Zobacz pełną wersję : D13B2 wymiana gaźnika na D15B3
Kupiłem hankę z totalnie rzeźbionym gaźnikiem. Z tego co znalazłem na necie pasuje gaźnik od D15B3 i jest zdecydowanie mniej skomplikowany (brak kompa itp.) Hanka zagazowana BRC I gen. Nie potrzebuje mocy, speeda itp. Auto ma służyć do normalnej i ekonomicznej jazdy. Niestety brak jakichkolwiek zdjęć czy bardziej szczegółowych opisów D15B3. Czy potrzebna jest skrzynka podciśnień, jak idą wężyki itp.
Prośba.
Jeśli ktoś ma lub robił taki myk z D15B3 czy mógł by podesłać fotki lub napisać czy się da to zrobić?
Pozdrawiam.
Tomek
Dac to sie napewno da, tylko czy jest sens? Co masz namieszane w swoim gazniku? Warto kupic taki jak jest za 50 zl i przelozyc ...
Co namieszane :-)
Uwalona śruba od jałowych, uwalona śruba od pływaka próba wkręcenia wykręcenia powoduje wyciek paliwa, obroty jałowe ustawione ssaniem @.@, na lpg nie da się ustawić mniej jak 1500 a na ssaniu hanka daje do 4000. Blokuje się druga przepustnica. ECU nie wywala żadnych błędów po resecie i zrobieniu 100km. Czemu zmiana na D15B3? bo tam prawdopodobnie nie ma puszki podciśnień i ECU (one były bez kata SRI LANKA). Hanka ma zastępować tico czyli jak będzie palić 10 lpg to extra.
Szkoda kombinować. Gaźnik od D15B3 różni się sporo od tego z D13B2: fabrycznie odblokowana druga przepustnica, brak pobiernia oparów z komory pływakowej, brak podgrzewania przez płyn chłodniczy itd. Mam gdzieś taki w częściach. Lepiej kup oryginalny od D13B2 i podepnij tak, jak ma być. Jeśli masz porządnie dobrany mikser, to będzie palił 10l LPG w mieście.
Gaźnik od D15B3 nie różni się od D13B2 potrzebuje zdjęcia lub porady w kwestii podciśnień. Jest tam zdecydowanie mniej i biegną tylko do kolektora. Kwestia gdzie i co zaślepić w D13B2.
Kup seryjny sprawdzony gaźnik od D13 i nie kombinuj na siłe! Jak Ci się zesra ten gaźnik D15 to dopiero będziesz miał kłopot, bo łatwo tego nie dostaniesz. Twoje widzimisię skończy się później milionem tematów/postów/pytań co gdzie i jak podłączyć - wężyk po wężyku. Żeby mieć ekonomie to sobie załóż MPFI...
Ciągle zadaje sobie pytanie - dlaczego ludzie tak chętnie grzebią w gównie... :confused:
No cóż - różne rzeczy ludzie robią, bo lubią...
W gaźniku od D15B3:
- nie ma filtra węglowego - pewnie trzeba zaślepić rurkę odpowiadającą za odsysanie oparów paliwa z baku a sam filtr zlikwidować; zlikwidować/zaślepić też wszystkie idące do niego rurki podciśnień;
- nie ma grubej rurki idącej od komory pływakowej do filtra węglowego, więc po zlikwidowaniu filtra też jej nie będzie;
- nie ma przyśpieszania zapłony na ssaniu - zaślepić wężyk 5 w aparacie zapłonowym i przy kolektorze;
- nie ma wejścia na rurkę chłodzenia w podstawie gaźnika - musisz to jakoś "zmostkować", żeby płyn krążył w kolektorze; nie wiem, jak to jest rozwiązane w oryginalnym kolektorze od D13B3;
Reszta chyba podpinana analogicznie jak w D13B2.
Według mnie za dużo zabawy w stosunku do zysku (bo takiego nie ma - będzie jeździło nawet pewnie mniej "oszczędnie"). Jedynym uzasadnieniem według mnie mogłoby być, że masz za darmo gaźnik od D15B3 w super stanie i na 100% sprawny.
Ciągle zadaje sobie pytanie - dlaczego ludzie tak chętnie grzebią w gównie...
