Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : silnik mocno zużywa olej, góra zrobiona, kompresja w normie civic 1.6



piero
09-07-14, 11:44
Wiitam.

Mam taki problem. Miałem padniętą uszczelke pod głowicą, zostało wszystko zrobione(uszczelka OEM, uszczelniacze głowicy supertech, nowy uszczelniacz wałka rozrządu, planowanie głowicy i ogolny jej remont). Po odebraniu auta od mechanika troche pojezdzilem było ok (200km). Po 450km na trasie aut zaczeło szarpać, wskoczył check i tryb awaryjny. Mam ELM 321 więc odczytałem błąd. Zawór vtec. Pomyślałem ze jest zabrudzony i jechałem jeszcze 150km do domu. Sprawdzam stan oleju, a tam susza. Wlałem 1,5 litra zeby uzyskać poziom. Było mało oleju i VTEC chciał sie włączyć, a nie mógł i przez to auto szarpało.

Jak potem chwile pojezdziłem i sprawdzałem olej to spalał litr na 300km. Dodam ze świece pięknie wyglądały, wypalone ładnie jak gdyby nigdy nic. Jedyne co to wokół rury wydechowej na zderzaku czarny tłusty nalot i kopciła z rury. Oględziny przez mechanika i zastosowanie środka wlewanego do oleju, który oczyści pierścienie bo jak padła uszczelka to temp wskoczyła na góre i pierścionki mogły sie zapiec.

Środek zalany 200km przejechane mechanik auto wzią, rozebrał i okazało sie ze uszczelniacze zaworowe w tragicznym stanie. Wogole nieprzylegały do trzonka zaworu. Więc głowica znowu w gore cała do remontu totalne sprawdzenie i zrobienie jej na igłe, do cylindrów nafta zeby sprawdzić pierścienie czy nie sa zapieczone. Nafta nie spłyneła do miski więc pierścienie ok. Widocznego zużycia cylindrów też nie było gładzie w idealnym stanie, nie ma żadnego zęba wyrobionego przez tłok nie ma rys anie wżerów. Wszystko poskładali. Auto odebrałem. Żona jezdziła przez 2 tygodnie. Teraz ja jezdze i po 300km znika mi 300ml oleju. I sytuacja wygląda podobnie. Świece czyste, zderzak zaolejony. Zmierzyliśmy kompresje. Na trzech cylindrach po 11 na czwartym 10. minimum jest 9,1. opinia mechanika: tłok wyrobił tuleje i ma kształt owalu (owalizacja). Sugestia lepiej kupić cały silnik niż bawic sie w tuleje i pierścienie.

pytania:
czy jest możliwe zeby tuleje nie miały "zęba" a miały owal?
Macie jakieś jeszcze pomysły co to może być.
Ma ktoś słupek d16v1? zeby wstawić, jezdzić i dac odetchnąć portfelowi?
Pomylone uszczelniacze na zawory wydechowe z ssącymi?


jezdze na motul 10w40, lubie czasem przycisnąć. w wodzie nie ma śladu oleju, silnik nie ma żadnych wycieków. silnik z licznika ma 190 w rzeczywistości około 270kkm(średni przebieg pomiędzy wymianami oleju-naklejki, pomnożone przez ilośc lat


Dziękuje za wszystkie odpowiedzi.

Brylant1
09-07-14, 16:31
Jasne ze moga miec owal bez widicznego golym okiem progu na gladzi.

cosmo-pl
09-07-14, 23:50
Zmień mechanika. Jak można dwa razy głowicę zwalać, żeby stwierdzić, że może to owal.. Do tego jest bardzo proste narzędzie, żeby pomierzyć, jak już głowica jest zdjęta, czy cylindry mają prawidłowy kształt. 3 raz już i tak pewnie nie splanujesz głowicy, więc sugestia zasadna, żeby poszukać silnika, ale niech się mechanik dorzuci przynajmniej robocizną, bo wziął mnóstwo kasy na pewno i to za nic. Właściwie, to Cię naciągnął na koszty, no chyba, że między czasie coś poleciało, ale to jest mało prawdopodobne. Ogólnie, jak można zrobić remont głowicy i nie wymienić uszczelniaczy?! Przecież to są gumki, które kosztują parę złotych. Może ta głowica w ogóle nie była robiona, tylko wziął kasę i Ci nalał motodoktora, jak taki specjalista.. śmierdząca sprawa, tyle Ci powiem.

