Zobacz pełną wersję : Wybór amortyzatorów do sprężyn H&R w EM2
Witam,
Wychodzi na to, że powoli zbliża się czas wymiany amortyzatorów w tej chwili mam sprężyny H&R z jakimś amorkiem KAYABA, jednak szczerze nie jestem zadowolony, mile widziane wszystkie inne sugestie odnośnie dobrania dobrych amortyzatorów, nie odsyłać mnie po jakiś linkach, innych tematach po to utworzyłem temat obecny aby wymienić się poglądami ludzi, którzy już mają wyrobioną opinię odnośnie poszczególnych elementów zawieszenia.
Wszystkie opinie i propozycje mile widziane.
W mojej byłej EM2 też miałem H&Ry na serii amorach , tak samo nie byłem zadowolony a przed emką śmigałem w EG na koni sport + eibach i było o niebo lepiej ! Aktualnie jeżdze w EK na sportowych Bilsteinach + sprężyny Tenzor i też nie porównywalnie lepiej . Jak bym dalej śmigał EM2 to zainwestował bym w sportowy amor najprawdopodobniej Koni Sport bo wtenczas do takich się przymierzałem.
Na seryjnym amortyzatorze nawet nowym przy twardej i krótszej sprężynie nie jest on w stanie dobrze wytłumić .
W mojej byłej EM2 też miałem H&Ry na serii amorach , tak samo nie byłem zadowolony a przed emką śmigałem w EG na koni sport + eibach i było o niebo lepiej ! Aktualnie jeżdze w EK na sportowych Bilsteinach + sprężyny Tenzor i też nie porównywalnie lepiej . Jak bym dalej śmigał EM2 to zainwestował bym w sportowy amor najprawdopodobniej Koni Sport bo wtenczas do takich się przymierzałem.
Na seryjnym amortyzatorze nawet nowym przy twardej i krótszej sprężynie nie jest on w stanie dobrze wytłumić .
Również myślałem nad Koni tylko jak to się będzie miało do do sprężyn H&R .... czytałem już trochę i do H&R podobno trzeba dobrze wybierać amorki problem w tym, że nikt żadnych konkretnych informacji nie przedstawił....
W Koni sportach masz reg. twardości więc jest jakieś pole manewru żeby sobie ustawić .
Co do amorów to wiele osób poleca Kayaby AGX lub Excel (na zestawie Kayaby i H&R jezdzi Hasky, widziałem na zywo jak samochod prezentuje sie, dla mnie jest ok, muialbys podpytac jaki ma konkretnie typ amora :) ). Excele sa tansze, AGX ponoc lepsze wyczuwalnie od Exceli. Ja obecnie jezdze na seryjnych amorach i sprezynach H&R (w porównaniu z seria duzo lepiej prowadzi sie, ja osobiscie nie narzekam, nie chcialem miec betonu ani tez drżec przed kazda studzienka czy progiem zwalniajacym), które zapewne z czasem bedzie trzeba wymienic bo nie ma co ukrywac seryjny amor plus sprezyna obnizajaca to nie jest najlepsze rozwiazanie. Poki co sprawdza sie to dla mnie wiec jest ok :)
Duzo zalezy od budzetu jaki posiadasz
W mojej byłej EM2 też miałem H&Ry na serii amorach , tak samo nie byłem zadowolony a przed emką śmigałem w EG na koni sport + eibach i było o niebo lepiej ! Aktualnie jeżdze w EK na sportowych Bilsteinach + sprężyny Tenzor i też nie porównywalnie lepiej . Jak bym dalej śmigał EM2 to zainwestował bym w sportowy amor najprawdopodobniej Koni Sport bo wtenczas do takich się przymierzałem.
Na seryjnym amortyzatorze nawet nowym przy twardej i krótszej sprężynie nie jest on w stanie dobrze wytłumić .
