Zobacz pełną wersję : drgania auta. przeguby wewnętrzne? d15b2
Witam.
Po wczorajszym wypadzie na slowacje (wiadomo po co) zauważyłem w dorodze powrotnej ze na 3 biegu przy 3k obrotów auto zaczyna drżeć. dojechałem do domu postawiłem za pare godzin pojechałem coś załatwic i wszystko spokojnie, ale jak sie rozgrzało to przy 3 delikatnie drgało( praktycznie niewyczuwalnie, natomiast przy 6k to juz dosyc drgało, i było to wyczuwalne i denerwujące.
słyszałem ze jak tak drga to przeguby wewnętrzne :/ sprawdzałęm i jeśli ruszam półośką i trzymam przegub to jest minimalny luz, natomiast kielich tego przegubu ma luz na skrzyni, ale niejest to jakis wielki luz.
jak sądzicie będą to przeguby, czy moze cos innego np oponki
dodam ze tylne zawieszenie mam juz troszke wypracowane moze to przezto?, a przeguby ZEWNĘTRZNE w najbliższym czasie do wymiany bo juz przy pełnym skręcie je słychać.
moj kolega mial podobnie w accordzie
podejrzewalismy elemety gumowe przy silniku - wymienione i to samo :/
potem okazalo sie ze cos tam ma z oponami - ale wymienilismy i caly czas drgalo :/
narazie jestesmy na etapie wlasnie wewnetrznego przegobu i na 90% to jest tego powodem nie wiem jak w civicu bo sie nie orientowalem ale w accordzie koszt to okolo 200zl za sztuke
jak bedziemy juz po wymianie to dam znac :d (dzien - dwa)
a po co ty jeżdzisz na slowacje az z dębicy?
a po co ty jeżdzisz na slowacje az z dębicy?
Też chcę wiedzieć :d
A wracając do tematu: zacznij od sprawdzenia kół, uszkodzony przegub wewnętrzny może być przyczyną, ale takie same objawy daje dojechany mechanizm różnicowy skrzyni biegów, i krzywe półośki.
Rozpędź się autem i wciśnij pedał sprzęgła- jeśli drgania ustąpią to nie jest wina kół.
cbool67 jak sie dobrze załaduje bagażnik na słowacji pewnymi płynami to warto jechać :) hihi
a wracając do tematu stało sie to dość nagle wiec opony raczej wykluczam chociaż wymieniałem je ostatnio, sprubuje przełozyć je na tył a tylne zapne na przód i zobacze co sie bedzie działo. zauważyłem ze teraz tylko na wysokich obrotach sie tak dzieje np przykatuje na 3 do 6k a na 4 przy 5k.
zewnętrzne przeguby nierobią czasem takiej sieczki? bo one mam juz dość kiepskie.
[ Dodano: Pią 25 Kwi, 2008 ]
no i chyba juz wiem co jest grane...
robiliśmy niedawno (2 miesące temu) z kolegą osłony przegubów zewnetrznych, wyjmowaliśmy półośki co za tym idzie sciagaliśmy osłony przegubów wewnętrznych i tu mój i kolegi błąd. :bicie: niewiedzieliśmy ze przez sciągnięcie tych osłon zlewa sie olej ze skrzyni.. jutro zalewam olej nowy. i tu pytanie jaki ten olej sie leje i w które miejsce na skrzyni?
chyba przezto są te drgania..:/
Od jakiegoś czasu jestem posiadaczem civica 98 3D. Jazda do około 60/h odczuwalne drgania (jakbym jechał po jakiś garbach) przy około 120- 140 drżenie kierownicy od około 150 bajka - jak po talerzu. Panowie wulkanizatorzy a było ich kilku wyważyli kółeczka - okazało się że jedna z felg do wymiany (krzywa stalówka) - felgę wymieniłem i niestety drgania nie ustały. Przy okazji przeglądu w Karliku (poznań) specmani wywnioskowali że to "skwadraciałe" opony z tyłu - niestety po przekładka przód - tył i bratni civic. Sytuacja ciągle ta sama.
Pozostały elementy napędowe - i tak oto jeden znajomy wylkanizator po wysłuchaniu mojej historii wskazał na :::: przegub wew. lub półośka. I miał chyba rację bo na podnośniku wyraźnie wydać jak przegub wew prawy zatacza koła zamiast trzymać osi obrotowej. Więc spróbuje wymienić w moim wypadku ten przegub i mam głęboką nadzieję że to pomoże (-;
Co o oleju to na forum jest o tym dużo - Oryginalny HONDY przekładniowy dostępny w serwisach (około 60zl/l) lub co niektórzy proponują w zamienniku silnikowy 10w40
Przegub wewnetrzny moze wywolywac drgania "budy" , ale nie jestesmy tego w stanie sprawdzic przez podniesienie auta i obejzenie go z wiezchu. Zeby to sprawdzic trzeba wyjac półos (najlepiej to odkrecic zew. i rozpiac opaske na wew.) i w kielichu tam gdzie chodza rolki od przegubu trzeba sprawdzic na sciankach czy sa wyrobione dolki (wkladamy palca i macamy ;) ), jak tak to sprawa jest jasna.
