Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Spalanie oleju w silniku z turbo???



Mowad
12-05-08, 21:07
Zanim mnie opierniczycie ze nie uzywam szukajki to oznajmiam ze uzywalem ale nie znalazlem odpowiedzi na temat silnika z turbina wiec:
Silnik D16Z9 z soft turbo Grabowskiego,
Otoz zmienialem dzis chlodnice i tak sie zlozylo ze jak zagrzal sie silnik to zrobilem pare przegazowek na postoju zeby zobaczyc czy wszystko jest ok z nowa chlodnica, jednakze zobaczylem ze z tylu auta sie robi siwo przy tych przegazowkach... I teraz pytanie brzmi czy to wina zajechanej turbiny (jest niby po regeneracji ale to niekoniecznie musi byc zgodne z prawda), czy piercieni/uszczeniaczy?
Siwy dym leci w momencie dodawania gazu, po odpuszczeniu gazu tez kopci tak samo, ani mocniej ani slabiej, gdy zejdzie na wolne obroty przez chwile jeszcze pokopci i po okolo 3-4 sekundach juz nie ma tego problemu. Na betonie za wydechem byly tluste plamki.
Ten siwy dym nie ma co prawda takiego fest niebieskiego odcienia jaki widac za samochodami, ktore sa na wykonczeniu, gdy wachalem te dymki to tez nie ma takiego charakterystycznego mocnego smrodu spalonego oleju, czuc za to jakby mieszanka byla za bogata, ale na postoju przy soft turbo chyba dodatkowe wstryskiwacze sie nie wlaczaja i przy zbyt bogatej mieszance by raczej kopcil na kolor bardziej zblizony do czarnego, para wodna to tez napewno nie jest, wiec juz nie wiem o co chodzi :|
Dodam tylko ze nie w silniku nie ma zadnych wyciekow, i ostatnio na trasie 1000km (jazda raczej spokojna w granicach 120km/h z kilkoma wyprzedzeniami) ubylo mi pol miarki oleju wiec to chyba jakies 0,25l. Olej to zgodnie z zaleceniem wykonawcy instalacji turbo pelny syntetyk 5w50 (przed instalacja byl polsyntetyk). Przebieg silnika blizej nie znany ;) teraz ma okolo 190tys km, ale ile ma w rzeczywistosci to trudno stwierdzic bo handlarz od ktorego go kupilem ma podobno w zwyczaju "odmladzanie" przebiegow samochodow...

BARTAS998
12-05-08, 21:11
Hmmm,ja mysle odkrec turbo i zobacz czy za dmuchawka nie ma w dolocie oleju - jezeli tak to turbo, jezeli nie - pierscionki chyba?

Mowad
12-05-08, 21:18
za turbina znaczy na odcinku turbo-kolektor dolotowy, a nie filtr powietrza - turbo tak? A jesli puszcza od strony wydechowej?
Problem polega na tym ze turbiny jakotakiej nie moge zdemontowac bo mi ja... przyspawali do kolektora :/

sadam
13-05-08, 07:21
pelny syntetyk 5w50 (przed instalacja byl polsyntetyk
To tez moze byc przyczyna.zadszy olej, mogl za duzo troche wyplukac.raczej sie takiej zamiany nie robic w seryjnych silnikach(chyba ze po remoncie)moze ze wgzledu na turbine kazali ci tak zmienic.
przyspawali do kolektora
acha...
to sprobuj zdjac czesc dolotu np.albo kolanko od wejscia IC.ale ja stawiam na pierscienie badz uszczelniacze.

Mowad
13-05-08, 08:23
No napewno przez turbine ten olej musialem zmienic i szczerze mowiac tez wolalbym zeby to byly pierscienie lub uszczelniacze bo w planie i tak jest remont z zakuciem :d
No to w czesci dolotowej to mam jasnosc, zdejme kolanko zaraz za tuirbo i zobacze zaraz, ale co jesli olej przecieka przez czesc wydechowa turbo? Czy to raczej nie mozliwe?

BARTAS998
13-05-08, 10:51
Jezli bedzie przeciekal do wydechu albo do dolotu to i tak turbo jest do dupy. Czytalem kiedys na forum tdi tuning wypowiedz jednego z tunerow, nie pamietam kogo dokladnie, albo Mastersa albo Aligatora, pisali ze nie ufaja regenerowanym turbinom, bo w polsce firmy nie potrafia tego robic - z reszta regeneracja jest niewiele tansza od nowej dmuchawki.

