Zobacz pełną wersję : Rególator rozpieracza szczęk - proszę o pomoc
Zabrałem się za wymianę szczęk hamulcowych w mojej civic MB2 i pojawił się problem w postaci rozpieracza szczęk. Chodzi o zębate kółko zaznaczone na zdjęciu które nie wiem czy ma się obracać czy nie. Zapytałem kilka osób i każdy mówi co innego. Ja swojego zdania nie mam. Przez co auto stoi rozłożone i nie wiem czy mam kupować nowe elementy czy zakładać tak jak jest z zablokowanym kołem zębatym. Bardzo proszę o pomoc!
http://i1290.photobucket.com/albums/b532/wojtek_vtec/asdasdaasdasd_zps0e05a366.jpg (http://s1290.photobucket.com/user/wojtek_vtec/media/asdasdaasdasd_zps0e05a366.jpg.html)
http://i1290.photobucket.com/albums/b532/wojtek_vtec/20140816361_zps62fb0bb8.jpg (http://s1290.photobucket.com/user/wojtek_vtec/media/20140816361_zps62fb0bb8.jpg.html)
PS. Przepraszam za błąd ortograficzny w temacie. Może jakiś admin zmieni :eek:
To kółko, które zaznaczyłeś musi się obracać. Dokładnie mówiąc trzeba je poczęstować WD40 i szczotką drucianą. Ruch tego kółka nie ma być jakby było na łożysku ale też nie może stać w miejscu. Życzę powodzenia.
Ruch tego kulka powinien być bardzo delikatny. Powinno dać się leciutko i dobrze obracać.
jesteście w błędzie, te kółko powinno być nieruchome
u was się kręci? to macie rozwalony samoregulator
Raczej Ty jestes w bledzie, kolko ma sie krecic bardzo leciutko a blaszka umozliwiac jego ruch tylko w jedna strone.
Wysłane z mojego GT-I9301I za pomocą Tapatalk 2
To jak w końcu?
http://www.youtube.com/watch?v=FN2GAoaiRl4
Heh ja zlozylem u siebie na nieruchomych kolkach z obu stron i smigaja szczeki. Bo ta "cwiartka" bo delikatnym rozepchaniu szczek przeskakuje i spowrotem dotyka koleczka blokujac swoj ruch. Zreszta, niech ktos znajdzie w manualu czy cos;d
w manualu nic nie ma na ten temat :( no i nie wiem co robic
Użytkownik z forum ma ten element z obracającymi się kółkami, więc biorę to od niego. Założę i będziemy patrzeć.
a blaszka umozliwiac jego ruch tylko w jedna strone.
o której blaszce mówisz ?
W manualu to wygląda tak
http://i1290.photobucket.com/albums/b532/wojtek_vtec/hamulce2_zpsd04f7cf4.png (http://s1290.photobucket.com/user/wojtek_vtec/media/hamulce2_zpsd04f7cf4.png.html)
Poszedłem do garażu bo nie dawało mi to spokoju i na spokojnie obadałem jak to działa. I chciałbym zaprezentować moje zdanie na temat czy kółko ma się obracać :P
Zdjęcie przedstawia zacisk bębnowy w pozycji kiedy nie naciskamy na hamulec. Zwróćmy uwagę na długość widocznej zębatki półksiężyca zaznaczonej czerwoną strzałką.
http://i1290.photobucket.com/albums/b532/wojtek_vtec/20140818377_zps4bc0be80.jpg (http://s1290.photobucket.com/user/wojtek_vtec/media/20140818377_zps4bc0be80.jpg.html)
W momencie naciśnięcia hamulca regulator rozpieracza szczęk czyli element o który toczy się dyskusja pod wpływem napierania tłoczka na szczęki, a następnie szczęk na rozpieracz "rozszerza się" a mianowicie półksiężyc odsuwa się od kółka zębatego powodując przeskoczenie swojego położenia na kółku zębatym ( które u mnie jest nieruchome )
Szczęka ( niebieska strzałka ) ciągnie element na samoregulatorze ( żółte kółko )
http://i1290.photobucket.com/albums/b532/wojtek_vtec/20140818379a_zps118b9b7d.jpg (http://s1290.photobucket.com/user/wojtek_vtec/media/20140818379a_zps118b9b7d.jpg.html)
Regulator rozpieracza szczęk:
http://i1290.photobucket.com/albums/b532/wojtek_vtec/20140818384_zpsb326916b.jpg (http://s1290.photobucket.com/user/wojtek_vtec/media/20140818384_zpsb326916b.jpg.html)
Kiedy puścimy hamulec czyli tłoczki nie będą napierały już na szczęki nie będą one miały możliwości powrotu. Tym samym dalej będą napierały na szczęki, Może nie tak bardzo jak z siłą tłoczków ale o niewiele mniejszą. Tak mi się wydaje. Ponieważ zakres na kółku zębatym jest bardzo " dokladny" (ząbki są bardzo blisko siebie)
Gdyby kółko zębate miało być nieruchome jakie znaczenie miałyby spręzyny powrotne ? Przecież skoro zablokuje nam się półksiężyc a kółko się nie kręci nie będzie już miał możliwości powrotu na pierwotne miejsce.