Bo nie kazdego stac na mpfi? I szukaja rozwiazan co nawet troszke poprawi jazde czy bedzie bardziej oszczedny :)
Ja grzebałem w podwojnym gownie ( dual carb ) jakie efekty, hm , ze daje rade z audi 1.9 tdi ale i tak wracam do zwyklego gaznika :D
jest filtr par paliwa wygrzebane w necie
D13B2
http://dl.dropboxusercontent.com/u/31716323/Civic/D13B2.jpg
D15B3
http://dl.dropboxusercontent.com/u/31716323/Civic/d15b3.jpg
No i właśnie. Nie każdego stać i potrzebuje mpfi. Kupiłem hanke 12 stycznia, powymieniałem wszystko co niezbędne + całe przewody hamulcowe i paliwa i nie mam kasy.
Jesteś pewien, że to jest od D15B3? Bo mi to wygląda na D13B2 IV generacji (tam nie było wężyka 5).
Ja myślałem o czymś takim, bo takie coś widziałem:
http://images64.fotosik.pl/664/04b991285f42bdc7m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=04b991285f42bdc7)
Ciekaweczy lepszy ten gaznik :D ale i tak nigdzie nie da sie go dostac ...
Z dostaniem nie jest aż taki problem. Ja kupiłem w Wieliczce bez problemu, ale chciałem na części obojętnie jaki i taki się trafił. Lepszy nie jest. Jest prostszy.
yautja może masz i rację. Ciężko znaleźć w necie dokumentacji tego gaźnika. Podeślij mi ten twój schemat na pw bo mi się miniaturka otwiera a bym sobie wydrukował.
znalazłem zdjęcie tego prawdopodobnie D15B3
http://www.d-series.org/forums/attachments/engine-building/13890d1169756944-d15b3-pb060061.jpg
Gaznik do 1.5 o mocy ok 95km. Jakby wsadzic do d13b2 , ciekawe czy cos da...ja juz dostałem swoj gaznik d13b2, tylko podczas przesyłki ten kruciec niebieski na 4 wezyki poszedl sie jeb... a aparat zapłonowy co dostałem razem z gaznikiem jest na jedno podcisnienie i podejrzewam ze pochodzi z d15b3 , teraz pytanie czy jak przekrece baczek bedzie normalnie działało?
D15B3
Found in:
1988–1995 Honda Civic Shuttle GL
1989–1996 Honda Ballade 150-16 & 150 (South Africa)
1992–1995 Honda Civic LX (NZ model
1988–1991 Honda Civic LX/EX (NZ model
1992–1995 Honda Civic EX (SA model
Displacement : 1,493 cc (91.1 cu in)
Bore and Stroke : 75 mm × 84.5 mm (2.95 in × 3.33 in)
Rod Length : 134 mm
Piston Code : PM3P
Compression : 9.2:1
Power : 105 hp (77 kW, 106.46 PS) at 6,000 rpm
Torque : 98 lb·ft (13.55 kg/m, 121 Nm) at 4,500 rpm
Redline : 6500 rpm
Valvetrain : SOHC (4 valves per cylinder)
Cam Gear : 38 tooth
Fuel Control : PGM-CARB
Transmission : P20
to cos miało 105 koni ?
Gaźniki "wydajnościowo" są praktycznie takie samie (po odblokowaniu 2 przepustnicy w D13B2). W gaźniku D13B2 nie powinno być problemu z obsługą silnika na 100KM.
Co do aparatu zapłonowego - nie będzie pasował. Użyj tego, który już masz. Ewentualnie możesz zrobić hybrydę ale chyba szkoda się paprać.
Czemu nie bedzie pasował? hybryde tzn? Chciałem aparat wymienic bo nie podoba mi sie te siłowniki odsrodkowe, tylko dostałem aparat z jednym podcisnieniem od uzytkownika Tasiem i twierdzi ze to było w 1.3 lecz cos mi nie pasuje bo wczoraj przyjzałem sie fotce z jego autorstwa i tam nie ma magicznej puszki podcisnien :
https://imagizer.imageshack.us/v2/617x463q90/819/u39r.jpg
Cos czuje ze dostałem aparat z d15b3 ( bo mowił ze tez takie auto ma czy miał ) i robi mnie w wałka :(
Gaźniki "wydajnościowo" są praktycznie takie samie tylko moze dysze sa wieksze przeciez pojemnosciowo silniki sie roznia...wiecej paliwa trza...
