Zobacz pełną wersję : Szpachla na dachu
Witam,mam problem natury blacharskiej... Otóż na mojej Hani jest szpachla na dachu,jestem w trakcie usuwania go z dachu ponieważ pęka po całej długości. Nie zamierzam go szpachlować zbytnio broń Boże,bo to mija się z sensem,i tak pęknie... I tu pytanie do was,co myślicie o położeniu podkładu antykorozyjnego i zamalowania całości lakierem??a może Macie jakieś Inne pomysły co z tym zrobić...Bo niestety nie opłaca się wkładać dużych funduszy w ten egzemplarz a muszę to ogarnąć bo musi jeszcze rok przejeździć.
połóż klinkier ale ja poważnie się pytam bo espoksyd położyłem i co dalej ,bo nie widzi mi się szpachlowanie całego dachu,oczywiście wyrównam największe nierówności ;]
możesz folie jakąś przykleić
żeby to jako tako wyglądało
Oki Dzięki,za radę REAKTOR.a jak byś widział taka naprawę jakby robić to do porządku ??
a te nierówności to po czym? ktoś Ci skakał po aucie, od gradu?
kamcio0504
19-05-14, 20:57
Sluchaj jak tego pozadnie nie wygladzisz to jak polozysz lakier to sie zabeczysz...
poszpachluj to taką szpachlą która nie pęka i po problemie
Fotkę zrób jakie głębokie to jest. Można lekko wypchnąć i wtedy wyrównać . Można użyć szpachli z włóknem . Mazanie na wgniecenie będzie fatalnie wyglądać.
Auto jest powypadkowe, po demontaży tylnej tapicerki widać miejsca po tym jak wspawywali druty i wyciągali prawy tylni bok , *****ali betoniarka kitu i było git majonez dopóki nie zaczeło sie sypać... fotki zamieszcze przy odrobinie czasu.
Prawdopodobnie upchali wykończeniową szpachlą i dlatego pęka , już nie raz się z tym spotkałem .Szybko się obrabia i na chwilę jest cacy , potem masz efekt.Natomiast szpachla z włóknem jest o wiele stabilniejsza i można po niej walić młotkiem , ale po jednym dniu obrabia się jak beton . Dlatego blacharze idą na łatwiznę.
Auto jest powypadkowe, po demontaży tylnej tapicerki widać miejsca po tym jak wspawywali druty i wyciągali prawy tylni bok , *****ali betoniarka kitu i było git majonez dopóki nie zaczeło sie sypać... fotki zamieszcze przy odrobinie czasu.
Ja pier...e! Mi się dalej w głowie nie mieści, że takie rzeczy się dzieją...
Prawdopodobnie upchali wykończeniową szpachlą i dlatego pęka , już nie raz się z tym spotkałem .Szybko się obrabia i na chwilę jest cacy , potem masz efekt.Natomiast szpachla z włóknem jest o wiele stabilniejsza i można po niej walić młotkiem , ale po jednym dniu obrabia się jak beton . Dlatego blacharze idą na łatwiznę.
Kolega dobrze prawi - zlupaj wszystko do golego - nastepnie szpachla z wloknem - tylko NIE DAJ ZA DUZO bo szlifowac to bedziesz szlifierka katowa jak zaschnie ;) - nastepnie na ta szpachle dopiero kladziesz wykonczeniowke na 4-6razy. Nie walisz plackow na raz bo je zwykle odparzy i odlezie. Nie ma co z jednej strony panikowac - jezli jest to zrobione dobrze - to na 5lat conajmniej spokoj bedzie. Jak zrobisz na odpie*** to juz po zimie bedzie pekac - niemniej - juz o tym dyskutowalismy tu kiedys - kwestia bezpieczenswta gdy nawet gips jest na dachu - Bog wie co tam bylo spawane - ale i tak znajda sie tu fachowcy twierdzacy ze przeciez mozna przespawac dach i jak P. Kaziu przespawa to nie ma ch*** w Unii - 5gwiazdek NCAP na bank bedzie...
Ja pier...e! Mi się dalej w głowie nie mieści, że takie rzeczy się dzieją...
A jak sie maja nie dziac?
Kiedy jadac na przeglad techniczny ktos POWAZNIE i z reka na sercu ocenil stan twojego auta?
Niby teraz wielkie zmiany nadchodza - ale to i tak wszystko pic na wode - jezeli 4ro slad wjedzie na stacje, ma swiatla, hamulce i nie widac dziur na wytot to wyjedzie z przegladem - norma :) Przyklad "nowego" kolegi z klubu tu z KRK - kupil piekna Honde z 2000r z6 econo w gazie za 4000... Nie musze chyba mowic dlaczego wszystko "strzelalo" podczas wykrecania srub silnika... Nie dalo sie tego zlozyc do kupy - takie naprezenia... Wiec poki ludzie sami takie zlomy beda kupowac - tacy rzezbiarze beda zyc...
kamcio0504
20-05-14, 09:35
No niestety, na dobra sprawe wizyta na stacji diagnostycznej powinna trwac 2 godziny, ale wtedy polowa aut by nie przechodzila...
