Zobacz pełną wersję : Przegrzany na trasie
Witam, wybrałem się w trasę 800 km. Po przejechaniu 250 km na światłach zauważyłem, że wskazówka zaczyna się podnosić wyżej niż zwykle, szybka reakcja zjazd na stacje, później serwis - diagnoza przycięty zamknięty termostat, płyn z chłodnicy wywaliło do zbiornika wyrównawczego pod korek, chłodnica letnia.
Termostat został wymieniony na vernet, dolanie płynu odpowietrzenie i jazda dalej w drogę.
Po kolejnych 400 km powtórka z rozrywki, tym razem płyn w normie, ale wentylator się nie włączał.
Czy to czujnik? Jeśli tak gdzie on jest i jaki kupić?
rover 416 silnik D16b2 sohc. automat.
bezpiecznik sobie sprawdź, jest w skrzynce pod maską
mi też się wczoraj przegrzała w trasie, jechałem 150km/h i było z górki zauważyłem że wskazówka temp jest wyżej niż zwykle a że było z górki to wrzuciłem na luz a wskazówka w ciągu 3 sek była już pod czerwonym polem zgasiłem silnik zaglądam pod maskę a tam wywaliło płyn korkiem od zbiorniczka wyrównawczego, odczekałem 20 minut doląłem płynu i powoli pojechałem dalej. moje pytanie - co może być przyczyną tak nagłego skoku temp dodam że zdarzyło się to nie pierwszy raz ale pierwszy raz gdy auto było w ruchu, wcześniej temp rosła do tylko jak np stałem w korku
Dokładnie, w korku rosła, jak jechałem to w normie było. A bezpiecznik to który dokładnie? mogę tak sobie je wyciągać i oglądać? akumulator odpiąć?
rosła szybko czy wolno? i rosła do czerwonego pola?
Dokładnie, w korku rosła, jak jechałem to w normie było. A bezpiecznik to który dokładnie? mogę tak sobie je wyciągać i oglądać? akumulator odpiąć? Witam. Nie chce nikogo straszyc, ale u mnie w D16B2 też grzał się w korkach a podczas jazdy było ok. Wywalało płyn z wyrównawczego, wentylator wariował, raz się włączał raz nie. Po wymianach czujników, termostatu dalej lipa. I NIESTETY UPG. Prosty test z wężykiem z wyrównawczego w słoiku z wodą i płynem do zmywania, jak bombluje po dodaniu gazu to... trzymam kciuki żeby nie. pozdr
Sprawdziłem bezpieczniki, są ok. Uruchomiłem dziada i wentylator działa. Nie wiem co o tym myśleć.
Witam. Nie chce nikogo straszyc, ale u mnie w D16B2 też grzał się w korkach a podczas jazdy było ok. Wywalało płyn z wyrównawczego, wentylator wariował, raz się włączał raz nie. Po wymianach czujników, termostatu dalej lipa. I NIESTETY UPG. Prosty test z wężykiem z wyrównawczego w słoiku z wodą i płynem do zmywania, jak bombluje po dodaniu gazu to... trzymam kciuki żeby nie. pozdr
z tego co wyczytałem w necie u mnie to chyba niestety uszczelka pod głowicą... teraz pytanie jaki jest koszt wymiany + planowania głowicy bo bez tego wymiana nie ma chyba sensu...
Koszta planowania i wymiany to sie musisz zorientowac u siebie w okolicy, bo moze byc roznie. Koszt uszczelek, uszczelniaczy zaworowych powinien sie zamknać w maks 500zl
Zapomnialem o wymianie paska rozrzadu z lub bez rolki jezeli masz pewnosc ze ma mało nalatane ;)
a czy wymiana uszczelniaczy zaworowych jest konieczna? i czy można załozyć stary pasek rozrządu który ma rok i ok 8tyś przejechane?
Uszczelniacze drogie nie sa, koszt ok 130zl a bedziesz mial spokoj i pewnosc ze oleju uszczelniaczami nie zjada ;) Jezeli pasek nie ma zadnych pekniec jak go wyginasz itp to mozesz zalozyc w celu ciecia kosztow oczywiscie.
Takie efekty mogą też być jak jest za mało płynu w układzie chłodzenia.
W korkach wskazówka rośnie pod czerwone pole.
Wystarczy na luzie wcisnąć lekko gaz aby silnik złapał ze 2-3 tysiące i temperatura natychmiast spada.
Zlokalizować wyciek, naprawić.
też tak myślałem jednak mam w płynie tłuste plamy, i dodatkowo gdyby było za mało płynu to by w trasie nie wywaliło go ze zbiorniczka
Przejezdzilem 60 tys honda i w najwieksze upaly w korkach nawet nie drga wskazowa temperatury ... wiec nie wmawiajcie sobie ze podczas postoju w korku moze sobie rosnac temp- bo ne moze:)
dokładnie, w naszych hondach (i nie tylko w tych) układ chłodzenia jest bardzo dobrze wyliczony i spokojnie radzi sobie ze staniem w korkach nawet w największe upały.
Oczywiście o ile jest sprawny :)
Jeśli jest podejrzenie UPG warto podjechać na stację diagnostyki i zrobić test na co2 w płynie, koszt 20-30zł (zależnie od stacji) i będzie wiadomo co i jak.
Niektórzy proponują sprawdzenie przez włożenie wężyka od wyrównawczego do pojemnika z wodą z płynem, co tak naprawdę ani nie powie że jest co2 w płynie (co2 miesza się z wodą i podobnymi więc bąbelków wcale może nie być) ani nie powie że jest (bąbelki mogą pojawić się z powodu standardowego rozszerzania się płynu w układzie lub po prostu odpowietrzania się ukłądu np po odkręceniu korka i jest całkowici normalne).
Ja niedawno tez myslalem ze mnie czeka upg. Stojac w korku temp rosla do 3/4. Jak ruszylem to doslownie w oczach malala do 1/3. U mnie wystarczylo wymienic calkowicie plyn do chlodnicy (dolewki nie pomagaly). Jezdze juz miesiac i wskazowka trzyma mocno 1/3. Moze wymiana plynu Wam pomoze? Czy przy UPG nie powinien powinien byc biaky dym?
Zanim się zwali głowicę, to warto to dobrze zdiagnozować, chociaż tłuste plamy w płynie chyba są wystarczającym dowodem.
Warto wymienić gumki, koszt około 70 PLN eliringa, ale dodatkowo oddałbym głowicę do wyczyszczenia i pomiarów, czy np nie trzeba by w niej coś zrobić. Znacząco to kosztów, nie podniesie, a jak ktoś się chce cieszyć autem dłużej, to wymiana uszczelki jest dobrym momentem, aby zrobić przegląd góry i nawet jak będzie wszystko ok, to wyczyścić ją porządnie i wymienić uszczelniacze tylko.
Ja niedawno tez myslalem ze mnie czeka upg. Stojac w korku temp rosla do 3/4. Jak ruszylem to doslownie w oczach malala do 1/3. U mnie wystarczylo wymienic calkowicie plyn do chlodnicy (dolewki nie pomagaly). Jezdze juz miesiac i wskazowka trzyma mocno 1/3. Moze wymiana plynu Wam pomoze? Czy przy UPG nie powinien powinien byc biaky dym?
a przed wymianą płynu miałeś w nim tłuste plamy?
No i oczywiscie sprawdzic w jakim stanie jest chlodnica. U mnie w Vti poszli na latwiznę po stluczce i auto przy upalaniu sie grzalo. natomiast w korkach norma. wymienilem na 27mm i nowy plyn i jak reka odjal. Ale najpredzej sprawdz CO2 w plynie i bedziesz miał odpowiedz
Nie widzialem w nim zadnych tlustych plam. Jesli sa to juz chyba na 100% upg
no właśnie u mnie są wycieku z układu chłodzenia nie mam wiec podejrzewam że to uszczelka... pytanie jaką wybrać?