Aparat z jednym podciśnieniem może być z D15B3. Ten na zdjęciu to jest właśnie D15B3. W starszym aparacie sprężynki i odważniki będą przypuszczalnie bardziej wypracowane, niż w tym Twoim. W obu gaźnikach dysze są takie same. Przecież gaźnik D13B2 nie "leje" z maksymalną wydajnością.
Baczek pasuje, wymieniłem i poprzekładałem co sie dało...efekt nie ma wypadania zapłonu i nie wiem czy jakos lepiej sie wkreca ale moze to tylko odczucie glupie, napewno nie jest gorzej...
Wiec to co na fotce to d15b3? Jak sie pytałem gdzie jest w nim puszka podcisnien to mowił ze nizej za gaznikiem...heh ładnie mnie w jajo zrobił...
Cekawe czy gaznik od niego bedzie chociaz dobry, niby nic nie kombinowany bo oryginalnie blokada drugiej przepustnicy jeszcze jest...
W gaźniku D15B3 chyba fabrycznie nie było blokady 2 przepustnicy.
gaznik od niego mam z d13b2 z puszka podcisnien a aparat dostałem z jednym podcisnieniem z tej białej hondy, a ma jeszcze niebieska d13b2 co w niej jest bo widac na fotce aparat na dwa podcisnienia...
szkoda zachodu z tymi gaznikami jak policzysz godziny meki i pracy i myslenia to bys juz za ta kase mial polowe mpfi efekt duzo lepszy a gaznik zawsze bedzie gaznikiem jeszcze w lpg to wypalanie beny zawsze wnerwia tez mialem gaznik po odblokowaniu palil 10litrow ciezka noga nie wiele myslac na szybko kolowanie gratow od b7 i gaznik poszedl z usmiechem na mordce w kosz:) z mpfi bylo odrazu czu c roznice i w jezdzie i w spalaniu lpg 8 litrow beny 8 bez strojenia a na koncu efekt wyszedl taki ze dolozylem troche siana i wpakowalem swapa d15z6 pali jeszcze mniej i jedzie jeszcze lepiej:)jajo lekkie to 114koni calkiem przyzwoicie zaczelo startowac ,
z gaznikiem predzej osiwiejesz niz cos z niego zrobisz;) aparat jakbys chcial ori d13b2 to lezy mi zdebny w dobrej kasie oddam
Tylko mnie dobija ze innym to sie jakos kreci i jakos pali nawet nawet a u mnie znowu jakis magiczny problem...co do spalania nie mam pojecia bo dopiero wczoraj go załozyłem...tak czy owak gdzie w lecie - jesien planuje kupic cos w lepszym stanie i napewno bez gaznika :D
A więc Panowie mam oryginalny D15B3 bez puszki podciśnień od Tasiem. Przy okazji Dziękuję serdecznie Tasiemowi za uczciwość i polecam.
Schemat połączeń
http://static.pokazywarka.pl/i/2742595/726697/012.jpg
A teraz fotki.
http://static.pokazywarka.pl/i/2742595/282241/20140303-213243.jpg
http://static.pokazywarka.pl/i/2742595/855302/20140303-213110.jpg
http://static.pokazywarka.pl/i/2742595/865511/20140303-213136.jpg
http://static.pokazywarka.pl/i/2742595/409831/20140303-213223.jpg
A teraz widoczne różnice:
- Brak jakiejkolwiek blokady przepustnicy nr 2
- Element bimetalowy jest przykręcany (nie nitowany) i można go regulować co może mieć wpływ na długość ssania
- Kompletny brak puszki podciśnień i zero elektroniki :-D
Plany.
Zamontować elektromagnes który odciągnie w odpowiednim momencie przepustnice ssania, rozwiązania:
- podpiąć się pod czujnik temperatury i ustawić w układzie elektronicznym aby po osiągnięciu np 40 stopni C elektromagnes otwierał maksymalnie przepustnicę ssania
- zamontować dodatkowy czujnik np. w miejscu śrubki odpowietrzania i zainstalować potencjometr w kabinie do regulacji temperatury w której elektromagnes w pełni otworzy przepustnice ssania.
- zrobić rozwiązanie na przełączniku w kabinie. Można to powiązać z czujnikiem temp. W lato będzie można przełączyć i odpalić bez ssania (przepustnica full otwarta).
- Można pojechać po bandzie i zrobić na lince jak w 126p.
