Zobacz pełną wersję : syczenie po wylaczeniu silnika
Czesc,
troche szukalem takich objawow ale nikt chyba o tym nie pisal.
Po wylaczeniu silnika slychac specyficzny syk, tak jakby jakies powietrze skads uchodzilo.
Syk jest krotki - jakies pol sekundy. Ciezko powiedziec czy "powietrze" uchodzi czy jest zasysane. Nie slyszalem tego wczesniej (tzn. przed wymiana uszczelki - jezdzilem 4 lata i bylo ok). Czy nie wiecie co to moze byc ?
dzieki
StefanS
a moze masz filtr stozkowy??? jesli tak to na pewno to :D
nie, wszystko pod maska seria
A słyszysz takie "pssssyt" czy "sssssssssss"
bo to ma znaczenie :D
skoro ma znaczenie to jakie sa opcje ? Czego objawem jest "pssyt" a czego "ssss" ?
popros kogos niech odpali silnik a ty otwieraj maske i sluchaj skad to syczenie slychac. inaczej ciezko bedzie trafic
Zgaduje że kolektor wydechowy wydaje ten dźwięk :). Prztyk to na pewno on :D SSS też możliwe
Jak wymieniałeś uszczelkę i objaw zaczoł się po tym, to może ona jest winna.
Jedynie z czym mi się kojaży to uciekająca kompresja z któregoś cylindra.
Zrób tak kręć kołem pasowym (b.ciężko) na luzie i nasłuchuj. Albo podnieś autko i kręć przednim kołem na biegu 4 lub 5tym i nasłuchuj.
dzieki, sprawdze ten trop.
Mariusz19b
14-09-05, 20:09
a moze alternator...
a co tam ma syczec niby? :smile:
jakies podcisnienowy wezyk albo cos takiego ptzy dolocie.
BTW: mam to samo :D
nie martwil bym sie gdybym mial tak od poczatku ale skoro sie pojawilo to chociaz chcialbym wiedziec co to jest.
witam,
niestety mam podobny objaw, niedawno zalozylem kolektor ssacy od z6 do swojego d15b7 i wszystko bylo ok. Teraz pojawil sie syk po wyłaczaniu auta jakby cos zasysało powietrze. ten odgłos dochodzi jakby z okolic listwy wtryskowej z prawej strony od strony aternatora, z tamych okolic. Co to moze byc? bo nie mam pojęcia...Zmienialem tez pompe wspomagania ostatnio i mialem potem problem z zapowietrzoną maglownica mimo odpowietrzania, ostatnio znowu sie sama zapowietrzyla cholera wie czemu (wczesniej nie mialem z tym problemu, tylko pompa wyła i dlatego wymiana) no ale to chyba nie stad ten syk... z góry dzięki za pomoc.
Kolego u mnie po wyłączeniu też tak syczy, ale doszedłem do tego że jak wkręcę śrubkę, którą reguluje się wolne obroty to syczenie ustaje, im bardzie wykręcona tym mi bardziej syczy
tylko, ze u mnie tak wczesniej nie bylo i to zaczeło sie dziać niedawno
Jak po wyłączeniu silnika to nie alternator i nie żadne elementy pracujące... Może masz nieszczelność na jednym z układów hydraulicznych? może układ chłodzenia oddaje ciśnienie przez tą nieszczelność?
Tylko takie moje dywagacje...
to się dzieje tak powiedzmy dwie sekundy po wyłączeniu silnika
też tak mam i w życiu nie pomyślałem żeby się tym martwić:)
Mi to się nawet takie psss podobało :D.
hehehe no mi by sie podobało gdyby to robił zestawik z kompresorem ;D na sczęscie przy grzebaniu w zawieszeniu znalazłem chyba przyczynę tego syczenia... wyszedł jeden wężyk który siedzi z tyłu silnika w takiej czarnej puszce koło filtra oleju... :) a że to od spodu, pod kolektorem ssacym to nie było widac niestety tego bez wejścia do kanału
zasysa ci jeszcze powietrze do kolektora po wylaczeniu silnika. jak ci to przeszkadza to wyreguluj sobie wolne obroty
jakieś inne pomysły na powody tego syczenia po wyłączeniu silnika ?? u mnie syczy tak z około 5 -10 sekund, wydaje mi się że z okolic serwomechanizmu od wspomagania hamulców (nie zauważyłem pogorszenia działania hamulców), Ktoś rozwiązał problem tego sssssyczenia ?? pzdr
AdolFowyEG5
03-11-11, 08:04
mam d16z6 i taki syk mam pod pompki hamucowej a serwa
:P też nie wiem czemu ale napewno też tak masz pozdrawiam
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.