Zobacz pełną wersję : GWINT MTS - problem wysokości
Witam
Mam problem tego typu zalożony jest gwint przód i tył MTS V3 - skręcony każdy amor tak samo (4 zwoje do końca) i przód - lewa strona niżej niż prawa tył prawa niżej od lewej. Co może być przyczyną ?
Rozkład masy ;) mam to samo. Po prostu skręć tak, żeby było równo z każdej strony.
heh rozklad masy - jak montujesz seryjne amory i springi to sa identyczne i auto stoi normalnie a tu taki myk ...
tak zrobie skrece wszystko na rowni ;)
strona kierowcy z przodu jest zawsze nizej - bylo juz kilka watkow na ten temat - tak to zrobily male skosnookie raczki. spowodowane to jest ciezsza czescia silnika z tej strony itp. poczytaj a sie dowiesz ;)
Rozkład masy ;) mam to samo. Po prostu skręć tak, żeby było równo z każdej strony.
dobry pomysl, bedzie przynajmniej rowno. btw - jak sprawuje Ci sie ten gwint? twardo/miekko? ogolne wrazenia :)
Mam ustawienie na ok. -30 i jest w miarę twardo.
powiem szczerze ze srednio jestem zadowolony z tego gwintu :( skrecony na maxa i tak wg mnie za wysoko - chcialbym nizej, na wczesniejszych springach siedzialo mi autko nizej (fakt byly ciete) :(
o skali twardosci ciezko mowic napewno auto sztywniejsze niz na serii ale ten gwint tramwaju z hondy nie robi :P
tego tez sie spodziewam a zalezy mi na obnizeniu auta nieduzym kosztem wiec taki gwint wmiare sie nada. lubie twarde zawieszenie :D obecnie w mojej sa coilovery na oem amortyzatorach i jest wystarczajaco nisko lecz ciut za miekko. :/
Przede wszystkim należy sobie uświadomić, że im większe obniżenie tym miększe zawieszenie...
przede wszystkim należy sobie uświadomić, że im większe obniżenie tym miększe zawieszenie...
dokładnie!
Przede wszystkim należy sobie uświadomić, że im większe obniżenie tym miększe zawieszenie...
dokładnie!
Chłopaki skąd wy takie teorie bierzecie? :confused: To czy gwint skręcimy wyżej czy niżej nie ma nie ma nic wspólnego z twardością zawieszenia.
W takim razie od czego w głównej mierze zależy sztywność zawieszenia?
No proste ze jak niżej to zmienia sie twardość bo sprężyna jest rozciągniętą a jak jest scisnieta to juz na sama logikę ma ciężej sie ugiac ;)
Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
Sprezyny moga tez byc progresywne dzieki czemu sa skrocone ale ich praca dalej jest w "miekkim" zakresie, wszystko zalezy od danego zawieszenia, marki, modelu i typu. Kazde zawieszenie jest inne i inaczej pracuje dotyczy to samej sprezyny jak i amortyzatora a takze innych elementow zawieszenia takich jak wahacze, tuleje metalowo gumowe itd.
No proste ze jak niżej to zmienia sie twardość bo sprężyna jest rozciągniętą a jak jest scisnieta to juz na sama logikę ma ciężej sie ugiac ;)
No nie do końca się zgodzę z tobą...Tak jak Cywa napisał wszystko zależy od wielu elementów i czynników, ale wezmę pod uwagę prostszy przypadek kiedy w zawieszeniu gwintowanym (bez regulacji twardości) mamy sprężyny o charakterystyce linearnej. Różnicę w sztywności zawieszenia będziesz miał wtedy jeżeli gwint skręcisz tak bardzo, że wstępne napięcie sprężyny, (bez obciążania go masą samochodu) będzie przekraczało wartość ugięcia sprężyny po obciążeniu jej masą karoserii i wtedy odczujesz jakaś znaczącą różnice w twardości. W innych przypadkach jest to raczej niezauważalne. Pomijam delikatne zmiany charakterystyki tłumienia amortyzatora. Z tego co wiem to tak to działa. :rolleyes:
Tak ale mowa tu o mts ;)
Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
Ja rozumiem wszystko ze tak jest jak mówisz ;)
Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
Skoro tak to dobrze, że się rozumiemy. ;) Nie wiem jak to wygląda w przypadku progresywnych sprężyn w gwincie mts-a bo jeździłem na nich niecały miesiąc i zmieniłem na linearne h&r :p
Miałem też o to pytać. U mnie przód niezauważalnie się różni, ale tył to o grubość ręki. Lewy tył siadł pięknie, ale z prawej strony jest zdecydowanie wyżej. Gwint skręcony na maxa na wszystkich czterech kołach.
Gwint z regulacją twardości i wysokości - POLECAM :P
hemicuda83
18-06-14, 15:05
No nie do końca się zgodzę z tobą...Tak jak Cywa napisał wszystko zależy od wielu elementów i czynników, ale wezmę pod uwagę prostszy przypadek kiedy w zawieszeniu gwintowanym (bez regulacji twardości) mamy sprężyny o charakterystyce linearnej. Różnicę w sztywności zawieszenia będziesz miał wtedy jeżeli gwint skręcisz tak bardzo, że wstępne napięcie sprężyny, (bez obciążania go masą samochodu) będzie przekraczało wartość ugięcia sprężyny po obciążeniu jej masą karoserii i wtedy odczujesz jakaś znaczącą różnice w twardości. W innych przypadkach jest to raczej niezauważalne. Pomijam delikatne zmiany charakterystyki tłumienia amortyzatora. Z tego co wiem to tak to działa. :rolleyes:
w praktyce..gwint dokręcony do góry..sprężyna ścisnięta..auto jechało jak taczka+koza
gwint opuszczony na maksa..sprężyna się rozciągła i 3 osoba weszła do tyłu ..0 jazdy..zrobiło się miękko
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.