Co do amorów to wiele osób poleca Kayaby AGX lub Excel (na zestawie Kayaby i H&R jezdzi Hasky, widziałem na zywo jak samochod prezentuje sie, dla mnie jest ok, muialbys podpytac jaki ma konkretnie typ amora :) ). Excele sa tansze, AGX ponoc lepsze wyczuwalnie od Exceli. Ja obecnie jezdze na seryjnych amorach i sprezynach H&R (w porównaniu z seria duzo lepiej prowadzi sie, ja osobiscie nie narzekam, nie chcialem miec betonu ani tez drżec przed kazda studzienka czy progiem zwalniajacym), które zapewne z czasem bedzie trzeba wymienic bo nie ma co ukrywac seryjny amor plus sprezyna obnizajaca to nie jest najlepsze rozwiazanie. Poki co sprawdza sie to dla mnie wiec jest ok :)
Duzo zalezy od budzetu jaki posiadasz
Hmm będę niedługo z kolegą patrzył co ja właściwie mam za amorki tej KAYABY, to co u mnie siedzi to jakaś pomyłka auto nie prowadzi się zbyt pewnie szczególnie w ciaśniejszych zakrętach to co swoją starą 6teczką brałem z prędkościa 120 km na seryjnym zawieszeniu tu śrendio o 20 musze hamować strasznie irytujące... może to tylko kwestia zużycia amorków już... ale sam nie wiem dzięki za sugestie czekam na następne ciekawe propozycje :)
sprawdzales w jakim stanie masz te amory?? bo moze sa juz w agonalnym stanie i stad takie prowadzenie. Ogolnie Kayaba robi sensowne amory, zapewne sam bede sie do zakupu takicj w przyszlosci przymierzac :)
Maciek 1991
15-07-14, 20:09
Hmm będę niedługo z kolegą patrzył co ja właściwie mam za amorki tej KAYABY, to co u mnie siedzi to jakaś pomyłka auto nie prowadzi się zbyt pewnie szczególnie w ciaśniejszych zakrętach to co swoją starą 6teczką brałem z prędkościa 120 km na seryjnym zawieszeniu tu śrendio o 20 musze hamować strasznie irytujące... może to tylko kwestia zużycia amorków już... ale sam nie wiem dzięki za sugestie czekam na następne ciekawe propozycje :)
nie prowadzi się pewnie bo jest ich koniec , ja mam tylko żę w ep na kyb Excel i jest nieźle
Ja w EP3 zmieniłem oryginalne, wylane już amory na KYB Excel-G i na -30 mm jest jak najbardziej ok.
Co do amorków Koni, albo ja źle trafiłem, albo nie są rewelacyjne, bo kilka osób miało problemy z Koni Kit 1130, który to miałem w poprzednim EJ9. W którymś z wątków pisałem o uporczywym stukaniu tego amora, z tyłu i do momentu sprzedaży auta nie wykryłem o co chodziło, mimo wymiany tulei, poduszek i masy innych rzeczy.
http://www.civicklub.pl/forum/showthread.php?179610-obnizone-zawieszeniei-t%B3uczenie-z-ty%B3u&p=1998902&viewfull=1#post1998902
auto nie prowadzi się zbyt pewnie szczególnie w ciaśniejszych zakrętach to co swoją starą 6teczką brałem z prędkościa 120 km na seryjnym zawieszeniu tu śrendio o 20 musze hamować strasznie irytujące...
To przestań się irytować, bo kiedyś te 20 km/h może Ci uratować życie.
przód kayaba tył monroe których nie znoszę samochód jest bardzo sztywny i jestem mega zadowolony jak będę zmieniał tył tylko kayaba ;))
Ja w EP3 zmieniłem oryginalne, wylane już amory na KYB Excel-G i na -30 mm jest jak najbardziej ok.
Co do amorków Koni, albo ja źle trafiłem, albo nie są rewelacyjne, bo kilka osób miało problemy z Koni Kit 1130, który to miałem w poprzednim EJ9. W którymś z wątków pisałem o uporczywym stukaniu tego amora, z tyłu i do momentu sprzedaży auta nie wykryłem o co chodziło, mimo wymiany tulei, poduszek i masy innych rzeczy.
http://www.civicklub.pl/forum/showthread.php?179610-obnizone-zawieszeniei-t%B3uczenie-z-ty%B3u&p=1998902&viewfull=1#post1998902
To przestań się irytować, bo kiedyś te 20 km/h może Ci uratować życie.
Napisałeś tu coś ciekawego ja również mam u siebie takie dziwne pyrkolenie, którego absolutnie nikt nie może zdiagnozować, widać że nie tylko w KONI tak się dzieje....
Ok dzięki wielkie za wszystkie sugestie teraz trzeba na spokojnie się rozeznać co gdzie jak ile i trzeba będzie się na coś zdecydować :P
A jeszcze takie pytanie miał ktoś doświadczenie z zawieszeniem APEX??
Ja mam, ostatni rok jeździłem na ich sprężynach. Na EP klubie są przynajmniej 2 czy 3 sztuki EP3, które jeżdżą na takich. Przyjemne sprężyny, w EP3 są odrobinę twardsze niż seria, ale obniżają. Komfort, jak na auto, które jest w serii dość sztywne - fajny :)
Myślę że niezależnie od amorka, przy sprężynach H&R nic się nie zmieni. Tzn w połączeniu z tą sprężyną, amorek nie ma na tyle istotnego znaczenia w pracy zawieszenia, aby można było mówić jak jest. Sprężyna jest twarda, krótka i ma budowę progresywną, czyli zwoje nakładają się na siebie. Skok zawieszenia jest dosyć mocno skrócony więc praca amorka też. Jezdziłem na tych sprężynach na OEM amorkach, zmieniłem je na KYB AGX i nie ma żadnej jakiejś wielkiej różnicy w pracy zawiechy. Jest jak było i tyle. Dlatego uważam że nie ma co się pastwić nad amorkami, wystarczy nie kupić najtańszego syfu.
Ponawiając jeszcze moje pytanie miał ktoś jakieś doświadczenia z Zawieszeniem APEX??
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.