Zobacz pełną wersję : CHECK OIL LEVEL.... a olej jest w normie - co się dzieje?
Witam
Po intensywnej jeździe autostradą zapalił się CHECK ENGINE OIL LEVEL i wydaje mi się, jakby turbina była odłączona albo jej moc ograniczona, bo auto bardzo słabo jechało, generalnie nie miałem przy sobie oleju żeby dolać a wiadomo, że do gorącego silnika też nie powinno się dolewać.
Pytania są dwa - jechałem z tym komunikatem - delikatnie - ok. 60 km z prędkością ok. 120-130 km/h, czy możliwe są jakieś szkody w silniku lub turbinie?
Ku mojemu zdziwieniu - po ostudzeniu silnika i sprawdzeniu na bagnecie poziomu oleju - wszystko jest w normie !!! :O A komunikat się zaświeca i ogranicza moc silnika, czy dolać trochę oleju? Chyba, że to czujnik ciśnienia oleju odmówił współpracy.
Miał może ktoś takie cuda, że poziom oleju jest w normie a wyświetla się komunikat CHECK ENGINE OIL LEVEL?
pozdrawiam
Auto stygnie już prawie 3 godziny a silnik nadal jest gorący że ledwo można dotknąć pokrywę tą plastikową na silniku - czy może on się przegrzewa? Żeby było weselej po odpalniu już jest wszystko w porządku, nic się nie zaświeca a nie dolałem ani grama oleju :/
siema ja mialem takowa sytuacje ze swoim 2.2 ictdi zaswiecila mi sie taka informacja wiec nie dolewalem tylko pojechalem na wymiane oleju
wymienilem informacja zgasla Ale zeby cos bylo gorąco po maską nie spotkalem sie z czyms takim
wiec moze lepiej dla swojego spokoju wymien sobie olej i ciesz sie z jazdy
pozdr.
Zastanawia mnie jaka musiała być temperatura silnika, skoro po prawie 3 godzinach postoju jest taki gorący, może to ja go za bardzo katuję - jazda trasą 180-190 km/h to za dużo dla tego auta/silnika? Wydawało mi się, że auto jest nieduże i silnik 2.2 ma spory zapas mocy stąd taka prędkość podróżna nie powinna robić na nim wrażenia :/
jazda trasą 180-190 km/h to za dużo dla tego auta/silnika?
Dla silnika nie,ale według prawa tak, powinni Ci prawo jazdy zabrać i oddać auto komuś ,kto będzie o nie dbał jeżdżąc rozsądnie. :p
butler.gdansk
29-06-14, 22:16
Nasze diesle mają to do siebie że poziom oleju trzeba trzymać w górnej granicy na bagnecie bo mi także po (nawet spokojnej) trasie w zeszłym roku wyskoczył komunikat o niskim poziomie. Po dwóch godzinach "odpoczynku" na bagnecie miałem około 3/5 dopuszczalnego zakresu. Dolałem i komunikat więcej nie wyskoczył.
Ale gorąco po 3-godzinym postoju już być nie powinno tak jak piszesz. Na zlot CKPL do Białej Podlaski jechałem przez Stryków -> Warszawę na granicy możliwości mocy auta prawie non-stop i po godzinie postoju silnik był jeszcze ciepły, ale po dwóch już zimny.
Dla silnika nie,ale według prawa tak, powinni Ci prawo jazdy zabrać i oddać auto komuś ,kto będzie o nie dbał jeżdżąc rozsądnie. :p
Co do dynamiki to brat ma CL7 i w porównaniu z moim FN1 idą łeb w łeb- sprawdzane do 180km/h, ale komfort jazdy w accordzie jest duuuuuużo lepszy(zawieszenie i głośność silnika itp.)
Rozumiem że próbowałeś się z bratem na zamkniętym torze specjalnie do tego przeznaczonym lub poza granicami naszego kraju? Jeśli nie to nie bądź hipokrytą ;)
Ku mojemu zdziwieniu - po ostudzeniu silnika i sprawdzeniu na bagnecie poziomu oleju - wszystko jest w normie !!!
Poziom oleju w silniku powinno się sprawdzać po ok. 3 min. od jego wyłączenia.
Poziom oleju w silniku powinno się sprawdzać po ok. 3 min. od jego wyłączenia.
Raczej 10 minutach....a najlepiej na całkiem zimnym silniku.
Dla silnika nie,ale według prawa tak, powinni Ci prawo jazdy zabrać i oddać auto komuś ,kto będzie o nie dbał jeżdżąc rozsądnie. :p
Jaja sobie robisz, czy hipokryzją dla szpanu ciskasz ? :p Kto ma mu zabrać prawko ? Hipokryci w mundurkach ?
https://www.youtube.com/watch?v=u7usKpYNTUY
Też ostatnio miałem podobnie. W mieście na krótkich trasach, kontrolka się nie zapalała. Natomiast na trasie po ok 40 km zapalała się. Po sprawdzeniu miałem oleju na środku między dziurkami :D. Dolałem prawie do maksimum i już wszystko smiga OK
Nasze diesle mają to do siebie że poziom oleju trzeba trzymać w górnej granicy na bagnecie bo mi także po (nawet spokojnej) trasie w zeszłym roku wyskoczył komunikat o niskim poziomie. Po dwóch godzinach "odpoczynku" na bagnecie miałem około 3/5 dopuszczalnego zakresu. Dolałem i komunikat więcej nie wyskoczył.
