PDA

Zobacz pełną wersję : Civic 93 hatchback - spawanie podwozia 2000 zł O_O



bambosz
04-04-14, 08:31
Witam,

jako że moja Hania jest od spodu lekko pordzewiała pojechałem wczoraj do speca od spawania / konserwacji.

Wjechałem na kanał, popatrzyliśmy, gość mi Hanie zmacał ;( poświecił żaróweczką i:
Też patrzyłem więc mogę opisać jak to wygląda.

Mam zeżartą krawędź podłogi (na zagięciu):
- z przodu od strony pasażera - dziura wzdłuż przedniej krawędzi tego wgłębienia gdzie się nogi trzyma,
- z tyłu (od tyłu) pasażer za kierowcą to samo, też zeżarte.
- po prawej i lewej stronie zeżarte "listwy" (te "legary" pod progami) w miejscach gdzie wystają uchwyty na lewarek.
- pordzewiałe progi (po wyskrobaniu rdzy pojawią się pewnie dziury wielkości palca - może z 10),

do tego jakieś tam mniejsze / większe dziurki np, w podłodze bagażnika (tak na 2 palce)

Wycenił to na 2000 zł... (za dodatkowe 500 zł może zrobić konserwacje)
Bo to trzeba pół auta rozebrać, bo gaz trzeba wyjąć, bo spawanie / malowanie ...

Auto kosztowało mnie 2600 zł (około rok temu)

Nie wydaje się wam że to trochę... drogo ?
W sumie mówią że gość porządnie tego tylu rzeczy robi, ale...
taniej mi wyjdzie kupić spawarkę + kurs i samemu to pospawać O_O.

Pierwsze moje autko na własność, silnik w idelanym stanie (tyle że gaśnie na luzie na gazie ;D),
Blacha z wierzchu w marę, część poszpachlowana, wnętrze super ... co radzicie ?

Gr4b3Q
04-04-14, 08:44
Cena normalna za spawanie tego typu uszkodzeń. Czas kosztuje - tak jak piszesz - musi rozebrać wnętrze, wyjąć gaz, wyciąć zgniłe panele blachy, uciąć/dorobić nowe, przyspawać, wygładzić spawy, przygotować do malowania, pomalować etc. 2k to uczciwa cena za tyle roboty. Ja za samo malowanie błotnika ze spawaniem plastiku będę musiał zapłacić 400zł.

Tiga
04-04-14, 09:13
Najlepiej podjechac do innego blacharza jak jest taka mozliwosc. Możliwe ze autka nie bedzie sie oplacalo naprawiac. Moze lepiej poszukac druga bude w lepszym stanie?
Ps. Kurs MIG - 1500zl , w miare dobra spawarka 4000 zl do tego umiejetnosci i czas. Wychodzi na to ze pan blacharz nie wola duzo ...

Arturvf500
04-04-14, 09:57
nie przesadzaj, nie trzeba mieć uprawnień by dobrze spawać, a spawarka do tego typu prac kosztuje niecałe 2000 z butlą, reduktorem i maską samościemniającą; i na pewno nie zużywa się po kilku takich pracach by trzeba było wliczać jej amortyzację; taka robota to ok 3 ORD, więc 1500zl (500 materiały) to z lekka przegięcie; spawacz nie zarabia 10tys/mc

falek84
04-04-14, 10:19
Jest to dobra cena moim zdaniem. Jak chcesz to kup spawarkie, material i dzialaj. Zobaczysz jak to ci wyjdzie. Dobry spawacz swoj fach ceni. 10 tys zl to wcale nie jest wygorowana stawka dla spawacza z dobrmi kwitami i z fachem w reku.

bambosz
04-04-14, 12:08
Wcale mnie nie pocieszyliście ;(
2000 za spawanie auta za 2600 przy zarobkach 2000 to chyba jest przegięcie.
Zapytam jeszcze w mongolskim warsztacie niedaleko, może coś taniej wymyślą, jak nie to poszukam sobie innej hondy.

joker333
04-04-14, 12:18
2000 za spawanie auta za 2600 przy zarobkach 2000 to chyba jest przegięcie.
to ile auto jest warte i ile Ty zarabiasz nie zmienia raczej ceny za usługę ;)
Zawsze możesz sam rozebrać auto będzie pewnie troche taniej a i pewniej że czegoś nie pogubią, połamią itd

