Zobacz pełną wersję : Problem z V-max d13b2
Witam mam problem z predkoscia maksymalna, nie raz jadac do pracy mogłem rozchulac go na kawałku prostej na 4 do 160km/h, teraz na 4 max 140km/h i jakby na 5 tys obr. sie zatrzymywał...
Aparat zapłonowy dobry bo mam dwa i na kazdym to samo, zapłon ustawiony na 20stopni. Rozrzad sprawdzany kilkadziesiat razy i dalej to samo.Prubowałem przesunac pasek rozrzadu o 1 zabek do przodu, auto nie zapali, zapali jak bede trzymał gaz, po puszczeniu gasnie. Zapłon wtedy jest daleko w lesie...Zmieniłem wałek na d15b2 dalej to samo...nie wiem gdzie szukac przyczyny :(
Jakies sugestie?
hamulce go nie trzymają? ;)
A do 100 km/h się rozpędza tak jak wcześniej ? Może silnik się kończy ... sprawdź kompresję , może zawory bardzo rozregulowane ( niektórzy mówią , że po regulacji autko dużo lepiej idzie ) . Ciężko tak stwierdzić co jest przyczyną ...pierwsze co bym obstawial to rozrząd ale mówisz , że ten jest ok . Sprawdź kompresję i zawory , kiedy ostatni raz były regulowane ?
Nie maja prawa, niedawno zrobione dosłownie 3 tyg temu, wsio nowe nawet cylinderki...do tego mam nawyk sprawdzania czy sie czasem cos nie grzeje w kołach, zawsze zimno...juz sie pogubiłem, nawet zmienilem na wazsze opony 175 i dalej to samo, moze jakos szybciej sie zbiera :) ale v-max 140 i dno...rozrzad juz sprawdzam co 2-3 dzien i zawsze kreski z krawedzia głowicy i martwy punkt ( sprawdzam poprzez wykrecenie swiecy ), zapłon na lampe 20 stopni, druga lampa pokazuje to samo...swiece, kable WN,kopułka + palec - nowe...
dodam tyle : cos zaczeło chuczec w tylnim kole , jakby łozysko ale na podniesionym aucie nie ma oporu w toczeniu :) Tylko przed chuczeniem tez v-max 140...
Kompresja jest git...zawory regulowałem ok.2-3tyg temu jak zmieniałem wałek na d15b2, niedługo bede zanowu regulował ale czuje ze nie w tym jest wina...
druga przepustnica się otwiera? sprawdzałeś wężyki od podciśnień? zalozylew wałek od d15b2 a co z pompa paliwa?
Jak mialem eg3 to na kołach 175/65/13 bez problemu osiagal 180km/h
Obstawiał bym ze nie otwiera Ci się druga przepustnica w gaźniku i stad staje na 5tys obr.
Przepustnica odblokowana prawidłowo, bo nawet dopadłem gaznik jeszcze z seria...sam ja odblokowywałem, siłownik wezykiem nr 3 odrazu podpiety do gaznika, próbowałem i tez z trójnikiem...na postoju jak patrze w gardziej dam full gazu - druga przepustnica sie uchyla i psika paliwem, wiec działa...
Przedtem miałem gaznik z d14a1 dual carb i tez v-max 140km/h wiec cos mi tu podpowiada ze to nie wina gaznika...
Pompka elektryczna 0,20-0,30 bar do gaznikow, przelew zrobiony na trójniku...
podłączę się pod temat bo w moim d15b2 jest to samo, nie osiagam nim więcej niż 160 a to co najmniej dziwne....
Sprawdźcie jeszcze drożność wydechu.
ale napewno na 4 biegu sprawdzacie ten v max? bo u mnie w byłych eg3 i ek3 osiągałem prędkość max tylko na 4 biegu - wrzucałem 5 i właśnie w okolicach 5 tyś jakby go "blokowało" - zbijałem na 4 i jechał dalej
Tak na 4 biegu wiec dlatego mnie to dziwi...na 3 biegu ciagne do 130km/h wbijam 4 i max 140km/h a drogi jeszcze duzo przedemna...do wydechu kukałem oprocz dziurki przed koncowym nie zauwazyłem, zostało to zespawane...co mnie zaciekawiło to ze dziurka była ale w tej dziurce była pod nia ok.1mm nastepna blacha (jakby druga scianka) , wygladało to jakby była podwojna blacha :) Chyba bede musiał odkrecic koncowy cały ale czy by to tak dawało w tyłek?
u mnie już na 3 potrafi nie dociągnąć do odcinki, mam pełny przelot 1,75" więc drożność chyba jest spoko, dodam że skrzynie mam z d13 więc powinien się dość szybko napędzać a tu lipa :/ na szczęście nowy motor się składa :D
A ja obstawiam dalej aparat zapłonowy. W górnym zakresie obrotów nie ma już z czego przyśpieszyć zapłon i nie ma mocy. Przestaw zapłon na 22 stopnie i sprawdź.
