jak auto sie zagrzeje i wlaczy sie wentylator trak wygladal proces ustwiania sie parametrow) czy tez moze jakas zbieznosc i kabble lub swiece poszly sie ..... tzn. zuzyly. Co wy o tym myslicie?? silnik 1,8 vtec

Wielki
13-11-04, 20:52
wez zresetuj kompa ,juz to bylo opisywane i nawet niedawno(poszukaj moze gdzies w dyno day) :wink:
a jesli nie pomoze ,to moze juz filtr paliwa sie upomina

igor
13-11-04, 23:56
jesli wczenisej bylo ok ,a po odlaczeniu akumulatorka (reset kompa) wlaczyles go normalnei no to sie nie zaprogramowal, musisz go zresetowac (ale lepiej juz bezpiecznikiem a nie aku)
na zgaszonym silnkiu odlaczasz z bezpiecznikow (w komorze silnika)
BACK UP FUSE – 7,5A, jesl nie ma backup fuse to odlaczasz 7,5 A tak na jedna minute , wsadzasz bezpiecznik i przed odpaleniem (silnik powinien byc zimny) wylaczasz wszystkei odbiorniki pradu ;swiatla,nawiem,radio,lampka w podsufitce, odpalasz czekasz az sie zalaczy wentylator w silniku ( w zime mzoe to dlugo potrwac) (i nei gazuj ani nic nie wlaczaj)jak sie wylaczy mozesz zgasci na chwilke potem odpalasz i jedziesz na ulice zeby silnik pochdzil w calej sakli obrotow, pogazuj nawet do odcieciea na 1 i 2 biegu, potem pojezdzij troche i juz masz reset zrobiony