Zobacz pełną wersję : Opinia przed zakupem
http://olx.pl/oferta/honda-civic-v-hatchback-CID5-ID2vJcZ.html
Proszę o szybką opinię poglądową przed zakupem, 1100 zł czy warto ?
Sprawa blacharska to nie problem, mam własny warsztat, wszystko zrobię sam, spawanie, malowanie, szpachlowanie itd.
Popatrzcie na silnik, troszkę osmolony, właściciel mówi, że jakieś wycieki są, na co zwrócić uwagę oglądając samochód ?
Od patrzenia na silnik nic sie nie wywnioskuje, jesli ogarniesz sobie blacharke a progi podłoga i reszta nie jest zgnita, jeśli silnik chodzi ładnie i nie slychac stukania jakiejs panewki, jeśli nie bierze ogromnej ilosci oleju i nie ma wydmuchanej uszczelki pod głowica to generalnie warto. Pytanie czy jesteś w stanie ocenić jej faktyczny stan przed zakupem. Moge ci podpowiedziec na co powinienes popatrzec ale nic ci nie gwarantuje.
-zalukaj pod korek wlewu oleju czy nie ma masła na korku.
- sprawdz poziom wszytskich płynów
- odkrec korek od chlodnicy i powachaj czy nie daje spalinami ( uwaga silnik nie moze byc goracy bo ciecz bedzie pod duzym cisnieniem) (po odkreceniu, cieczy powinno byc do pelna)
-jak silnik bedzie zimny odpal go i odkrec korek od chlodnicy sprawdz czy nie bombekuje, jesli bombelkuje prawdopodobnie przedmuchana uszczelka a to czesta przypadlosc w hondzie
-sprawdz czy nie kopci na niebiesko badz biało
-przejedz sie nią, sprawdz jak sie wkreca na obroty, jak pracuje silnik
może ktoś jeszcze coś podpowie jak na razie to mi przyszlo do głowy.
Panie za 1k jajko z 1.5 na pokladzie i leglnym LPG, w dodatku jezdzacy to okazja ze hej :] Dokladnie sprawdz czy nie ma jakis jaj z umowami wczesniejszymi i czy bedziesz mogl go bezproblemowo przerejestrowac na siebie.
A co to za szal jak podlogi moze nie byc, konczacy sie silnik nie wiadomo co z zawieszeniem i nie wiadomo co tam jeszcze. Wiec trzeba posprawdza by sie nie wkapac. W remonty sie wyda wiecej niz kupujac zadbany egzemlarz
Autko zakupione, do wymiany dwie fele, aku, lata prawe koło z przodu, uszczelka głowicy, dolać płyny, odpowietrzyć wysprzęglik i można przez chwilę pośmigać ;) Później blacharka, malowanie i pewnie więcej zabawy. Przecież to HONDA :D tak btw to szukam nadkoli na każdą stronę, jak ktoś ma to pisać. Podłoga o dziwo w dobrym stanie : ))))))
omg, ładnie ktoś ją katował, ciekawe czy silnik jest coś wart. Uszczelka wydmuchana to spory koszt naprawy.
Zrób porządek z tą zawiechą na sam poczatek żebyś się nie zabił. A później pojeździj i obadaj czy nie bierze ci silnik sporej ilosci oleju, dopiero potem weź sie za uszczelke, bo jak silnik nic nie wart to bez sensu jak kasę włożysz w wymiane uszczelki, wtedy albo kompletny remont albo wymiana słupka. Pozniej zajmij sie blacharka, szkoda zebys kase włożył a nic z tego nie bedzie bo bedziesz musiał 5l oleju na 100km dolewać. Generalnie powodzenia w reanimacji hanki, może posłuży jeszcze troche jak ktoś w nia włozy troche serca i kasy ;]
Ps. szukasz błotników czy reperaturek tylnych nadkoli?
reperaturki ;) na dniach założę nowy temat o tej małej, wrzucę zdjęcia i zacznę zabierać się za konkretne zakupy.
Trochę skatowana . Za tą kasę można się było tego spodziewać.Jak chcesz reanimować ,to zacznij od układu jezdnego .
Hanka kopci dosyć, olej w silniku na dnie, widoczny wyciek spod głowicy (pęknięta uszczelka) dziś otwieram pokrywę, na co zwrócić uwagę ? Co może być kluczowe do zaliczenia silnika jako padniętego ?
Oj ciezko to widze, wydaje mi się ze nie masz zielonego pojecia o silnikach. Dobra postaram ci sie przyblizyc kilka rzeczy, zebys wiedział na czym stoisz.
Jak otworzysz pokrywe zaworów (domyslam sie ze o nia ci chodzi), to zobaczysz zawory i ich wałek oraz kanały w których sa swiece i nic z tego nie wywnioskujesz.
Wydaje mi sie ze myslisz wyciek z pod głowicy z wyciekiem spod pokrywy zaworów (głowica to caly ten element z zaworami ktory znajduje sie pod pokrywa zaworów, pod głowica znajduje sie blok a miedzy blokiem a glowica znajduje sie uszczelka głowicy, nie myl uszczelki głowicy z uszczelka pokrywy zaworow). Jesli cieknie ci spod uszczeli pokrywy zaworów to nie ma problemu jej wymienic, jesli jednak masz walnieta uszczelke pod głowica, no to naprawa tego jest juz kosztowna bo trzeba rozkrecic pol silnika i dac głowice do planowania (wyrównania jej powierzchni).
Uszkodzonej uszczelki pod głowica nie zaobserwujesz patrzac na silnik, objawia sie ona np. ubywającym płynem chłodzącym, masłem pod korkiem wlewu oleju, kopceniem na biało.
Aby okreslic czy silnik jest zajechany głownie sugerujesz się zużyciem oleju, oleju ubywa przez niesprawne pierscienie i/lub uszczelniacze. Jeśli silnik jest zajechany to jego kompletny remont bedzie cie kosztował 2x tyle co dałes za auto, taniej wyjdzie ci wymienic silnik. Ale w jakim silnik jest stanie to musisz dopiero stwierdzic, moze nie jest z nim tak zle, zeby to stwierdzić musisz troche tym autem pojeździć i sprawdzac na bagnecie zużycie oleju.
A wiec tak, zrób zawieche zebys sie nie zabił, dolej wszystkich plynów do optymalnych poziomów i jeździj, co jakiś czas sprawdzaj poziom wszystkich płynów.
Reperaturki znajdziesz na aledrogo ale tym zająłbym sie na końcu.
trzeba szukać okazji ,ja szukałem i znalazłem ej2 za 1500zł silnik igła i nawet klima jest
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.