Przeróbka ma na celu ułatwienie korzystania z LPG. Masa ludzi jeździ na 1.3 LPG i to rozwiązanie było by idealne.
Gaźnik przyszedł dziś, jak posiedzę trochę nad nim to ogarnę jak uprościć D13B2 by śmigał jak ten.
3majcie kciuki. Nauka gaźnika TICO nie idzie w las :-)
PS. Nie ogarniam qrna wstawiania zdjęć tu. Raz idzie raz nie :-( link do galerii
http://pokazywarka.pl/ixog1g/
To ja mam pytanie: Po co kombinować tak ze ssaniem? Ekonomia? Elektromagnes nic tu raczej nie da. Ssaniem nie steruje tylko jedna przepustnica - są dwa siłowniki pneumatyczne, co najmniej jeden elektrozawór oraz klapka zasłaniająca wlot (ta prostokątna). Musiałbyś dać tam jakiś silnik krokowy/siłownik, który regulowałby wałek na którym są zapadki kolejnych stopni ssania.
Ustaw ssanie na 1500 obr./min i będzie dobrze. Ja przy takich temperaturach jak teraz mam wyłączone całkowicie ssanie po kilku minutach od uruchomienia, chociaż na LPG i tak przełączam dopiero po nagrzaniu.
Pomijam, że na tym gaźniku spalanie na LPG pewnie nie będzie mniejsze niż masz teraz na oryginalnym. Przypuszczam nawet, że wzrośnie skoro druga przepustnica jest wpięta bezpośrednio do kolektora ssącego ;)
No właśnie chodzi o wysterowanie tej klapki zasłaniającej wlot. Jeśli w lato jest bardzo ciepło to jaki sens by hanka odpalała się na ssaniu? Aktualnie przełączam na gaz jak hanka zejdzie z pierwszego ssania. Druga sprawa zabawy z gaźnikiem to mniejszy stopień skomplikowania, szansa że coś "pierniczy" jest zdecydowanie mniejsza. A tak poza tym to sztuka dla sztuki :-)
A tak poza tym to sztuka dla sztuki :-)
Zdecydowanie. Zdecydowanie lepiej przejsć na wtrysk, wrzucając czapkę z D15, co nie będzie wcale dużo kosztować... Po jaką cholerę męczyć się z gaźnikiem? :P
Panowie, tu nie chodzi o to aby męczyć się z gaźnikiem. Po przeglądzie różnych for poświęconych civicom sporo ludzi ma problemy z gaźnikami D13B2. Moje kombinowanie ma na celu eliminację elementów powodujących problemy. Standardowo resetnij kompa, sprawdź sondę i historie na temat puszki podciśnień zostaną tym sposobem wyeliminowane. Kombinowanie z ssaniem to tylko dodatkowa zabawa.
Dobra Panowie to jak zrobic by mozna np. przełącznikiem jakos wyłączać ssanie całkowicie...podobno ze jak sie zatka wezyk nr 6 idacy od tego siłowniczka niebieskiego na ssacym to ssanie sie wyłączy, wiec jak wstawie tam elektorzaworek ktory po zamknieciu powinien wyłączyc ssanie czy nie? czy dalej bierze info z czujnika temp. i leje wiecej?
Tak jak napisałem - to nie jest takie proste. Ssaniem nawet w gaźniku D15B3 nie steruje tylko jedna klapka. Nawet zakładając, że skręcimy obroty na ssaniu do poziomu jałowych (efekt braku ssania), to i tak mieszanka będzie wzbogacana jak na ssaniu, bo tym steruje między innymi termozawór na kolektorze ssącym.
Można oczywiście się bawić i przerabiać sterowanie tym na elektroniczne ale po co? Żeby na ciepłym silniku nie włączało się ssanie? To już lepiej jednak dłubać w gaźniku od D13B2, bo tam większość rzeczy można sterować elektrycznie przez puszkę podciśnień właśnie.
To jak wyłączyc ssanie by nie lało ?? :)
Jookoozzz przez 3zet :-) daj mi czas to rozpracuję to. Gaźnik mam dopiero od wczoraj a muszę czymś jeździć. W weekend będę dłubał i zdam relację z moich spostrzeżeń. Szczerze to przydał by mi się jeszcze rozjechany z D13B2 wtedy miał bym dwa na stole i kombinował. Tego D15B3 nie chce zbyt grzebać bo ma jeszcze fabryczną farbę na śrubkach.
spox...najbardziej mi chodzi jak zrobic by ssanie mogłbym wyłączyc np. przyciskiem on-off było by fajnie, bo nawet ssanie włączy sie jak silnik troszke ostygnie, widac wtedy jak podwyzszone obroty sa a za jakas 1min spada, szkoda paliwa jak juz i tak silnik jest dogrzany...