Co do oleju, to się go dobiera indywidualnie, ciężko powiedzieć, czy masz dobrze dobrany. Napisz, w wątku olejowym, to Ci odpowiem, co i jak ;)

CRX1
10-07-14, 01:50
Nie jesteś pierwszy który zrobił górę i olał dół , podziękuj swojemu mechanikowi . Zawsze jest taki efekt. Mając otwarty silnik robi się pomiary . Średnicówką cylindry, przerwy na pierścionkach itd . Naftą zalewa się lampę naftową, a nie sprawdza silnik .

piero
10-07-14, 12:12
ok pytanie na temat kosztów. gdzie dostane ewentualnie dół tuleje tłoki pierścienie w sensownych pieniądzach, albo kto ma słupek.

cosmo-pl - nie pytałem czy mam dobry olej. na dole były informacje ktore mogą być komuś potrzebne do lepszego rozeznania się w mojej sprawie.

CRX1 - jest taki sposob i od wielu osob o nim słyszałem zeby zalać i zobaczyć. chodzi o to czy nie jest zapieczony pierścień. fakt pomiary powinni wykonać. niestety ja pracuje za granicą a tylko w weekendy jestem w kraju i nie mam możliwości dopilnować wszystkiego lub ewentualnie samemu zrobić.

cosmo-pl
10-07-14, 12:30
Spoko, to warto spytać, bo może jak zrobisz silnik, to warto zalać lepszej klasy. 1l/1000 km to wartość graniczna dla tego typu silnika i w sumie to jak masz dokupować oleju, to zainteresuj się Motul Synergie 6100 15W50. On jest do takich silników, które biorą i dzięki lepkości, może będzie go mniej znikać, jak jeszcze ciśnienie jest w normie.

Co do zapieczonych pierścieni, to najlepszą metodą, nie jest wlewać różne dziwne rzeczy do cylindrów, tylko zalać dobrą płukanką. Ogólnie, jeżeli nie odpuści, to już nie odpuści, bo to nie tam leży problem. W twoim wypadku, jeżeli mechanik za drugim razem powiedział, że cylindry nie są ok, to nie są ok i szkoda kasy na specyfiki. Silniki z anglików jest masę na allegro ;) Powodzenia z autkiem!

piero
10-07-14, 15:34
cosmo-pl - pisałem ze coś było wlewane i to był jakiś środek ktory miał oczyścić silnik z nagarów i odblokowac zapieczone pierścienie czyli płukanka. co do spalania 1 litr na 1000km to coś ścieme walisz. czyli od wymiany do wymiany ma łyknąć 10 litrów oleju? czyli co ile km dolewać olej zeby był w normie cały czas? co 300? troche zaczęsto mi sie wydaje. pozatym widziałem jak wygląda kolektor wydechowy w aucie który palił troszke więcej oleju niż 1l/1000 km i jestem pewien ze po paru tysiącach katalizator jest zapchany

cosmo-pl
10-07-14, 20:56
No wiem i Ci napisałem, że jak nie odpuści, to już nie odpuści ;). Nie walę, zadzwoń sobie do ASO w Rzeszowie i się spytaj, jaka jest norma spalania oleju dla tego silnika. ;) No jak przeliczyć, to tyle musisz dolać. Dobry olej półsyntetyczny, który może trochę ograniczyć spalanie - Motul Synergie 6100 15W50, będzie Cię kosztował około 200 PLN na dolewki, więc nie majątek ;). Dolewaj co 600-700 km czyli co drugie tankowanie, albo nalej odrobinkę ponad max, tak ze 2 mm i wtedy pewnie do minmum wyjdzie Ci około 1000 km, na tym bardziej lepkim oleju. Katalizator, jak auto będzie co jakiś czas robiło trasę, to się z takiego oleju oczyści i się nie zapcha. Na to jest przewidziana ta norma 1l/1000 km.

