MrcZk
27-04-08, 17:12
Witam sprawa wyglada nastepujaco:
Dwa miesiace temu skonczyla sie benzyna i bylo hulane tylko na gazowni(okolo miesiac czasu) nastepny miesiac stala na parkingu i u mechanika(nie byla odpalana) wczoraj odebralem auto wracajac do domu na gazie zatankowalem benzyny ale nie chce na niej odpalic...kreci kreci i nie chce odpalic....co moglo sie stac? gdy bralem autko na hol io przy okolo 30km/h wrucalem trzeci bieg to obroty staly na 3 tysiacach i poprostu wyl ale nie reagowal na pedal gazu:(. Pierwsze co mi przychodzi do glowy to pompa paliwa i filtr paliwa...no ale przeciez skoro pompa dzialala to sama by sie nie popsula(tymbardziej przez taki krotki okres) , wiec pozostaje filtr paliwa...czy dobrze mysle?
Co o tym myslicie? czy mial ktos tak? od czego zaczac? nie mam pomyslow :(
Dwa miesiace temu skonczyla sie benzyna i bylo hulane tylko na gazowni(okolo miesiac czasu) nastepny miesiac stala na parkingu i u mechanika(nie byla odpalana) wczoraj odebralem auto wracajac do domu na gazie zatankowalem benzyny ale nie chce na niej odpalic...kreci kreci i nie chce odpalic....co moglo sie stac? gdy bralem autko na hol io przy okolo 30km/h wrucalem trzeci bieg to obroty staly na 3 tysiacach i poprostu wyl ale nie reagowal na pedal gazu:(. Pierwsze co mi przychodzi do glowy to pompa paliwa i filtr paliwa...no ale przeciez skoro pompa dzialala to sama by sie nie popsula(tymbardziej przez taki krotki okres) , wiec pozostaje filtr paliwa...czy dobrze mysle?
Co o tym myslicie? czy mial ktos tak? od czego zaczac? nie mam pomyslow :(