Zobacz pełną wersję : zabezpieczenie reperaturki błotnika
Witam mam pytanie, jakim środkiem antykorozyjnym zabezpieczyć reperaturkę błotnika od wewnątrz i od zewnątrz.Dziękuje
najogólniej na golą blachę podkład (najlepiej epoksydowy,dobrze jeśli będzie zmatowane i odtłuszczone) na to masa uszczelniająca na pędzel lub jakiś preparat natryskowy (tzw baranek) nie polecam preparatu bitgum bo kruszy się i odpada na dużym mrozie najlepiej coś na bazie kauczuku.Na miejsca gdzie została jeszcze rdza preparat antykorozyjny,ja używam brunox'a.Tyle ode mnie może forumowicze podrzucą więcej opinii,powodzenia w naprawie, pozdrawiam
bartek_levis
28-03-14, 06:51
jeśli nie masz korozji jak ja wystarczy wyczyścić, odtłuścić i z zewnątrz barankiem a od środka i profile zamknięte fluidolem ja używałem produktów marki Boll:
http://www.boll.pl/srodki-konserwujace-1/boll-srodek-do-konserwacji-podwozia-40
tego bolla wlewalem u siebie po dwie puszki w blotnik ale jesli przy kancie bedzie troche rdzy to wejdzie pod preparat i nic to nie da
Kupić warto też pełne nadkola tylne - na allegro - zamienniki bo oryginałów nie ma.
bartek_levis
28-03-14, 14:05
w aero nie miałem z tym problemu bo tak szybko nie rdzewieją
hehe za to jajka i angielki gnija na potege ,najwazniejsze to nie dopuscic do tego zeby wilgoc dostala sie w miejsce laczenia blach bo cala robota na marne
kamilrojek
28-03-14, 19:22
hehe za to jajka i angielki gnija na potege ,najwazniejsze to nie dopuscic do tego zeby wilgoc dostala sie w miejsce laczenia blach bo cala robota na marne
Jak to mówią, jak dbasz tak masz:) Mój 99 rok, z 200 tys. przejechane i dalej mam oryginalne całe nadkola i zero śladów rdzy. Wystarczy przed zimą i po zimie dobrze zabezpieczyć woskiem w płynie od środka.
gdybym mial auto od nowości to bym sie z tym zgodził,zależy jak sie trafi przy zakupie mam zelazko 91r i nadkola niemalowe bez sladu rdzy a w ej musialem juz troche odświeżyć ranty
Jak to mówią, jak dbasz tak masz Mój 99 rok, z 200 tys. przejechane i dalej mam oryginalne całe nadkola i zero śladów rdzy. Wystarczy przed zimą i po zimie dobrze zabezpieczyć woskiem w płynie od środka
nie zgodze sie. Co prawda mam sedesa rocznik 99 a nie angola - moj samochod jest od nowosc garazowany przebieg obecny 180k km ( w 2005 roku auto odkupiłem od rodziny i mam juz tego parcha 9 lat), nigdy dzwona nie mial, w zimie mało jezdzilem i w tym roku musiałem robic reparaturki. Dbałem jak mogłem i co??? Nie ma na to zasady. Rdza lubi nadkola Hondy jedne mniej inne wiecej .
bartek_levis
30-03-14, 21:46
miałem i 5d angola po 200 robiłem nadkola po 300 progi to pruchno było i jako eg5 nadkola i progi po 280 i oba krajowe rdzewiały jak wszystkie, w kombi od razu zabezpieczyłem puki coś złego nie wylazłozo tałko mi jeszcze drzwi i klapa zostały bo też lubi wyłazić ale to na wiosenne weekendy zostawię
Jak to mówią, jak dbasz tak masz Mój 99 rok, z 200 tys. przejechane i dalej mam oryginalne całe nadkola i zero śladów rdzy. Wystarczy przed zimą i po zimie dobrze zabezpieczyć woskiem w płynie od środka.
Również się z Tobą nie zgodzę - moje MB2 wygląda jak z salonu, a NIGDY niczym nie konserwowane, w zime jeżdżone, czasem garażowane czasem nie.
Zależy jaka Ci się blacha trafiła
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.