Możesz użyć szpachli z uelastyczniaczem... takiej jak się używa do zderzaków. . Jak wiadomo zderzak plastikowy pracuje i wtedy taki uelastyczniacz daje to ze szpachla nie peknie
Możesz użyć szpachli z uelastyczniaczem... takiej jak się używa do zderzaków. . Jak wiadomo zderzak plastikowy pracuje i wtedy taki uelastyczniacz daje to ze szpachla nie peknie
Odrazu sobie rolldach kolega niech ****ie, a do swiatel wpusci rybki i opierdzieli wokolo czarnym siliconem...
- szpachla elastyczna do dachu??? oszalales doszczetnie chyba...
Polecam odkuć dach ze starej szpachli, wyklepać ile się da, wyprostować i dopiero wtedy nałożyć cienką warstwę odpowiedniej szpachli, bo jak jest nałożone na całość po pół centymetra szpachli to od samych wibracji może popękać. Ewentualnie jeśli chce się na perfekt i jeśli słupki i krawędzie są całe, to szukać całego poszycia dachu i wymieniać, ale to już koszty rosną, ale może obyć się niemal bez szpachli.
kamcio0504
20-05-14, 16:13
Jak dasz duzo szpachli to i tak masz pare dni szlifowania na klocku zeby to wyrownac, odrazu sie zaopatrz w papierki o roznej ziarnistosci.
No tylko nie chce robić tej budy na tzw.cacy, bo i tak niestety bd musiała iść na żyletki za rok jakiś , ze względu na ta bude i silnik w którym spalanie podaje sie w benzynie i spalonym oleju , no ale przebieg koło 350tyś i tak dobrze sie trzyma, bo idzie to auto całkiem (Kolejne potwierdzenie nieśmiertelności silników Hondy ).Pomysł na jakieś takie rzekłbym prowizoryczne rozwiązanie, to ma poprostu nie rdzewieć i jako tako proste być ? Tylko nie piszcie mi jak kolega jeden o Klinkierze...
piotreek23
20-05-14, 22:30
Jak nie ma rdzy wyczyść i dobrze przeszlifuj do gołej blachy. Na to podkład np. epoksydowy http://www.boll.pl/lakiery-akrylowe-i-ochronne-2/boll-podklad-epoksydowy-194 (tanie i w sprayu) na to daj szpachlę, potem podkład akrylowy+lakier kolor+lakier bezbarwny. Koszt zabawy jest niski a i jakiś czas potrzyma. Wiem że pewnie lakiernik mnie wyśmieje i powyszydza ale jak ma być tanio :D. Sam tak robię tylko ja mam rdzę na progach i walę na to brunoxa+podkład akrylowy+szpachla z włóknem potem podkłady i lakier.
Oki Dziękuję za Rade Piotreek23;) U mnie odziwo progi i podłoga to najzdrowszy element auta ^^ ale reszta sie sypie niestety :(
piotreek23
21-05-14, 06:31
Spoko :-) ja materiały kupilem na allegro. Duży gros jest w sprayach. Niestety cały maj padało a nie mam garażu :P ale brunox rdzę zartrzymał w każdym razie z wierzchu :P. A tylko pamiętaj żeby odtłuścić powierzchnie. Ja do tego stosuje benzynę ekstrakcyjna, podobno lepsze są zmywacze silikonowe. :-)
jaki masz kolor tego auta? jak jakis ciemny to nawet szpachla z wloknem bardzo nie pomoze. Dach niestety za bardzo sie nagrzewa szpachla elastyczna to wcale nie glupi pomysl przynajmniej bedzie sie rozprezac razem z blacha i moim zdaniem najdluzej to posiedzi
Czarną Hanie mam :D jest pogoda to można rzeźbić bok i maskę mam w podkładzie i czeka na lakier , w najgorszym wypadku ten dach barankem machne bo został mi z Konserwacji , rudy go wtedy nie ruszy xD :D
kolego, jedyna słuszna opcja (jeżeli chcesz zachować swój dach oczywiście) to zerwać tynk, klar, kolor i podkład do gołego. rozpierak, babki młotki i ognia z prostowaniem. podkład epoksydowy jest ok, ale upierdliwy, nie na dach. brunox to badziewie, przejechałem się na nim nie raz, jedyny słuszny środek do usuwania rdzy i konserwacji blachy to fertan który nie trzyma się niczego prócz blachy i rdzy, malujesz, zmywasz po 24h jak było ciepło, na to podkład, tynk (warstwy wyżej 0,5mm to tylko wypełniające- alu bądź szklane, choć lepiej jechać blachę żeby na wykończeniowej zakończyć) ważna kwestia, jak nie chcesz spieprzyć dachu, jedziesz