A ja obstawiam dalej aparat zapłonowy. W górnym zakresie obrotów nie ma już z czego przyśpieszyć zapłon i nie ma mocy. Przestaw zapłon na 22 stopnie i sprawdź.
sprawdzałem i dalej nie ma poprawy...aparat moze jest ok tylko ten grzybek wadliwy? chociaz pod wpływem ust chodzi ładnie...to mam znowu 3 aparat kupic? to takie strzelanie w ciemno...
A co by było gdybym włozył grzybek na jedno podcisnienie i dał tylko wezyk nr 5 ( ten od ssania bym zaslepił ) wtedy bym sprawdził czy to grzybkiem...a po drugie aparat na wysokich obrotach nie powinien opozniac zapłonu?
PS. nie wiem czy cos to bedzie miało wspolnego ale odpowietrznie skrzyni korbowej mam zafajdane jakims swinstwem ( dokładnie chodzi o ten gumowy przewod co idze z puszki od tyłu silnika do ssacego zaworka ), jest on przytkany...a na pokrywie zaworow to odpowietrzenie mam załozony taki mały filterek...
A filtry drozne? Kiedy wymieniane? Katalizator moze sie przytkal.
Membrana od grzybka, którą steruje wężyk 5 ma za mały skok, żeby poprawnie obsłużyć nawet połowę efektywnych obrotów. Miałem podobny objaw na starym aparacie. Przynajmniej bezpiecznie przejechałem całą Słowację, bo nie byłem w stanie jechać więcej niż 130 km/h, więc i pokuty przy kilku okazjach nie było ;)
Raczej to nie grzybek. Obstawiam albo sprężynki przy przeciwwagach albo moduł zapłonowy. Ja na oryginalnym wałku i na mikserze LPG miałem v-max 170 na autostradzie w 4 osoby, więc Twój wynik raczej nie jest prawidłowy.
To taki pech ze dwa aparaty sa walniete ? czyli obstawiasz cały czas aparat...warto przełozyc ten grzybek na pojedyncze podcisnienie? Bo grzybek prekładałem do nowego...
Ja aparaty mam ze cztery, z czego powstał z nich jeden działający na pewno dobrze. Przy używkach to loteria - to są aparaty w większości "mechaniczne", których części ruchome mają po 20 lat.
zrob sobie mpfi na b7 i zapomnisz o problemach z gaznikiem jak sie cuda dzieja to z nim do ladu tak szybko nie dojdziesz mialem dwa takie wozy szkoda sobie dupy zawracac kupisz 5 gaznikow 5 aparatow i tez moze nie chodzic poszukaj sobie gratow od b7 i bedziesz mial swiety spokoj i dobre 100hp pod maska
Ja aparaty mam ze cztery, z czego powstał z nich jeden działający na pewno dobrze. Przy używkach to loteria - to są aparaty w większości "mechaniczne", których części ruchome mają po 20 lat.
to skad wiesz ze dziala juz normalnie? jak to rozgrysc i posprawdzac co i jak...jutro bede miał aparat z rozbitka podobno autko jezdziło normalnie i dobrze ciagło, teraz pytanie czy napewno :)
Moje D13B2 ze zdjetymi podcisnieniami od wyprzedzenia zaplonu (ktos polamal krocce...) robilo bez problemu 160 km/h.
To ja juz głupi jestem w czym tkwi problem u mnie...szkoda mi kasy na te aparaty...gaznik juz 3 w sumie...zostaje wydech i to odpowietrznie skrzyni korbowej...
Aparat podmieniony bez rezultatow...co zauwazyłem to na zimnym ( ssaniu ) idzie jak trza, po rozgrzaniu spada moc i zwinnosc tego auta...
ostatnie pytanko...dzis patrzyłem jeszcze na rozrzad...jak ustawie UP na gorze i boczne kreski rowniutko z głowica, to na dole patrzac na kreski przez zwiernik pokazuje sie druga kreska a przed nia punkt GMP...to mam rorzad zle czy jak? nie wiem czy czasem nie mam uszczelki pod głowica z d16 metalowa, nie wiem czy ma cos wspolnego to jakby poprzedni własciciel splanował głowice nie wiadomo ile...nie wiem czy mam przestawic górne koło o zeba do tyłu ( w strone grodzi ) ? bo jeden do przodu i nie zapali...
jedna_brew
11-03-14, 15:15
hej,
a że tak spytam - kółka jakie masz założone? 13''? dalej, spróbuj porównać prędkość z licznika z gps-em, żeby wyeliminowac ewentualne problemy z pomiarem licznika. skoro sprawdziłeś zawory, rozrząd itp, to być może kwestia strojenia jeżeli coś modziłeś (a wydaje mi się, że pisałes coś o dual-carbie), szczerze - to to wydaje mi się najbardziej prawdopodobną przyczyną.
u mnie d13b2 bez problemu wyciąga 185 licznikowe na piątym biegu i miałem jeszcze deko zapasu pod pedałem, a na gps stało 170.