1.4iS 90KM D14A2. byłem przed chwilą u mechanika i powiedział że to raczej nie uszczelka a termostat się przycina :rolleyes: i będzie to jeszcze sprawdzał, tylko zastanawia mnie to skąd są te dziwne plamy w płynie chłodniczym...
Zrob pomiar na CO2 i bedzie spokoj..po co podmieniac co rusz to inna czesc jak mozna miec pewnosc?
Zycze zeby byl to problem z chlodzeniem ;)
A jak nie to uszczelka Elringa w zupelnosci wystarczy.
ja się modlę żeby to nie była UPG. ale jak bedzie to trzeba bedzie wymienić..
Włoż wąż od wyrównawczego do butli z wodą i dawaj gazu. Pójdą bąble to UPG. Najtańszy test. Rzadko kiedy masło jest pod korkiem lub kopci w 5D na biało. To już w złym stanie bardzo.
Bąbelki wcale nie świadczą o uszkodzonej uszczelce (bo to nie musi być co2, może być np powietrze które dostało się pod korek. Tak samo brak bąbelków nie świadczy o tym że uszczelka jest ok.
Polecam podjechać na stację diagnostyczną (większość ma w swojej ofercie test na co2 w płynie, koszt 20-30zł).
Jak przy dodawaniu gazu walą bąble dobrze to co to jest? Jakie powietrze? Wyrównawczy tu puszcza nadmiar płynu jak jest gorący, bo się rozszerza. Uwierz, że bąbelka powietrza nie wywali w butle w postaci intensywnej chmary. A nawet jak jednego czy dwa wywali z pustej rurki czy jakiegoś powietrza to nie jest to o czym mówie. Zresztą to ma za darmo. A potem może robić testy na CO2 i inne.
a czy przy UPG weże z chłodnicy powinny być sztywne czy nie koniecznie?
czy przy UPG weże z chłodnicy powinny być sztywne czy nie koniecznie?
Jeśli kompresja idzie w układ to będą twarde
właśnie dziwna sprawa bo niby mam jakieś ślady oleju w płynie ale ani nie dymi na biało ani węże nie są twarde...
Dobrze odpowietrz układ oczywiście z właściwym stanem płynu i będzie ok
Czasami się zdarza że za mało było płynu i robi się klucha która powoduje takie objawy
Ostatnio mój sąsiad miał identycznie i od około 2 miesięcy spokój jak wymieniłem termostat i odpowiednio zająłem się układem chłodzącym
właśnie po kupnie auta dolałem ok litra płynu chłodzącego i potem przez jakiś czas było ok, i w trasie nagle strzeliło, czyli to może być wina termostatu a te kluchy w płynie to przez to że był za mały jego poziom?
mi też się wczoraj przegrzała w trasie, jechałem 150km/h i było z górki zauważyłem że wskazówka temp jest wyżej niż zwykle a że było z górki to wrzuciłem na luz a wskazówka w ciągu 3 sek była już pod czerwonym polem zgasiłem silnik zaglądam pod maskę a tam wywaliło płyn korkiem od zbiorniczka wyrównawczego, odczekałem 20 minut doląłem płynu i powoli pojechałem dalej. moje pytanie - co może być przyczyną tak nagłego skoku temp dodam że zdarzyło się to nie pierwszy raz ale pierwszy raz gdy auto było w ruchu, wcześniej temp rosła do tylko jak np stałem w korku
w takich warunkach nie wrzuca się na luz, tylko bieg i ściąga nogę z gazu, szybciej sie dużo pompa wody kręci i chłodzenie jest bardziej efektowne, jak dasz na luz, to cały ten gorąc kumuluje się w silniku i zbyt wolno pracująca pompa nie jest w stanie odprowadzić nadmiaru ciepła, zabijasz tym silnik. Oczywiście poza tym cieply nawiew i wentylator zwykle dają radę... Pierwsze sprawdzić trzeba poziomy płynu chł, termostat, potem ewentualnie pompa wody.
w takich warunkach nie wrzuca się na luz, tylko bieg i ściąga nogę z gazu, szybciej sie dużo pompa wody kręci i chłodzenie jest bardziej efektowne, jak dasz na luz, to cały ten gorąc kumuluje się w silniku i zbyt wolno pracująca pompa nie jest w stanie odprowadzić nadmiaru ciepła, zabijasz tym silnik. Oczywiście poza tym cieply nawiew i wentylator zwykle dają radę... Pierwsze sprawdzić trzeba poziomy płynu chł, termostat, potem ewentualnie pompa wody.
teraz już wiem, jeszcze nie mam dużego doświadczenia za kółkiem wiec myślałem że jak silnik bedzie na niskich obrotach przy dużej prędkości to się lepiej schłodzi, mam nauczkę :D ogrzewanie włączyłem jedak już nie było płynu w układzie wiec to nic i tak nie dawało, narazie auto jest u mechanika :)
w takich warunkach nie wrzuca się na luz, tylko bieg i ściąga nogę z gazu, szybciej sie dużo pompa wody kręci i chłodzenie jest bardziej efektowne, jak dasz na luz, to cały ten gorąc kumuluje się w silniku i zbyt wolno pracująca pompa nie jest w stanie odprowadzić nadmiaru ciepła, zabijasz tym silnik.
No bez przesady, układ chłodzenia ma za zadanie ochłodzić silnik w każdych warunkach, poza tym jadąc na luzie z górki silnik nie jest obciążony, pracuje na obrotach jałowych więc również sporo mniej ciepła wytwarza.
Mi jak wywalało płyn, to do wymiany była uszczelka pod głowicą. Ciśnienie z cylindrów wypychało płyn z układu chłodzenia.
Mi jak wywalało płyn, to do wymiany była uszczelka pod głowicą. Ciśnienie z cylindrów wypychało płyn z układu chłodzenia.
a jak Ci wywaliło płyn to mogłeś jechać dalej czy stanąłeś na amen?
Jak wywaliło płyn to silnik nie ma się jak chłodzić, wskazówka od temperatury leci w górę, jedyne wyjście to postój, dolewka i można jechać dalej, do momentu, aż znowu nie wywali (jazda z przegrzanym silnikiem to nie najlepszy pomysł :)). Także normalnie się samochodu w takim stanie użytkować nie da. Kwestia tego jak szybko Ci ten płyn wywala, ale tak czy inaczej samochód do naprawy.
No bez przesady, układ chłodzenia ma za zadanie ochłodzić silnik w każdych warunkach, poza tym jadąc na luzie z górki silnik nie jest obciążony, pracuje na obrotach jałowych więc również sporo mniej ciepła wytwarza.
Ale zazwyczaj przed zjazdem na luzie z górki najpierw trzeba pod nią podjechać... :-)
Wtedy silnik pracuje mocno i sporo ciepła jest do odprowadzenia. Zatem efekt podskoku temp. całkiem możliwy, ale nie powinien prowadzić do przegrzania.
Co nie zmienia faktu, że z górki nie jeździ się na luzie i tyle.
Dobra, to mój temat moja kolej:
Fakty są takie po obserwacjach:
Przegrzewa się nadal
-termostat sprawny
-wentylator włącza się
-pompa powinna być sprawna wymieniana razem z rozrządem pół roku temu, zrobione może 2000km
-po przygazowaniu na wolnych obrotach temperatura spada
-jazda z górki temperatura spada
-jazda pod górę temperatura rośnie
-praca silnika na wolnych obrotach temperatura poprawna stała
-ogrzewanie kabiny poprawne
-chłodzenie kabiny poprawne
Co myślicie?
Myślę, że powinieneś podjechać gdzieś i zrobić test na co2 (o którym było pisane na początku tematu), koszt niewielki, a z dużym prawdopodobieństwem wykluczy najpoważniejszą z usterek.
Płyn jest dość świeży, zrobione po wymianie płynu i termostatu jakieś 450km, wynik testu będzie miarodajny?