Przegób zew bym osobiscie wykluczyl, bedzie strzelal ale nie bedzie drgalo.
hmmm ....mam cos podobnego ale przy ruszaniu z jedynki...drży mi do momentu jak juz całkiem puszcze sprzęgło. Jaka moze byc przyczyna ? sprzegło do wymiany ?
nie mam niestety warunków obecnie na kilkukrotny wjazd na kanał- będzie jedno podejście niestety.
w moim przypadku drży na biegu jak i na luzie (więc mechanizm różnicowy ok) , przy przyspieszaniu mam wrażenie że jest to mniej odczuwalne, natomiast przy wyhamowywaniu silnikiem intensyfikuje się. ( tak mi sie przynajmniej wydaje). Najbardziej denerwujące jest to np. w korku na prostym asfalcie jakich u na s niestety brakuje. jadę jak mrówka na zjeździe z a2 w strykowie 5-10/h a warzenie jak na kocich łebkach (-;. Hamowanie silnikiem ze 150 do 110 to denerwujące drżenie kierownicy. Zewnętrzne przeguby ok, nie strzelają i płynnie chodzą (ostatnio wymieniałem osłony)
na prawym przegubie wew. wyraźnie jest luz jakiś 3mm (na oko na podnośniku) zdecydowanie większy niż na lewym.
koła jak już wspomniałem sprawdzane kilkukrotnie wyważone i proste.
Zastanawiam się nad samym nowym przegubem (około 200zl) i nad kompletna półośką używaną (na przysłowiowej gwarancji około 150 zł)
Czy do wersji 1.4i/is i 1.5vtec (96-01) są te same półośki czy sie różnią ? wersja z ABS również jest inna ?
Co prawda mam B16a2 ale doświadczam podobnych drgan. Bylem w kilku zakladach i w poszukiwaniu luzu w zawieszeniu i nic! Wszystko sztywno. Po przeczytaniu tego posta poszedlem do garazu. Chwytam przegub wewnetrzny a on lata jak w piz***. Lewy bardziej prawy mniej ale tez nie jest jakos sztywno. Pytanie moje jest takie. Na przegubi enie czuc dokladnie luzu tylko tak jakby na łączeniu go z dalsza czescia polosi. Na foto pokazalem w ktorym miejscu sa luzy. Gora dol i lewo prawo. Czy to kwalfikuje sie do wymiany przegubu czy calej polosi? Czekam na konkretna odpowiedz. Nadmienie ,ze mialem maly wypadek kraweznik/kolo. Co by swiadczylo o dobiciu przegubu.
http://img411.imageshack.us/img411/6434/342801062po3.jpg (http://imageshack.us)
co do wypadku to watpie zeby miał on jakis wpływ. zauważ ze w przypadku nawet ugięcia wachacza od uderzenia przeguby są 2 i na nich sie skręci. w sensie ze przesunięcie nic nieuszkodzi najwyzej wachacz. moge się mylić.
też miałem wypadek krawężnik-koło ale to było rok temu a dopiero teraz te wibracje sie pojawiły. a dość zdrowo uderzyłem bo ugiołem wachacz.
co do luzów to ja mam malutkie. ale jednak skłaniał bym sie do stwierdzenia ze to mechanizm różnicowy. jeszcze sprawdze czy nie mam ugiętych półosi.
a teraz inne pytanie wymiana mechanizmu różnicowego. da sie sam mechanizm, czy lepiej całą skrzynie, ewentualne koszty? dysponuje kanałem sprzętem różnego rodzaju zapleczem kilku znajomych robiliśmy juz przekładki silników i skrzyni w starszych autach, damy sobie rade z wymianą skrzyni? wiadomo honda to honda tu musi juz wszystko grać dlatego pytam.
wymienilem półoskę z wewnętrznym przegubem (prawa) i nadal to samo - załamka. Na oko mam jakieś 3mm luzu na przegubie wew prawym. ale czy to moze być skrzynia ? czy też macie drgania przy różnych prędkościach ? a moze to przegub lewy (trzesie całoscią więc cięzko okreslic) ?
[ Dodano: Czw 15 Maj, 2008 ]
kwestia bicia rozwiązana, niepotrzebnie wymieniłem półoś, (jak cuś to mam do sprzedania w rewelacyjnym stanie półoś + wewnętrzny z org osłoną )
Zanim zrobisz cokolwiek z zawieszeniem czy przeniesieniem napędu. wyprobuj inny komplet kół. Nie zwracaj uwagi na to co mówią wulkanizatorzy a było ich kilku.
na innych kołach jest OK!!!
oponki mimo że bieżnik około 6-7 mm i stan bdb zewnętrzny biły !!! mimo że na wyważarkach i na kredkowaniu gum było ok.
Wielkie dzięki dla autora stronki: http://www.civic.tonzi.com.pl/ który użyczył mi swoich kółek.
pokusiłem sie o zastosowanie wynalazku nazywanego ceramizerem do skrzyni. wlałem go do skrzyni i zaczeła miękko chodzić, drgania też w większości ustąpiły, tz nie trzęsie tak często jak przedtem, ale zauważyłem ze czasem jak jest autko rozgrzane to na łukach gdy lece na 3-4 biegu to coś trze słychać ze coś trze, ale to tylko na wysokich obrotach 4-5k. narazie przestałem robic cokolwiek i zbieram kase. podjade potem do jakiegoś dobrego mechanika i niech sam to oceni, zebym na marne pieniędzy nie wkładał.
miał ktos z forum takie tarcie?
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.