Kwapcio23
04-04-14, 12:32
Rób porządnie, a nie w mongolskim warsztacie, za 300 zł. taniej. Dogadaj się może z gościem, że sam rozbierzesz wnętrze czy co tam jeszcze trzeba i sam poskładasz, to jest szansa, że zejdzie z ceny. Za 500 zł może Ci to jakiś druciarz zrobi, pytanie za jaki czas wrócisz na forum z tym problemem. Ja już widziałem jedną konserwację podłogi ostatnio, gdzie dziurę w progu gość miał zaspawać, a "zaspawał" konserwacją i odpadło na drugi dzień. ;)

piotreek23
04-04-14, 12:45
A przepraszam czego się spodziewałeś po samochodzie z 93r? Igła? Perfekt? Niemiec płakał jak sprzedał? Dostałeś nauczkę iż takie rzeczy się sprawdza przed zakupem ;-) bo takie dziury nie robią się w rok...
Ja bym na twoim miejscu szukał innej budy z rozwalonym silnikiem i robił 1 z 2 :-) a reszte sprzedał na złom/części. Był tutaj temat kolegi @Qtrix który swoją pożartą Hanie reanimował. Auto i tak skończyło na żyletkach.

P.S Przy pierwszym aucie też się tak nadziałem ;-) chyba szczęście kupującego ;-)

reaktor
04-04-14, 13:59
Wcale mnie nie pocieszyliście ;(
2000 za spawanie auta za 2600 przy zarobkach 2000 to chyba jest przegięcie.
Zapytam jeszcze w mongolskim warsztacie niedaleko, może coś taniej wymyślą, jak nie to poszukam sobie innej hondy.

nie ma sensu inwestować w to auto takich pieniedzy
zrób saemu albo u kogoś w szopie żeby sie nie rozpadało
jak by to było eg5 albo eg6 to tak ale w zwykłym 1.5 to strata kasy

Tiga
04-04-14, 15:08
Zalezy jakie masz plany zwiazane z tym autem, jak jezdzisz tylko do pracy 10 km dziennie to daj do Pana Mietka, niech to tam konkretnie pospawa, bedzie bezpieczniej niz teraz, a i na rok moze wystarczy :]


nie przesadzaj, nie trzeba mieć uprawnień by dobrze spawać, a spawarka do tego typu prac kosztuje niecałe 2000 z butlą, reduktorem i maską samościemniającą; i na pewno nie zużywa się po kilku takich pracach by trzeba było wliczać jej amortyzację

Oczywiscie ze nie trzeba miec uprawnien, ale reke spawacz trenuje latami... Spawanie to nie tylko nakladanie glutow na material, jest wiele rzeczy o ktorych trzeba pamietac. Jezeli kolega nigdy nie mial w reku spawarki i przylbicy na glowie to napewno nie zrobi tego dobrze. Nawet najlepszy sprzet nie zalatwi tu czynnika ludzkiego.


spawacz nie zarabia 10tys/mc
Zalezy jaki spawacz i w jakim kraju :P

PlushaQ
04-04-14, 16:31
W moim odczuciu i przy znajomości mniej-więcej cen na rynku masz parę opcji:
1. jak kupiłeś za 2600, to nie jest ból sprzedać za niewiele mniej i szukać budy zdrowej lub ze zdrową podłogą (nie ma tu znaczenia ile zarabiasz, wartość auta, to wartość auta)
2. jak masz ochotę to rób, ale jak podrutujesz, to minie rok, wyjdzie problem na nowo, a i tak stracisz hajs pewnie niewiele mniejszy niż te 2500zł (spawanie+konserwacja)

Generalnie… zależy jak kto do auta podchodzi ;-) Ja mam EG3 jeszcze z D13 na pokładzie, a przed zimą szykuję się do remontu nadkoli i malowania paru elementów - według niektórych za chore pieniądze - bo mam zdrowiutką podłogę i progi, a to jakby nie patrzeć podstawa w miare bezpiecznego przemieszczania się. Ulepów już na rynku cała masa, składanych z 5-10 samochodów :D Jak chcesz dobrze, to 2000zł za samo spawanie podłogi, progów to jest to MEGA uczciwa cena :]

bambosz
05-04-14, 00:23
Najpewniej poszukam czegoś innego, chyba szkoda kasy dokładać, zwłaszcza że to w zasadzie 2 tyle co to auto warte :/.
Może gdzieś za 2000 sprzedam, ewentualnie allegro i na części :(

W każdym bądź razie dzięki za opinie.

Pozdr.