Oczywiscie ze tak, jezeli dmucha w plyn to bedzie w nim CO2 nawet po przejechaniu 10km.
Pompa Ci nie cieknie? Jakiej firmy zalozyles?
Przegrzewa się nadal
-termostat sprawny
-wentylator włącza się
-pompa powinna być sprawna wymieniana razem z rozrządem pół roku temu, zrobione może 2000km
-po przygazowaniu na wolnych obrotach temperatura spada
-jazda z górki temperatura spada
-jazda pod górę temperatura rośnie
-praca silnika na wolnych obrotach temperatura poprawna stała
-ogrzewanie kabiny poprawne
-chłodzenie kabiny poprawne
Co myślicie?
W jakim stanie masz chłodnicę ?
Jeśli już jest zewnętrznie bez żeberek to też możliwe jest przegrzewanie
Ale najpewniej zrobić to
powinieneś podjechać gdzieś i zrobić test na co2 (o którym było pisane na początku tematu), koszt niewielki, a z dużym prawdopodobieństwem wykluczy najpoważniejszą z usterek.
u mnie test na co2 wykazał że uszczelka jest ok :D teraz biorę się za termostat i mam nadzieję że na nim skończą się moje problemy z przegrzewaniem :D
mam nadzieję że na nim skończą się moje problemy z przegrzewaniem
I jak sprawy się mają ?
narazie wymontowałem termostat, test na co2 wykazał że UPG jest ok. w pt jadę w trasę ok 200km w nd powrót zobaczymy jak się bedzie zachowywał na trasie, podobno ma być gorąco- to dobrze bo wszystko bedzie dobrze widać, stary termostat gotowałem w garnku i zaczynał się otwierać przy 90-92 stopniach a powienien przy 78. dodatkowo się zacinał np. nie chciał się zamknąć. myślę że on jest winowajcą całego zajścia :D
wskazówka od temperatury leci w górę, jedyne wyjście to postój, dolewka i można jechać dalej, do momentu,
Dolewka czego i gdzie ?
Układ chłodzenia jest układem ZAMKNIĘTYM, płynu nie powinno ubywać.
Jeśli w wskazówka idzie w górę to wcale nie nie oznacza to jakiejkolwiek awarii. Opowiem na swoim przykładzie z ostatniej niedzieli.
Upał 33stopnie C, 20min stania na bramkach A4 pod Wrocławiem aby pobrać bilecik (stania na włączonej klimie), potem ze 20km jazdy z prędkością 130kmh cały czas na klimie - efekt......temperatura na czerwonym polu. Trochę przerażony zjechałem na stację, podniosłem maskę.
Sprawdzam płyn chłodniczy, nie ubyło nic. Korek od wlewu oleju - czysto, czyli sam olej. Sprawdzam poziom oleju - w normie. Zatem nie UPG. Nie pozostało nic innego jak ruszyć w trasę.
Założenie było takie 100kmh max i bez klimy - to pozwoliło utrzymać temperaturę na połowie skali. Dodam że temperatura asfaltu jaka pokazywała się na tablicach informacyjnych to bagatela 56stC, a auto ciągnie powietrze ze zderzaka znad asfaltu.
Po zjechaniu z autostrady wszystko wróciło do normy. Temperatura nie rosła powyżej połowy skali nawet na klimie (przy stopnieniach na zewnątrz......a 23 w aucie :D)
Sposób na wychłodzenie silnika jest prosty i niezwykle skuteczny.
- wyłączamy klimę
- opuszczamy szyby w aucie na max w dół
- włączamy nawiew na 4
- i ustawiamy pokrętło temperatury na maksymalne grzanie.
W przeciągu 2 minut temperatura z 2/3 skali spadła do 1/3.
dokładnie, w naszych hondach (i nie tylko w tych) układ chłodzenia jest bardzo dobrze wyliczony i spokojnie radzi sobie ze staniem w korkach nawet w największe upały.
mi też się tak wydaje że nie powinien się przegrzewać o ile wszystko jest w porządku. Mike a załączył Ci się wentylator?
Leciałem kilkakrotnie autostradą, rok temu w identyczne upały, mało tego w te same upały dość ostro po górach śmigałem i wskazówka nie drgnęła z 1/3 skali (również z klimą, która podczas podjazdów ostro dusiła silnik, zaś na autostradzie nie wyobrażam sobie jazdy 130-140km/h z otwartymi oknami w takie upały).
Choć przy takich upałach i takim wysileniu silnika wystarczy lekki spadek wydajności samej chodnicy (część rurek zapchana lub źle odprowadzająca ciepło) i takie rzeczy mogą się dziać i nie musi to być od razu UPG.
Nie no bez jaj. Sugerujecie, że inżynierowie Hondy projektując Civica w latach '90 nie wzięli pod uwagę jazdy autostradowej w upał?
Otóż wzięli. Z całym szacunkiem Mike, ale to co opisujesz nie powinno mieć miejsca i może świadczyć o jakimś lekkim niedomaganiu pod maską...
Mój civic jest od 15 lat w rodzinie i nigdy wskazówka nie drgnęła ponad 1/3, a bywało że auto jechało dociążone w upale.
Mike. Twoje objawy to walnięty termostat i praca tylko na obiegu zamkniętym - nie otwiera na duży obieg. Wtedy da się schłodzić ogrzewaniem. Zainteresuj się termostatem, bo szkoda remontować potem motorownie.
Objawem walniętego termostatu było też brak załączania wentylatora, bo czujnik jest w dużym obiegu, a jak tam płyn nie wleci to nie daje sygnału.
Termostat bądź bomble powietrza w układzie.. sam miałem taką sytuację gdzie się zaczął grzać silnik w chłodnicy pełno w zbiorniczku to samo dopiero odpowietrzenie układu pomogło:)
Mike. Twoje objawy to walnięty termostat i praca tylko na obiegu zamkniętym - nie otwiera na duży obieg. Wtedy da się schłodzić ogrzewaniem. Zainteresuj się termostatem, bo szkoda remontować potem motorownie.
Objawem walniętego termostatu było też brak załączania wentylatora, bo czujnik jest w dużym obiegu, a jak tam płyn nie wleci to nie daje sygnału.
Pierwsze co przypuszczałem to właśnie termostat. Ale najdziwniejsze że po zjechaniu z autostrady temp już nie wzrastała. Teraz jeżdżę, też jest upalnie i nic się takiego nie dzieje. Wentylator na pewno chodził. Chyba że termostat się po prostu przyciął i w pełni nie otworzył.
Tak czy siak, dawno płynu chłodniczego nie zmieniałem, profilaktycznie chyba wymienię razem z termostatem.
możliwe że na autostradzie się przyciął i potem znów działał dobrze, miałem to samo :)
Dołączę się do problemu. Jak jadę autostradą tak około 150km/h w upał to temperatura idzie pod czerwoną kreskę. Termostat wymieniony chłodnica szczelna i w dobrym stanie, wentylator się załącza. Jak dam ogrzewanie to spada poniżej połowy i stoi. Poniżej 110 km/h temperatura stoi w połowie. I co może być przyczyną ?
Nie no bez jaj. Sugerujecie, że inżynierowie Hondy projektując Civica w latach '90 nie wzięli pod uwagę jazdy autostradowej w upał?
Był tu taki temat, świeży użytkownik przekonywał że skoki temp. w upał to całkiem normalne, bo w innym aucie tak miał :) Ja po blisko ćwierć miliona km spędzonych w nie tylko swoim 5d, zapewniam że jak temperatura chłodziwa skacze pow. 1/3 skali, a już na pewno pow. połowy, to coś jest zepsute.
Te wskaźniki są mało dokładne i mało czułe, jak już pokazują coś innego niż zwykle, nie można tego zbagatelizować.
