Zobacz pełną wersję : Problem - zawieszenie (sworzeń) - przód - 5D D14Z4
Witam.
NA żywo z kanału schodzę i mam pytanie, bo troche strach mnie wział, że dzisiaj szybciej jechałem w trasie jak to zobaczyłem.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6b09ea8c0898ece5.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4f7a6d654b9b69df.html
Czy to urywając się, spowoduje urwanie koła? Był robiony niedawno sworzeń dolny też po lewej stronie i mi tego nie wychwycił. Nie wygląda to na zgniłe, żeby pękło. Co za przyczynę biorę - dzwon w tył - dość silny a innego zdarzenia w kraweżnik czy coś nie miałem.
Ten sworzeń łączy taką rurę (stabilizator jakiś?) co przechodzi też na drugą stronę z wahaczem. Jak się fachowo to nazywa? Jaka to część ( ten sworzeń)?
Tutaj sprawny po drugiej stronie:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/70bd90077beccff8.html
Oczywiście zrobię to jak najszybciej, ale ten tydzień cały zajęty prawie... I nie wiem czy mogę tak przejeździć jeszcze ze 100 km?
P.S Wyrwali mi jakoś osłonę wewnętrzną tarcz hamulcowych, już przegnitną. Można bez niej jeździć? Da się ją jakoś wymienić czy coś?
Pozdro.
bartek_levis
05-04-14, 21:06
kolego spokojnie, możesz z tym jeździć
to tylko łącznik stabilizatora, sprawa groszowa ale od razu zamów sobie poliuretanowe nie są drogie albo OEM bo zamienniki to śmietnik jeszcze nie spotkałem się z dobrym zamiennikiem. możesz z tym jeździć jak się urwie to w najgorszym wypadku będzie stukał nic i troszkę będzie miększy przód w zakrętach.
co do osłony tarczy to można bez niej żyć tarcze są narażone wtedy na wodę mogą uleć wykrzywieniu jak je zgrzejesz i zalejesz wodą z wymianą jest trudno bo trzeba zdjąć piastę co za tym idzie jest możliwość uszkodzenia łożyska co generuje kolejne koszty ale możesz poszukać tej osłony jak będziesz robił łożysko jeśli kiedyś się zużyje to przy okazji można osłonę założyć
Dzięki kolego wielkie.
Takiej odpowiedzi oczekiwałem ; )) Jak poliuretan to wtedy obie robić trzeba by było? A może w ogóle obie trzeba robić od razu?
Dużo roboty byłoby samemu przy tym? Dałbym radę z samym kanałem?
djhubertusss
05-04-14, 21:22
ja polecam firmy ctr cena odpowiednia i na razie ok po przebiegu 20tyś km
http://www.strongflex.eu/pl/honda-civic-v-91-95/172-tulejka-lacznika-stabilizatora-przekladka.html
Ile wtedy na strone trzeba? Po 2 na strone czyli łącznie 4 na dwie czy po 4 na stronę? I wtedy da się sam łącznik osobno kupić w ASO?
Jutro musze o jeszcze jedną gumę spytać to dodam tutaj.
http://www.strongflex.eu/pl/honda-civic-v-91-95/172-tulejka-lacznika-stabilizatora-przekladka.html
Ile wtedy na strone trzeba? Po 2 na strone czyli łącznie 4 na dwie czy po 4 na stronę? I wtedy da się sam łącznik osobno kupić w ASO?
Jutro musze o jeszcze jedną gumę spytać to dodam tutaj.
potrzebujesz dwa komplety.
Łącznik możesz kupić oem, talerzyki przełożyć. Albo kupić zamiennik jakiś, które moim zdaniem są wszystkie ch.ja warte - gną się talerzyki na nich jak by były z plasteliny, trzeba podłożyć pod każdy poszerzaną podkładkę ze stali 10.9 i wtedy jest ok
Tak podczepię się pod temat bo też mam wys*ane łączniki z obu stron i jak dobrze wnioskuje to najlepiej wsadzić w miejsce gum poliuterany? A ten trzpień z talerzykami może zostać?
Tak podczepię się pod temat bo też mam wys*ane łączniki z obu stron i jak dobrze wnioskuje to najlepiej wsadzić w miejsce gum poliuterany? A ten trzpień z talerzykami może zostać?
jeśli to są oem talerzyki i śruba i są w dobrym stanie to tak, tylko nie skręcaj za mocno bo się pogną - poliuretan jest twardszy niż guma.
Jeśli to zamiennik był, polecam zastosować podkładki z twardej stali i nowe nakrętki samo-hamujące
Wd. mnie zamiast kupować nowe śruby lepiej zakręcić zwykłą jakąś twardszą pewnie 8,8 jest lepsza od tych oem... , w środek zapunktować nakrętkę i gotowe... .
Kupie OEM lacznik a gumy poliuretan. A jeszcze ponowie, wymiana nietrudna? jak odkrece to nic nie opadnie, ze potem problemy? Luzno to potem jest wszystko?
Tego krzywego jak zaczniesz odkręcać, to pewnie się ukręci. Ale i tak i tak musisz mieć nowe śruby albo chociaż tą jedną sztukę w drodze ewentualności. Nic nie nie wypadnie, nie rozleci się, nie będzie problemu. Podlewaruj najlepiej sobie wahaczy, który odkręcasz, wtedy łącznik Ci nie wystrzeli, odkręcisz i opuścisz spokojnie, wymienisz śrubę, powkładasz w kolejności, znowu podlewarujesz aby się nie szarpać i poskręcasz. Niczego innego nie musisz dotykać, nic nie przeszkadza, nic się nie zepsuje, zbieżność zostanie prawidłowa, zatem do dzieła.
Dzięki ; ) No to zrobie to sam ; ))
bartek_levis
06-04-14, 23:33
zobacz od razu czy gumy staba nie mają nadmiernego luzu albo nie są sparciałe warto wymienić za jednym zamachem wymiana banalna skręcaj z wyczuciem i naprawione :)
Sprawdze. Właśnie rzuciły mi sie w oczy i też pomyślałem o nich.
A jak będę dawał pouliretan to musze z dwóch stron od razu?
Sprawdze. Właśnie rzuciły mi sie w oczy i też pomyślałem o nich.
A jak będę dawał pouliretan to musze z dwóch stron od razu?
jeśli nie są w złym stanie to zostaw - nie jest to jakiś kluczowy element mający wpływ na prowadzenie. Gdybyś jednak wymieniał to komplet
Od siebie dodam, że jak założysz nową śrubę to przytnij ją żeby tak nie wystawała, bo skrzywienie może być spowodowane zahaczeniem o coś ;)
Ale nie czułem nic. Podejrzewam dzwona w tył, bo dałem po heblach i od razu mnie walnął, czyli najgroszy przypadek - zahamowane koła. Na razie nie robie, bo mi się czasowo pokomplikowało, a zrobie sam. Pozdro.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.