po tynku nie żadnym klockiem, a heblem (taka długa na przynajmniej 40cm idealnie prosta listwa) żeby zobaczyć gdzie są nierówności, smarujesz pudrem lakierniczym, gdzie dołek tam zostaje plama, gdzie górka tam wyciera się szybciej. ważną kwestią jest też, by nie tynkować na raz lecz wielokrotnie po cienkiej warstwie. zaczynasz od 120 bo zakładam że z tynkiem nie przesadziłeś, jak już gładko kończysz na 320 coby podkład się trzymał. także dalej podkład, powierzchnia duża i prosta więc 400 na maszynę, zmywacz, baza, klar i heja, dach jak nówka ;)
Noo to poszpachluje się, mam szpachlówke z Alu.Podkład epoksyd dam gdzie rudzimierz, troche szpachli, i podkład i akrylem pojade bo nie bd bulił na żadną perłe, bo to nie opłacalne na rok robić to jakoś kompleksowo.Kupi sie wtedy Hanke w dobrym stanie i napewno nie kilogramami kitu na karoseri :)
achtung wszystko opisal ksiazkowo ale niestety na czarnym i tak po roku popeka, ten kolor za bardzo sie grzeje na sloncu i jeszcze nie znalazl sie mądry który cos na to zaradzi :p tyle szczescia ze nie masz duzych planow co do auta
Noo Racja ale kolor rzecz względna :P Moge na biało machnąć ,bo mam już białą ta blende pod tablice rejestracyjna :D fajnie by sie komponowało biało-czarny myślicie o białym dachu Panowie ??
piotreek23
22-05-14, 22:37
Chyba Roomster miał taką konfigurację fabrycznie z białym dachem :-) co prawda to Skoda ;-) ale fajnie IMO wyglądało.
fajnie by sie komponowało biało-czarny myślicie o białym dachu Panowie ??
Fajna konfiguracja , leć na biało .
oj nie demonizujemy czarnego, grzeje się to grzeje, ale jak tynku pół metra nie będzie to nie pęknie :) poza tym tynk wypełniający nie pęka od gorąca a wykończeniówka w rysach nie strzeli, także nie bój się czarnego. tylko proponuję wziąć szpachlówkę indasa, mirka, 3m lub coś z podobnej kategorii jakościowej, bo novolem nie nawojujesz :) śmiechem żartem, ale jak na złość dostałem dzisiaj citroena co ma dach tak zabetonowany że spękał w kilkunastu miejscach, na oko ze 3/4 kg tynku wykańczającego :D mają druciarze fantazję :)
Noo to postanowione ^^ biały dach będzie, bo klapke wlewu Też biała mam i blende :) więc myśle będzie fajnie :D
Noo to postanowione ^^ biały dach będzie, bo klapke wlewu Też biała mam i blende :) więc myśle będzie fajnie :D
Do tego jeszcze zrob biale fele i kup biale rekawiczki - zestaw bedzie pasowac do koncepcji elastycznego podkladu czy baranka na dachu :D
Haha nie noo , zrobie w miarę profesjonalnie espoksyd-kit z ALU- podkład-lakier akrylowy biały i gitarka bd, ostatnio maske darłem do gołości i kumpel podkładował:D Czyli tylko dach został do zdarcia i i dalszej obróbki ^^aa potem lakierek,i można będzie sie tym Autem pokazać wreszcie, bo jak jedzie sie z podkładem to przykuwa uwagę ludzi bardziej niż fajne felgi xD
raczej nie używa się podkładu w tym samym kolorze, lekko jaśniejszy (przy białym się raczej nie uda) lub lekko ciemniejszy, wtedy lepiej widać jak się kładzie kolor. nie czepiam się, tylko jako lakiernik daję rady :)
Podkład(Fire) jest taki szary także powinno być ok.A lakier z jakiej firmy byś polecił(novol, troton, czy może coś innego w rozsądnej cenie) ??
a to jednak kładziesz w bazie? pisałeś o akrylu :P na mojej ej9 czarnej perle kładłem glasurit, ładnie się wylewa. max meyer trochę tańszy, ale też dobry. novola sobie odpuść, a z trotona to mogę polecić zmywacz silikonowy i podkład epoksydowy, lakieru nie używałem. dobre farby robi DuPont ale ceny trochę rażą.
Lakier bd kładł w sensie że akrylowy :D
nie raz widzialem czarną honde z bialym dachem klapa i maska
zamiast lakieru okleiłbym folią przynajmniej nie bedzie widac pekniec :cool:
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.