Ostatni rally sprint moim d15, upał, próba aż 4,5 km, na końcu od razu zjazd na parking, brak miejsca na ostudzenie auta, wóz "chłodził się" na postoju, wentylator dmuchał co chwilę, a wskazówka ani drgnęła z 1/3 skali.
zapewniam że jak temperatura chłodziwa skacze pow. 1/3 skali, a już na pewno pow. połowy, to coś jest zepsute..
x2
Jeśli w wskazówka idzie w górę to wcale nie nie oznacza to jakiejkolwiek awarii. 3.nie pisać tego typu bzdur bo tylko zamęt nie potrzebny wprowadzasz
Dołączę się do problemu. Jak jadę autostradą tak około 150km/h w upał to temperatura idzie pod czerwoną kreskę. Termostat wymieniony chłodnica szczelna i w dobrym stanie, wentylator się załącza. Jak dam ogrzewanie to spada poniżej połowy i stoi. Poniżej 110 km/h temperatura stoi w połowie. I co może być przyczyną ?
ubywa płynu?
Płynu nie ubywa. Wymieniony płyn i odpowietrzony układ był :) Wydaje się wszystko być ok. Wskazówka idzie pod czerwoną kreskę a jak zwolnię to spada;/
Witam, sprawa się wyjaśniła, w trasie w serwisie zamontowali mi zły termostat http://www.iparts.pl/czesc/termostat-ukladu-chlodzenia,0-215-th595588j-720466.html
temperatura otwierania za wysoka 88 stopni. Brak słów, żal...pl
Zrobię test na trasie może w niedziele w upał, i dam znać.
Zły termostat. Z tego co wyczytałem oryginał otwiera się w 78 st.C.
Numer OEM dla silników D-serii to 19301-PDF-305 gdyby ktoś potrzebował.
Jest jeszcze jedna możliwa przyczyna która nie skutkuje zauważalnym ubytkiem płynu:
Układ chłodzenia silnika jest układem ciśnieniowym. Podczas nagrzewania wytwarza się w nim niewielkie ale jednak mające znaczący wpływ nadciśnienie.
Nieszczelność np korka chłodnicy może powodować, że to nadciśnienie się nie wytworzy. Płyn nie wycieka, ale opary płynu już tak.
Na rozgrzanym silniku proponuje w grubej gumowej rękawicy delikatnie powolutku odkręcić korek chłodnicy.
UWAGA! Robić to bardzo ostrożnie bo można się poparzyć.
Jeśli nic nie zacznie się kotłować przy odkręcaniu to znaczy, że układ jest gdzieś nieszczelny powyżej poziomu płynu.
Zły termostat. Z tego co wyczytałem oryginał otwiera się w 78 st.C.
Numer OEM dla silników D-serii to 19301-PDF-305 gdyby ktoś potrzebował.
Według moich informacji to dokładnie ten nr 19301-P1K-307 do silnika D16b2
Zły termostat. Z tego co wyczytałem oryginał otwiera się w 78 st.C.
Numer OEM dla silników D-serii to 19301-PDF-305 gdyby ktoś potrzebował.
No widzisz. Podałeś objaw typowo dla termostatu. Ja kiedyś w lato identycznie miałem to jeździłem do wymiany na max ogrzewaniu i nawiewie 4, także nasz nawiew i nagrzewnica mogła by być chłodnicą ; D
Weź VERNET'a za koło 60 zł.
Według moich informacji to dokładnie ten nr 19301-P1K-307 do silnika D16b2
Jest kilka różnych, (oznaczone są wytłoczoną na nich cyferką) jak mnie pamięć nie myli to są przynajmniej 3 do d serii (nawet między D14A7 i D14Z4 są różne)
A jak to było z tym dzyndlem w termostacie - on do dołu idzie? Pamiętałem a teraz średnio ; P
kupcie sobie w aso, 120 zł do b-serii
właśnie wróciłem z trasy, jechałem bez termostatu i trochę mnie zmartwiła jedna rzecz mianowicie cały czas był duzy obieg płynu miałem srednia prędkość 90-100km/h i temperatura skakała od tej 1/3 czy normlanej do ok 55-60% skali i spadała czsami do normalnej temp. czasami do 40%, czy może to być spowodowane tym że atko było obciążone upał na zewnątrz 32 stopnie czyli asfalt jakies 50-55 + klima chodziła cały czas? czy nie powinno być żadnych skoków temp? dodam że płynu mam w chłodnicy pod korek w zbiorniczku miedzy min a max, wymieniłem włącznik wentylatora (poprzedni był złączony na stałe) wiec powinno byc wszystko ok...
Też mi się wydaje że jeśli wskazówka temperatury się podnosi to trzeba zacząć sprawdzać układ chłodzenia. W swojej pierwszej 5D walczyłem z tym zaczynając od korka chłodnicy a na uszczelce głowicy kończąc.
To tak tylko na marginesie :) Od roku mam "nową" Hankę i nic z nią się nie dzieje w kwestii chłodzenia, wskaźnik jak zaklęty stoi na 1/3 skali, płynu nie wywal wszystko generalnie OK. Jednak w czasie wyprawy autem do Francji na początku lipca stała się rzecz dość dziwna, tak przynajmniej mi się*wydaje. Mianowicie po całonocnej jeździe autostradą w Niemczech, większość trasy pokonana bez szaleństw ale z klimą (max. 130 km/h), sprawdziłem rano jak wygląda sytuacja pod maską i się okazało że zbiornik wyrównawczy jest pełen po brzegi. Przed wyjazdem chłodnica była zalana pod korek a w zbiorniku płyn był do poziomu MAX. Trochę się przestraszyłem bo to jeszcze nie połowa trasy a tu taki numer. Po odpaleniu silnika wentylator normalnie się załączał a wskazówka cały czas 1/3 skali. Wymyśliłem że przeleję płyn z powrotem do chłodnicy, ale przeszła mi ochota po tym jak przy próbie odkręcenia korka czułem że ciśnienie jest tak duże że wszystko zaleję. Węże oczywiście miękkie. Postanowiłem więc zaryzykować i jechać dalej obserwując bacznie co się będzie działo. No i nie działo się nic. Wskazówka cały czas 1/3 skali a wentylator również się załączał no i dojechałem do celu. Co prawda z lekkim stresem, ale dojechałem. Po ostudzeniu silnika przelałem płyn do chłodnicy, potem przez tydzień jeździłem w upałach nie mniejszych niż obecne no i powrót do kraju już bez żadnych niespodzianek. No i teraz pytanie co się stało że wywaliło dość sporą ilość płynu do zbiornika wyrównawczego no i dlaczego wentylator normalnie pracował? W końcu trochę tego płynu ubyło z układu.
Jeśli w chłodnicy brakowało, a w zbiorniczku pełno, to pierwsza myśl, że coś z korkiem się dzieje.
koledzy a taka sytuacja - temp na wskazniku jest zawsze w normie, 1/3 skali i nie drgnie. Nie dymi, nie ma masła pod korkiem, nie ubywa płynu, olej jest klarowny nie widać na nim sladów płynu. Ale 2 rzeczy mnie niepokoją. Często w korku albo na światłach włącza mi się wiatrak. Nawet wystarczy 5 min jazdy (silnik był zimny) stane na światłach i już go słysze. Druga rzecz to mam pojedyncze duże bąble jak włoże wąż od wyrównawczego do szklanki. Jest to jeden bąbel co 2-3 sekundy nawet na biegu jałowym. Dodawanie gazu nie powoduje wzrostu ani intensywności w 'bąbelkowaniu'. Parę bąbli wypłynie i jest spokój na 10-15sek po czym znowu lecą. Chłodnica nowa, płyn też. Odpowietrzałem wg. manuala 3 razy ale o dziwo za każdym kolejnym odpowietrzaniem leci dalej płyn z powietrzem z tego "cycka" od odpowietrznika. Gdzie szukać problemu?
to że wentylator się włącza to dobrze, jak masz ciepły silnik to węże z chłodnicy i do chłodnicy masz miękkie?
