Zobacz pełną wersję : Zmiana oleju z syntetycznego na półsyntetyk. Kiedy najlepiej?
spider_gost
20-06-14, 13:07
Witam,
mam dość ciężką nogę i moja Honda często kręci się pod czerwone pole :)
Bezawaryjnie tatkiej jazdy (nie licząc wymiany skrzyni z racji wyjącego już coraz głośniej łożyska) mam już za sobą 125000km z czego 90000km na LPG, obecnie Honda ma nalatane 266500km.
Olej Shell Helix Ultra 5w40 co 15000km, świece co 40000km , regulacja zaworów co 40000km , filtry gazowe i regulacja LPG co 15000km. Oleju nic nie ubywa między wymianami (nie licząc ostatnio drobnego wycieku z pod kopółki, wymiana oringu na OEM nic nie pomogła)
Pytanie do Was przy jakim przebiegu zmieniać olej na półsyntetyk?
Czy powinienem zostać przy tym 5w40 czy z racji tych 270000km zejść na 10w40?
Z góry dzięki za pomocne rady :)
Po co zmieniać coś, co jest dobre...
wiesko1261
20-06-14, 16:51
Po co zmieniać coś, co jest dobre...
popieram :D mój stary silnik miał nalatane ponad 340tyś i do końca na syntetyku
a zmieniałem tylko ze względu na okazjonalnie kupiony d16
też latam ek4 na motulu 5w/30 i nie zamierzam dobrego zmieniać
nie kombinuj bo po co ;)
x4. Nic nie kombinuj z olejem, jeździj na tym, co napisałeś, żadnych półsyntetyków, dopóki nie zacznie pić albo lać się z uszczelek.
Też mam nalatane ponad 270 kkm i przy ostatniej wymianie zastanawiałem się czy nie zmienić z 10W40, który był lany przez ostatnie x lat, na np. 5W40 lub 30 ;)
pan, który wymieniał mi olej, chyba żyje w przeświadczeniu, że Honda musi dymić i zalał mi z 5 mm ponad górną granicę :/ Żeby przypadkiem nie brakło ;)
pan, który wymieniał mi olej, chyba żyje w przeświadczeniu, że Honda musi dymić i zalał mi z 5 mm ponad górną granicę :/ Żeby przypadkiem nie brakło ;)
A będąc przy tym: ile powinno się trzymać na bagnecie? Przy wymianie lałem tak, żeby było do połowy skali i nie wiem czy nie ma być na maxie.
Ja zawsze się staram mieć więcej niż połowa, ale nie przekraczać maxa. 5mm powyżej maxa to już gruba przesada.
Też latam na Shell 5w40, a nalatane mam już 280k.
Pozdro
Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka
Ja zawsze postaram się utrzymywać poziom przy MAXimum, generalnie powyżej połowy skali jest już git malina. :D
Niestety ja śmigam w D16Y2 na półsyntetyku MOTUL 6100, gdy kupiłem Halinkę była już zalana Castrolem 10W40... ;/ szkoda że nie jeździła na pełnym syntetyku.
Obecnie ostatnio na kanale zauważyłem że cała uszczelka pod miską jest przypocona i zaczyna puszczać olej stąd muszę dolewać olej co jakiś miesiąc bo troszkę ucieka.
Myślę czy kiedyś nie przejść na pełen syntetyk MOTUL'A :D jak ogarnie się wszystko na tiptop z moim D16 ;p
Ja spider_gost zostawiłbym tak jak jest, nic nie ruszaj na siłę :) masz pełen syntetyk to pozostaje się cieszyć że go nie łyka i w ogóle.
spider_gost
21-06-14, 14:08
Dzięki za sugestie w takim razie kolejna wymiana będzie jak do tej pory na Shell 5w40 :) apropo lania z uszczelek leci mi z pod kopułki na skrzynie mimo wymiany oringu na OEM, dlatego też moje pytanie o tą zmianę oleju. Coś jeszcze powinienem wymienić czy raz jeszcze zamawiac OEMowy oring?
Zajrzyj do środka aparatu, bo możliwe, że puszcza Ci simering na wałku.
Zajrzyj do środka aparatu, bo możliwe, że puszcza Ci simering na wałku.
Dokładnie, ja też po wymianie oringu musiałem jednak wymienić ten simering w aparacie bo dalej ciekło.
Pozdro
Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.