jaki akumulator? EJ9 HB d14a4

[SIMBA]

Cześć,

potrzebuję pomocy z doborem akumulatora. Jeżdżę codziennie i dużo. Ok. 300km tygodniowo +/-. Dłuuugie trasy, dłuższe, krótkie - wszystkiego po trochę. Bywa, że w ciągu dnia robię ok. 150km, a w kolejne już mniej lub w ogóle. Ma być możliwie najmocniejszy, tak by alternator go pociągnął oraz z możliwie najwyższym prądem rozruchowym. Mam sporo odbiorników prądu, a ostatnio po zmianie świec na irydowe NGK dla aut z LPG po 42zł/szt. zaczynam miewać dziwne problemy z jego wytrzymałością. Może jedno nie ma z drugim związku - fakt jest taki, że ładuję akumulator drugi raz w ciągu ostatniego tygodnia. Obecny aku to quand 45Ah 300A. Mam CA z wzmacholem i kondensatorem, czujkę przechyłu, alarm, odcięcie prądu (dodatkowa dioda), lampy oem z phillips color vision yellow, ambery, tył led, jeszcze jeden ledowy gadżecik :). Mają być jeszcze fogi, więc musi być zapas. Z niczego nie rezygnuję. Jak mocniejszy alternator to tylko p&p jeśli takie są. Co sądzicie o akumulatorach yuasa? Podejdzie mi jakiś konkretny model? co powiecie o tym:

http://allegro.pl/yuasa-ybx5053-48ah-430a-honda-mazda-3l-gw-zabrze-i4143711299.html

??

Będzie coś mocniejszego, czy to bezpiecznie powinno wystarczyć?

Pozdro :)

[Endrju1]

Ja bym zostawił ten co jest (o ile jest dobry) i poszukał co ci prąd zjada.
miernik w łapę, ustawiasz na pomiar A (prądu) wyciągasz bezpiecznik po bezpieczniku i zamiast bezpiecznika wpinasz miernik (warto chwilę odczekać, aż się pomiar wyrówna), jeśli (na zgaszonym aucie i bez kluczyka) pokaże więcej niż 0,1 to odbiornik jest bardzo podejrzany (nie powinno pokazać więcej niż 0,05A, zaś najwięcej powinien brać backup komputera).
Jeśli to nic nie wykaże, sprawdzamy prąd ładowania (może akumulator jest nie doładowywany).

Większy akumulator nic ci nie da, a będziesz musiał wtedy zmienić również alternator, zaś skutek będzie mizerny, bo jeśli ten rozładowuje ci się w np 48h, czyli ok prądem niemal 1A (!) to nowy np 55Ah rozładuje ci się w 51,5h, czyli raptem 3,5h później zaś zamiana z 45Ah (jak w oryginale) na 48Ah to wydatek niemal 300zł zaś zyskasz 3Ah (a to tyle ile akumulator traci po 2 latach użytkowania (do takiej zmiany nie potrzebujesz mocniejszego alternatora).

[SIMBA]

no w tej chwili obecny aku ładowany był książkowo 1/10 pojemności i wskazówka nie zeszła poniżej wartości 2 na 6 stopniowej podziałce -ładuje się 3/4 pojemności akumulatora. Poziom elektrolitu jest równy, nie widać żadnych płytek. Czas ładowania był wystarczający, by naładował się w pełni. Myślałem na pewno o wyższym prądzie rozruchowym. Ew. tak jak mówisz, porządny przegląd instalacji i wymiana szczotek jak coś.

[piotreek23]

Weź zainwestuj w ładowarkę mikroprocesorową. Ja wiem że tu są zwolennicy starej szkoły ładowania ale nowe akumulatory szczególnie te bezobsługowe lepiej ładować automatem.

[Endrju1]

Ładowanie ładowaniem, ja od kilku lat jeżdżę z tym samym aku i tylko raz musiałem użyć prostownika (a właściwie chciałem, bo nie musiałem) kiedy zostawiłem na 8h auto na włączonych światłach i akumulator zdechł, ale wystarczyło odpalić na kable, i zanim wróciłem do domu (ok 25km) to już był prawie do pełna naładowany.
Tobie coś zżera prąd, skoro nawet jak jeździsz codziennie to ci się co jakiś czas rozładowuje, a rozładować aku 45Ah w 24h to musi być to prąd powyżej 1,6A (ok 20W), a taki jest większy niż całe to oświetlenie led.
Ewentualnie alternator zdycha i nie ładuje akumulatora poprawnie (ładuje tylko na tyle, żeby się nie zapaliła kontrolka), choć i wtedy powinien zakręcić.

[piotreek23]

Ewentualnie alternator zdycha i nie ładuje akumulatora poprawnie (ładuje tylko na tyle, żeby się nie zapaliła kontrolka), choć i wtedy powinien zakręcić.
A nie koniecznie. U mnie kontrolka waliła po oczach a alternator był sprawny. Padał za to akumulator po 11 latach ;-) fabryczny :P. Objaw też był taki że jak próbowałem zakręcić to nie ruszał rozrusznika ;-) Najpierw bym zmierzył napięcie spoczynkowe na aku po nocy bez włączania silnika. Duża ilość odbiorników jak już to wpływa na zużycie beny :P bo altek ma większy opór :P.

[skolopendra]

użyj opcji szukaj! :cool:

[SIMBA]

no więc byłem w warsztacie wczoraj i przy okazji lutowania + od amberów za stacyjką pomierzyliśmy napięcie. Aku jest w porządku (na tyle na ile może być w porządku tej klasy aku i w takim wieku, w każdym razie elektryk nie miał zastrzeżeń) alternator też śmiga aż miło. Okazuje się, że prąd ciągnie wzmacniacz z bagażnika. Wcześniej tego nie robił (ostatnio występuje buczenie/żwitanie w prawym głośniku przy el. regulacji lusterek, może gdzieś zwarcie jest i sperrrdala?) albo robił, z tym że aku dawał radę bo były angelsy na przodzie. Teraz wpadły lepsze świece, ori lampy + ambery no i dostał po dupie. Zakładam temat w dziale CA.

[skolopendra]

jest milion tematów np:

http://www.civicklub.pl/forum/showthread.php?57954-Akumulator-Marka-i-pojemno%B6%E6&highlight=jaki+akumulator