A sprawdzałeś, czy masz klin na dolnym kole rozrządu (tym, gdzie jest znak GMP)? Bo wygląda to o przesunięcie o jakieś 1/2 zęba... Spróbuj przestawić o ząb w stronę grodzi. Tylko zapłon też do tego wyreguluj. Jak ustawiałeś zapłon na tak ustawionym rozrządzie, to Ci się wszystko zgrywało?
A sprawdzałeś, czy masz klin na dolnym kole rozrządu (tym, gdzie jest znak GMP)? Bo wygląda to o przesunięcie o jakieś 1/2 zęba... Spróbuj przestawić o ząb w stronę grodzi. Tylko zapłon też do tego wyreguluj. Jak ustawiałeś zapłon na tak ustawionym rozrządzie, to Ci się wszystko zgrywało? Klin jest napewno...zapłon zgrywa sie normalnie z tak ustawionym zapłonem...jutro sprubuje przestawic o zab do grodzi, bo dziwi mnie to ze podobno auto o jeden zab przestawiony odpali itd, a ja przestawie o zab do zderzaka i dupa, nie zapali i brak wolnych, musze trzymac na gazie. Nie wiem czy to normalne czy nie...
Btw : koło górne tez ma klina?Bo ten wałek jest z d15b2 i kółko juz było załozone...
hej,
a że tak spytam - kółka jakie masz założone? 13''? dalej, spróbuj porównać prędkość z licznika z gps-em, żeby wyeliminowac ewentualne problemy z pomiarem licznika. skoro sprawdziłeś zawory, rozrząd itp, to być może kwestia strojenia jeżeli coś modziłeś (a wydaje mi się, że pisałes coś o dual-carbie), szczerze - to to wydaje mi się najbardziej prawdopodobną przyczyną.
u mnie d13b2 bez problemu wyciąga 185 licznikowe na piątym biegu i miałem jeszcze deko zapasu pod pedałem, a na gps stało 170.
Oprocz wałka od d15b2 i odblokawaniu przepustnicy, plus przelot nic nie jest modzone...kółko mam na dwa kliny...w sumie sa na nim 5 kresek, dwie na poczatku i po paru cm. 3 kreski...nie mam pojecia czy to z d13...
Dzis wstaje wchodze do auta, odpalam i jade...na kazdym biegu ciagnie jak nie wiem co, dopuki doputy sie nie zagrzeje, pozniej jakby stracił checi do jazdy, czasem mu od*******i i jedzie ale to rzadko...co zauwazyłem co do tej drugiej przepustnicy ze np. gaz do dechy i nieczuc otwarcia przepustnicy, jak ujme gazu i dodam znowu to zaczyna jechac...
Może jest ubogo? Na ssaniu na zimnym podlewa dodatkowo i jedzie. Zaślep wężyk 2 przy gaźniku i sprawdź.
zrob sobie mechanicznie otwiarana druga przepustnice z z glowy kiedy chcesz to wcisniejsz i odjazd z tego so pamietam to z lewej strony gaznika jak sie stoi przed autem na tych dzwigienkach od przepustnicy dospawywalem jakis kawalek srubki zeby ta pierwsza to druga otwierala , najpierw sie otwierala pierwsza a jak bylo okolo polowy to juz ciagnela druga w pinale gaz do dechy obie otwarte na max,
jedna_brew
12-03-14, 10:57
co zauwazyłem co do tej drugiej przepustnicy ze np. gaz do dechy i nieczuc otwarcia przepustnicy, jak ujme gazu i dodam znowu to zaczyna jechac...
być może zalewa silnik, nieprawidłowy sklad mieszanki.
Może jest ubogo? Na ssaniu na zimnym podlewa dodatkowo i jedzie. Zaślep wężyk 2 przy gaźniku i sprawdź. ale wtedy zapłon sie nie bedzie przyspieszał wiec co mi to da :) ???
Oke...zatkałem wezyk nr2 i jakos roznicy nie odczułem zbytniej lecz na 3 biegu wysmigam 140km/h i jest rowne 7 tys obr wbijam 4 i idzie dalej lecz drogi brakło. Lecz obroty z zatkanym wezykiem raz 300-400 ( ze chce zgasnac ) a raz normalnie... Drugie co zauwazyłem to wezyk nr 2 przy samym kruccu w gaznkiu jest pekniety ma mała dziurke i nawet jak odpiołem go całkowicie, zatkałem jedna strone palcem a ustami ciagłem ( bez jakis głupot :D ) to zaciagałem powietrze delikatnie...
