Zobacz pełną wersję : problem z 1.7 CDTI
W czasie jazdy zapalily sie dwie kontrolki: świecy żarowej i check engine. Pojechalem do serwisu, Panowie sprawdzili na komputerze - diagnoza - spalona świeca żarowa. Wymienili. Niestety godzinę pozniej znow te same dwie kontrolki sie zapalily podczas jazdy. Auto jedzie tak samo. Nie gasnie, nie spada moc. Pala sie tylko te kontrolki. W instrukcji pisze, ze to moze byc problem z sonda lambda. Serwis twierdzi, ze sonda jest OK. Ktos z Was mial taki przypadek? Pomozcie prosze...
użyj czasami opcji szukaj !!
kilka tematów niżej jest temat dokładnie o tym samym !!
Zawsze myślałem że diesle nie mają sondy lambda... Od nie działających świec żarowych nie świeca się kontrolki, przynajmniej u mnie tak było. No i zaświecenie kontrolek podczas jazdy również nie pasuje do świec. Co to za serwis?
użyj czasami opcji szukaj !!
kilka tematów niżej jest temat dokładnie o tym samym !!
szukalem wytrwale, ale nic nie znalazlem o sytuacji jaka mam ja... Owszem sa opisane sytuacje, gdy problemem bylo gasniecie silnika i wtedy zapalaly sie te kontrolki, byly tez opisane sytuacje, gdy nie dawlo sie uruchomic silnika i palily sie te kontrolki. U mnie problem polega na tym, ze auto normalnie jezdzi, lecz pala sie te kontrolki. Jezeli widziales juz gdzies opisana dokladnie taka sytuacje, to prosze nie opieprzaj mnie, tylko rzuc prosze linka...
[ Dodano: Czw 24 Kwi, 2008 ]
Zawsze myślałem że diesle nie mają sondy lambda... Od nie działających świec żarowych nie świeca się kontrolki, przynajmniej u mnie tak było. No i zaświecenie kontrolek podczas jazdy również nie pasuje do świec. Co to za serwis?
Ja nie wymyslilem sobie sondy lambda - w instrukcji obslugi przeczytalem, ze jezeli pali sie jednoczesnie (w civicu z silnikiem 1.7 CDTI - a wiec diesel) kontrolka świecy żarowej i check engine, to wtedy jest to problem z "kontrolerem emisji spalin". Serwis - Autoklinika w Boguchwale kolo Rzeszowa. Generlanie - z ostatniej chwili wrocilem Honda wlasnie z serwisu i serwis zainkasowal juz w sumie 500 zl, lecz po godzinie jazdy znowu te same dwie kontrolki sie zapalily. Dlatego nie wiem, co jest problemem - i jeszcze raz prosze o pomoc klubowiczow!!!
A tak z ostatniej chwili:
Obejrzalem moja Hondzie i zebralem do kupy cala historie ostatnia... Nie ma swiatla stop !!! :bicie: Oprócz tego kontrolki swiecy zarowej i check engine pala sie bez zmian, mimo prob skasowania (3 razy stacyjka z odstepami - zgodnie z instrukcja). Poniewaz od pol roku autem jezdzi narzeczona, przyznala, ze kontrolki sie zapalily 2 dni po wymianie oleju. Mam podejrzenie, ze Panowie podczas wymiany filtra oleju cos uszkodzili z przewodow elektrycznych. Wydaje mi sie, ze to by tlumaczylo wszystko. Ruszalem kablami, sprawdzalem organoleptycznie, ale wydaje sie byc wszystko OK. Nie znam sie na elektryce, wiec jutro jade do ASO Hondy w Rzeszowie - ciekaw jestem, co mi tam powiedza (poza kolejnym rachunkiem na kolejne kilka stow). Trzymajcie kciuki :d
Powiedz im żeby się nie uczyli na Twoim aucie za Twoją kase i że nie zapłacisz ani grosza jesli problem nie zniknie. W zgadywanie to każdy się moze bawić za cudzą kasę. Przede wszystkim napisz jaki nr błędu Ci zczytali i potem może sam coś wygooglasz albo coś się poradzi.
Z tego co ja czytalem w instrukcji to takie objawy wystepuja przy braku paliwa. Sprawdz sobie czy ze slawetna gruszka pod maska jest wszystko ok (czy nie jest scisnieta). Moze problemem jest filtr paliwa (znamy jakosc naszego polskiego ON).
PS.
Swoja droga silnik to CTDi a nie CDTI ;p
Z tego co ja czytalem w instrukcji to takie objawy wystepuja przy braku paliwa. Sprawdz sobie czy ze slawetna gruszka pod maska jest wszystko ok (czy nie jest scisnieta). Moze problemem jest filtr paliwa (znamy jakosc naszego polskiego ON).
PS.
Swoja droga silnik to CTDi a nie CDTI ;p
hehe - masz racje!! nie mam tej naklejki na Hondzie, to nie wiem :P
Tez myslalem juz o paliwie - ale gruszka OK, filtr tez, paliwo tankuje od lat na Statoilu w jednej stacji (i to nie tylko Honde, ale i inne mercedesy i renault - polecam zwlaszcza w zimie paliwo statoila ze stacji w rzeszowie na rejtana).
Mimo wszystko dzieki za pomoc!
Mam rozwiazanie mojej zagwozdki!!
Okazalo sie, jak to czesto bywa, ze przyczyna byla prozaiczna - tzw. duperela ;-)
Otoz, elektryk w Keskarze w rzeszowie w ciagu godziny za jedynie 61 zl posprawdzal dokladnie wszystko - byly zasniedziale styki, a poza tym przy wymianie oleju majsterkowicze porozlaczali kostki i tych kostek dobrze nie zlaczyli. Moja intuicja jednak dobrze mi podpowiadala, ze te dwie kontrolki byly powiazane z brakiem swiatla stopu, bo teraz swiatlo stopu sie pali i kontrolki zgasly :brawo:
Jesli chodzi o moje wczesniejsze ubiegloroczne problemy z doladowaniem i palaca sie kontrolka check engine, to powiem tyle, ze jutro bede w trasie i dokladnie przetestuje, a poki co, to po zmianie oleju na pelny syntetyk Shell Helix (drogi, no ale podobno dobry) i zacieciu lopatek przez serwisanta Autokliniki, dobrze Honde popiłowałem na obrotach, przegonilem ja ostro 30 km i nic sie juz nie zacina - wychodzi na to, ze chyba udalo sie te łopatki rozruszac i wyplukac nagary z turbiny (mam taka nadzieje).
Jak ktos ma jakies pytania - walcie na PRV.
pzdr
VLQ
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.