patrick1989
21-08-14, 19:30
Witam!
Zauważyłem na chłodnicy niebieski (leję Petrygo Q - niebieski) nalot w kilku miejscach:
https://www.dropbox.com/s/0clxctmlkhsd3fu/2014-08-21%2019.08.49.jpg
https://www.dropbox.com/s/lh7puqyyecddaoq/2014-08-21%2019.09.21.jpg
https://www.dropbox.com/s/zghw6irp3t2r1h0/2014-08-21%2019.10.12.jpg
W zeszłym tygodniu miałem minimalny poziom płynu w zbiorniczku - dolałem do max'a.
Przejechałem się z 6 km i odstawiłem auto, płynu było nadal w okolicach max'a (nie zauważyłem ubytku). Po kilku dniach nieużywania auta zajrzałem pod maskę, a tam znowu minimalny poziom płynu.
Właśnie dolałem do pełna i zobaczę na dniach, czy nic nie uciekło.
Patrząc na fotki - można stwierdzić, że chłodnica "puszcza" i nadaje się do wymiany? Niby to ta grubsza od VTI.
Zauważyłem na chłodnicy niebieski (leję Petrygo Q - niebieski) nalot w kilku miejscach:
https://www.dropbox.com/s/0clxctmlkhsd3fu/2014-08-21%2019.08.49.jpg
https://www.dropbox.com/s/lh7puqyyecddaoq/2014-08-21%2019.09.21.jpg
https://www.dropbox.com/s/zghw6irp3t2r1h0/2014-08-21%2019.10.12.jpg
W zeszłym tygodniu miałem minimalny poziom płynu w zbiorniczku - dolałem do max'a.
Przejechałem się z 6 km i odstawiłem auto, płynu było nadal w okolicach max'a (nie zauważyłem ubytku). Po kilku dniach nieużywania auta zajrzałem pod maskę, a tam znowu minimalny poziom płynu.
Właśnie dolałem do pełna i zobaczę na dniach, czy nic nie uciekło.
Patrząc na fotki - można stwierdzić, że chłodnica "puszcza" i nadaje się do wymiany? Niby to ta grubsza od VTI.