PDA

Zobacz pełną wersję : Civic 6g 1.4 is uszczelka pod głowicą, przegrany, co dalej?



roberto18
03-08-14, 21:38
Panowie, pisze w imieniu kolegi który ma taka sama Hondę jak ją czyli 6g 1.4 is. Wczoraj przegrzal samochód. Jechał spokojnie, a po chwili zaliczył się check engine. Po ujechaniu 1km dymilo się z pod maski i wywalilo płyn ze zbiorniczka. Zdołał zwykłej wody i zrobiła się troszkę biała śmietaną w zbiorniczku, na bagnecie i pod korkiem wlewu oleju czysto ale oleju tez ubyło bo mówił że miał więcej kilka dni temu a nie ma żadnych wycieków.<br />
<br />
Czyt opłaca się ta Hondę jeszcze naprawiać, co mogło się zepsuć oprócz oczywiście uszczelki pod głowica.<br />
<br />
Kolega jest trochę zdziwiony bo myślał że Hondy są prawie wieczne i nie da się ich zajechac a tu takie coś.<br />
<br />
Co mu doradzic?<br/>

Gacekk
03-08-14, 23:27
Jeżeli nie przegrzał jej jakoś strasznie to podejrzewam, że na wymianie uszczelki, planowaniu głowicy powinno się zakończyć. Jeżeli dał jej popalić to mogły też puścić pierścienie, a to już droższa sprawa i ja osobiście w takim przypadku wybrałem opcje SWAP :)

roberto18
04-08-14, 08:53
W jaki sposób mógł jej dać popalić? Czy można w jakiś sposób sprawdzić czy dol silnika też jest do zrobienia ?

Jetson
04-08-14, 09:05
Niech kolega się zorientuje w okolicy czy jest jakiś zaufany mechanik który podejmie się wymiany uszczelki i jakie będą to koszta.
Niestety dopiero po naprawie można rzeczywiście ocenic czy silnikowi nic więcej się nie stało.

roberto18
04-08-14, 13:38
Pierścienie chyba nie poszły bo by dymil na niebiesko, a z rury idzie tylko lekki biały dym po przegazowaniu na 5k obrotów. Auto odstawil już do mechanika i powiedział mu, że weźmie za robotę 300 zł+ części i sprawdzenie+ planowanie głowicy. Zastanawia się, czy nie sprzedać auta tak jak jest, albo zrobić po taniemu i sprzedać bo już ma Hondy dosyć:-P

Subtil
04-08-14, 14:00
albo zrobić po taniemu i sprzedać bo już ma Hondy dosyć:-P

I żeby martwił się kolejny naciągnięty właściciel? Przetłumacz mu że albo zrobi to raz a dobrze albo niech sprzedaje tak jak jest i niech nie robi z siebie cwaniaka ;)
Nie dość ze to jeden z najtanszych silnikow w utrzymaniu to jeszcze na naprawe dziaduje, a pozniej sie dziwić jak jeden z drugim pisze na forum ze mu się honda popsuła kilka dni po zakupie. Ciekawy jestem czy sam by ten kolega chcial kupic takie auto robione 'po taniemu'. Ręce opadają :(

gorky
04-08-14, 14:02
Pierścienie chyba nie poszły bo by dymil na niebiesko, a z rury idzie tylko lekki biały dym po przegazowaniu na 5k obrotów.
katalizator działa

roberto18
04-08-14, 14:04
No moim zdaniem też jest to nie fair. Z drugiej strony, wystarczy tylko splanowac głowice, dać uszczelke i tyle. Nawet nie ruszać zaworów, gniazd itp. Bo jakby chciał porządnie zrobić, to musiałby też inne rzeczy dać 'przy okazji 'zrobić

Pytanie kolejne. Przed wyjazdem sprawdzał olej i miał w połowie skali na bagnecie. Jak wystąpiła usterka, olej był już poniżej minimum, dlaczego? gdzie mógł się stracić olej? Wycieków żadnych nie ma...