Panowie, pisze w imieniu kolegi który ma taka sama Hondę jak ją czyli 6g 1.4 is. Wczoraj przegrzal samochód. Jechał spokojnie, a po chwili zaliczył się check engine. Po ujechaniu 1km dymilo się z pod maski i wywalilo płyn ze zbiorniczka. Zdołał zwykłej wody i zrobiła się troszkę biała śmietaną w zbiorniczku, na bagnecie i pod korkiem wlewu oleju czysto ale oleju tez ubyło bo mówił że miał więcej kilka dni temu a nie ma żadnych wycieków.
Czyt opłaca się ta Hondę jeszcze naprawiać, co mogło się zepsuć oprócz oczywiście uszczelki pod głowica.
Kolega jest trochę zdziwiony bo myślał że Hondy są prawie wieczne i nie da się ich zajechac a tu takie coś.
Co mu doradzic?
Tak jak obiecałem, test po trasie pozytywny, nie przegrzewa się już.
Panowie, pisze w imieniu kolegi który ma taka sama Hondę jak ją czyli 6g 1.4 is. Wczoraj przegrzal samochód. Jechał spokojnie, a po chwili zaliczył się check engine. Po ujechaniu 1km dymilo się z pod maski i wywalilo płyn ze zbiorniczka. Zdołał zwykłej wody i zrobiła się troszkę biała śmietaną w zbiorniczku, na bagnecie i pod korkiem wlewu oleju czysto ale oleju tez ubyło bo mówił że miał więcej kilka dni temu a nie ma żadnych wycieków.
Czyt opłaca się ta Hondę jeszcze naprawiać, co mogło się zepsuć oprócz oczywiście uszczelki pod głowica.
Kolega jest trochę zdziwiony bo myślał że Hondy są prawie wieczne i nie da się ich zajechac a tu takie coś.
Co mu doradzic?
węże od chłodnicy ma twarde? dymi na biało jak przygazuje?
jak nie ma masła pod korkiem to może nie UPG tylko termostat kopnął w kalendarz, najlepiej niech podjedzie na stacje diagnostyczna i zrobic tesy na CO2 w zbiorniczku wyrównawczym i bedzie wiadomo czy to UPG
Tak jak obiecałem, test po trasie pozytywny, nie przegrzewa się już.
to przynajmniej Tobie się nie grzeje po wymianie termostatu :P a nie skacze Ci temp? np do połowy skali?
Węże są miękkie, trochę dymi na biało po przegazowaniu. Przez zbiorniczek wylewa się góra nadmiar płynu. To raczej upg. Czy warto go naprawiać, czy nie pokrzywilo bloku też? Tylko planować głowice czy robić komplet z zaworami itp?
bez planowania głowicy wymiana uszczelki jest moim zdaniem bez sensu a przy okazji to watro zrobić i komplet z zaworami, ale serio jedz na stacje diagnostyczną, ja też myślałem że mam UPG a po badaniu się okazało że jednak nie i kamień z serca i z portfela :D
Ale chwila, gdyby nie była to upg to nie plulby woda, nie kopcilby na biało i nie wypluwalby tez wody zbiorniczkiem. Olej tez zniknął poniżej minimum a kilka dni temu kolega sprawdzał i było 3/4
Poza tym węże i chłodnica są gorące więc termostat się otworzył
to przynajmniej Tobie się nie grzeje po wymianie termostatu :P a nie skacze Ci temp? np do połowy skali?
Nie wiem co rozumiesz przez skok temperatury, ogólnie wskazówka zachowuje się tak jak przed awarią.
Mi tam termostat pomógł i nawet nie pamiętam jakiej był firmy. Nie przejmuję się jakoś strasznie tą wskazówką temperatury, ale teraz wiem, że jak drgnie to już coś jest nie tak :) Przełożyłem nawet termostat z D14 do obecnego D16 i jest gicior :)
Sugerujecie, że inżynierowie Hondy projektując Civica w latach '90 nie wzięli pod uwagę jazdy autostradowej w upał?
Nie tylko w Hondach się to dzieje
Mam wielu znajomych co miało takie przypadki i to w najróżniejszych autach
Generalnie coś zaczyna nawalać z upływem lat i nie zmienimy takich rzeczy
Po prostu trzeba zmienić wadliwe rzeczy i spokój
Najszybszą zmianą jest korek od chłodnicy
Jeśli on nie utrzyma odpowiedniego ciśnienia w układzie to zaczną się akcje ze skokami temperatury
Potem termostat dalej chłodnica
Jeśli UPG jest ok to układ sobie poradzi w gorszych upałach
Zreszta najlepiej ratowac sie ogrzewaniem na maxa i nawiew na 4. Bardzo wydajna chlodnica : D
Nie wiem co rozumiesz przez skok temperatury, ogólnie wskazówka zachowuje się tak jak przed awarią.
czy wskazówka pokazuje inne wartości niż 1/3 skali?
U mnie w eg9 wskazówka jest na połowie a nie na 1/3. Ale tlumacze to sobie tym ze jakis baran włożył tu 16mm i do tego uzywana zamiast oryg 22mm ;) Czekam właśnie za nową grubszą i zobaczymy czy temp spadnie.
u mnie nie jest to wina wskazówki, myślę że może korek do wymiany,bo przez pierwsze 100km było ok a potem takie cuda na kiju jakby płyn się w chłodnicy nie mógł schłodzić do odpowiedniej tem. a chłodnica nawet roku nie ma...
jak na zimnym odkręce korek chłodnicy i mam zalaną ją do pełna, odpale silnik to poziom płynu powinien się podnosić? poprostu powoli rośnie poziom jednostajnie aż wycieka z chłodnicy, nic nie bąbelkuje przy tym ani nie dymi. rozumiem że panuje tam w układzie ciśnienie i to jest normalne zjawisko?
ja jak odpaliłem na zimnym i odkręciłem korek to poziom się nie zmienił nawet jak silnik się nagrzał
koledzy doradźcie coś bo ręce opadają, miałem spięty na stałe wentylator bo na włączniku było zwarcie, wynieniłem włącznik sprawdziłem działa jade w trasie tep skoczyła do połowy zatrzymuje się patrze pod mase a wentylator stoi, złączyłem na stałem i jak ręką odjął, teraz pytanie czy mógł się trafić wadliwy włącznik czy to coś w aucie jest skopane i przez to zepsuł się czujnik i nie właczył wentylatora?
jak na zimnym odkręce korek chłodnicy i mam zalaną ją do pełna, odpale silnik to poziom płynu powinien się podnosić?
Tak
W każdym aucie się podnosi i to normalne
poprostu powoli rośnie poziom jednostajnie aż wycieka z chłodnicy, nic nie bąbelkuje przy tym ani nie dymi. rozumiem że panuje tam w układzie ciśnienie i to jest normalne zjawisko?