Także moje zdanie na ten temat jest takie że kółko musi być ruchome w obie strony żeby miało to jakiś sens. Możecie się oczywiście z tym nie zgodzić. Bardzo proszę o dyskusje w tym temacie bo jak widać każdy ma inne zdanie na ten temat. A jest to bardzo ważna kwestia. W końcu chodzi o hamulce!
Jeśli kółko miało by być nieruchome to w jakim celu na całym jego obwodzie znajdowały by się te ząbki?
Raczej Ty jestes w bledzie, kolko ma sie krecic bardzo leciutko a blaszka umozliwiac jego ruch tylko w jedna strone.
Wysłane z mojego GT-I9301I za pomocą Tapatalk 2
Rozumiem że u ciebie kręci się leciutko te kółeczko, sory to masz zje.bane ziomek.
Kiedy puścimy hamulec czyli tłoczki nie będą napierały już na szczęki nie będą one miały możliwości powrotu.
Będą miały wystarczającą możliwość. Zobacz jak działają samoregulatory w EJ/EK, są inne ale też nie mają możliwości samoczynnego "skrócenia" się, działają tylko w jedną stronę (teoretycznie, zwykle nie działają :)).
Ponieważ zakres na kółku zębatym jest bardzo " dokladny" (ząbki są bardzo blisko siebie)
Nie w tym rzecz.
Także moje zdanie na ten temat jest takie że kółko musi być ruchome w obie strony żeby miało to jakiś sens.
W powyższym wypadku można całkowicie usunąć elementy z ząbkami, będzie to samo, więc bez sensu.
Przecież skoro zablokuje nam się półksiężyc a kółko się nie kręci nie będzie już miał możliwości powrotu na pierwotne miejsce.
W tym rzecz że gdyby szczęki każdorazowo cofały się, hamulec działałby za drugim, może trzecim wciśnięciem pedału. Na pewno zmieniałeś kiedyś klocki/tarcze i wciskałeś tłoczki w przednich zaciskach, więc wiesz o czym mówię - analogiczna sytuacja, z tym że z tyłu sprężyny wciskają tłoczki cały czas, więc potrzebny jest samoregulator kasujący "luz" w miarę zużywania się szczęk/bębnów. Prościej nie potrafię wytłumaczyć :)
zgodze sie z Toba ze naciskajac hamulec, dopiero za drugim razem moze on zadzialac z takiego powodu ze szczeka bedzie za daleko od bebna. Nie wiem o ile wysuwaja sie tloczki podczas nacisniecia hamulca z tylu ale tak sobie mysle ze przeciez te szczeki jak sa zuzyte to nawet ten zakres ruchu aby zlapaly beben nie jest duzy u byc moze nie wystapuloby to zjawisko o ktorym pisales. Nie znam sie, tak mi sie wydaje. Zloze ta strone na nieruchomym kolku zebatym dzisiaj i zobacze jak to bedzie dzialac. Kupilem tez te elementy z obracajacym sie kolkiem. Wiec jak bedzie zle to wytestuje.
Rozumiem że u ciebie kręci się leciutko te kółeczko, sory to masz zje.bane ziomek.
Nie mam bebnow:p co nie znaczy ze nie znam zasady ich dzialania... Niech bedzie ze kolko ma stac deba, jak dla mnie mozesz sobie caly ten samoregulator pospawac, nie rozumiesz zasady dzialania tego mechanizmu a ja nie mam ochoty tlumaczyc, bo kolega wyzej juz to zrobil.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.