I teraz jeszcze tak - jedź do kogoś kto się zna na silnikach i niech zrobi porządnie test, bo ten Twój mechanik, to jakiś znachor. Jak wyszły takie różnice i przeciętne wyniki, to powinien przeprowadzić próbę olejową. Wtedy byś wiedział, co jest spartolone, chyba że wie i nie chciał tego robić, żebyś go nie pociągnął po kieszeni. Minimum dla tego silnika to 9,3 Bar, różnica dopuszczalna, to 2 bary, wiec z tego co zrozumiałem masz 11 i 9,3 więc, nie dość, że już masz jeden cylinder na granicy, to jeszcze różnica pomiędzy nimi jest spora, bo też prawie w granicy tolerancji. Jak zrobisz porządnie pomiar kompresji z próbą olejową, to będziesz wiedział na czym stoi. - Jak kompresja wzrośnie, po dodaniu odrobiny oleju, to cylindry, jak nie wzrośnie i cylinder przepchnie do góry, to głowica i prowadnice zaworowe. Uszczelniacze rozumiem, że już przy drugim ściągnięciu są wymienione :) Ogólnie to jedna wielka tragedia, mam nadzieję, że ten mechanik, przynajmniej drogi nie był.

ps. próbę trzeba zrobić szybko, bo po kilku suwach, do komory dostaje się olej i wygląda, że nawet wszystko jest ok, a nie jest. Najlepiej też sprawdzić, czy cylindry nie są zaolejone przed podjęciem próby, bo jak są to trzeba spróbować to jakoś wydmuchać albo odciągnąć, żeby cokolwiek było wiadomo. Chociaż w takiej sytuacji, to i tak nie ma co rzeźbić, bo silnik do remontu i nie ma to znaczenia, co jest zepsute, bo to i tak trzeba to ocenić po zdjęciu głowicy.

Javie
10-07-14, 23:00
(...)wiec z tego co zrozumiałem masz 11 i 9,3 więc, nie dość, że już masz jeden cylinder na granicy, to jeszcze różnica pomiędzy nimi jest spora, bo też prawie w granicy tolerancji.(...)

(...)Zmierzyliśmy kompresje. Na trzech cylindrach po 11 na czwartym 10. minimum jest 9,1.(...)

Krótkie pytanie: po co robić dolewki oleju, skoro silnik jest do remontu?

cyborgwrc
10-07-14, 23:08
Kupuj używany silnik bo takie remonty to ręce opadają. Taniej Cię to wyjdzie niż jakikolwiek dalszy remont.
Dostępność nowych tłoków, głowicy itd. wiąże się z chorą kasą więc wybrałbym silnik ze sprawdzonego szrotu. Hmmm no właśnie sprawdzonego :)

U mnie z remontem tak wyglądało, że cylindry miały owalizację (ponoć miętkie to Panie oj miętkie) i wymieniliśmy cały dół na inną używkę w stanie poprawnym, nowe pierścienie. Góra jest również po remoncie.
Swoją drogą że silnik mam podłubany i kręci się wyżej niż seria i ma pełnego vteca, ale i tak zużywa 200-250ml oleju na 1000km.

BTW: Instrukcja obsługi samochodu przywołuje zużycie oleju litr na 1000km. Aż ciężko uwierzyć....

piero
11-07-14, 09:36
zmierzyliśmy kompresje. Na trzech cylindrach po 11 na czwartym 10. minimum jest 9,1.

1 cylinder 11
2 cylinder 11
3 cylinder 11
4 cylinder 10

minimum co znalazłem w internecie dla tego silnika to 9,1.

cosmo-pl - tak po drugim sciągnięciu głowica była zrobiona na igłe i bardzo dobrym zakładzie

raczej napewno bedzie wymiana silnika tylko musze poszukać dobrego i to jakoś logistycznie zorganizować. dzięki za pomoc.

