Zobacz pełną wersję : Nowe klocki piszczą
Wymienilem klocki na nowe jakies czas temu, nie byly z tych najtanszych bo w sumie dalem za przod i tyl jakies 250 pln.
Maja dziwna przypadlosc - lekko piszcza, ale tylko kiedy hamuje przy cofaniu, jak do przodu - to sa ok :)
Czy to moga byc zgiete z tylu tarcze, moze klocki posmarowac smarem ( miedzianym, czy jakos tak to sie nazywa )
Jakies mysli ?
smalcem se posmaruj :bicie:
a tak na serio to trzeba to przejeździć i następnym razem kupić inne
Sorry, ale nie mowie tu o smarowaniu klockow smarem od strony ciernej - tyle szarych komórek to jeszcze mam - myslalem ze to oczywiste.
Podobno mozna tez sprobowac przetrzec je papierem...
skolopendra
23-04-08, 14:48
bo w sumie dalem za przod i tyl jakies 250 pln.
co to za klocki i jakie tarcze miałeś?
jak już zmieńiać to raczej dobrymi zestawami,a jak nie to z głową
Rozbierz wyciagnij klocki i wyczysc wszystko dokładnie szczególnie prowadnice,powinno byc ok.
Jest taka przypadłosc przecież....
Bywaja klocki, które piszczą na powierzchni styku klocka (od strony metalowej) z tłoczkiem. Częśc firm bytego uniknać stosuje takie dodatkowe blaszki na tej płaszczyźnie. Niektórzy mechanicy pokrywają powierzchnie styku kloca z tłoczkiem cieniutka warstwą smaru miedzanego/miedziowego. I jest cisza.
Ja mam tarcze + klocki firmy ATE no i kurcze spodziewalem sie, ze bedzie cicho, a tu lipa - piszczy. Mam nadzieje, ze jakos przestanie po dluzszym uzytkowaniu (zalozylem ze 2-3 tyg temu), jest w ogole szansa na to ? :D
Niektórzy mechanicy pokrywają powierzchnie styku kloca z tłoczkiem cieniutka warstwą smaru miedzanego/miedziowego. I jest cisza.
Tego nie wiedziałem, muszę sprógować bo mi tez piszczą...
też założyłem klocki + tarcze ATE jakiś miesiąc temu i cały czas piszczą.
ja obstawiam 2 opcje:
1. kiepskie klocki
2. przednie hamulce są zbytnio obciążone (tył mam już chyba mocno zajechany) i dlatego piszczą.
piszczą ate, piszczą lucasy, nippartsy i takie tam podobne, one są stosunkowo twarde, szczególnie jak współpracują z tawrdą tarczą. Ja ost. dałem twarde tarcze, ale miękkie klocki ferodo i jest cisza... polecam te klocki
Hmm ta druga opcja calkiem prawdopodobna. Nie mam porownania (choc w sumie jakos nie narzekam na hamowanie), ale czasem to mam wrazenie, ze te bebny z tylu to glownie dla "ozdoby" sa :aloha:
ps. No to nastepnym razem zaloze te klocki Ferodo i zobacze. Bo jak pol drogi do pracy mi piszcza hamulce (jak sie potem rozgrzeja to jest nawet ok - ale w korku rano rozgrzac to nie latwo :D) to delikatnie mowiac szlag mnie trafia hyhy
dobrze wyregulowany bęben tnie zakręty lepiej niż tarcza...
z drugiej strony ja nie narzekam, bo mam te większe bębny i one bdb hamują..
a ja mam tarcze i klocki z jc i nic nie pisknie nawet, hamuja nawet też całkiem spoko a za wszystko dalem 130 zeta :d
mam juz drugi kpl klockow ate i nic mi nie piszczy, chyba ze sie koncza ;)
jakis czas temu po jednej stronie chamowało mi na jeden klocek oczywiscie zaraz sie skonczył i rozwaliło mi tarcze :P :D i kupiłem najtansze tarcze jakie byly w sklepie (130zl) bo akurat nie mialem kasy na nic leprzego ...klocki za okolo 90zl
Powiem ze hamuje super nie musze zbyt mocno przyciskac zeby zablokowac koła i do tego nigdy nie słyszalem zeby piszczały czy zimne czy ciepłe.
Wiec czy napewno tylko od klocka zalezy czy piszczy czy nie ?
A ja mam Tarcze Nippartsa ceny nie pamiętam bo już jedne klocki na nich skończyłem i teraz kupiłem klocki za 30zł i cisza spokój :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.