PDA

Zobacz pełną wersję : Dym z dolotu - dziiwneee, nikt nie wie co to i dlaczego...



wachus1
03-07-14, 22:26
Witam

Spotkał się ktoś z czymś takim ???

https://www.youtube.com/watch?v=CI7tuVoapUE&feature=youtu.be


Auto odpala z wielkimi trudami a jak już załapie to po wciśnięciu pedału gazu do końca zadławia się, gaśnie i puszcza dym z dolotu...

Jest to problem postępujący. Pierw był problem przy jeździe na LPG - auto odpalało, lecz dało się jechać przy delikatnym wciskaniu pedału gazu. Jak się mocniej wcisneło to przy ok 1500-2500 obrotach auto łapało dużego muła robiło się bardoz ubogo AFR ok 18 waliło w dolot. Po wyjściu z tej dziury jeszcze przy ok 4tys go troche przytkało i później szedł do odcinki. Przy delikatnym muśnięciu gazu, silnik ma lekkie zakrztuszenie i nie wkręca się płynnie.
Później identycznie zaczęło się dziać na benzynie... Byłem przekonany że to ECU, bo przy mocnym wciśnieniu gazu z komputera zaczęła dochodzić odgłosy brzęczenia. Wymieniłem ECU lecz nadal to samo.
Następnie pojawił się problem z odpalaniem z samego rana. Iskra jest paliwo też a auto nie pali. Jak się zrobi cieplej to zapala lecz po odgłosie słychać że to nie jest płyyne odpalenie tylko z lekkim zakrztuszeniem.
Na chwile obecną jest to co widać na filmiku, czyli praktycznie kaplica

- Świece, kable, podmienione
- Brak żadnych błędów zgłaszanych przez ECU
- Rezystancja czujnika temperatury na rozgrzanym silniku 307 ohmów czyli w normie (200-400). Napięcie jakie daje do ECU to 0.68-0.72V przy w pełni rozgrzanym silniku
- Napięcie czujnika zasysanego powietrza które trafia do ECU to 1.36-1.86V. Nie wiem jakie są wartości napięcia dla tych czujników. Zna ktoś może wartości ???
- Kompresja na każdym garze 14.5
- Rozrząd nieprzestawiony
- Aku i bezpiecznika od ECU (15) odłączany aby skasować korekty krótko i długoterminowe sondy i nic
- odłączany wydech aby odizolować katalizator i nic
- Odpinane pojedynczo czujników; temperatury silnika, zasysanego powietrza, położenia przepustnicy, aby ECU wywalił błąd i przeszedł na przypisaną stałą wartość - żadnej poprawy

Nieutek
03-07-14, 23:39
Odkręć katalizator, i wtedy spróbuj zapalić , być może zatkał się i cofa spaliny dolotem.

Bartko
04-07-14, 08:56
A zawory? Może wypalone od LPG?

wachus1
04-07-14, 09:40
Zawory nie słychać by klepały. Jakiś czas temu je regulowałem,a ponadto jak widać kompresje trzyma na każdym garze po 14.5 :) Innego sposobu na sprawdzenie zaworów bez ściągania głowicy oprócz pomiaru kompresji to chyba nie ma :)

Co do kata to odkręcałem rurę by go odizolować, ale dzisiaj jeszcze raz to zrobię.

cosmo-pl
04-07-14, 10:10
A jak ty tą kompresję zmierzyłeś, jak się takie cyrki dzieją? :) Rozrząd, tam bym szukał. Pewnie się przestawił, jak twierdzisz, że cała reszta jest w porządku. Chociaż pewnie to już silnik, ewentualnie zatkany wydech ale to możesz sprawdzić próbując odpalić bez tłumika.

wachus1
04-07-14, 10:17
kompresje najzwyklej w sposób sprawdziłem poprzez "odłączenie" zapłonu i wtrysku i kręcenie rozrusznikiem przy w pełni wciśniętym pedale gazu :)

Co do rozrządu. To góra na znaki się zgadza, jeszcze "dół" muszę sprawdzić

cosmo-pl
04-07-14, 10:22
No tak ale skoro dopręża spaliny, tak ze przez dolot wychodzą, to pomiar nie będzie wiarygodny. Może zawór się ugiął na jednym cylindrze i się nie otwiera do końca, przez co spaliny zostają i jak się dolotowy otworzy, to w końcu wychodzą. Ewentualnie wałek powiedział papa i się na tyle wytarł, że już krzywka nie podnosi zaworów wystarczająco. Masz LPG, to też może stanowić problem, zwłaszcza w przypadku zaworów wylotowych. Trzeba jeszcze raz sprawdzić regulację.