No i właśnie nad tym pracuje. Wszyscy piszą wstaw wtrysk. Tylko co z instalacją LPG I gen? Przejście na wtrysk i zmiana instalacji to koszt ogromny. Przejście na sam wtrysk 1000 co przy cenie lpg u mnie 2,52 daje (licząc 10l w mieście) ok 7000 tyś kilometrów. Do wtrysku sekwencja co równa się cenie lepszej hanki. Dlatego staram się rozwiązać problemy z D13B2. Nie będzie pytań, że pali 15 -20 litrów. Zostanie do sprawdzenia zapłon i nic więcej. Teraz jak coś chrzani sprawdzasz masę elementów na czuja. Jak się uda, sprawdzi się tylko zapłon, zawory i ewentualnie wyrzucisz gaźnik, kupisz inny i przerobisz na D15B3 + sterowanie z kabiny.... Proste. Muszę ogarnąć szroty u mnie czy nie znajdę gdzieś gaźnika za psie pieniądze do rozebrania.
Nawiazujac do glownych twoich zalozen co do tego autka to polecam zakup blosa, rozwiaze wiekszosc twoich problemow. Mialem w d13b2 blosa i bardzo sobie chwale. Trzeba jedynie przystosowac puszke ssaka od d15b2 i zalozyc od niego dolot. Nie mialem z tym zestawem nigdy problemow. Obroty nie falowaly, autko jezdzilo podobnie jak na PB. Na benzynie odpalalem tylko ponizej 5 st celsjusza, a tak to zawsze na gazie. Nigdy parownik nie zamarzl, auto nie kichalo itd. Moze warto sie zastanowic. Blos kosztuje od 200 do 400 zl, dolot z d15b2 kolo 40 zl.
Tiga to nie o to chodzi. Hanka śmiga mi na gazie bez problemu. Mam instalkę BRC z parownikiem na 140 HP.
PANOWIE przy okazji wymiany mojego "rzeźbionego" przez specjalistów gaźnika postaram się wyeliminować wady tego rozwiązania które zmusiło producentów do stosowania katalizatora i związanym z tym masę niepotrzebnych pierdół komplikujących ten prosty mechanizm zasilający. Mój post i robota związana z całym tym zamieszaniem ma na celu uproszczenie i sprowadzenie roli gaźnika do podawania paliw, ewentualnie gazu. Qrwa jeśli konstrukcyjnie był gaźnik jak bóg przykazał to da się tak zrobić z innym wynalazkiem. To ma pracować i nie sprawiać problemów.
Ok, daj znac jak ci sie uda poprawic inzynierow Hondy. W co oczywiscie nie watpie, zeby nie bylo.
PS. W d13b2 wychodzily uklady wydechowe rowniez bez katalizatorow (Civic 4g)
Dobry temat, w końcu ktoś się podjął dłubania w gaźnikach :) będę obserwować z pewnością.
które zmusiło producentów do stosowania katalizatora Jedyne co zmusiło producentów do stosowania katalizatora to obowiązujące normy prawne.
A więc Panowie szybkie wyłączenie ssania na LPG w D13B2
Po weekendzie poświęconym na studiowaniu dokumentacji hondy na temat gaźników wpadłem na parę ciekawych spraw. Na dzień dzisiejszy wszystko testowane na LPG na D13B2. D15B3 jeszcze nie założony czeka na czyszczenie.
http://static.pokazywarka.pl/i/2763632/891542/20140310-211538.jpg
Dźwignia sterująca przepustnicy rozruchowej ma dwa cięgna. Górne odpowiada za wychylenie klapki przesłaniającej, dolne za obroty ssania.