Jak najbardziej prawidłowy objaw
ja jak odpaliłem na zimnym i odkręciłem korek to poziom się nie zmienił nawet jak silnik się nagrzał
Jak wyżej
Coś masz nie tak
koledzy doradźcie coś bo ręce opadają,
Na początek zmień korek od chłodnicy
Uzupełnij braki w układzie i dobrze odpowietrz układ
Jeśli to nie pomoże będziemy szukać dalej
dzieki wielkie kruczekvu bo juz popadałem w paranoje :D
a możesz mi potwierdzić czy dobrze odpowietrzam? wiem że to czynnosc banalna ale już głupieje czy coś robię nie tak
1. odkręcam korek chłodnicy
2. zapalm silnik, suwaki i grzanie na maxa chodza
3. poluzowuje cycek od odpowietrznika
4. jak przestaje leciec powietrze to zakrecam cycek
5. uzupełniam płyn w chłodnicy
6. czekam az wiatrak się włączy i gasze silnik
czy może na zgaszonym silniku mam odpowietrzać? jak próbowałem na zgaszonym to z cycka nie leci płyn
u mnie z kolei problem z wentylatorem jest taki że jest zbyt 'nadgorliwy' i włącza się czasem po 5 min od odpalenia zimnego silnika gdy stane na światłach. W trakcie jazdy w trasie nie słyszę aby działał. Ale jesli układ jest faktycznie zapowietrzony to może to być tego przyczyna
Napiszę po swojemu
Zalewasz płyn do układu do stanu max ,zakręcasz korek od chłodnicy
Ogrzewanie suwakiem na max i pierwszy bieg przykładowo dmuchawy
Jeśli masz odpowietrznik luzujesz go i podczas pracy silnika powietrze wyjdzie
Zakręcasz go jeśli zacznie lecieć płyn i silnik pracuje do włączenia wentylatora
Kilka razy możesz sprawdzić odpowietrznikiem podczas pracy silnika
Gasisz
Sprawdzasz płyn po jakimś czasie
Dolewasz do stanu
Dla pewności zapalasz i czekasz na wentylator
Ja tak zawsze robię i wsio ok z każdym autem jak do tej pory
Na zgaszonym silniku nie odpowietrzysz układu
Będzie ok tylko musisz dobrze odpowietrzyć jak wspomniałem
dzieki wielkie kruczekvu bo juz popadałem w paranoje
Możesz jeszcze spróbować coś takiego kupić http://www.youtube.com/watch?v=BQk9HpuIrmA
Możesz jeszcze spróbować coś takiego kupić http://www.youtube.com/watch?v=BQk9HpuIrmA
To taniej wyjdzie podjechanie na sprawdzenie zawartości spalin w układzie
Poradźcie Panowie, bo przeczytałem cały wątek i dalej nie wszystko wiem.
Na co dzień jeżdżę po 10 km w jedną stronę do pracy.
Nie stoję w korkach itp. Jazda z różnymi prędkościami, ale ciągła.
Wskazówka zawsze w 1/3 skali.
Wczoraj pojechałem do Krakowa. Prawie cała trasa z klimą na LPG, temp. w normie.
Pierwsze światła w KRK, mały koreczek i po paru minutach temp. rośnie powiedzmy na 70-80% skali.
Ruszyłem, to zaraz spada. Następne światła i po 4-5 min. postoju znowu zaczyna rosnąć.
Włączenie ciepłego nawiewu w kabinie skutecznie obniża temperaturę.
Zatrzymałem się, żeby sprawdzić co nie gra.
Otworzyłem maskę i na włączonym silniku czekam, aż temp. podskoczy.
Podskoczyła, a wiatrak się nie włącza :(
Poruszałem kablem przy wentylatorze, trochę po nim postukałem i się załączył ;)
Ale możliwe, że to był zbieg okoliczności.
Poziom płynu chłodniczego i oleju w normie.
Wracając do domu bez postoju, wszystko było ok.
Parkując samochód, temperatura znowu wzrosła, ale wiatrak się nie załączył.
Wyłączyłem silnik i po chwili załączyłem zapłon, to wiatrak zaczął pracować.
Po 2 godzinach postoju, przejechałem się jeszcze raz.
Pokręciłem silnik do 4-5-6 krpm. Wskazówka ani nie drgnęła ponad normę.
Postałem trochę na włączonym silniki i dalej wszystko ok.
TERMOSTAT?
Profilaktycznie termostat i czujnik włącznika wentylatora sobie wymień. Ja tak zrobiłem i mam spokój :)
miałem identycznie objawy i po wymianie termostatu i czujnika wentylatora wszystko cacy :) tylko nie kupuj najtańszego czujnika bo mi np. padł już w pierwszej trasie :p
tylko nie kupuj najtańszego czujnika
Daj jakieś konkret namiary, jaka firma?
Jutro Ci powiem bo opakowanie mam w aucie
EDIT: linka nie mogę znaleźć a pudełko wyrzuciłem, pamiętam tylko że firma FAE i miał się wyłączyć przy 93 i wył. przy 88 niestety jak wskazówka temp poszybowała do ok 70% skali to wentylator stał jak dzwon , polecam dopłacić 10-15 zł do takiego termowyłacznika i mieć spokój :)
EDIT2: znalazłem w necie i na 99% to ten: http://autowanda.pl/?page=catalog/product&cat[cat]=35f13725&cat[cmf]=312&cat[cmo]=7e0&cat[cve]=216c&cat[art]=b8b93&cat[atg]=15aefc0&offset=0&sort=1
Ten z linku to jest ten lepszy?
Jeszcze jedno pytanko:
Termostat znajduje się w takim aluminiowym korpusie, na końcu węża chłodnicy wchodzącego do bloku silnika (jakby pod przepustnicą)?
A czujnik wentylatora wkręcony jest w ten aluminiowy korpus termostatu, tak?
Jeszcze jedno ;)
Gdzie jest odpowietrznik ukł. chłodzenia (o ile u mnie w ogóle występuje)?
ten z linku to gówno, tak termostat znajduję się tam gdzie opisałeś a czujnik jest wkręcony od góry, z tego co wiem to nie ma odpowietrznika, ja odpowietrzałem tak: odkręcam korek chłodnicy ogrzewanie i nadmuch na max czekam do włączenia wentylatora i już i jak do tej pory działa :D
I poszukaj gdzie dać ten dzyndzel, bo ja nie pamiętam, ale uwzględniałem to.
Dziś pojeździłem trochę i nic :(
Tzn. wszystko w normie. Wskazówka w 1/3 skali, a jak chwilę postoję na włączonym silniku, to wskazówka się nie podnosi i wiatrak się włącza.
Już nic nie wiem :p
Może mam walnięty sam czujnik wentylatora, że raz się włącza, a raz nie?
Czy termostat też będzie miał z tym coś wspólnego?
jak wiatrak się włącza to raczej termostat, mi termostat sie objawiał tym że nawet jak wiatrak był na stałe to auto sie przegrzewało
A ja miałem tak, że jak się termostat nie otwierał to wiatrak nie załączał, bo nie ma płynu wtedy przy czujniku ; )
Czujnik wentylatora jest przy chłodnicy, a wskaźnika jest przy termostacie, więc jak temperatura rośnie, a wiatrak się nie włącza, to termostat się nie otwiera (bo nie dopływa gorący płyn do chłodnicy) zaś jak wiatrak chodzi to wskazuje, że gorący płyn dochodzi do chłodnicy.
sprawdź poprostu węże od chłodnicy. Z tego co pamietam to górny masz mieć gorący a dolny ciepły. Jak termostat się zatnie to chyba w jednej pozycji i tak zostanie - czy się myle?
sprawdź poprostu węże od chłodnicy. Z tego co pamietam to górny masz mieć gorący a dolny ciepły. Jak termostat się zatnie to chyba w jednej pozycji i tak zostanie - czy się myle?
Nie zawsze. Może się przycinać w początkowych fazach i chwilami dobrze działać.
Na razie wszystko gra, ale jak zaś temp zacznie rosnąć to zacznę macać węże.
Na razie wszystko gra, ale jak zaś temp zacznie rosnąć to zacznę macać węże.
Jeszcze dla pewności zobacz czy płynu jest wystarczająco.
Panowie, w jakiej pozycji wskazówki temperatury powinien się włączyć wiatrak chłodnicy?
Bo muszę się zabrać za rozwiązanie tego problemu bo coraz bardziej się nasila. Z początku obstawiałem czujnik wentylatora, bo jakoś tak rzadko slyszałem wiatrak. Ale sprawdziłem, gdy temp dochodzi lekko powyżej 1/2 skali wiatrak się włącza, aczkolwiek nie pamiętam w jakiej pozycji włączał się wcześniej.
Węże od chłodnicy - góra gorący tak że nie można ręki tam trzymać dłużej jak pół sekundy, dół zimny (lub ciepławy przy dłuższej jeździe).
Około 1/3 - przez 15 lat jak auto jest w rodzinie nie widziałem żeby wskazówka była na połowie skali, nawet jeśli jechałem w upale.
