Zobacz pełną wersję : Spadła moc silnika. Dlaczego?
cześć
pacjent to Civic EJ9 z silnikiem D14Z2. Ma założoną sekwencję BRC, ale problem dotyczy obydwu paliw.
Objawy są takie, że silnik traci moc na wysokich obrotach, z gazem w podłodze nie dokręca się na dwójce więcej jak do ok. 6tys. Jadąc autostradą na piątym biegu trudno jest osiągnąć prędkość większą niż 130km/h. Na luzie po wciśnięciu gazu w podłogę dochodzi do odcięcia i po 2sek. obroty spadają do 6tys. i się na tym poziomie utrzymują.
Podejrzeń było kilka:
- rozregulowane zawory: zostały ustawione
- przytkany dolot: sprawdzone na jałowych bez filtra
- przytkany katalizator albo gdzieś dalej wydech
- problemy z zapłonem: ale chodzi równo i na te 2sek osiąga max obroty
- uszkodzona lambda i przez to pracuję w trybie awaryjnym
Jeśli ktoś miał podobne objawy i podzieli się wiedzą jak to naprawić to będę wdzięczny.
cześć
D14Z2
prędkość większą niż 130km/h
Oczekujesz więcej od 1.4?
Oczekujesz więcej od 1.4?
Wartość merytoryczna twojej odpowiedzi = 0. Nabijasz posty?
Camellia Racing
10-04-14, 14:02
Sprawdź samodiagnostykę czy są jakieś błędy bo powinien normalnie się wkręcać.
a ten katalizator sprawdziles??
ja bym obstawial ze modul w aparacie sie konczy
a ten katalizator sprawdziles??
ja bym obstawial ze modul w aparacie sie konczy
Łatwe to nie będzie bo w zasadzie wypadałoby go wyjąć.
Co do aparatu zapłonowego to kilka miesięcy temu wymieniałem cewkę a przy okazji kopułkę i palec bo wypadały zapłony i generalnie silnik mocno przerywał. Po tym było ok.
Zastanawiam się tylko czy to właściwy trop bo ma to związek raczej z obciążeniem czyli pośrednio ilością spalin a nie z obrotami.
Ma założoną sekwencję BRC,
Możliwe że, wypaliło już gniazda zaworowe, stąd spadek mocy :D...
A nawet jak nie, to mógł sterownik narobić sobie korekt dla benzyny... wiec przed testami trzeba zrobić restart ECM czy ECU...
Muzyk-Grzes
10-04-14, 21:54
Podobne objawy daje przeskok paska o jeden ząbek bo zapłon już wtedy nie pasuje , bądź przestawiony zapłon.
Możliwe że, wypaliło już gniazda zaworowe, stąd spadek mocy ...
Tu kolega pisze że to samo na obu paliwach ,więc wypalone gniazda są całkiem możliwe. Trzeba by najpierw sprawdzić ustawienie zapłonu , paska oraz kompresję.
Podobne objawy daje przeskok paska o jeden ząbek bo zapłon już wtedy nie pasuje , bądź przestawiony zapłon.
Tu kolega pisze że to samo na obu paliwach ,więc wypalone gniazda są całkiem możliwe. Trzeba by najpierw sprawdzić ustawienie zapłonu , paska oraz kompresję.
Przestawiony zapłon to jest jakiś trop. Przy ponownym montażu aparatu zapłonowego mogłem go przestawić o 1mm ale czy to by miało aż taki wpływ?
Przeskok paska i wypalone gniazda to już trochę hardcore. Ciężko mi w to uwierzyć.
Dziwne jest to, że bez obciążania silnik najpierw wkręca się do odcinki i po chwili obroty spadają by zostać na tych 6 tys. Gdyby to były problemy z gniazdami albo z zapłonem to wydaje mi się, że nie byłoby tego normalnego zachowania przez 2 sek.
moim zdaniem aparat by go az tak nie zamulil, jest jeszcze mozliwosc ze ktorys tlumik sie wypalil, wlókno ze srodka wyszło i zatyka rure,
marcinduek3
11-04-14, 00:25
a jaki masz poziom oleju w silniku? u mnie jak mało oleju było to tez nie jechała i muliło ją. Dolewka olejku i szła jak zła :D
Tak jak siara87 piszę sprawdź wydech, zero kombinacji i kosztów, a może okazać się to najprostszą usterką. Jak miałem przytkany końcowy to silnik wył i nie chciał jechać na wyższych obrotach oraz przy prędkości ok. 120 km/h. Odkręć układ wydechowy na łączeniu końcowego z reszta i zobaczysz po przygazowaniu jak chodzi czy przytkany końcowy czy środkowy, ewentualnie katalizator. Możesz też domowymi sposobami sprawdzić na zasadzie, że ktoś ci przygazuje, a ty " organoleptycznie " :D sprawdź ręką na wylocie końcowego czy spaliny normalnie wylatują czy czuć, że jest przytkany.
u mnie jak mało oleju było to tez nie jechała i muliło ją. Dolewka olejku i szła jak zła
hahah... wałek rozrządu nie miał smarowania i silnik nie mógł go uciągnąć :D:D:D
Ja mialem tak samo jak u mnie katalizator sie wypalil i zatkal, wjechalem na podjazdy, rozlaczylem wydech przed katem i po jezdzie probnej wiedzialem co jest ;)
Gesendet von meinem iPhone mit Tapatalk
moim zdaniem aparat by go az tak nie zamulil, jest jeszcze mozliwosc ze ktorys tlumik sie wypalil, wlókno ze srodka wyszło i zatyka rure,
I to może być przyczyna. Zajrzałem dziś dokładnie i końcowy tłumik puszcza już spaliny gdzieś bokiem. Dziwne, że spaliny sobie nie utorowały drogi...
Muzyk-Grzes
11-04-14, 20:56
u mnie jak mało oleju było to tez nie jechała i muliło ją
I pewnie kontrolka ciśnienia oleju nie świeciła.
Jacek aparat o jeden milimetr to nie zmuli auta ,co innego kiedy gazu paliła mniej niż benzyny i powypalała zawory, jeśli to problem z zatkanym wydechem to możliwe że w wysokim zakresie obrotów bedzie mulił ,ale przyczyny mogą być też inne.
hahah... wałek rozrządu nie miał smarowania i silnik nie mógł go uciągnąć
I widzisz Ma1ster nawet się nie zatarł bez oleju. :( :(
Trzeba dbać o poziom oleju bo czujnik nie pokaże a auto jechać nie chce :p :p :p
Ja też bym obstawiał zawory/gniazda/wydech ew. moduł zapłonowy. Najłatwiej chyba pożyczyć aparat z jeżdżącego auta i przepiąć na początek. Ale wpierw reset ECU i dwa testy na zimnym i na ciepłym czy jest jakaś różnica.
Dziś byłem u tłumikarza bo już jeździć się nie dało. Silnik bez obciążenia wkręcał się do 6tys. po czym obroty spadały do 4... Na początek odpieliśmy końcowy - bez zmian. Pod odłączeniu katalizatora stał się cud! Silnik odżył i walił ogniem na odcince aż miło. Wymieniłem cały wydech od kolektora i w końcu to auto zaczęło jeździć jak powinno.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.