PDA

Zobacz pełną wersję : Primary Slow Cut-Off Solenoid Valve d13b2



delek
09-07-14, 18:03
Witam.
Umordował mnie ten zaworek niesamowicie, więc postanowiłem napisać i może oszczędzić komuś nerwów.

OBJAWY
Auto gaśnie po rozgrzaniu lub rozgrzaniu_i_puszczeniu_gazu (zawsze albo od czasu do czasu - co czyni diagnozę jeszcze trudniejszą), z nogą cały czas na gazie lub po sporym podniesieniu jałowych obrotów czarnym pokrętłem regulacyjnym da się jeździć ale auto szarpie, nie ma mocy, z wydechu leci woda z nieprzepaloną benzyną, spalanie jak w radzieckiej ciężarówce, jazda po mieście to dramat/paranoja/męka (zmiana biegów bez odrywania stopy od gazu to masakra)

Po sprawdzeniu wszystkiego (wszystkiego! - gaźnik, świece, przewody WN, aparat, zawory, masa, podciśnienia, odma, lewe powietrze itd.) do niczego nie doszedłem i już miałem łapać za siekierę, żeby porąbać to auto. No i pewnego pięknego dnia pokazywałem komuś co robi i jak działa zaworek odcinający paliwo, przekręcam kluczyk w stacyjce, a zaworek cisza (eureka k#@&!), podpiąłem mu zasilanie na krótko z akumulatora i też cisza, puknąłem go wkrętakiem i wtedy dopiero kliknął. Już wiadomo, zimny lut, uszkodzone uzwojenie elektromagnesu lub przewód zasilający.

NAPRAWA
Zaworek wykręcamy (trzeba odciąć przewód bo wtyczka jest wspólna z bimetalem ssania), rozginamy łapki wspornika przewodu zasilającego (po rozgięciu przewód sam wysunął się z zaworka - puścił lut i to lata temu bo cyna kompletnie utleniona od iskrzenia). Wydłubujemy gumkę starając się jej nie uszkodzić, ścianki korpusu trzeba zeszlifować jak na zdjęciu, żeby był dostęp do punktów lutowniczych.

W tym miejscu odlutował się przewód:
http://oi62.tinypic.com/2di395i.jpg

Masa też jest kiepska bo jest brana przez miedzianą blaszkę (zaśniedziałą) z korpusu ale zaraz to poprawimy:
http://oi61.tinypic.com/5n3ktf.jpg

Starą cynę odsysamy i dajemy nową, żeby wyszedł porządny, błyszczący lut. Przygotowujemy sobie dwa izolowane przewody, przewlekamy je przez otworki które są ukryte pod gumką którą wydłubaliśmy i przeciągamy je wewnątrz zaworka tak, żeby przykładowo przewód wsunięty w lewy otworek przeciągnąć i przylutować do punktu lutowniczego po stronie prawej. Dzięki temu, że przewody pójdą po łuku nie będą narażone na wyrwanie jak fabryczny.
http://oi58.tinypic.com/3088cjb.jpg

Po lutowaniu zakładamy gumkę na miejsce, przewód masowy przykręcamy np. do wkręta mocującego zaworek do gaźnika, plus do oryginalnej wtyczki i gotowe.

Najbardziej wkurzające jest to, że ja ten nieszczęsny zaworek sprawdzałem wcześniej kilka razy i ZAWSZE klikał bo akurat ta utleniona cyna jaka tako przewodziła.
Najpewniejsza metoda to nie na słuch tylko pomiar rezystancji na. Ma być 40 Ω. Jeśli wyjdzie więcej (choćby 80 Ω) to już jest podejrzane, bo mimo, że zaworek klika to i widać, że coś jest nie tak (utlenienie działa jak wpięty szeregowo opornik).

Pozdrawiam