U mnie teraz caly czas w 1/3skali i wentylator jak sie wlacza to nie widac zeby strzalka opadala. Tak wiec caly czas w 1/3skali musi byc
Panowie, w jakiej pozycji wskazówki temperatury powinien się włączyć wiatrak chłodnicy?
Bo muszę się zabrać za rozwiązanie tego problemu bo coraz bardziej się nasila. Z początku obstawiałem czujnik wentylatora, bo jakoś tak rzadko slyszałem wiatrak. Ale sprawdziłem, gdy temp dochodzi lekko powyżej 1/2 skali wiatrak się włącza, aczkolwiek nie pamiętam w jakiej pozycji włączał się wcześniej.
Węże od chłodnicy - góra gorący tak że nie można ręki tam trzymać dłużej jak pół sekundy, dół zimny (lub ciepławy przy dłuższej jeździe).
otóż, nie ma takiego wskazania, gdyż wskaźnik nie powinien drgnąć powyżej 1/3, zaś wentylator sterowany jest z czujnika w chłodnicy, gdzie temperatura może być inna niż przy czujniku dla wskaźników.
Mike, masz zapyziałą chłodnicę, wymień na nową i przestanie się grzać. :)
Mike, masz zapyziałą chłodnicę, wymień na nową i przestanie się grzać.
Winny jest termostat, nie chłodnica.
dokładnie to wina termostatu, dolny waż ma być ciepły a nie zimny i wskazówka nie powinna nawet drgnąć. Chociaż jak miałem uwaloną chłodnice to też wskazówka szła powyżej połowy i opadała jak wentyl zbił temperature...ale zacząłbym od wymiany termostatu
Winny jest termostat, nie chłodnica.
wymień termostat i zobaczymy bo też jestem ciekawy
Termostat do wymiany i można delikatnie przedmuchać z zewnątrz chłodnicę ;)
wymień termostat i zobaczymy bo też jestem ciekawy
Winny był Termostat.
Z racji długiego oczekiwania na OEM wymieniłem na Vernet. Po wyciągięciu tego, ktory miałem - było na nim napisane WaxStat 78. Niewiem czy tak się nazywa OEM czy może już ktoś wymieniał, zanim honda trafiła w moje ręce.
Teraz temperatura trzyma się poniżej połowy nawet jak włączy się wentylator. Wąż górny - mocno ciepły, wąż dolny ciepły.
Zrobiłem także eksperyment, stary termostat wrzuciłem do garnka z gorącą wodą.....nawet gotowanie w 100 st.C go nie otworzyło.
Jeśli w wskazówka idzie w górę to wcale nie nie oznacza to jakiejkolwiek awarii. Opowiem na swoim przykładzie z ostatniej niedzieli.
Upał 33stopnie C, 20min stania na bramkach A4 pod Wrocławiem aby pobrać bilecik (stania na włączonej klimie), potem ze 20km jazdy z prędkością 130kmh cały czas na klimie - efekt......temperatura na czerwonym polu. Trochę przerażony zjechałem na stację, podniosłem maskę.
Tfu, tfu, tfu. Wypluwam te słowa.
Witam, powracam do tematu, znowu się przegrzewa, czyżby wadliwy termostat? Po trasie płyn powyżej maks w zbiorniku i syczy z korka chłodnicy.
uszczelka
termostat
to jak sie w korku przegrzewa raczej
Dokładnie mam to samo co było, czyli temperatura w góre w korku, w trakcie jazdy spada.
Takie pytanie poza konkursowe. Od czego właściwie uszczelka się psuje, że trzeba ja wymieniać? Od starości? Od nie dbałości użytkownika?
Jedziesz sobie autem i nagle tak po prostu 'buch' i uszczelka poszła?
Wysłane z mojego Nexus 5 przy użyciu Tapatalka
Dokładnie mam to samo co było, czyli temperatura w góre w korku, w trakcie jazdy spada.
wymien termostat
albo wsadz termos do gara patrz z termometrem kiedy sie otwiera
Czyli sugerujesz, że nowy termostat jest wadliwy. Może tak, ale zaczynam się zastanawiać nad innymi możliwościami, może reduktor przepuszcza gaz do układu chłodzenia? czujnik jaki mają na stacjach diagnostycznych to wykryje? A może korek chłodnicy mam zepsuty i za późno popuszcza ciśnienie?
Takie pytanie poza konkursowe. Od czego właściwie uszczelka się psuje, że trzeba ja wymieniać? Od starości? Od nie dbałości użytkownika?
Jedziesz sobie autem i nagle tak po prostu 'buch' i uszczelka poszła?
Tak jak wszystko, ma swoją żywotność. Dodatkowo może na przykład częste odpalanie, nie dogrzanie lub przegrzanie, praca w ekstremalnych warunkach (choćby to, że głowica i blok rozszerza się kiedy się nagrzewa), korozja...
może reduktor przepuszcza gaz do układu chłodzenia?
Jesli syczy z korka chłodnicy to moim zdaniem układ jest nieodpowietrzony poprawnie.
Druga rzecz.....skąd powietrze. Albo z niewłaściwego odpowietrzenia albo wydmuchało uszczelkę pod głowicą (masz LPG?) i spaliny przedostają sie do układu chłodzenia.
odpowietrz dokładnie tak jak manual nakazuje a potem sprawdz czy masz jakieś objawy uszczelki, włoż wężyk od wyrównawczego do szklanki z wodu i odpal silnik, sprawdz czy masz masło pod korkiem chłodnicy i jakiś nalot na bagnecie oleju
Takie pytanie poza konkursowe. Od czego właściwie uszczelka się psuje, że trzeba ja wymieniać? Od starości? Od nie dbałości użytkownika?
Zazwyczaj przegrzanie lub przegrzewanie (wszystkie te skoki temp. w wyniku usterek układu chłodzenia, wskazówka nie musi pójść w czerwone pole) mogą spowodować awarię. Są też silniki, ale to nie w hondzie, gdzie zwyczajowo sobie wydmuc**** uszczelkę - chodzi głównie o niską sztywność tulei, bloku lub/i głowicy.
edit: cenzura działa :) wydmuchowuje będzie ok? :)
Sytuacja u mnie się wyjaśnia pomału chyba, pojechałem na stacje diagnostyczną, poprosiłem o sprawdzenie obecności gazu w zbiorniku wyrównawczym i chłodnicy. Pan diagnosta zdziwiony pyta po co, ale później jak się okazało że czujnik wykrywa gaz w zbiorniku to się skapował, że może reduktor puszcza.
Pytanie czy te czujniki wykrywają tylko gaz lpg, czy też inne np. te z silnika w wyniku uszkodzonej uszczelki pod głowicą?
od uszkodzonej uszczelki w płynie będziesz miał co2, zaś od parownika będziesz miał lpg. Czujnik lpg nie wykryje co2.
od uszkodzonej uszczelki w płynie będziesz miał co2, zaś od parownika będziesz miał lpg. Czujnik lpg nie wykryje co2.
Jesteś pewien, że na stacjach diagnostycznych ich czujnik wykrywa tylko lpg? bo jeśli tak, to najwyraźniej znalazłem przyczynę moich problemów i czeka mnie wymiana reduktora gazu.
Wszystko zależy od tego co za czujnik mieli. Standardowe czujniki do wykrywania LPG są nastawione tylko na wykrywanie gazu propan-butan i co2 nie wykryją, choćby dla tego, że co2 rozpuszcza się w wodzie (płynie).
Zrobiłem test na co2, wyszedł negatywny, czyli płyn nie zmienił koloru. Pan mechanik zasugerował wizytę u gazowników, że może reduktor puszcza, ale powiedział również o przypadkach kiedy płyn nie zmieniał koloru a uszczelka była uszkodzona.
sposc gaz z reduktora i pojezdzij na Pb zobaczysz czy jest to samo
Uszczelka może być uszkodzona na kilka sposobów
1. przedmuch między cylindrami (sprawdzamy ciśnienie na cylindrach, przynajmniej na 1 a często na 2 będzie niższe)
2. przedmuch z cylindra do płynu (częste w hondach ze względu na budowę bloku, ciśnienie na cylindrach będzie niższe, ponadto będzie co2 w płynie. W zaawansowanym stadium silnik traci moc, dymi na biało, ginie płyn, grzeje się zwłaszcza przy dużym obciążeniu lub wysokich obrotach.)