cosmo-pl
11-07-14, 14:47
No ok, to źle zrozumiałem. W takim razie kompresyjne sa w normie, a olejowe są do bani. Co do nowego silnika, to nigdy nie ma pewnosci co kupisz. Trzeba zwalić głowicę i zobaczyć jak to wygląda i czy ona się nadaje jeszcze do ponownego montażu. Wtedy, po pomiarach, będziesz wiedział co i jak. Te silniki są przewidziane na szlif naprawczy, więc jak wyrobienie nie jest duże, to warto wziąć pod uwagę taką ewentylualność . Przy solidnych pierścieniach, auto spokojnie przejeździ kolejne 200 000 km. Tłoki, korby, wał, jeżeli są ok, to nie wymieniasz. Warto wsadzić nowe panewki i komplet uszczelnień. Wyjdzie trochę drożej, ale będziesz miał pewność, że jest wszystko ok. Przy nowym/używanym silniku, możesz mieć powtórkę z rozrywki i osobiście wymieniałbym, gdyby ten był nie do zrobienia.

bunkerites
12-07-14, 09:22
Cosmo cuda wianki wypisujesz.Prosze Cie opanuj sie

cyborgwrc
12-07-14, 18:02
Cosmo cuda wianki wypisujesz.Prosze Cie opanuj sie

Jakieś konkrety?

bunkerites
13-07-14, 11:40
1l/1000 km to wartość graniczna dla tego typu silnika

oto chodzi...


A wracajac do Twojego problemu z silnikiem.Sa firmy ktore specjalizuja sie w handlu sprawdzonymi silnikami.Koles nie dawano kupil wlasnie taki silnik z firmy w Poznaniu.Silnik do BMW e46 2.8.Ja osobiscie bym w tym kierunku uderzyl ( gdybym mial kupowac silnik)
Zreszta w Wieliczce pod Krakowem maja sprawdzone silniki do naszych aut

CRX1
15-07-14, 02:01
w Wieliczce pod Krakowem maja sprawdzone silniki do naszych aut
Kto i jak je sprawdza ? Używka sprawdzona na aucie ?
Nigdy z używką wyjętą nie ma100% pewności , ale zawsze jest szansa , że trochę polata :-)

cosmo-pl
15-07-14, 12:49
@bunkerites

To ja Ciebie proszę opanuj swoją pianę. Już dostałeś upomnienie od moderatora raz, po co Ci następne i ban. W ostatnim temacie odnośnie podobnej sprawy, napisałeś, że nie można przejść z oleju mineralnego na syntetyczny, bo się silnik rozszczelni... To by było tyle na temat Twojej wiedzy w temacie. Znowu zgłaszam do moderatora, bo masz coś gościu z psychą ewidentnie.

Lokatyy
15-07-14, 14:13
napisałeś, że nie można przejść z oleju mineralnego na syntetyczny, bo się silnik rozszczelni...
Czy to nie jest prawda? Powiedz mi kto tak robi, że przechodzi z mineralnego na syntetyczny? Każdy mechanik odradzi Ci taki pomysł.

cosmo-pl
15-07-14, 18:31
Nie, nie jest i to nie jest problem, mniej więcej od połowy lat 80-tych, ponieważ oleje mineralne posiadają te sam dodatki dyspergująco-myjące co oleje syntetyczny i w tym względzie za bardzo się od siebie nie różnią. Wystarczy, ze porównasz sobie te dwa typy olejów i sprawdzisz jaką liczbę TBN posiadają. Jest to mit i nieprawda. Dobry mechanik, nie odradzi Ci takiego pomysłu i nie usłyszysz od niego takiej rady. Z tym "każdy", więc trochę przesadzasz.

bunkerites
15-07-14, 20:08
Cosmo strzelajacy z ucha do modow kiedy czlowiek zwroci mu uwage na jego glupoty...Bez glebszego komentarza to zostawie



Kto i jak je sprawdza ? Używka sprawdzona na aucie ?

Tak na aucie sprawdzaja lub sam sprawdzasz jak jeszcze jest kompletne auto

piero
15-07-14, 22:01
bunkerites - możesz na pw wysłać adresik firmy która ma te silniki?

ABG
16-07-14, 02:28
Ja mam od nich silnik. Sprawdzane to może są czy korba bokiem nie wyszła :) mój pierwszy od nich w "igła" stanie nie nadawał się nawet do remontu :) drugi teraz jeździ, ale honowanie itp musiało być. Używane jest używane i tyle w temacie.

cosmo-pl
16-07-14, 09:24
Ja mam radę, żeby "niespełnionych doradców" nie słuchać i jak coś to kupić silnik z anglika w dobrym stanie, gdzie jest gwarancja na rozruch przynajmniej.