PDA

Zobacz pełną wersję : Po czym poznać , że silnik jest dotarty -pytanko



darius_bizi
06-02-14, 18:26
Witam , po złożeniu mojego b16a2 (kapitalka - pierścienie ,panewki , uszczelnaicze ,wszystkie uszczelki) zalalem olej mineralny ....pierwsze odpalenie pracował sobie na biegu jałowym z godzinke . Aktualnie mam zrobione ~170 km delikatnie jeżdżąc tak do 3,5 k rpm duuużo hamując silnikiem (praktycznie cały czas) . Oleju nie ubywa , płynu chłodzacego też nie . Dzisiaj miałem okazję zrobić pomiar kompresji ...więc zrobiłem , na wszystkich cylindrach wyszło równiutko 14,5 bara . Pytanie do was jaki następny krok ...czy jeździć na tym oleju do 600-800 km i zalać docelowy 5w50 valvoline ? Czy jednak jakieś inne rozwiązanie ? No i po czym poznać ,że już jest dotarty ?

kubson012
06-02-14, 19:00
Raczej tego nie sprawdzisz no bo jak? Licz ile kilometrow zrobiles. Ja po 2tys. zalalem docelowy i juz powoli wchodzilem na wysokie obroty z tym ze na start mialem zalany polsyntetyk. Wydaje mi sie ze zostawienie go swiezo po zlozeniu na jalowym biegu na h nie bylo zbyt dobrym pomyslem ale nie moja sprawa. Na Twoim miejscu zalal bym jeszcze jakiegos polsyntetyka i dopiero wlasnie po ok 2 tysiacach zalal valvoline. Na docieranie jest tysiac sposobow kazdy cos wybiera i dociera ale jak jest wszystko dobrze poskladane to nic nie powinno sie dziac zlego.

darius_bizi
06-02-14, 19:03
A ja właśnie słyszałem , że na start nie powinno się od razu wyjeżdżać tylko dać popracować na wolnych obrotach ... no ale to w tym momencie nieistotne . Nic niepokojącego się nie dzieje , tylko właśnie chciałem się dowiedzieć co dalej zrobić , jaki olej i po ilu zalać ... czyli teraz najlepiej zalać półsyntetyk , dociągnąć do 2000 km i dopiero valvoline ?

Seba27
06-02-14, 21:14
Zlej tego smiecia mineralnego teraz - pozbedziesz sie wszystkich glutow poremontowych.
Nastepnie zalej 10w40 - jakiegos mobila - i 1000obr wiecej. Nie zalaczaj Vteca.
Na polsyntetyku jezdzij jakies 700-800km. Duzo hamowania silnikiem. Nie krec go. Dopiero po tym lej syntetyk docelowy.
Kolega robil b16a2. Jezdzil tysiac na tym mineralnym gownie po czym zalal syntetyk.
3tkm pozniej robil panewki na nowo :)

darius_bizi
06-02-14, 22:03
Zlej tego smiecia mineralnego teraz - pozbedziesz sie wszystkich glutow poremontowych.
Nastepnie zalej 10w40 - jakiegos mobila - i 1000obr wiecej. Nie zalaczaj Vteca.
Na polsyntetyku jezdzij jakies 700-800km. Duzo hamowania silnikiem. Nie krec go. Dopiero po tym lej syntetyk docelowy.
Kolega robil b16a2. Jezdzil tysiac na tym mineralnym gownie po czym zalal syntetyk.
3tkm pozniej robil panewki na nowo :)

Chyba tak zrobie w takim razie ...ale dziwna sprawa z tymi panewkami . Zatarły mu się czy obróciło ? Pytam bo wszyscy których znam docierali w większosci na minerale , potem zmiana na syntetyk i śmigają do dzisiaj . Może po prostu za ostro ją traktował w okresie docierania ?

mirasek
06-02-14, 22:16
Pierwszy olej, po odpaleniu i rozgrzaniu, najlepiej zlać. Docierać można na mineralnym, jak jest wszystko dobrze złożone to nic mu nie będzie, można spokojnie do 4,5k rpm kręcić na ciepłym.

Ps. Panewek się nie dociera.

Seba27
06-02-14, 23:30
Mi chodzilo wylacznie o to by ten poremontowy syf zlac.
Docieralem sam na polsyntetyku i zalalem syntetyk po 1tkm.
6tkm po docierce auto mialo niesamowita pare i 0 klopotow.
Jedyne co sie stalo to zalepilo sitko na zaworze Vteca i czasem 22 wyskakiwal.
Po wyczyszczeniu 0 jakichkolwiek klopotow z silnikiem
(Poza uyebanym kolem pasowym ale sam sobie jestem winien bo nie osadzilem na kleju a auto dostawalo ostro po dupie)

marcias
07-02-14, 13:55
Jezu co za brednie, poczytajcie sobie - sprawdzone to wiele razy na swoich silnikach także dwusuwach.

