KubEm
18-01-14, 17:10
Witam,
wczoraj miałem bardzo dziwne zajście w moim civicu. Odpalam rano auto (silnik się grzeje a ja skrobie szyby z lodu), wszystko ładnie, ruszam, jadę na stacje benzynową. Przejechałem jakieś 2km (silnik już był zagrzany po skrobaniu szyb), skręcam na stacje a tu nagle coś się dzieje ze wspomaganiem. Nawet nie to że przestało działać, ale jakby działało przeciwko mnie. Zupełnie nie mogłem skręcić kierownicą. Z trudem udało mi się wyprostować koła. Zgasiłem silnik, sprawdziłem pod maską, płyn jest jak był, w normie. Żadnych śladów wycieku. Poczekałem 2-3 minuty i ponownie odpaliłem z nadzieją że będzie ok.
Po ponownym odpaleniu próbuję kręcić kierownicą. Z dużym oporem przekręciłem na max w lewo, powrotna troszkę lżej. Potem w prawo już prawie normalnie, i wróciłem do prostych kół bez problemu. Od tamtego momentu zrobiłem 70km i nie było już problemu. Dziś rano odpalam auto i grzeje silnik. Kierownica reagowała normalnie, ale, przy próbie pełnego obrotu jest prawie ok, Na ostatnich 3-5 centymetrach jest duży opór. Poza tym jest dobrze.
Ktoś wie co to może być? Żadnych wycieków nie ma, płyn nie wariuje w zbiorniku.
wczoraj miałem bardzo dziwne zajście w moim civicu. Odpalam rano auto (silnik się grzeje a ja skrobie szyby z lodu), wszystko ładnie, ruszam, jadę na stacje benzynową. Przejechałem jakieś 2km (silnik już był zagrzany po skrobaniu szyb), skręcam na stacje a tu nagle coś się dzieje ze wspomaganiem. Nawet nie to że przestało działać, ale jakby działało przeciwko mnie. Zupełnie nie mogłem skręcić kierownicą. Z trudem udało mi się wyprostować koła. Zgasiłem silnik, sprawdziłem pod maską, płyn jest jak był, w normie. Żadnych śladów wycieku. Poczekałem 2-3 minuty i ponownie odpaliłem z nadzieją że będzie ok.
Po ponownym odpaleniu próbuję kręcić kierownicą. Z dużym oporem przekręciłem na max w lewo, powrotna troszkę lżej. Potem w prawo już prawie normalnie, i wróciłem do prostych kół bez problemu. Od tamtego momentu zrobiłem 70km i nie było już problemu. Dziś rano odpalam auto i grzeje silnik. Kierownica reagowała normalnie, ale, przy próbie pełnego obrotu jest prawie ok, Na ostatnich 3-5 centymetrach jest duży opór. Poza tym jest dobrze.
Ktoś wie co to może być? Żadnych wycieków nie ma, płyn nie wariuje w zbiorniku.