Kubuniek
06-06-14, 23:00
Witam. Przy okazji wymiany pękniętej sprężyny i amortyzatorów z przodu, postanowiłem wymienić tuleje metalowo gumowe zastępując je tulejami poliuretanowymi.
Przy montażu górnego wahacza moim oczom rzuciło się to, że nie jest to sztywno. Jako, że tuleje standardowe po dokręceniu powodują, że wahacz po na przykład ściągnięciu w dół powraca do pozycji wyjściowej, tak przy tulejach poliuretanowych po naciśnięciu wahacza zostaje on własnie w tej pozycji. Czy nie będzie miało to konsekwencji podczas jazdy? Wydaje mi się, że powinno być całkiem sztywno. O to samo martwię się przy wymianie tuleji wahacza poprzecznego dolnego.
I drugie pytanie. Czy w sklepie motoryzacyjnym dostanę odboje amortyzatorów? Może ktoś się orientuje z jakiego auta będzie pasować, gdyby nie było od hondy?:)
EDIT:
Teraz doczytałem, że poliuretany pracują inaczej nić seryjne. Ich praca opiera się na właśnie obrocie dokoła osi, którą jest tuleja wewnętrzna:-)
Ile to się człowiek musi naszukać w google zanim dziadkiem zostanie:)
Przy montażu górnego wahacza moim oczom rzuciło się to, że nie jest to sztywno. Jako, że tuleje standardowe po dokręceniu powodują, że wahacz po na przykład ściągnięciu w dół powraca do pozycji wyjściowej, tak przy tulejach poliuretanowych po naciśnięciu wahacza zostaje on własnie w tej pozycji. Czy nie będzie miało to konsekwencji podczas jazdy? Wydaje mi się, że powinno być całkiem sztywno. O to samo martwię się przy wymianie tuleji wahacza poprzecznego dolnego.
I drugie pytanie. Czy w sklepie motoryzacyjnym dostanę odboje amortyzatorów? Może ktoś się orientuje z jakiego auta będzie pasować, gdyby nie było od hondy?:)
EDIT:
Teraz doczytałem, że poliuretany pracują inaczej nić seryjne. Ich praca opiera się na właśnie obrocie dokoła osi, którą jest tuleja wewnętrzna:-)
Ile to się człowiek musi naszukać w google zanim dziadkiem zostanie:)