Zobacz pełną wersję : Błąd nr 4 czujnik wału
Witam mam problem z błędem nr 4 ogólnie temat pewnie znany ale nie potrafię nigdzie znaleźć odp.
Auto to ej9 d16z6 check wywalił mi po mocniejszej jeździe włączył się tryb awaryjny i po sprawdzeniu wyskoczył błąd nr4.
I tutaj mam pytanie chciałbym sobie poradzić jakoś z tym bez wymiany aparatu, jest sama złączka do tego czujnika czy jest on "częścią" aparatu ?
1 wsze co mi przyszło na myśl to może wypięta wtyczka gdzieś, ogólnie chciałbym otworzyć aparat i zobaczyć co się tam dzieję.
Jak wygląda ten czujnik ? i Czy ktoś z was go wymieniał?
Poprzedni właściciel miał podobny problem po wymianie kopuły i palca objaw ustąpił.
rozbierz aparat w srodku masz trzy takie podobne czujniki zobacz czy obudowy nie sa sekane bo lubia trzaskac na skutek starosci i temperatury jak ktorys jest walniety to do wymiany a no i sprawdz rezystancje na tych czujnikach jak rozbierzesz to ssobie kabelki przejrzyj czy nie popekane opor na czujnikach powinien byc okolo 300 do 400 ohm jakbyc cos dopatrzyl to mam kilka takich czujnikow to moze bym ci cos po taniosci znalazl
kubasfn... masz zapchaną skrzynkę.
Odnośnie tematu, ja zmieniłem kopułkę i palec... wyjąłem bezpiecznik 'back-up' błąd zniknął i nie miałem od tamtej pory żadnych problemów...
Zmierzyłem rezystancje według http://civicklub.pl/forum/showthread.php?162031-czujnik-polozenia-walu-gdzie wychodzi ok 440ohm przewody wydają się być spoko, jakieś inne pomysły ?
sprawdzic przejscia od apartu do ecu wiecej pomyslow brak;P
Wymieniłem aparat + alternator (okazało się że tamten ładował miejscami nawet 19V) wszystko ok auto wogóle jakoś lepiej jeździ 0 strzałów z wydechu itp, przy gwałtownej redukcji znowu bład nr4 już nie mam pomysłów , możliwe że mogł się komp spalić (bezpieczniki wszystkie ok) wiązka wygląda spoko, tragedia...
Za rozwiązanie problemu wysyłam 4 ropaka :D
reaktor
dalej wywala błąd...
chyba masz kompa spapranego albo albo ktos dał dupy przy swapie bo sweici ci sie tez kontrolka od ładowania a u mnie sie nie swieciła na tym alternatorze
przeszedłeś sciezke diagnostyczną z manuala?
aparat jest na million procent sprawny bo sprawdzałem przed wysłaniem u mnie
Zauważyłem że przed wyskoczeniem checka szaleje mi obrotomierz wskazówka leci od 0 do ok 4 tys obrotów mimo tego że silnik chodzi równo
Skoro było ładowanie czasem 19 V to moze i mógł by sie komp spalić ale to zależy bo pierw to musiało by bezpiecznik spalić ;)
Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
A to wywala czujnik wału czy walka ?
Wysłane z mojego iPhone
Właśnie bezpieczniki eleganckie , wszystko w kompie inne działa auto poza tym działa normalnie, (błąd czujnika położenia walu bądź jego obwód) obwód też wygląda ok o ile dobrze sprawdzam jest przejście.
Ogólnie nikt nie wie co jest dwóch elektryków już sprawdzało.
Na 90 % gdzies nie łączy kabel od tego czujnika no bo gdyby był całkowicie spaprany lub nie było by połączenia to nie działał by Ci obrotomierz
Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
Zmiana kompa nie pomaga dodatkowo po kilku dniach stania auto jak odpala to obrotomierz szaleje ostro... jak się rozgrzje już lepiej no i oczwiscie dalej check
Ja bym spróbował podmienić na jeszcze inny aparat. Jeżeli masz taką możliwość, to nawet się nie zastanawiaj. Inna możliwość to już tylko wiązka, nic więcej.
a mi się jeszcze kojarzy (jak przez mgłę) że jest wtyczka chyba 3 pinowa, która wchodzi do skrzyni ??? i tam lub śniedzieć, i się utleniać środkowy PIN - może być to odpowiedzialne za obrotkę..
a mi się jeszcze kojarzy (jak przez mgłę) że jest wtyczka chyba 3 pinowa, która wchodzi do skrzyni ??? i tam lub śniedzieć, i się utleniać środkowy PIN - może być to odpowiedzialne za obrotkę..
to jest wtyczka do vss-a, nie ma nic wspólnego z obrotami...
masy na silniku posprawdzane, przeczyszczone, dokrecone?
Tzn mam jedną masę z tego co widzę
https://lh5.googleusercontent.com/-lxuKdVLJH4Q/UzRnR3cyFvI/AAAAAAAAALg/hzk3UWk9oMM/w1189-h892-no/CAM00295.jpg
Sprawdzałem miernikiem jest ok ale może być jakiś problem z masą rzeczywiście bo shitflight czasem lubi sobie mrugnąć
Skoro było ładowanie czasem 19 V to moze i mógł by sie komp spalić ale to zależy bo pierw to musiało by bezpiecznik spalić
Niestety napięcie nie pali nam bezpiecznika... może płynąć prąd 1000V i żadnego bezpiecznika nie spali...
Sprawdzałem miernikiem jest ok ale może być jakiś problem z masą rzeczywiście bo shitflight czasem lubi sobie mrugnąć
Można dołożyć dodatkową masę, np kablem rozruchowym z zacisku aku. do silnika...
Wszystkie masy przeczyściłem nic...
o widzisz tam nie muszę to obczaić jutro bo słyszałem że różne rzeczy się przez to mogą dziać
Temat chyba rozwiązany wyczyściłem masę i zmieniłem klemę - na aku, i wszystko działa na chwilę obecną ! Autko dzisiaj mocno przepaliłem i wszystko gra.
Wychodzi na to że powiedzenie z siłowni że najpierw masa potem rzeźba idealnie się tutaj sprawdza, szkoda tylko że wymieniłem dobry aparat na dobry :)
Dzięki wszystkim za rady :)
I użytkownikowi Jorgo za ładne kilka godzin w jego garażu :)
ehhh no i 2 elektryków nie dało rady ogarnąć tak poważnej 'usterki' :-)
Cieszę się że fura znowu śmiga zgodnie z przeznaczeniem ! Aparat zawsze możesz sprzedać :-)
No i jednak radosc przed wczesna po calym dniu jazdy i najrozniejszyn testowaniu, auto znowu dzisiaj dalo checka :/ powtorzylem zabieg z masa i nic:/ najlepsze ze wczoraj jak zrobilem diagno to 0 bledow dzisiaj znowu blad 4 , tragedia poprostu.... juz nawet oponki przywiozlem specjalnie na kjs w niedziele...
Wysłane z mojego LG-P760 przy użyciu Tapatalka
kubasfn, walczymy dalej ;)
Sprawa załatwiona, autko zrobione w Vtec serwis w Łodzi problem leżał w wiązce. :)
Cieszę się że fura znowu śmiga zgodnie z przeznaczeniem !
powtórzę się :-)
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.