e1b3k
14-05-08, 20:37
Przy miejscu, gdzie zwykle parkuje rozłożyli się Panowie od kompleksowej obsługi chodników no i zaczeli działać podczas dnia.
Przez pół dnia rozbijali i szlifowali kamienne bloki - czy jak kto woli - płytki chodnikowe.
Napylili strasznie i cały samochód mi przysypali syfem.
Szyby wyczyściłem na mokro - woda + szmatka, ale na przedniej szybie zostawili mi mnóstwo mikro-uszkodzeń. Wygląda to tak, jakby ktoś przypieprzył w szybę dużą ilością milimetrowych kamieni.
Co z tym zrobić najlepiej?
Jak do sprawy pojedzie ubezpieczyciel, jeśli zgłosze to z AC?
Może dupków pociągnąć do odpowiedzialności? W końcu nie zabezpieczyli terenu, a sporo samochodów tam zwykle stoi, więc pewnie nie tylko ja jestem poszkodowany.
Wszelkie pomysły mile widziane.
Przez pół dnia rozbijali i szlifowali kamienne bloki - czy jak kto woli - płytki chodnikowe.
Napylili strasznie i cały samochód mi przysypali syfem.
Szyby wyczyściłem na mokro - woda + szmatka, ale na przedniej szybie zostawili mi mnóstwo mikro-uszkodzeń. Wygląda to tak, jakby ktoś przypieprzył w szybę dużą ilością milimetrowych kamieni.
Co z tym zrobić najlepiej?
Jak do sprawy pojedzie ubezpieczyciel, jeśli zgłosze to z AC?
Może dupków pociągnąć do odpowiedzialności? W końcu nie zabezpieczyli terenu, a sporo samochodów tam zwykle stoi, więc pewnie nie tylko ja jestem poszkodowany.
Wszelkie pomysły mile widziane.