Pati
13-05-08, 18:27
regenerowane turbiny dzialaja tydzień. może.
za bogata mieszanka to czarny dym i paliwsko czuć. siwy dym to płyn chłodniczy. nie gotuje sie auto?

Mowad
13-05-08, 19:52
to ze jest do bani jesli puszcza olej to wiem, tylko pytam jak to stwierdzic czy puszcza do wydechu...
Turbine mam na gwarancji przez rok czasu, wiec jesli bedzie dzialac tydzien to nie jest moj problem, tylko ze chcialbym stwierdzic najpierw ze to wina turbiny a nie silnika zanim pojade ponad 300km w jedna strone oddac samochod zeby turbo zostalo zmienione.

Z plynem chlodniczym jest wszystko w porzadku, nie ubywa, nie gotuje sie, nie ma przedmuchow do chlodnicy po odpaleniu z odkreconym korkiem.

jeszcze jeden objaw - po przegazowaniu w kabinie w aucie smierdzi mi olejem a na zewnatrz paliwem :/ no oszalec mozna...

Pati
13-05-08, 21:09
jak Ci przyspawali turbo do kolektora to po gwarancji.
jak zamontowales w aucie innym niz mialo jezdzic to po gwarancji.
jak było słońce dziś/wczoraj/jutro to też po gwarancji.

natenczas
13-05-08, 21:30
Otoz zmienialem dzis chlodnice i tak sie zlozylo ze jak zagrzal sie silnik to zrobilem pare przegazowek na postoju zeby zobaczyc czy wszystko jest ok z nowa chlodnica....
Mowad, a co się stało ze starą chłodnicą, że musiałeś wymienić ją na nową? Znudziła Ci się, czy przedziurawiła i wyleciał z układu chłodzenia płyn, a Ty pojeździłeś sobie trochę na sucho?


I teraz pytanie brzmi czy to wina zajechanej turbiny (jest niby po regeneracji ale to niekoniecznie musi byc zgodne z prawda), czy piercieni/uszczeniaczy?
Zapomniałeś zapytać, czy może to być również wina kierowcy, a w szczególności jeżdżenia na dziurawej chłodnicy lub natychmiastowego gaszenia silnika po przegazówkach lub ostrej jeździe. Każdą turbosprężarkę, nawet fabrycznie nową można w taki sposób wykończyć bardzo szybko.
.

Mowad
13-05-08, 21:57
Gwarancja jest w firmie ktora mi przyspawala ta turbosprezarke, no przynajmniej taka byla umowa, ale po odpowiedzi Pana Grabowskiego vel Natenczas'a widze ze bedzie z tym problem.

Panie Natenczas - widze ze juz Pan kombinuje jak by tu zrobic zeby bylo dobrze dla Pana. Jak sie okaze ze problem lezy po stronie turbiny to Panu przywioze stara chlodnice i zobaczy Pan ze owszem ciekla ale nie byla dziurawa (uzywal Pan mojego auta przez 3 tygodnie i wyjezdzil minumum pol zbiornika paliwa wiec zapewne jako fachowiec zauwazyl Pan ze lekko cieknie) tylko poprzedni wlasciciel zalozyl jakas gowniana i do tego nie do tego modelu silnika i ciekla na polaczeniu aluminium z plastikiem i dlatego wlasnie wymienilem, natomiast NIGDY nie jezdzilem z plynem ponizej minimum. Wbrew temu, co jak wydaje mi sie, Pan mysli o moim poziomie wiedzy nt motoryzacji - nie jestem zupelnie "zielony", jedynie z silnikami turbo nie mialem wczesniej do czynienia, ale jak dbac o silnik wiem, oraz co, gdzie i w jaki sposob kontrolowac aby silnika nie wykonczyc. Zapewne nie moge sie rownac w zaden sposob z Panem, ale uwazam ze wiem wystarczajaco duzo aby nie robic z silnika hondy silnika chlodzonego powietrzem, jak Pan tutaj sugeruje.
A co do wylaczania silnika po przegazowkach czy ostrej jezdzie to nie widze gdzie jest cos takiego napisane? Bo ja w przeciwienstwie do Pana sluchalem co Pan do mnie mowil i sie stosuje do Panskich wskazowek nt. uzywania tego samochodu.
Z tonu Panskiej wypowiedzi widze ze problem bedzie raczej po stronie turbo... Latem planuje remont silnika i jesli kopcic bedzie nadal to zamierzam skorzystac z tej gwarancji ktorej w formie pisemnej WCIAZ od Pana nie dostalem, ale umowa ustna tez jest wiazaca, wiec mysle ze skoro prowadzi Pan profesjonalna firme to nie bedzie z nia problemu. Czy sie myle?