Ale gorąco po 3-godzinym postoju już być nie powinno tak jak piszesz. Na zlot CKPL do Białej Podlaski jechałem przez Stryków -> Warszawę na granicy możliwości mocy auta prawie non-stop i po godzinie postoju silnik był jeszcze ciepły, ale po dwóch już zimny.
Rozumiem że próbowałeś się z bratem na zamkniętym torze specjalnie do tego przeznaczonym lub poza granicami naszego kraju? Jeśli nie to nie bądź hipokrytą ;)
Ok, na zimnym silniku doleję oleju, póki co jest ok, ale to przy spokojnej jeździe po mieście.
Może ma wpływ, że auto załadowane, klima włączona i stąd jakiś wysiłek dla silnika stąd ta temperatura :/
Jechałeś na granicy możliwości czyli ile to auto wyciąga? Ja powiem szczerze jak jechałem sam pustym autem to gdy na prędkościomierzu była 2 z przodu to już jazda wymagała naprawdę sporej ostrożności, zwłaszcza przy podmuchach wiatru. Zastanawiam się ile wycisnąłeś z auta?
butler.gdansk
30-06-14, 09:12
Przez prawie 2 godziny utrzymywałem stałą prędkość w okolicach 220km/h, ale gaz nie był całkiem w podłodze. Spalanie takie że zbiornik 55l nie wystarczył by dojechać do centrum Warszawy :D
Bujnąć się max próbowałem raz - 243km/h chyba było.
Problemu ze stabilością prowadzenia nie odczułem, pewnie dzięki skrzydłu.
To u mnie chyba jest coś nie tak, drugi raz jadę ostro autostradą poprzednio po ok. 250 km ostrej jazdy miałem problem z czujnikiem ciśnienia i po skasowaniu błędu auto zaczęło więcej palić, teraz po ok. godzinie jazdy 180-190 ten olej... A kupiłem auto aby szybko przemieszczać się na trasie z pkt. A do B echhhh doleję oleju i niedługo znów potestuję bo znów wyjeżdżam, mam jeszcze kilka miesięcy i tysięcy do wymiany oleju, ale może zleję tego SHELLA 5W30 i zaleję MOTULA.
Butler ma chipa ;) Dolej oleju do znaku max. i zobaczysz.
Rano przejechałem POWOLI 4 km (słownie cztery kilometry) o godz. 8 rano dokładnie czyli 3 godz. temu. Po drodze mijałem ok. 7 skrzyżowań ze światłami gdzie na większości stałem, prędkość "przelotowa" ok. 30-50 km/h. Przychodzę do auta po 3 godz. od tej "szaleńczej" jazdy i silnik jest nadal ciepły :/ plastikowa obudowa a metalowa część gdzie się nalewa olej powiedziałbym nawet, że dość mocno ciepła :/
Czy to możliwe, że termostat nie pokazywałby, że silnik się grzeje a np. płyn chłodniczy (którego poziom jest w normie) stracił swoje właściwości "chłodzące"?
CMC - to się nazywa inne odczuwanie ciepła :)
Bulter możliwe że 40 stopni nie uznaje za ciepło to pierwsze :)
A po drugie wystarczy ze masz szczelniejsze uszczelki pod maską (te od maski) i silnik wolniej się wychładza.
Ja jak przez dłuższy czas lutowałem elektronikę, to 300 stopni przez 3 sekundy uznawałem za dość ciepłe a nie bardzo gorące :)
A teraz marudze jak musze szklankę z gorącą herbatą przenieśc.
innymi slowy - bez pirometru sie nie obejdzie? :D
Raczej 10 minutach....a najlepiej na całkiem zimnym silniku.
Proponuję przed udzielaniem jakichkolwiek rad zapoznać się z instrukcją, która mówi jednoznacznie: "Należy upewnić się, że silnik jest rozgrzany, a pojazd zaparkowany na poziomej nawierzchni. Wyłączyć silnik i odczekać około 3 minuty przed sprawdzeniem poziomu oleju." Jest to logiczne bo przecież chcemy wiedzieć jaki jest poziom oleju w trakcie pracy silnika.
Proponuję przed udzielaniem jakichkolwiek rad zapoznać się z instrukcją, która mówi jednoznacznie: "Należy upewnić się, że silnik jest rozgrzany, a pojazd zaparkowany na poziomej nawierzchni. Wyłączyć silnik i odczekać około 3 minuty przed sprawdzeniem poziomu oleju." Jest to logiczne bo przecież chcemy wiedzieć jaki jest poziom oleju w trakcie pracy silnika.
To masz jakąś dziwną instrukcję, bo cały olej jeszcze nie spłynie do miski po 3 minutach :p A poziom oleju w trakcie pracy silnika mnie rozwalił :cool:
Ja z tego co pamiętam, zawsze sprawdzało się poziom oleju na zimnym silniku - może to wynika z tego, że zimny silnik już przy rozruchu musi mieć właściwy poziom oleju? Nie wiem jak to jest, jak miałem Malucha to sprawdzałem na zimnym silniku, a Maluch w sumie podobny jest do UFO - przecież też ma silnik na łańcuchu ;)
sprawdzcie sobie na zimnym i na cieplym 3min po zgaszeniu i zobaczycie czy jest roznica. Wedlug mnie,niema :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.