Czyzby tu była wina ? Cały zapłon chyba mam zle ustawiony przez ten pekniety wezyk podcisnienia :/ a tych przewodow uzywałem nawet przy dualu, wymieniłem aparat gaznik chyba sie załamie jak tu wina lezy :(
Ten wężyk 2 wchodzący do gaźnika nie ma z zapłonem nic wspólnego. Odpowiada za wzbogacanie mieszanki na ssaniu. Jeśli jest zatkany, to gaźnik leje więcej benzyny.
Ja pisałem o wezyku nr 2 ale od aparatu czyli od baczka co idze odrazu do podcisnienia i przy gazniku był pekniety wiec nie było pełne podcisnienie w baczku od aparatu a wezyk z puszki podcisnien nr2 nie dotykałem...
Zapłon ok...z wezykiem 22s topnie, jak odepne wezyk nr 2 to lapa pokazuje GMP na kole...juz nie wiem gdzie szukac przyczyny, chyba ze mi sie wydaje ze ma muła i za duzo oczekuje :( sam juz nie wiem, ale wczesniej było czuc jak sie ta przepustnica druga otwiera a teraz co jakis czas dostaje tego kopa od 4 tys do góry...
a moze stozek mi daje w dupke bo nie mam oryginalne filtra i załozyłęm stozek ? na zimnym idzie ładnie a jak sie zagrzeje to idze ale ma muła jakby, wciaga ciepłe powietrze? :(
a moze stozek mi daje w dupke bo nie mam oryginalne filtra i załozyłęm stozek ? na zimnym idzie ładnie a jak sie zagrzeje to idze ale ma muła jakby, wciaga ciepłe powietrze?
odgrodzony masz ten stozek od komory silnika, to moze miec duzy wplyw jak zasysa rozgrzane powietrze z komory silnikowej
jak na fotce :
http://sgimg.sky-games.pl/di/CYNC/DSC_0183.jpg
do gaznika stozek ha ha :P raczej ci nic nie da wrecz przeciwnie gaznik dziala podcisnieniowo im wiecej dasz mu powierrza tym mniejsze podcisnienie w gardzielu bedzie zasysac paliwo i zubozy mieszanke , ludzie myslec troche ;D ja pierdziu;D
czyli twoim zdaniem lepiej seria niz jakis stozek itd? czyli moge miec ubogo w całym zakresie obrt? lecz czym wiecej powietrza tym wiecej powinno zasysac paliwa?
Niestety nie. To nie wtrysk. Daj oryginalny filtr. 20 PLN na jakiegoś Filtrona.
Filtr zamowiony ale dla sprawdzenia załozyłem gąbke na stozek i jakos lepiej, tylko ze dzis jest chłodno...
Ok Panowie...wymieniłem baczek na aparacie co przyspiesza zapłon i okazuje sie ze teraz wkreca sie normalnie na kazdym biegu spokojnie ponad 8 tys :D 140 ponad to na 3 biegu moge wykrecic wbija 4 bieg i idzie 160 ale juz drogi brakło...poprawa jest ale co było nie tak? boczek moze nie miał sił odbic na wysokich obrotach bo chyba wyzej powinien opoznic zapłon dobrze to kimam?
wywal stozek wstaw serie to pojedzie jeszcze lepiej:D
ja bym obstawial pompke paliwa,za mala dawke dostaje i ja muli ale jak mowisz ze teraz jest ok to git
teraz jest ok, jedzie jak dwaniej tylko czasem lubi szarpnac :/ jak nie jedno to drugie, lecz juz nie zatrzymuje sie jak przedtem 140km na 4 biegu i obrotomierz jak wryty na 5.5 tys i za nic nie szedł dalej, a teraz na 4 bez problemu wbije 160...bede musiał kupic jakis jeszcze jeden aparat zapłonowy bo baczek mam z jednym podcisnieniem i na ssaniu problem :(
Stozek napewno aut !!!!
Dalej cos jest nie tak...predkosc v-max jest ok...tylko nie raz fajnie przyspiesza a nie raz nie i do tego podczas przyspieszania lubi szarpnac lub jak jade stała predkoscia to tez sam od siebie jakby zamulił i jedzie...nie wiem czy nastepny ten aparat walniety? bo chyba we wszystkim wina lezy w aparacie, bo jak po grzybku jest lepiej to cos z zapłonem...
a kiedy i czy wogule wymieniales filtr paliwa?
nowy...tez jest ciekawy efekt na 2 biegu...około 7 tys ma jakby odciecie jak w autach na wtrysk, tylko na 2 biegu na 1 do 8 tys, na 3 do 8 tys i nic sie nie dzieje takiego, tylko na 2 :/
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.