@gorky

A kapanie wody z tłumika?wyrzucanie płynu ze zbiorniczka wyr.?

roberto18
04-08-14, 16:17
Nowe informacje na temat Hondy:

Kolega sprawdził płyn w chłodnicy i jest, może autem nie jeździł ale odpalal kilka razy i musiał często auto przestawiać. Zauwazylem, że jak jest korek zbiorniczka, to na tym kolanku od zbiorniczka,gdzie idzie wąż jest pęknięcie w plastiku i tamtędy uciekał płyn. Może komputer to 'wykrył' i włączył check engine? Tylko dlaczego oleju ubyło..., polowy na bagnecie do minimum?

Chyba nie na tak źle z silnikiem ?;-)

Endrju1
04-08-14, 19:48
tym kolankiem może nieco płynu ubywać, ale to nie ma nic wspólnego z ubywaniem oleju.

Subtil
04-08-14, 19:55
Raczej przegrzał silnik i polecial dół, jezeli do wyrównawczego nie wywalilo to pewnie go spalil wiec dół jak i góra do roboty.

roberto18
04-08-14, 20:57
Aż tak źle jest? To się chłopak zalamie... Jakby brał olej to palilby na niebiesko? Nic takiego nie ma miejsca...

gorky
04-08-14, 21:01
No tłumaczę Ci że jak jest katalizator to nie zauważysz czy pali olej czy nie, bo będzie on dopalany w katalizatorze. Musiałby chyba litr oleju na setkę brać żeby dymił na niebiesko.

roberto18
04-08-14, 21:32
AA teraz rozumiem... No więc uszczelka upg na 100%będzie do roboty. Szkoda, że kolegi Honda nie będzie już w pełni oryginalna :-\

Endrju1
04-08-14, 22:12
Zależy co rozumiesz pod "oryginalna". Zawsze można na oem częściach złożyć.

roberto18
04-08-14, 22:49
No tak, ale szlif głowicy, zrobienie szlif bloku, może nad wymiarowe tłoki... To już nie są nominalne wartości jakie wychodziły z fabryki. Szkoda auta, bo na oryginalny przebieg 150 tys rocznik 96, naprawdę zadbany egzemplarz :-(

mirasek
05-08-14, 08:43
No tak, ale szlif głowicy, zrobienie szlif bloku, może nad wymiarowe tłoki... To już nie są nominalne wartości jakie wychodziły z fabryki.
Serio chcecie takie cuda w 1.4 robić?

Zostało cokolwiek sprawdzone i postawiona jakaś diagnoza czy tylko lament że się popsuło? Auto sie przegrzało z jakiegoś powodu, przez forum nikt poprawnie nie oceni co trzeba wymienić/naprawić. Uzupełniliście płyny? Dalej się przegrzewa? Jak nie wiecie co robić, wstawcie auto do mechanika, ale czuje że Was skroi jak już w ciemno jest gadka o szlifach, itp. :)

Oryginalny przebieg, a Niemiec płakał jak sprzedawał? :) Z zadbania to sie nie zepsuł.

roberto18
05-08-14, 21:21
Przebieg jest udokumentowany ;-) auto jest wstawione do mechanika i zobaczymy co dalej. Ja Stawiam na Głowice do planowania i nowa uszczelka.

roberto18
11-08-14, 11:28
Panowie, mam nowe informacje, tylko nie wiem czy do końca wierzyć w to, co mechanik mówi.

Obejrzał auto, odpalił i stwierdził, że chłodnica od środka się stopila od zbyt wysokiej temperatury, do tego termostat się zacina i teraz już w ogóle się nie otwiera.

Nic nie wspominał o głowicy, mówi, że najpierw zmieniłby termostat i później będzie wiedział, czy głowica jest do roboty.

Powiedzcie, czy przy takiej temp mogła głowica nie ucierpiec? Czy rzeczywiście wystarczy wymienić termostat +chłodnice i będzie jeździć bez problemu, czy to naciąganie na kasę?

