Zobacz pełną wersję : Lakierowanie wycieraczek itp...
Witam,
nosze sie zamiarem pomalowania ramion od wycieraczek. Mam pare pytan co do potrzebnego sprzetu. Poniewaz w tym miesiacu wydalem juz ponad 1200zl na wymiane prawie wszystkich tulei to chce to zrobic nie za duzym nakladem finansowym. Znalezlem na allegro cos takiego :
http://allegro.pl/item357843688_auto_lakier_spray_zestaw_do_samodzie lnych_napraw.html
Czy wystraczy mi taki zestawik ? Nie jest drogi wiec moge sie na niego skusic ale czy ktos mial z czyms podobnym doczynienia ?
Poza tym mam jeszcze dwa pytania :
1. Jak rozkrecic tylna wycieraczke w mojej Hani ?
2. Chce tez pomalowac pokrywe gaznika w aucie, czy sa przeciwskazania ? Czy nie powinienem wogole tego ruszac ?
Prosze o podpowiedzi.
Pozdrawiam
Nie za drogi ten zestaw? Kup jakis lepszy czarny spray i wsio, przelec lekko wycieraczki drobnym papierem i pomaluj.
Tylna wycieraczke jak sie odkreca? - zdejmujesz ta plastikowa mala nakladke i odkrecasz srube 10 chyba. Wycieraczka moze byc zapieczona to troche z nia powalczysz, ja nie dalbym rady bez sciagacza do wycieraczek.
Pokrywe gaznika mozesz pomalowac, bez przeszkod, tylko czy ona sie nagrzewa?
Moze i drogi ale taniej nie dostane podkladu, koloru i lakieru bezbarwnego w jednym zestawie. Do tego odrazu dorzucaja dwa rodzaje papieru sciernego. Wiec przynajmniej porzadnie bym zrobil te wycieraczki.
Co do pokrywy, hmmm nagrzewa sie troche ale nie wiem pod jakim wplywem ale chyba raczej tylko temp silnika ... czy to ze sie nagrzewa to niedobra prognoza ? Obecny jej kolor to czern z domieszka rdzy a chce ja troche zeszlifowac i pomalowac na czerwono :]
Troche drogo Ja na jesieni malowalem wycieraczki przednie zwyklym spreyem -czarny mat Zdjalem ramiona pociagnalem 2 razy cienka warstwa i ladnie trzyma do dzis
No a tylnia :) Poddalem sie Nie moglem sciagnac, pomalowalem na Hani Tylko 2 warstwy gazet podlozylem :)
No dobra umowmy sie ze drogo :P Ale ja mimo wszystko upieram sie ze chcialbym prsynac jeszcze chociaz bezbarwnym bo jestem perfekcjonista :P
A co z pokrywa gaznika ? Malowac czy nie ?
Wyjdzie Cie to malowanie z przesylka 70 z A jakbys spreyem machnal w kieszeni zostaje 60zl A efekt ten sam Jak kto woli
Ale ja mimo wszystko upieram sie ze chcialbym prsynac jeszcze chociaz bezbarwnym bo jestem perfekcjonista :P kup spray z polyskiem, bedzie profi uwierz mi!
Jezeli nagrzewa sie od temp. powietrza w komorze maluj smialo bedzie dobrze.
wycieraczki czym byś nie pomalował to i tak za jakiś czas bedziesz musiał to poprawic - niestey tak juz jest ;/
więc lepiej tani spray+bezbarwny(utrwali)
pokrywę gaźnika(obudowa górna filtra???) śmiało możesz malowac....
ja tylną machałem zwykłym czarnym sprayem z obi.
papier ścierny (najpierw jakiś gruby, potem drobny), potem odtłuścić i przeczyścić jako tako (ja robiłem zmywaczem do paznokci) i potem na to ze 3 warstwy farby.
podobnie jak kolega wyżej też na aucie, na 3 warstwach przyklejonych gazet.
od pół roku nie widać śladów zużycia.
Dobra czyli spray z polyskiem + bezbarwny + papier scierny o roznych granulacjach ... czym odtluscic najlepiej ?
Sory jesli wyrazilem sie niejasno jesli chodzi o "pokrywe gaznika" :]
od pół roku nie widać śladów zużycia.
faktycznie tylna wytrzymuje dłużej (rok???)
ale przednie to sezon zimowy juz moze zniszczyć...
atk czy inaczej-malować najtaniej i poprawiać co jakiś czas...
a odtluscisz rozpuszczalnikiem nitro alo benzyna ekstrakcyjna.
ok, dziekuje
w weekend zabieram sie do roboty.
Mozna zamykac ;)
Dobrej nocy
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.