[ Dodano: Wto 13 Maj, 2008 ]
Aha - i zeby byla jasnosc - remont silnika nie jest spowodowany przegrzaniem, tylko tym ze zamierzam go zakuc i dmuchnac nieco wiecej oczywiscie z wymiana wtryskiwaczy itd, planowalem to zrobic po roku czasu jezdzenia na tym co jest teraz, ale obawiam sie ze rok czasu to nie wytrzyma i jesli okaze sie za rok ze to nie byla wina silnika a turbo to mi Pan powie ze moge sie pocalowac w d... bo juz po gwarancji.

natenczas
13-05-08, 22:32
Gwarancja jest w firmie ktora mi przyspawala ta turbosprezarke, no przynajmniej taka byla umowa, ale po odpowiedzi Pana Grabowskiego vel Natenczas'a widze ze bedzie z tym problem....
Bo ja w przeciwienstwie do Pana sluchalem co Pan do mnie mowil i sie stosuje do Panskich wskazowek nt. uzywania tego samochodu.


Gdyby Pan słuchał tego co do Pana mówiłem, to nie zabierałby się Pan samodzielnie za majsterkowanie i rozbiórkę turbo, ponieważ wielokrotnie pana informowałem, że jakakolwiek nieautoryzowana przeze mnie ingerencja w zamontowany przeze mnie zestaw turbo jest równoznaczna z utratą mojej gwarancji. A Pan zamiast w przypadku pojawienia się jakichkolwiek problemów przede wszystkim skontaktować się ze mną, to szuka rad na forach tak jakby to owe fora wykonały Panu turbo i udzieliły na nie gwarancji. I gdyby nie Qowax śledzący na bieżąco różne fora, prawdopodobnie jeszcze długo nic bym nie wiedział.
Gwarancji udzieliłem ja, ale nie jest ona bezwarunkowa i jeżeli cokolwiek się dzieje złego w działaniu turbo, wyłącznie ja jestem od tego, aby uszkodzenie zdiagnozować i naprawić.
W przeciwnym wypadku moja gwarancja traci ważność.
.

Mowad
13-05-08, 22:39
No to prosze mi powiedziec jaka zostala przeze mnie dokonana nieautoryzowana przez Pana przerobka przy turbo? to ze zasiegam informacji z innych zrodel niz Pan, to nie znaczy ze cokolwiek z tym robie, jak dotad sam zmienilem chlodnice plynu, ktora Pana jako wykonawcy instalacji nie powinna interesowac, oraz bov o czym Pan doskonale wie, gdyz wtedy wielokrotnie rozmawialismy przez telefon wiec uznaje ze ta przerobka byla autoryzowana.

natenczas
13-05-08, 22:48
No to prosze mi powiedziec jaka zostala przeze mnie dokonana nieautoryzowana przez Pana przerobka przy turbo? to ze zasiegam informacji z innych zrodel niz Pan, to nie znaczy ze cokolwiek z tym robie, jak dotad sam zmienilem chlodnice plynu, ktora Pana jako wykonawcy instalacji nie powinna interesowac, oraz bov o czym Pan doskonale wie, gdyz wtedy wielokrotnie rozmawialismy przez telefon wiec uznaje ze ta przerobka byla autoryzowana.

A to: "No to w czesci dolotowej to mam jasnosc, zdejme kolanko zaraz za tuirbo i zobacze zaraz, ale co jesli olej przecieka przez czesc wydechowa turbo?".
To nie Pan aby napisał kilka postów wcześniej?
.

Mowad
13-05-08, 22:54
I gdzie tu ingerencja? jak montowalem bov to wlasnie to kolanko zdjac musialem bo jakby inaczej mialbym przyspawac nowy bov? a na to mialem Panskie przyzwolenie.


A tak dla jasnosci - odnosnie cytowanego postu - nie zdazylem "zaingerowac" dzis w instalacje. Wiec jak rozumiem mam przejechac 300km do Pana zeby to Pan zdjal to kolanko?

A tak w zasadzie zamiast sie przekomarzac na forum moze by Pan udzielil jakiejs konkretnej porady co to moze byc?

natenczas
13-05-08, 23:52
A tak w zasadzie zamiast sie przekomarzac na forum moze by Pan udzielil jakiejs konkretnej porady co to moze byc?