Endrju1
11-08-14, 12:56
Chłodnica nie ma prawa się stopić (musiało by być blisko 300stopni), już szybciej mogła by się jakimś syfem zapchać.
Przy przegrzaniu może jak najbardziej głowica ucierpieć.

roberto18
11-08-14, 15:12
Jutro się okaże, czy po wymianie termostatu i chłodnicy będzie wszystko dobrze działać.

Fajnie by było, gdyby się tylko na tym skończyło, bez potrzeby ściągania głowicy

pafels
11-08-14, 16:01
żeby sprawdzić czy to uszczelka to najlepiej jechać na stację diagnostyczną zrobić test na CO2 15 minut i 20zł a wszystkie wątpliwości zostają rozwiane

roberto18
11-08-14, 21:47
I tam im wyjdzie na komputerze, czy silnik spala płyn?

pafels
11-08-14, 22:03
jak mi sprawdzał to miał taką jakby pompkę z jakimś płynem który ma zmienić kolor jak są spaliny w układzie chłodzenia, i tym samym czy uszczelka pod głowicą jest do wymiany

roberto18
11-08-14, 22:57
Dobrze wiedzieć :-) zaproponuje to mechanikowi

roberto18
12-08-14, 17:47
Auto odebrałem od mechanika i sprawa wygląda tak:

Wymieniony został termostat i chłodnica. Mechanik mówił, że termostat był stopiony od środka i dziwił się, jak plastikowe elementy mogły się stopić. Chłodnica też była uszkodzona, też coś podobno poszło w niej.

Auto odpalił, zagrzal włączył gorące powietrze, wyłączył, włączył samochód i chodziło przez jakiś czas. Dochodził do normalnej temperatury, wentylator się wlaczal i zbijal temperaturę.

Mówił, że on by nic więcej nie robił na ta chwilę.obserwować temperaturę, płyn w zbiorniku i olej.

Czy wystarczyło wymienić tylko te dwa elementy, żeby auto było w pełni sprawne? Czy jest to możliwe, że głowica, uszczelka nie ucierpiały? Czy jest to tylko chwilowe rozwiązanie problemu?

Jak bardzo miękkie powinny być przewody , które idą do chłodnicy? Bo mam lekki opór, ale potrafię normalnie je nacisnąć do połowy lub 3/4. Kiedyś jak poszła mi UPG w dieslu, to kompresja szła w układ chłodzenia i przewody były twarde jak kamień, nie szło nawet nacisnąć. Czy w benzynie byłoby podobnie?


Byłem na stacjach kontroli pytać o sprawdzenie płynu w układzie spalinowym, ale nikt nigdzie nie miał t tego przyrządu.

pafels
12-08-14, 18:51
tak, gdyby poszła uszczelka to węże by były twarde jak kamień, na razie rób tak jak powiedział mechanik i obserwuj.

roberto18
12-08-14, 19:19
Czyli można powiedzieć, że wszystko ok i sprawne. Dobrze że to się tak skończyło, jednak teraz bede bardziej przeczulony na temperaturę.

Dobrze wiedzieć, że objaw kompresji w układzie chłodzenia jest taki sam jak w dieslu ;-)

pafels
12-08-14, 19:20
czy wszystko ok to się okaże musisz obserować i w razie jakichkolwiek problemów od razu do mechanika, i nie piłuj auta na zimnym silniku :P

roberto18
12-08-14, 20:26
Absolutnie, na zimnym silniku nie przekraczam 3 tyś. :-) obserwować będę cały czas. Możesz mi wytłumaczyć, dlaczego ewentualne usterki mogą wyjść później?

pafels
12-08-14, 20:34
to wszystko zależy od tego jak się mają części narażone na usterkę podczas przegrzania może być np. tak że coś zostało lekko uszkodzone i nie ma objawów a po jakimś okresie uzytkowania wychodzi szydło z worka i tak jest ze wszystkim

roberto18
12-08-14, 21:06
Rozumiem. Będę obserwować na bieżąco a na chwilę obecna dzięki za pomoc i wyjaśnienie wszystkiego :-)