Nieutek
04-07-14, 10:30
Jakim sposobem sprawdziłeś rozrząd patrząc tylko na górę? Do czego miałeś odniesienie? Rozrząd się sprawdza czy zgrywa się góra z dołem, i ew. jak masz dohc czy wałki się do siebie zgrywają.

cosmo-pl
04-07-14, 10:36
To inna sprawa, że rozrząd należy dobrze sprawdzić, bo nawet brzmi, jakby coś z nim było nie tak.

reaktor
04-07-14, 10:37
o boshe co za głupoty tu ludzie wypisują

wywalanie spalin przez dolot jest "normalne" jak długo próbujesz zapalić

zadne pieprzenie o zatkanym wydechu itd...


skoro z rana nie odpala to prawdopodbnie uszczelka kopułki aparatu zapłonowego
jak nei bedzie chiał zpalić wez suszarke i solidnie ogrzej miejsce łączenia apratu
jeśli zapali to juz wiesz na pewno

wachus1
04-07-14, 10:41
co do sprawdzania rozrządu to wiem że trzeba sprawdzić czy dół zgrywa się z góra na znakach, tylko mam nadzieje obejdzie się bez odkręcania pasowego aby ściągnąć osłonę

Reaktor efekt walnięcia dymem następuje gdy wciśniesz pedał gazu do końca, silnik się zdławia gaśnie i puszcza widoczną chmurę

reaktor
04-07-14, 10:44
skoro z rana nie odpala to prawdopodbnie uszczelka kopułki aparatu zapłonowego
jak nei bedzie chiał zpalić wez suszarke i solidnie ogrzej miejsce łączenia apratu
jeśli zapali to juz wiesz na pewno

wachus1
04-07-14, 10:51
Ale teraz już taki upalny dzień też nie chce odpalić. Cały problem postępuje od "niejazdy" na LPG później na PB później problem z odpaleniem z rana, a teraz to już jest kaplica jak widać. Sprawdze jeszcze aparat zapłonowy, a najlepiej jakbym miał na podmiankę. Oraz sprawdze moment zapłonu lampą choć nie był ruszany, a mam zrobiony znacznik na obudowie aparatu

reaktor
04-07-14, 11:04
Ale teraz już taki upalny dzień też nie chce odpalić. Cały problem postępuje od "niejazdy" na LPG później na PB później problem z odpaleniem z rana, a teraz to już jest kaplica jak widać. Sprawdze jeszcze aparat zapłonowy, a najlepiej jakbym miał na podmiankę. Oraz sprawdze moment zapłonu lampą choć nie był ruszany, a mam zrobiony znacznik na obudowie aparatu

upalny to jest na zewnatrz a nie w srodku kopułki w któej wilgoć zbierałą sie przez cała noc i łatwo nie wyjdzie

wachus1
04-07-14, 11:09
ale kopułka jest od środka sucha, żadnego zawilgocenia nie ma.Iskrę daje z rana po nocce :)
Ale jeszcze raz sprawdze nic mi nie zależy i tak będę aparat wykręcał :)

Bartko
04-07-14, 11:51
Dobra, usystematyzujmy.

1. A jaką masz instalacje LPG? 2-generacji? Może w niej jest problem?
2. Jak zaczęły się problemy z LPG to zacząłeś jeździć na PB, tak?
3. Aż w końcu padło całkowicie, tak?

wachus1
04-07-14, 14:25
Rozrząd nie jest przestawiony. 3 krotnie nim kręciłem i ustawiałem bo czasami jak klin zerwie to rozrząd raz się ustawia na znaki a raz nie, ale tu to nie występuje. Za każdymn razem znaki góry z dołem się zgrywaja.

