Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Civic 1.7 CTDi - Check Engine-brak mocy - warsztat na śląsku



szymu
14-04-08, 11:29
Witam,
jakiś czas temu zapalila mi sie kontrolka Check Engine w moim Civic'u (i oczywiscie auto przeszlo w tryb serwisowy - czyli obroty do 2500tys/min oraz totalny brak mocy). Po pol dnia zgasla, pozniej zapalila sie na nowo. Pojechalem do warsztatu, podpiac auto pod komputer, jednak zanim dojechalem to znow zgasla. Mechanik powiedzial, ze odczytal bledy (sporadycznie za niskie cisnienie doladowania), skasowal je z pamieci i poradzil, zeby jezdzic dalej - a jak znow sie zaswieci to przyjechac. Nic sie nie dzialo przez ok 1000km. Teraz znow kontrolka sie zapala (i gasnie jak auto postoi troche dluzej pod domem). Nie mam juz sily do tego silnika i w zwiazku z tym pytanie:

Czy wiecie co moze byc przyczyna takiego zachowania? A jezeli nie to czy znacie jakis dobry serwis ktory zna sie na tych silnikach (najlepiej w okolicach Katowic)?

PS
Dodam ze po wylaczeniu silnika i wlaczeniu ponownie moc wraca (ale kontrolka swieci sie dalej).


Z gory dzieki za pomoc.

agent
15-04-08, 07:42
Ja bym obstawił na zacinające się kierowniczki łopatek turbiny ale to tylko mój strzał. Póki co pojechałbym gdzies w trase i dał ostro po garach - może wypali nagromadzone sadze. Jak nie pomoże to zajrzałbym do turbiny - powinno się dac przeczyścić.

szymu
15-04-08, 09:16
Po przeczytaniu paru tematow tez te "kierowniczki" przyszly mi do glowy. Koles w serwisie wycenil czyszczenie na 300 zł. Tyle ze ja nie jestem pewien czy to jest to, a 300zl piechota nie chodzi....
Swoja droga ile Wy placiliscie za taka usluge?

A jezeli chodzi o danie po garach to mniej wiecej jaki dystans i jakie obroty?
Pozdrawiam

agent
15-04-08, 10:15
Trudno powiedzieć jaki dystans, może nawet lepiej od jzady ze stałą prędkością lepiej by było jak na dobrze zagrzanym silniku często byś przyspieszał i zwalniał tak aby te kierniczki pracowały w zakresie niskich i wysokich obrotów. Nawet nie wiem czy to zadziała. Po prostu przyszło mi to do głowy jako sposób na ich rozruszanie. Jakby to było w moim aucie to bym chyba sam sobie odkręcił i obejrzał tą turbinę. Nieraz tak robię jak mi coś nawala i jak widzę, że nic sam nie zdziałam to skręcam z powrotem. Ale ja po prostu lubię nieco pogrzebać. W turbinie jeszcze nie grzebałem :) to nic szczegółowiej nie powiem. Mam jednak wyobrażenie że te czyszczenie nie jest za skomplikowane ale moge się mylić.

mazdam
15-04-08, 22:00
Czesc

Znalalem kiedys ciekawa wypowiedz nt. zapiekania sie kierowniczek. Polecam lekture:

"Głownymi powodami wystąpienia zakłuceń pracy turbiny to:

-PSJ..(****owaty styl jazdy)
->cenzura< wykonana modyfikacja programu sterującego
-kiepskiej jakości paliwo (jakiś tani wynalazek...odbarwiony opał i inne)
-niedbalstwo użytkownika

Syndrom PSJ występuje głównie u kobiet i panów (w moim wieku :) ) którzy boją się od czasu do czasu mocniej nacisnąć na pedał gazu. Jazda po mieście przez dłuższy okres czasu w korkach uniemożliwia rozwijanie większych prędkości jazdy a tym samym prędkości obrotowej silnika. Jak koledzy opisywali sztanga na biegu jałowym i niskich prędkościach obrotowych (bez obciązenia) pozostaje podciągnięta do oporu i praktycznie nie zmienia położenia podczas takich jazd. Powoduje to że zbierajaca się sadza w turbinie po długim okresie takiej jazdy osadza się w dużych ilościach i potem blokuje płynny ruch kierownic.
Środki zaradcze. Od czasu do czasu....jeśli to możliwe dać w palnik i pokręcić silnikiem w strefę górnych RPM. Nie mówię w tym miejscu ze musimy auto rozpędzać do 200km/h. Wystarczy np na 3-cim biegu kilka razy go przeciągnąć na obrotach aby zadziałało sterowanie kierownicami. Kierownice "oskrobią" osadzoną sadzę a podmuch spalin wyrzuci ją z turbiny i wszystko będzie sprqawnie działało :) "

Cytat z http://forum.tdi-tuning.pl/viewtopic.php?t=4889&start=15

Pozdrawiam,

MM

szymu
16-04-08, 13:39
Dzieki za pomoc :)
Dzisiaj zalalem pelny bak Shell v-power Diesel i cisne przedmuchac turbinke na autostradzie - moze to cos pomoze :)
A swoja droga to orientujecie sie jaki dokladnie model turbiny dotlenia nasze Civiki?

[ Dodano: Nie 20 Kwi, 2008 ]
I nie pomoglo.... :(
Teraz check engine wlacza sie praktycznie co wyjazd....
W pon. idzie do lekarza, zobaczymy jaka bedzie diagnoza

PS.
A swoja droga turbina to:

Typ turbo: Garrett GT1749V
Nr turbo: 721875-0001
Nr oem: 89 7287 3792
Rok: 2001

[ Dodano: Czw 24 Kwi, 2008 ]
Przyczyna znaleziona:
powodem takiego zachowania auta okazał się przewód łączący turbinę z intercoolerem - był pęknięty - co więcej pękł od spodu, także było to praktycznie niewidoczne. W każdym razie na chwilę obecną przewód został sklejony, a w aso (bo nigdzie indziej nie jest dostępny) mają mi sprowadzić nowy - koszt 308zł brutto.
Pozdrawiam

agent
25-04-08, 22:31
No wreszcie porządny forumowicz :). Problem rozwiązany więc opisał co było przyczyną.

[ Dodano: Wto 29 Kwi, 2008 ]

A swoja droga turbina to:
Typ turbo: Garrett GT1749V
Nr turbo: 721875-0001
Nr oem: 89 7287 3792
Rok: 2001
Skąd masz te informacje? Ja znalazłem w EPC że nr OE to 18900-PLZ-D00. Pewnie z Motoremo? Tam oznaczenie silnika też się nie zgadza.