PDA

Zobacz pełną wersję : zabezpieczenie reperaturki błotnika



maniek900
27-03-14, 20:08
Witam mam pytanie, jakim środkiem antykorozyjnym zabezpieczyć reperaturkę błotnika od wewnątrz i od zewnątrz.Dziękuje

siara87
27-03-14, 20:58
najogólniej na golą blachę podkład (najlepiej epoksydowy,dobrze jeśli będzie zmatowane i odtłuszczone) na to masa uszczelniająca na pędzel lub jakiś preparat natryskowy (tzw baranek) nie polecam preparatu bitgum bo kruszy się i odpada na dużym mrozie najlepiej coś na bazie kauczuku.Na miejsca gdzie została jeszcze rdza preparat antykorozyjny,ja używam brunox'a.Tyle ode mnie może forumowicze podrzucą więcej opinii,powodzenia w naprawie, pozdrawiam

bartek_levis
28-03-14, 06:51
jeśli nie masz korozji jak ja wystarczy wyczyścić, odtłuścić i z zewnątrz barankiem a od środka i profile zamknięte fluidolem ja używałem produktów marki Boll:
http://www.boll.pl/srodki-konserwujace-1/boll-srodek-do-konserwacji-podwozia-40

siara87
28-03-14, 07:32
tego bolla wlewalem u siebie po dwie puszki w blotnik ale jesli przy kancie bedzie troche rdzy to wejdzie pod preparat i nic to nie da

MikeFoto
28-03-14, 08:11
Kupić warto też pełne nadkola tylne - na allegro - zamienniki bo oryginałów nie ma.

bartek_levis
28-03-14, 14:05
w aero nie miałem z tym problemu bo tak szybko nie rdzewieją

siara87
28-03-14, 19:05
hehe za to jajka i angielki gnija na potege ,najwazniejsze to nie dopuscic do tego zeby wilgoc dostala sie w miejsce laczenia blach bo cala robota na marne

kamilrojek
28-03-14, 19:22
hehe za to jajka i angielki gnija na potege ,najwazniejsze to nie dopuscic do tego zeby wilgoc dostala sie w miejsce laczenia blach bo cala robota na marne

Jak to mówią, jak dbasz tak masz:) Mój 99 rok, z 200 tys. przejechane i dalej mam oryginalne całe nadkola i zero śladów rdzy. Wystarczy przed zimą i po zimie dobrze zabezpieczyć woskiem w płynie od środka.

siara87
28-03-14, 19:46
gdybym mial auto od nowości to bym sie z tym zgodził,zależy jak sie trafi przy zakupie mam zelazko 91r i nadkola niemalowe bez sladu rdzy a w ej musialem juz troche odświeżyć ranty

karas
28-03-14, 23:04
Jak to mówią, jak dbasz tak masz Mój 99 rok, z 200 tys. przejechane i dalej mam oryginalne całe nadkola i zero śladów rdzy. Wystarczy przed zimą i po zimie dobrze zabezpieczyć woskiem w płynie od środka

nie zgodze sie. Co prawda mam sedesa rocznik 99 a nie angola - moj samochod jest od nowosc garazowany przebieg obecny 180k km ( w 2005 roku auto odkupiłem od rodziny i mam juz tego parcha 9 lat), nigdy dzwona nie mial, w zimie mało jezdzilem i w tym roku musiałem robic reparaturki. Dbałem jak mogłem i co??? Nie ma na to zasady. Rdza lubi nadkola Hondy jedne mniej inne wiecej .

bartek_levis
30-03-14, 21:46
miałem i 5d angola po 200 robiłem nadkola po 300 progi to pruchno było i jako eg5 nadkola i progi po 280 i oba krajowe rdzewiały jak wszystkie, w kombi od razu zabezpieczyłem puki coś złego nie wylazłozo tałko mi jeszcze drzwi i klapa zostały bo też lubi wyłazić ale to na wiosenne weekendy zostawię

Szczur[R]
30-03-14, 21:56
Jak to mówią, jak dbasz tak masz Mój 99 rok, z 200 tys. przejechane i dalej mam oryginalne całe nadkola i zero śladów rdzy. Wystarczy przed zimą i po zimie dobrze zabezpieczyć woskiem w płynie od środka.
Również się z Tobą nie zgodzę - moje MB2 wygląda jak z salonu, a NIGDY niczym nie konserwowane, w zime jeżdżone, czasem garażowane czasem nie.
Zależy jaka Ci się blacha trafiła