Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Osprzęt silnika - łożyska



Rrajk
22-08-14, 10:14
Jak wskazuje temat chodzi mi o elementy napędzane paskiem wieloklinowym. Ostatnio musiałem wymienić pasek i rolkę prowadzącą pasek. A skoro miałem już zrzucony pasek to stwierdziłem, że posprawdzam pozostałe rolki.
Z mojej opinii wychodzi, że pasowałoby wymienić też łożysko w alternatorze bo trochę popiskiwał jak obracałem nim ręką. W manualu znalazłem, że są tam dwa łożyska, z przodu i z tyłu. Dodatkowo pomyślałem, że mógłbym od razu wymienić łożysko w rolce napinacza, tak na zaś (wydaje mi się, że jest to chyba możliwe?), ale nie wiem jakich rozmiarów, parametrów łożyska zastosować.

Zatem czy ktoś już bawił się w wymianę tych łożysk i byłby w stanie coś podpowiedzieć?

szczepar
22-08-14, 11:00
Jak wskazuje temat chodzi mi o elementy napędzane paskiem wieloklinowym. Ostatnio musiałem wymienić pasek i rolkę prowadzącą pasek. A skoro miałem już zrzucony pasek to stwierdziłem, że posprawdzam pozostałe rolki.
Z mojej opinii wychodzi, że pasowałoby wymienić też łożysko w alternatorze bo trochę popiskiwał jak obracałem nim ręką. W manualu znalazłem, że są tam dwa łożyska, z przodu i z tyłu. Dodatkowo pomyślałem, że mógłbym od razu wymienić łożysko w rolce napinacza, tak na zaś (wydaje mi się, że jest to chyba możliwe?), ale nie wiem jakich rozmiarów, parametrów łożyska zastosować.

Zatem czy ktoś już bawił się w wymianę tych łożysk i byłby w stanie coś podpowiedzieć?

Przeczytaj sobie serwisówkę jak wygląda wymiana łożyska w alternatorze - jak dla mnie długo bym się zastanawiał czy czasem nie kupić drugiego alternatora używanego (przy ich cenach).
Jak dla mnie wymiana jest lekko uciążliwa. I jeśli miałbym się za to zabierać to jedynie na drugim alternatorze aby nie unieruchomić sobie samochodu.

Natomiast co do łożyska w napinaczu nie wymieniałbym jeśli nie ma takiej potrzeby.

Samo zdjęcie paska osprzętu jest na tyle banalne w 1.8 że nie bawiłbym się w wymianę sprawnej części na zaś. :)
Natomiast czy numerów łożysk (tzn katalogowych) nie ma na rysunkach opisujących ich wymianę ?
Bo w tej serwisówce to bardzo częsty sposób umieszczania informacji.

Rrajk
22-08-14, 12:39
Z instrukcji rozebranie alternatora wydawało się być w miarę proste. Zastanowię się w takim razie co z nim zrobię.
Dla potomnych łożyska do alternatora:
Przedni -> Honda Ball Bearing (17X47X14) - Oem: 31114-P01-014
Tylni -> Honda Ball Bearing (8X23X14) - Oem: 31111-P08-J02

Napinacz zatem zostawię w spokoju, tym bardziej, że rolka w nim jest chyba integralną częścią bo nie znalazłem aby była sprzedawana osobno.

szczepar
22-08-14, 12:57
Doszedłeś do momentu podgrzej elementy do 60 stopni :) ?
Bo jak mnie pamięć nie myli alternator rozbiera się na gorąco.

Edytka : 60 a nie 120 stopni :)

kobert
22-08-14, 14:22
pierwsze slysze o wymianie lozysk alternatora na goraco :) dobra prasa i odpowiednie podkladki (kółka) ewentualnie sciagacz. Rajk jesli bys chcial,zajmuje sie regeneracja alternatorow i rozrusznikow. Jak cos to pisz na pw

szczepar
22-08-14, 14:37
kobert :
Jak ktoś robi to na co dzień to ma już swoje patenty :)
Ale jak porywasz się na coś 1 od święta to robisz to tak jak serwisówka nakazuje.

Ja jak przeczytałem opis wymiany łożyska w alternatorze uznałem że w sumie nie ma jeszcze potrzeby grzebać przy moim. :)

kobert
22-08-14, 16:13
kiedys bylo cos ze lozysko na walku tak sie zapieklo ze trzeba bylo pomoc grzejac ale zeby serwisowka nakazywala to jako normalna praktyke... Kola pasowe w starych alternat.amerykanskich to sie spotkalem ze trzeba bylo grzac do sciagniecia ale tu swiezy japonczyl :)

Rrajk
22-08-14, 23:30
Owszem doczytałem do tego momentu. Trochę mnie to zdziwiło ale stwierdziłem, że skoro mam nagrzewnice to można pokombinować ;p. A jak bym czasem uziemił sobie samochód to jeszcze jest stara poczciwa civic V gen pod domem ;p.

wirtold
24-08-14, 09:15
Samo zdjęcie paska osprzętu jest na tyle banalne w 1.8 że nie bawiłbym się w wymianę sprawnej części na zaś. :)

Hm, ściągałeś ten pasek? Bo też się zastanawiam nad wymianą, ale jak tak oglądałem, to na oko trochę tam ciasno... Da się zrobić bezboleśnie?

Rrajk
24-08-14, 11:01
Oczywiście, że tak. Ściągałem pasek i rolkę prowadzącą też wymieniłem sam. Ale o ile ściągnięcie jest łatwe to do założenia potrzeba drugiej osoby. Jedna odciąga napinacz, a druga zakłada pasek. No chyba, że ktoś ma jakieś patenty na to żeby dało rade samemu. Ale ogólnie prosta sprawa.

szczepar
24-08-14, 12:15
Oczywiście, że tak. Ściągałem pasek i rolkę prowadzącą też wymieniłem sam. Ale o ile ściągnięcie jest łatwe to do założenia potrzeba drugiej osoby. Jedna odciąga napinacz, a druga zakłada pasek. No chyba, że ktoś ma jakieś patenty na to żeby dało rade samemu. Ale ogólnie prosta sprawa.

Da radę samemu w 1.8 założyć pasek (stary).
Tylko trzeba sobie przedłużyć klucz tak aby spokojnie móc go utrzymać drugą ręką.
Ja akurat mam oczkowy z grzechotką w środku więc byłem w stanie napiąć napinacz i znaleść takie położenie klucza aby go zblokować w pozycji nie wymagającej użycia drugiej osoby.

Natomiast nie jestem pewien czy dało by radę samemu założyć nowy pasek bez pomocy drugiej osoby.

Rrajk
25-08-14, 00:21
Jeśli ktoś posiada taki klucz to faktycznie można samemu i z nowym wtedy też by sobie poradził. Tylko trzeba go ładnie poprowadzić (kanał trochę pomaga ale nie jest konieczny) i naciągnąć prawą ręką. Lewą wtedy takim kluczem oczkowym z grzechotką odciągamy napinacz a jak mamy już dość miejsca to kończymy zakładanie na alternatorze ;). Ja przynajmniej tak robiłem tylko we 2 osoby ;p.
A i napinacz później zwalniaj powoli żeby nie szarpnęło nagle paskiem, a na koniec posprawdzaj czy aby na pewno dobrze siedzi w rowkach.