Zespolone jest to z drugim cięgnem od mechanizmu bimetalowego
http://static.pokazywarka.pl/i/2763632/241657/20140310-211505.jpg
Jeśli odciągniemy maksymalnie cięgno od klapki ssania zostanie również przesunięte cięgno mechanizmu bimetalowego. Ten proces odpowiada (prawdopodobnie) pierwszemu etapowi ssania na benzynie. Odciągnięcie tej klapki na LPG powoduje, że hanka startuje na obrotach ustawionych na LPG czyli jak u mnie na ok 1000 rpm. Przyjechałem z pracy o 16 auto stało do 19 i hanka odpaliła z LPG bez problemu utrzymując ustalone jałowe obroty :-) czyli ok 1000 rpm.
http://static.pokazywarka.pl/i/2763632/519794/20140310-211708.jpg
Element bimetalowy po złapaniu temperatury otwiera klapkę pozwalając na swobodny dopływ powietrza.
Podczas testu zastosowałem spartańskie rozwiązanie czyli drucik :-)
http://static.pokazywarka.pl/i/2763632/188715/20140310-211945.jpg
Tym sposobem nie mamy wcale ssania na LPG :-) a odsłonięta klapka pozwala na swobodne dostarczanie gazu.
Na dzień dzisiejszy następujące wnioski. Istnieje kilka rozwiązań nie kolidujących z jazdą na benzynie jak i LPG.
1. W okresie letnim odkręcamy śrubki i demontujemy klapkę od ssania. Hanka będzie ssała na LPG na benzynie będzie problem.
2. Możemy to rozwiązać na lince jak w maluchu. Ciągniemy w kabinie i nie mamy ssania. Na benzynie zostanie wszystko ok. Linka musi ciągnąć cały mechanizm klapki.
3. Instalujemy elektromagnes ciągnący i montujemy tylko pod klapkę. Sterujemy wtedy ssaniem na LPG gaz jest dostarczany swobodnie ale hanka ma obroty, nie pozbawiamy się ssania na benzynie. Zamontowanie pod całe cięgno klapki pozostawia ssanie na benzynie, zaś odciągnięcie pozwala odpalić bez ssania na LPG.
4. Super rozwiązanie to dwa elektromagnesy ciągnące, jeden od klapki drugi od dolnego cięgna. Full wypas sterowanie jak na LPG tak i na benzynie.
Ciekawe wnioski nasuwają mi się na temat elementu bimetalowego. Wcześniejsze wersje gaźników miały możliwość regulacji tego elementu. Był przykręcany na śrubki. W momencie wprowadzenia katalizatorów ten element jest nitowany. Czyli przestawienie tego elementu powoduje zwiększenie lub zmniejszenie naprężenia sprężyny bimetalowej co skutkuje długością ssania.
Jeszcze nie rozkimałem zaworu thermovalve ale da się :-)
A teraz ciekawostka.
Cichy mąciciel i "problemator" D13B2
Charcoal Canister czyli pochłaniacz par paliwa.
Zadaniem tej puszki jest nic innego jak odpowietrzanie zbiornika paliwa, zapobiegając wydostawaniu się oparów jak i zapachu na zewnątrz. Do "charchocla" biegną cztery przewody, ze zbiornika paliwa, dwa sterujące z puszki podciśnień oraz do gaźnika. "Charchocel" ma też swój zaworek. Jeśli mamy szczelny układ paliwowy, czyli zbiornik, wlew itp... spełnia on swoje zadanie. Puszka podciśnień i zaworek w "charchoclu" steruje zachowaniem odpowiedniego ciśnienia w układzie paliwowym. Czyli odpowietrza i zarazem nie pozwala na wytworzenie zbyt dużego podciśnienia w zbiorniku paliwa. Jeśli mamy nieszczelności jest on źródłem lewego powietrza w gaźniku. Nawet jeśli ktoś ma zabezpieczony super zbiornik antykorozyjnie, to czy kiedyś sprawdzał korek wlewu paliwa czy jest szczelny? :-) U mnie objawy "charchocla" to długie poranne kręcenie na benzynie. Podejrzewałem, że przepuszcza pompka paliwa. Po zaślepieniu rurek Hanka rano pyka od strzała :-)
Co więc zostało.
Postaram się za tydzień pozbawić D13B2 puszki podciśnień czyli zrobić wszystko jak w czekającym D15B3. Jeśli będzie śmigać, przełożę D15B3 i pobawię się bimetalem (tu jest na śrubki nie nitowany). Do rozpracowania zostanie tchermovalve.
Pozdrawiam.