Jak już pisałem problem na początku pojawił się na LPG (2 generacja), Przy mocniejszym wciśnięciu p.gazu na dolnych obrotach auto praktycznie stawało w miejscu i bardzo muliło, mieszanka AFR robiła się na 18 i strzelało w dolot. Przy lekkim wciskaniu p.gazu auto jechało bez tego objawu. Benzyna była OK.
Po ok 200km objaw przeszedł na benzyne z podobnymi objawami tyle że nie strzelało w dolot (LPG jest dużo wrażliwsze).
Zaczęły pojawiać się jakieś odgłosy z ECU, ale wymiana go na inny również nie pomogła.
Kolejny etap to problemy z odpaleniem z rana. Auto jak się nagrzało to paliło, ale praktycznie na drugi dzień auta już praktycznie nie można odpalić co pokazuje powyższy filmik.

Na chwile obecną ściągnięty aparat i zawór biegu jałowego do czyszczenia.
Rzeczy które zostały sprawdzone, podmienione wymienione są w pierwszym poście :)

http://images64.fotosik.pl/1140/b1dc513951e39a2amed.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images62.fotosik.pl/1141/7132a07d373e0daamed.jpg (http://www.fotosik.pl)


Co do kwesti instalacji LPG, są z niej wyciągnięte bezpieczniki z wiązki, czyli tak jakby jej nie było

cosmo-pl
04-07-14, 17:29
Moim zdaniem problem mechaniczny silnika. Nie szłyby spaliny z dolotu, jakby wszystko było ok. Jeżeli jeździłeś na złej mieszance na LPG to niestety coś się mogło pokaszanić.

wachus1
04-07-14, 18:46
Po wycieciu tego "adaptera" z ośki nałoże zwykły palec bez takich wypustów wewnętrz otworu ?

http://images65.fotosik.pl/1141/a80ac1e4084a066amed.jpg (http://www.fotosik.pl)

wachus1
05-07-14, 12:21
Nowe spostrzeżenie to takie, że z dolotu da się wyraźnie usłyszeć dźwięk, po wypięciu kostki od zaworu biegu jałowego dźwięk cichnie... Cewka zaworu by tak dźwięczała ?

Teoretycznie bez podpiętego zaworu silnik powinien odpalić a sam zawór być otwarty w "bezpiecznej" pozycji ? :)

Karpiczek
05-07-14, 22:52
A ustawiany był zapłon? Na filmie bardziej to wygląda na strzał w kolektor niż jakieś cofające się spaliny. Bez podpiętego zaworu biegu jałowego odpali.
Podczas uruchamiania silnika nie wciskajcie gazu, szybciej zaleją się świece.

wachus1
05-07-14, 23:07
Zapłon nie był ruszany ani się nie przestawił bo mam zrobiony znacznik na aparacie i pokrywie, ale sprawdzę lampą dla pewności Jaka jest wartość momentu zapłonowego 8,10 stopni ?

jawasaki
05-07-14, 23:49
Karpiczek - możesz mi wytłumaczyć co ma położenie przepustnicy w tym silniku do ilości podawanego paliwa ?

wachus1
06-07-14, 00:11
Nie wiem jak jest w Hondach ale jak się nie mylę w niektóych modelach Mazdy pełne wciśnięcie pedału gazu odcina wtryski by przewiętrzyć komorę spalania. Same wciśnięcie pedału gazu nie spowoduje podania większej ilości paliwa - to nie gaźnik z pompką przyśpieszającą :)

Ile wynosi tzw zapłon statyczny w Hondzie ? 8. 10 stopni ??

Karpiczek
06-07-14, 14:10
Karpiczek - możesz mi wytłumaczyć co ma położenie przepustnicy w tym silniku do ilości podawanego paliwa ?

Sygnal z czujnika polozenia przepustnicy jest jedna ze skladowych do wyliczania czasu otwarcia wtryskiwaczy. W teorii im mocniej otwarta przepustnica,tym wiecej paliwa. Ksiazka uzytkowania podaje,aby nie wciskac gazu podczas odpalania ;p

reaktor
07-07-14, 01:30
Sygnal z czujnika polozenia przepustnicy pbardziej podcisnienie w dolocie
przy odpalaniu jest minimalne wiec nie podaje wieciej paliwa nawet jak wcisniesz na full to nie gaznik..

wachus1
11-07-14, 19:31
Problem wkońcu zdiagnozowany, winny był aparat zapłonowy (zapewne coraz bardziej szwankujący moduł)