3. przebicie między kanałem olejowym i cieczy chłodzącej (masło pod korkiem chłodnicy lub oleju lub nawet olej w płynie, ginie olej albo płyn ale za to tego drugiego przybywa. Spotykane przy słabej jakości uszczelkach i w silnikach VW).
U mnie opcja 2 i 3 jest już chyba wykluczona.
że może reduktor puszczaPrzed reduktorem powinien być ręczny zawór gazu. Zapewne jest gdzieś w okolicach filtra LPG fazy ciekłej. Na włączonym silniku zakręć go i poczekaj aż silnik przejdzie na benzynę. Pojeździć na benzynie z 50 km i jeszcze raz pojechać do tej stacji diagnostycznej.
Witam wracając do tematu:
Jestem po trasie, jechałem tylko na PB...
Auto nadal się przegrzewa. Kolejność jest taka:
1. Twardnieją węże przy chłodnicy, dolny który prowadzi do termostatu jest twardszy od górnego.
2. Zbiornik wyrównawczy wypełnia się płynem do pełna, a nawet wycieka, (na zimnym płynu miałem zalane na minimum)
3. Auto przegrzewa się, sytuacja jest zauważalna tylko na wolnych obrotach, typu światła, rondo, w ruchu pęd powietrza schładza silnik.
Z obserwacji wcześniejszych przewiduję, że teraz gdy auto ostygnie poziom płynu w zbiorniku się zmniejszy, ale nie wiem czy do takiego samego poziomu jak przed wyjazdem.
A chłodnice to Ty wymieniałeś? Sprawdzałeś czy równomiernie się nagrzewa? Przy wymianie rozrzadu była wymieniana pompa wody? Byc może nie wydala na postoju + stara chlodnica i są efekty.
Rozrząd był wymieniany z pompą, chłodnica wygląda na prawie nówkę, nagrzewa się, tak jak i węże do niej doprowadzone.
Ktoś juz miał problem z termosem tutaj. Zamiennik otwierał się przy 95C a powinien przy 88C bodajże.
Termostat był wymieniany, ale może jest wadliwy? Też się nad tym teraz zastanawiam... a powinien otwierać się przy 78 stopniach. A może korek chłodnicy mam do wymiany...
Tak termostat ma mieć 78°C sprawdź go bo jest prawdopodobne ze masz zly
Termostat mam EPS Facet 1.880.267
a jak masz rozgrzany silnik to włącza się wentylator?
Włączał się jak odpowietrzałem układ, nie popatrzyłem jednak w momencie kiedy się przegrzewa czy się uruchamia.
Gdz sie przegrzewa to musisz slyszec jak pracuje. Wymien korek i moze na podmiankę termosa. Wtedy wykluczysz te dwie rzeczy na 100%.
Jak masz węże twarde tak, że nie potrafisz scisnac, to kompresja idzie w układ wodny i uszczelka jest do wymiany..
Wysłane z mojego Nexus 5 przy użyciu Tapatalka
Tylko tyle mi zostało chyba, do sprawdzenia termostat i wymiana korka, jak to nie pomoże to znaczy uszczelka, dla czego test płynem nie pokazał co2 w układzie?
Moim skromnym zdaniem to ten test można o kant du.. rozbić. Też mi go robili i za chiny ludowe nic nie pokazywało, jak gość zaczął "pałować" silnik to coś tam ponoć zauważył. Nie wiem, może jak już są przedmuchy jak cholera to wtedy faktycznie pokaże co2 w układzie chłodzenia. Też przerabiałem to we wcześniejszej Hondzie. Termostat wymieniany dwa razy, korki od chłodnicy również dwa i wszystko to kupowane w ASO a jak się*przegrzewał tak się przegrzewał. Skoro piszesz że węże twarde, to nie ma bata, uszczelka głowicy do wymiany. Odkręć korek z chłodnicy, odpal auto i patrz czy pojawiają się*bąbelki powietrza. Wcale nie musi ich być dużo, a jak będą*to UPG do wymiany.
Jak już zawieziesz auto do wymiany UPG, to kup ją sobie wcześniej sam w ASO. Ja zaufałem mechanikowi i po pół roku miałem tą samą*jazdę. Wstawił mi jakiś zamiennik bo ponoć w ASO nie było, a zamiennik miał być suuuper. Niestety nie był.
Witam, dziś też mnie dopadło przegrzanie, po jeździe w korkach(z 25 minut) w Poznaniu. Wskazówka była na 2/3 wysokości, z tym, że jakoś diametralnie szybko nie rosła. Przed chwilą sprawdziłem korek od oleju - czysto, korek od chłodnicy - czysto. Oleju nie bierze, poziom płynu w chłodnicy pod korek, w zbiorniku jest ok. połowa (było prawie pod max ale to jakiś dłuższy czas temu, może z rok), pod samochodem sucho. Niestety nie zauważyłem czy się wentylator włącza oraz zaobserwowałem wskazówkę dopiero przy domu, jutro będę obserwował zachowanie samochodu. Czy tak na szybko macie może pomysł w czym może być problem? Termostat?
Pozdrawiam.
Camellia Racing
29-09-14, 19:52
Termostat
x2 sprawdź też czy jak się grzeje to wentylator pracuje
Dziś z rana było tak, że przez 15 minut jazdy było ok, bez włączonej dmuchawy. Potem wskazówka doszła do połowy skali, ale niezauważalnie wolno. Włączyłem grzanie na max, wskazówka spadła do 1/3 w 3-4 sekundy. Przy zmianie dmuchawy na zimne, wskazówka poszła znowu do połowy w dość wolnym tempie. Po pracy sprawdzę jeszcze wentylator.
Pozdrawiam.
Identyczne objawy jak miał kolega Nozi były w moim aucie. Przyczyna - termostat.
A nie czujnik wentylatora przypadkiem?
A nie czujnik wentylatora przypadkiem?
Zobacz jak jest to zbudowane. Czujnik wentylatora jest w obudowie termostatu. Jeśli termostat nie puszcza, oznacza to, że gorąca woda nie dociera do termostatu od strony chłodnicy - a skoro nie dopływa i nie przpływa przez termostat - nie przepływa też przez czujnik, a co za tym idzie nie włącza wentylatora.
Ahhh, uswiadomiles mnie. Nigdy przy tym nie grzebalem i stad moja dezinformacja...
Od siebie polecam zajęcie się termostatem wcześniej niż w momencie gdy staniecie na trasie z parą buchającą spod maski. U mnie się tak skończyło na szczęście niecałe 10km od domu.
Witam, co do mojej sprawy, wymieniłem korek chłodnicy i już się nie przegrzewa, sprawdzone na wspomnianej wcześniej trasie.
Pamiętajcie zawsze, że w awaryjnej sytuacji pomaga ogrzewanie na maxa i nawiew na 4. Wtedy macie chłodnice, która przez termostat nie bierze udziału ; P
Ahhh, uswiadomiles mnie. Nigdy przy tym nie grzebalem i stad moja dezinformacja...
Nie wiem, nie znam się, nie mam pojęcia ale coś sobie popiszę...? :cool:
To znowu ja, nadal się przegrzewa i zapowietrza, wygląda że uszczelka do wymiany.
Ktoś może mi doradzić jaką uszczelkę wybrać OEM za 195 zł, czy Elring za 98 zł?
Tutaj amatorski test co2, co o nim myślicie?
http://www.gg.pl/dysk/SqwTYIjBJXAyS6wTYIjBPVU/test.3gp
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.