Tomek
PS. Link do galerii jak by coś nie "banglało"
http://pokazywarka.pl/y3sott/
PS2. Ciągła edycja :-)
Hanka zostawiona na noc na gazie z patentem na drucik. 6:50 wychodzę na dwór i z przerażeniem patrzę na szron na szybach. Myślę sobie, że czeka mnie demontaż puszki filtra powietrza i zdejmowanie drucika, bo jak nie wstanie na LPG to tym bardziej na benzynie. Odpalam z LPG i trzymam obroty na ok 2000 przez 30 - 40 sekund. Puszczam gaz i Haneczka pięknie chodzi :-)
to co mam naciagnac by pozbawic ssania na benzynie? bo nie rozumiem wcale tego...po drugie szczelnosc baku mozna sprawdzic odkrecając korek, jak jest wilekie ssssyysssyyy, to znaczy ze w baku jest podcisnienie i tez bak jest szczelny...gdyby nie było tego ssssssyyysssyyy to powinno dac to do myslenia - tak mi sie wydaje...
kwasny mi chodzi jak pozbyc sie ssania wgole na benzynie, zaslepiłem wezyk nr.6 idacy do termozaworku tego niebieskiego na 4 krocce...jakos ssanie zaczeło działac krucej moim zdaniem ale dalej jest bo rano zawsze wyskakuje na 2 tys pozniej spada po 10-20s na 1000tys obr, jak sie silnik rozgzrzeje mam 850 obr (mniej wiecej)...
z twojego opisu mozna zrozumien ze gdy ssanie sie wyłaczy to ta klapka powinna byc w pełni otwarta? czyli na ciepłym jak bez puszki powinna byc uchylona na max...
Mała sugestia, jeśli już chcesz to tak robić: ten "cyngiel" już jest sterowany siłownikiem podciśnieniowym. Wystarczy wstawić tam elektrozawór i podpiąć to bezpośrednio do kolektora ssącego a elektrozawór sterować przekaźnikiem połączonym z elektrozaworem LPG na parowniku.
Wyjasni mi ktos działanie i od czego sa te wezyki w tym niebieskim termozaworku? Bo nie wiem czy dobrze zrobiłem zatykajac wezyk nr 6, bo po odpaleniu mam obr. 900 przejade kawałek i wieszaja sie na 1200-1400...mija to po paru km lub jak odetkam i przytkam wezyk nr 6 to tez to mija...dodam ze wzyk nr 6 zatkałem z obu stron, wyjscie na termozaworku tez zatkałem, nie wiem czy mam teraz spowrotem to podłączyc jak było :(
znalazłem takie cus : thermovalve kosztuje coś koło 380pln w aso, pytałem się bo już chyba drugi mi się skończył (znowu 1,5tys i ssanie spaść nie chce ). Można by było to obejść przez elektrozawór na węzyku 17 przed trójnikiem i połączenie wężyków 18, 17 i 6 za trójnikiem ale to kombinowanie.
Czyli jak zatkam dopływ podcisnienia z wezyka nr 17 do tego termo cos, to pozbede sie ssania?
W dual carb jak i w tico za ssania odpowiada tzw "element woskowy". Tu jest bardziej popieprzone. Bimetal odpowiada za obroty, thermovalve za wzbogacenie mieszanki. Przepraszam Cię Jookoozzz ale, że jako kupiłem hankę z LPG to na razie staram się to rozpracować.
Według tego thermovalve ma wpływ na ssanie, jałowe i coś jeszcze. Mam papiery po angielsku ale kiepskie skany.
http://static.pokazywarka.pl/i/2763632/617225/120.jpg
Zamiast kupować ten zaworek, taniej wyjdzie inny gaźnik. Wstrzymaj się do poniedziałku - wtorku. Będę pozbawiał D13B2 puszki w weekend lub regenerował parownik o ile dojdą klamoty. Thermovalve i bimetal nie jest sterowany z kompa ani z puchy. Więc może chrzani u Ciebie coś innego. W D15B3 nie ma kompa i puszki a do bimetalu i thermo dochodzi tylko +12V. A w/g tej dokumentacji co mam to jest to samo czy D13B2 czy D15B3.
PS. Choke to ssanie.
