Zobacz pełną wersję : problem, leci paliwo ze zbiornika par paliwa
Witam, mam problem.
Pod filtrem paliwa znajduje się zbiornik par paliwa evap,
od góry ma trzy węże, gdzie wszystkie podłączyłem wg. manuala, jeden idzie do rurki, która idzie do baku, jeden na przepustnicę, a drugi do zaworu na kolektorze. Od dołu jest króciec, na który jest nasunięty wąż, który idzie dalej pod maską i kończy się niezaślepiony, niepodlączony nigdzie, taka rurka wystaje. ( wg. manuala to dopływ świeżego powietrza ) Problem w tym, że jak auto poupalam to zaczyna tym dopływem świeżego powietrza wywalać paliwo i nie wiem dlaczego... Ktoś coś wie? Sprawa dość pilna, myślałem, że to wina tego zbiornika i wymieniłem na inny i problem ten sam... Pozdrawiam
Do baku lecą trzy przewody, gruby średni i najcieńszy. Zasilanie paliwem to gruby, a powrót do baku to ten najcieńszy, a ten średni leci właśnie do tego filtra węglowego. Tak to podłączyłeś??
Dokładnie tak, nie mam żadnego pomysłu jak to ogarnąć, a w sobotę muszę jechać w trasę...
Dodam, że dosyć często i podejrzewam, że właśnie wtedy kiedy paliwo wywala, auto ma muła i dodając gazu przebiera, jak wcisnę mocniej gaz to auto zachowuje się już normalnie..
Dziś zrobiłem mały test,
odłączyłem 3 węże co przychodzą do tego filtra węglowego w celu sprawdzenia, z którego leci paliwo. Okazało się, że z węża, który wchodzi na rurkę i idzie dalej do baku wylewa się paliwo. Jeśli się mylę, to poprawcie mnie. Nie powinno czasem paliwo stamtąd do paku lecieć, a nie do tego zbiornika? Przyczyną tego może być walnięty zawór dwukierunkowy? Lub jakaś rurka mi się zgięła? POMOCY!!:/
A czasami ten "pośredniej" średnicy przewód nie powinien lecieć na powrót do baku, a najcieńszy na puchę węglową ?
kaczka208D
18-04-14, 21:27
Jest dokladnie tak jak napisal jogal. U mnie przez przypadek zamienilem te dwa przewody i cieklo wlasnie zbiornika par, auto po zgaszeniu nie chcialo nawet odpalic. Prawidlowo musi byc podlaczony przewod 6 mm pod zbiornik par, a 4,8mm pod powrot paliwa do baku.
Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
myślałem, że wymiana filtra paliwa coś da, lecz niestety nie.. ma ktoś jeszcze jakieś pomysły?
Wyrzuć ten filtr i tyle :) Nie wiem w czym problem. Sam w dwóch civicach go nie mam i nic złego się nie dzieje.
jeśli go wywalę, to co z tymi 3 wężami, które do tej puchy dochodzą? dodam, że właśnie z jednego wypływa paliwo do tej puchy i nie wiem dlaczego.. także jeśli wywalę tą puchę to z jednego węża będzie do komory paliwo się wylewać.
Ucinasz w miejscu gdzie przewody zchodzą z metalowych króćców - czyli ten mały na ssaku, troszkę większy na przepustnicy, i przy końcówce przewodu oparów paliwa - ja wkręcałem w nie śrubki - i jest ok.
ale co z tą rurką, z której leci paliwo, tj. z tej co na boku od góry przychodzi na zbiornik, to jest ta średnia co do baku idzie, stamtąd paliwo mi się wylewa.. o_o
cześć, wymieniłem zawór dwukierunkowy, sprawdziłem rurki lecące pod autem i nadal to samo!
zaintrygowała mnie jednak jedna sprawa, siedząc już w kanale słyszałem odgłosy lecące z baku gdy auto było zgaszone, tak jakby paliwo się lało do baku, lub powietrze, trwało to z 10 minut i nie przestawało, podeszłem do korka wlewu paliwa, odkręciłem go i zakręciłem i odgłosy ustały. Może to jest przyczyna tej zagadki? Wie ktoś coś na ten temat, lub miał styczność z czymś takim? W ostateczności pucha będzie wywalona, ale cały czas próbuje to ogarnąć :D
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.