http://forum.mieloch.pl/kontrowersyjna-metoda-docierania-t12245.html

birchie
07-02-14, 14:46
Jezu co za brednie, poczytajcie sobie - sprawdzone to wiele razy na swoich silnikach także dwusuwach.

http://forum.mieloch.pl/kontrowersyj...ia-t12245.html

Najbardziej urzeka mnie ta nieswiadomosć producentów, którzy nie mają pojęcia o tym jak docierać produkowane przez siebie silniki... :rolleyes:

marcias
07-02-14, 15:17
Z punktu widzenia producenta, najważniejsze jest, żeby nic się nie sypnęło przed końcem gwarancji, a nie to czy silnik uzyska najwyższą możliwą moc. ;)

darius_bizi
07-02-14, 16:04
Ja bym w życiu nie odważył się na takie "sportowe" docieranie ... za dużo pieniędzy , nerwów i czasu mnie to kosztowało , żeby coś sie zepsuło w ułamku seknundy albo potem wciągało hektolitry oleju . Nie twierdzę ,że to nie działa ale nie miałbym serca tak ostro potraktować silnik po remoncie . Zaleje półsyntetyk i dotre go na spokojnie ; )

lukasrz
08-02-14, 10:03
Ps. Panewek się nie dociera.

O ile wał jest tip top i panewki nowe to nie. A jak na lekko podjechany wał damy nowe panewki bo stare wytarte to coś tam się zawsze będą docierały.

darius_bizi
08-02-14, 10:14
A tak jak np w moim przypadku , że na idealnie prosty (oczywiscie pomierzony) wał założylem panewki , co prawda zamienniki (acl race) to praktycznie nic się nie dociera , dobrze rozumiem ? Chodzi tylko o to żeby pierścienie ułożyły się w cylindrach ?

kruczekvu
09-02-14, 13:06
Ja bym w życiu nie odważył się na takie "sportowe" docieranie ... za dużo pieniędzy , nerwów i czasu mnie to kosztowało , żeby coś sie zepsuło w ułamku seknundy albo potem wciągało hektolitry oleju .
Tez nie ma na to reguły
Znajomego znajomy robił kapitalke H serii,od początku but do czerwonego pola i jazda.Przejeździł ileś tys już i nic się nie dzieje kompletnie
Pobór oleju znikomy i silnik chodzi jak złoto.
Drugi znowu silnik docierał delikatnie i teraz na 300 km dolewa litr albo i więcej więc jak widać nie ma reguły


nie miałbym serca tak ostro potraktować silnik po remoncie
Nie tylko Ty bo wiele osób tak podchodzi do tematu ale są i wyjątki

darius_bizi
09-02-14, 13:38
Ja na razie mam zrobione własnie 300 km po remoncie i jak na razie nic nie żłopie ;D Myślę , że to bardziej kwestia samego złożenia silnika niż docierania ale oczywiście to tylko moje zdanie ...

Greg001k
09-02-14, 13:56
W sumie jak porzadne części zostały wykorzystane podczas remontu i pierścienie ułożone zgodnie z manualem jest duże prawdopodobieństwo, że wszystko będzie dobrze sie sprawować przy delikatnym, czy też ostrym docieraniu, conajmniej tak mi się wydaje :)

birchie
09-02-14, 14:12
W sumie jak porzadne części zostały wykorzystane podczas remontu i pierścienie ułożone zgodnie z manualem jest duże prawdopodobieństwo, że wszystko będzie dobrze sie sprawować przy delikatnym, czy też ostrym docieraniu, conajmniej tak mi się wydaje

Dokładnie. Tak jak to już ktoś pisał: to raczej zasługa dobrych części, które od początku wytrzymują traktowanie "z buta"


Z punktu widzenia producenta, najważniejsze jest, żeby nic się nie sypnęło przed końcem gwarancji, a nie to czy silnik uzyska najwyższą możliwą moc.

Kocham teorie spiskowe :D To w końcu to ostre docieranie jednak zmniejsza trwałość? Bo w takim razie, zakładając użytkowanie auta przez dłuższy czas a nie tylko w kilkurazowym upalaniu, jednak wolę mieć te kilka koni mniej...

Gibbon
09-02-14, 20:15
Chcesz jeździć ostro to ostro docieraj

darius_bizi
09-02-14, 20:35
Jak to sobie wyobrażacie odcinać silnik ledwo po złożeniu ? ... ja nie miałbym serca jak już pisalem a jeśli już bym to zrobił to ciągle bym się bał ,że korba wystrzeli czy coś :D Takie nerwy to nie dla mnie , za dużo kasy , czasu i nerwów mnie to kosztowało ; )

birchie
09-02-14, 20:51
Chcesz jeździć ostro to ostro docieraj

Chcesz startować w maratonie- to nie rozdrabniaj się na treningi :P