D13B2 i thermo
http://static.pokazywarka.pl/i/2763632/115178/d13b2-thermo.jpg
D15B3 i jest to samo
http://static.pokazywarka.pl/i/2763632/786687/d15b3-thermo.jpg
Masa powiązań z tym thermo :-(
Wiec niesprawny ten thermocos moze sprawiac najwiecej problemow z ssaniem, zawieszaniem sie obr. oraz co najwazniejsze z spalaniem...ja ten thermocos kleliłem bo podczas transportu odleciał kruciec na wezyk nr 8, jakos to zrobiłem i moze teraz temu cos sie u mnie chrzani...wezyk nr 17 co idzie do tego thermocos przez trojnik to ten sam co idzie do patelni?
Ostatnie dwa pytanka na temat ssania.
Ta sruba na rysunku ustawiam etap pierwszy czy drugi?
http://www.civic5g.pdg.pl/foty/reg_d13b2/reg_d13b2_2.jpg
A srubka od tyłu ( nie od wolnych ) gaznika ustawiam pierwszy czy drugi etap? Bo co zauwazyłem to rano dzis odpalama auto i obr ok 2tys i moge to zniwelowac sruba od tyłu nie ta co na rysunku, ten siłownik zaczyna sie opierac dopiero po pewnym czasie, czyli tylna srubka to etap pierwszy a ta co na rysunku to etap drugi...
Jak ssanie powinno wygladac w etapach? chodzi mi o dokładne obr. silnika...
Jest mniej więcej tak, jak piszesz przy czym zaznaczona śruba reguluje też szybkość schodzenia z obrotów przy zmianie biegów a ta z tyłu reguluje jednocześnie 1 i 2 etap ssania - jeśli skręcisz pierwszy etap to drugi będzie proporcjonalnie niższy. Ja mam 1 etap na 1500 i drugi jest już na 900.
Chcacy pierwszy etap wyregulowac to musi byc to na całkowicie zimnym? czyli to co zaznaczyłem to drugi etap?
http://www.civic5g.pdg.pl/foty/reg_d13b2/reg_d13b2_2.jpg
I to moge wyregulowac nawet na ciepłym, odpinajac od niego wezyk , dobrze pisze?
Mała sugestia : po lewej stronie na gazniku mamy na 2 srubach z jednym kabelkiem bi-metal wkrecony w gaznik i on sie nagrzewa w sposob taki ze jest przy korpusie silnika czujnik rezystancyjny ktory jest podlaczony pod + akumulatora 2 noga idzie do wlasnie grzalki tego bimetalu czyli wraz ze wzrostem temperatury silnika ten bimetal dostaje wiekszy prad i wygina coraz bardziej dolot dla ssania jesli jest w miare dobry mozna go wyregulowac na tych 2 srubach próg kiedy ma wyjsc z ssania ssanie kończy sie w momencie pełnego otwarcia i dodania gazu poniewaz kazdy odczyt z sondy lambda jest w momencie dodania gazu zauwazylem to w prosty sposob zamykam klapke ssania i nic sie nie dzieje rusze gazem orboty w tym momencie rosnął i zaczyna samochod dymic bialym dymkiem czyli b.duzo benzynki kiedy lekko otworze intensywnosc dymu zmniejsza sie kiedy otworzymy do konca dym prawie znika(tez zalezy pewnie od stanu silnika) i obroty spadają .tyle na temat ssania w tych gaznikach.wiec zabralem sie za bimetal i ustawilem go tak ze chodzi na ssanie moze 1 minute ale jak powiedzialem odczyt z sondy jjest po dodaniu gazu czyli jak odpale to juz po 1 minucie pozwala wyjsc z ssania ale po dodaniu gazu wystarczy ustawic tak bimetal aby był na granicy pelnego otwarcia klapki od ssania , aha czujnik dla tego bimetalu ktory podaje prad zaleznie od rezystancji (temperaturą) znajduje sie obok tego tłoczyska ok 20cm w dół i 30cm w lewo (w strone pasazera) jest wsadzony na zatrzask przy weżach od ogrzewania wnetrza i silnika mam nadzieje ze wyczepralem temat ssania dosc dobrze :)
yautja - mam prosbe, objasniłbys w pkt. Jak ustawic to ssanie ta srubka z tyłu i ta sruba na siłowniku, jakos mi to fajnie działało a dzis rano auto dostało padaczki na zimnym i musiałem podciagnać srubke od tyłu zeby nie miał ponizej 500 obr. Dało by sie jaks to opisac dokładnie co gdzie i jak ? :D
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.