Skoro przed wymianą chłodnicy silnik nie dymił, a po wymianie dymić zaczął, to najprawdopodobniej owe dymienie jest skutkiem jednak przegrzania silnika z powodu zbyt dużego ubytku płynu chłodzącego na nieszczelnej starej chłodnicy. A w takim razie mogły np. stanąć pierścienie tłokowe, powodując podczas suwu pracy przedmuchy spalin do skrzyni korbowej tworząc nadciśnienie utrudniające grawitacyjne spływanie do miski oleju z odpływu turbosprężarki. Nie mogąc lekko spływać, olej gromadzi się w turbosprężarce i przestaje ją intensywnie studzić. Zaczyna się gotować, a następnie palić dymiąc do wydechu. W takim przypadku objawy niemal nie występują na wolnych obrotach, natomiast pojawiaja się i nasilają w miarę wzrostu obrotów i obciążenia silnika. Spalony olej osadza się wewnątrz turbo w postaci węgla, który w krótkim czasie potrafi całkowicie zatkać kanały olejowe i doprowadzić do zniszczenia turbopsrężarki.

Ćwiczebnie należałoby sprawdzić intensywność dymienia przez odkręcenie korka wlewu oleju na pokrywie rozrządu, przy pracującym silniku.
.

Mowad
14-05-08, 11:09
Ale on przed wymiana chlodnicy tez dymil (wg relacji ludzi ktorzy za mna jechali, podobno przy zmianie biegu puszczal dymka i przy przyspieszaniu tez to bylo widoczne), tylko nigdy nie przyszlo mi do glowy sprawdzic na postoju. Teraz to wyszlo dlatego ze przegazowalem go na postoju z podniesiona maska bo chcialem zobaczyc czy chlodnica nie puszcza nigdzie przy zwiekszeniu obrotow pompy cieczy.
I druga sprawa - czy przy przegrzaniu nie powinien mi skoczyc w gore wskaznik temperatury silnika i temp oleju?

[ Dodano: Sro 14 Maj, 2008 ]

Ćwiczebnie należałoby sprawdzić intensywność dymienia przez odkręcenie korka wlewu oleju na pokrywie rozrządu, przy pracującym silniku.
.

Przy odkreconym korku wlewu nic sie nie zmienia, zaraz dodam linki do filmikow jak to wyglada. Z zakreconym korkiem: http://pl.youtube.com/watch?v=Y2klS0x7l-4
a drugi z odkreconym:
http://pl.youtube.com/watch?v=MjkXR81fnXc

Jeszcze jedna rzecz zauwazylem, nie wiem czy dziwna czy nie, plastik widoczny na zdjeciu jest zaolejony, juz raz go kiedys wycieralem, a teraz znow sie ufajdal. To normalne? bo tam chyba nigdzie olej nie dochodzi w to miejsce?
http://img329.imageshack.us/img329/8002/obraz072hn0.th.jpg (http://img329.imageshack.us/my.php?image=obraz072hn0.jpg)

sadam
15-05-08, 07:32
czy przy przegrzaniu nie powinien mi skoczyc w gore wskaznik temperatury silnika i temp oleju?
no raczej.a czemu ten kruciec jest nie ma zadnego wezyka albo cos?tak sobie jest po prostu czy wczesniej cos tam bylo?

jero11
15-05-08, 08:11
ten króciec tak ma być, bo jest to zaworek pod MAP-a dzięki któremu MAP widzi tylko podciśnienie w kolektorze. Co do tego oleju to tak już będzie, bo gdy turbo pompuje i jest nadciśnienie to przez ten zaworek leci powietrze wraz z małą ilością paliwa. Może ktoś wie tak przy okazji od czego jest ten zaworek, bo na stronie Grabowskiego widać że pochodzi z Fiata tylko jakiego?

lukasjuve
15-05-08, 10:30
Jest to zaworek zwrotny serwa (wspomagania) hamulców, ale nie wiem od jakich modeli Fiata.

Mowad
15-05-08, 15:13
czy przy przegrzaniu nie powinien mi skoczyc w gore wskaznik temperatury silnika i temp oleju?
no raczej.a czemu ten kruciec jest nie ma zadnego wezyka albo cos?tak sobie jest po prostu czy wczesniej cos tam bylo?

To wtedy zapewne bym zauwazyl bo dodatkowy wskaznik od temp oleju nie dalby sie nie zauwazyc jakby zaczal przerazliwie piszczec.