PDA

Zobacz pełną wersję : Hamulce tył skrzypią jak stara kanapa /bębny/



Jacek1983
02-07-14, 23:26
Panowie, podpowiedzcie coś proszę, bo już pomału dostaję szału...

Niedawno wymieniałem hamulce z tyłu, z powodu mizernego wyglądu bębnów, choć niezłego jeszcze stanu okładzin /były jeszcze na spokojnie 10-15 kkm/. Wszystko było w porządku, ale po ok. 2 miesiącach i 3,5 tys. km zaczęło w jednym z kół coś trzeszczeć. Szybko okazało się, że to z lewego bębna. Odgłos ten pojawia się na ciepłych hamulcach /na zimnych cisza/, przypomina skrzypiący sworzeń lub jak kto woli - starą wersalkę;). Słychać go już na dohamowywaniu.

Lewarek, zdjęte koło, kontrola oporu - koło nieco ciężko chodziło, zluzowałem delikatnie na rozpieraku, przeczyściłem i przesmarowałem raz jeszcze sprężynki, punkty styku rozpieraka, linki, mocowania itd. Zakładam, bęben, kolo i na jazdę próbną. Cisza - do momentu nagrzania. Na lewarek - koło się kręci. Ściągam bęben, znów lekko /o 2 czy 3 ząbki/ zluzowałem rozpierak i o jeden obrót śruby linkę ręcznego. Jazda - i znowu.

Z drugiej strony - miodzio - ładnie hamuje i nic nie trzeszczy.

W związku z powyższym - zamieniłem bębny stronami, ten co był z lewej, teraz jest na PRAWEJ stronie. I co? I Dupa! Spokój przez parę km i w końcu znów słyszę ten dzwięk, ale z PRAWEJ strony. Myślę sobie w takim razie - bęben jakiś wadliwy. Założyłem STARY, pojeździłem cały dzień i CISZA. A tamten, co trzeszczy, dałem do przetoczenia. Tokarz pozdejmował trochę towaru, obszlifował ranty, generalnie bęben ok. Więc zakładam go w miejsce starego, podregulowałem, przejechałem 3 km - i znowu coś trzeszczy przy hamowaniu.

Ręce opadają...

Może Panowie mają jakieś sugestie, oczywiście poza:
- zrób głośniej radio
- jeździj na starym bębnie,

bo mnie już się pomysły skończyły ... jakiś wadliwy materiał czy co? Po zamianie miejsc ten sam bęben trzeszczy, więc raczej to nie wina okładzin ... Czytałem parę tematów, ale nie do końca pasowały, niemniej jednak stosowałem się do metod tam napisanych /czyszczenie, smarowanie, toczenie bla bla bla/ ...

endriu286
02-07-14, 23:45
Panowie, podpowiedzcie coś proszę, bo już pomału dostaję szału...

Niedawno wymieniałem hamulce z tyłu, z powodu mizernego wyglądu bębnów, choć niezłego jeszcze stanu okładzin /były jeszcze na spokojnie 10-15 kkm/. Wszystko było w porządku, ale po ok. 2 miesiącach i 3,5 tys. km zaczęło w jednym z kół coś trzeszczeć. Szybko okazało się, że to z lewego bębna. Odgłos ten pojawia się na ciepłych hamulcach /na zimnych cisza/, przypomina skrzypiący sworzeń lub jak kto woli - starą wersalkę;). Słychać go już na dohamowywaniu.

Lewarek, zdjęte koło, kontrola oporu - koło nieco ciężko chodziło, zluzowałem delikatnie na rozpieraku, przeczyściłem i przesmarowałem raz jeszcze sprężynki, punkty styku rozpieraka, linki, mocowania itd. Zakładam, bęben, kolo i na jazdę próbną. Cisza - do momentu nagrzania. Na lewarek - koło się kręci. Ściągam bęben, znów lekko /o 2 czy 3 ząbki/ zluzowałem rozpierak i o jeden obrót śruby linkę ręcznego. Jazda - i znowu.

Z drugiej strony - miodzio - ładnie hamuje i nic nie trzeszczy.

W związku z powyższym - zamieniłem bębny stronami, ten co był z lewej, teraz jest na PRAWEJ stronie. I co? I Dupa! Spokój przez parę km i w końcu znów słyszę ten dzwięk, ale z PRAWEJ strony. Myślę sobie w takim razie - bęben jakiś wadliwy. Założyłem STARY, pojeździłem cały dzień i CISZA. A tamten, co trzeszczy, dałem do przetoczenia. Tokarz pozdejmował trochę towaru, obszlifował ranty, generalnie bęben ok. Więc zakładam go w miejsce starego, podregulowałem, przejechałem 3 km - i znowu coś trzeszczy przy hamowaniu.

Ręce opadają...

Może Panowie mają jakieś sugestie, oczywiście poza:
- zrób głośniej radio
- jeździj na starym bębnie,

bo mnie już się pomysły skończyły ... jakiś wadliwy materiał czy co? Po zamianie miejsc ten sam bęben trzeszczy, więc raczej to nie wina okładzin ... Czytałem parę tematów, ale nie do końca pasowały, niemniej jednak stosowałem się do metod tam napisanych /czyszczenie, smarowanie, toczenie bla bla bla/ ...



siemka może spróbuj delikatnie bęben z toczyć skoro mówisz ze to bęben

York22
03-07-14, 00:53
Miałem kiedyś identyczną sytuację u kolegi w punto II. Jeden bęben był coś źle wytoczony i też takie cuda się działy. Mierzyliśmy ten bęben na wszystkie sposoby i niby wychodziło, że oba są identyczne. Sprawa skończyła się tak że kupił komplet z innej firmy i miał już spokój.

Grzybohun94
03-07-14, 00:54
Mowił że bęben był przetoczony. Czytaj :D

Mi tez cos zaczelo trzeszczec po zmianie bebna i zlozeniu mechanizmu od nowa... Nie wiem co to ale nie przeszkadza mi, moze sie zbiore i wymienie beben na tarcze i wtedy bd spokój? ;)

falek84
03-07-14, 08:38
też miałem takie problemy z nowymi bębnami trw w końcu samo się ułożyło. Zdejmowanie i smarowanie na nic się zdało. Miałem z tym pół roku ciszy do czasu, aż musiałem koło zdjąć skrzypienie powróciło jednak po kilku dniach ucichło i spokój do tej pory

Jacek1983
04-07-14, 21:22
Okej, Panowie, zakupiłem bęben, tym razem firmowy zamiennik Autolandu tj. Maxis, oczywiście pomalowałem na czarno, dziś założyłem, wyregulowałem, jazda próbna ok i jak dotąd jest cisza /przejechane jakieś 15 km/. Zobaczymy, jak będzie dalej, ale na tamtym bębnie już byłoby słychać skrzypienie...

No i dzięki za wszelkie sugestie.