Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : valtek - d15z6 jaki skok tloczka?



Szczery
16-01-14, 20:51
Witam :)
Jako ze moje wtryski przejezdzily juz ze mna 75kkm postanowilem zregenerowac listwe wtryskowa valtec (wtryski czerwone)
Zaczolem szukac informacji na temat jak sie wymiena te zloczki we wtryskiwaczach ale trafilem przy okazji na informacje ze sie wtryski kalibruje (skok tloczka).

I tu pytanie.
Jaki ustawic ten skok tloczka przy moich valtkach zasilajacych d15z6.
Pewnie zalezy to od dysz jakie mam na szynie...
Moze jakas usredniona wartosc? 0.4, 0.5, 0.6mm?

Pracuje w zakladzie slusarskim wiec przyzad do kalibracji sobie zrobie (na podstawie tych oficjalnie dostapnych i "home mede") bo zdjecia w sieci sie znajdzie :)
http://obrazki.elektroda.net/14_1237050838.jpg
http://www.rybacki.pl/index.php?route=product/product&product_id=63
http://www.drypa.pl/produkt1134_DIAGNOSTYKA_-_Testery_-__-_MP-1_Tester_listwy_wtryskowej_typu_Valtek.html

potem oczywiscie jeszcze pojade na kalibracje do gazownikow (komputerkiem).

ma1ster
16-01-14, 21:18
dysza 2.0 lub 2.1, a skok 0.45 mm

probestic
16-01-14, 21:24
Tylko kup sobie zestawy naprawcze z pewnego źródła :)

Szczery
16-01-14, 22:23
Juz zamówiłem na aledrogo :|

bywają podróby?

ma1ster
16-01-14, 22:32
nie podróby tylko zamienniki tańsze np po 2 zł sztuka...

probestic
16-01-14, 22:36
nie podróby tylko zamienniki tańsze np po 2 zł sztuka...

I potem się okazuję, że mają różny ciężar ...
A to raczej jest tutaj istotne.

Szczery
16-01-14, 23:41
Za komplet jakieś 35 z przesyłka płaciłem.

A tak ogólnie to tłoczki im lżejsze tym lepsze? Lekkie chyba szybciej reagują...

Można je "tuningować"?
Dokładną wagę posiadam (laboratoryjną).

probestic
17-01-14, 08:04
Skoro masz wagę, zważ przed zamontowaniem te nowe tłoczki.
Jak pewnie sam się orientujesz, chodzi o bezwładność :)

Kumpel się tak uparł na regenerację swoich Waldemarów, zakupił po taniości zestawy na allegro ( zakupił niby tam, gdzie najwięcej było sprzedanych na aukcji ).
Z wymianą tego, dziecko by sobie poradziło ;) ze skalibrowaniem już trochę gorzej, ale zaufany gazownik jeszcze potwierdził, skalibrowana prawidłowo.
Niestety auto ciągle miało humory, gaśnięcie, falowanie, szarpanie przy przełączaniu. Z 5 regulacji i ciągle jakiś lipton pozostawał, coś tam było lepiej ale daj Pan spokój :]
Po rozebraniu i wyjęciu tłoczków, poszły na wagę laboratoryjną i z tego co pamiętam, wszystkie różniły się wagą :p w tym jeden jakoś znacząco odbiegał od pozostałych.

Szczery
25-01-14, 10:15
Porownalem wagowo te tloczki ktore przyszly. roznice byly b.trudne do wychwycenia wiec chyba dobrze :)

Wymienilem je, wyregulowalem i jest duzo lepiej jak po samym czyszczeniu.
Stare mimo czyszczenia kleily sie na poczatku...
Te pracuja plynnie nawet podczas pierwszego p[rzelaczania z pb na lpg.

stare mialy po
75kkm skok tloczkow kolejno:
1 - 0.42
2 - 0.48
3 - 0.44
4 - 0.41
Jak na taki przebieg to chyba nie bylo zle. Listwa miala jeszcze zaklejone (zaplombowane) sruby od regolacji :)

teraz ustawilem skoki na od 0.44 do 0.45
Przyzad zbudowalem z drewna w 20min :P na podstawie tego co tutaj widac http://obrazki.elektroda.net/14_1237050838.jpg

Czujnik zegarowy sobie kupilem bo napewno jeszcze nie raz sie mi przyda (za cale 29,99 na aledrogo plus przesylka)...

ma1ster
25-01-14, 16:28
takie coś z drewna to też dobre, ale można dorobić tulejkę u tokarza z otworem w środku, i całość wkręcamy w miejsce dyszy, a czujnik wciskamy w owy otwór i od boku śrubką unieruchamiamy.

Dodatkowo trzeba pamiętać, że podczas podania na cewkę prądu, wciąga ona tłoczek do momentu oparcia się o gumowy o-ring, po czym obserwujemy płynięcie gumy, tego płynięcia nie powinno się uzyskać podczas pracy w silniku, bo jak widać na biedę 0,05mm taki o-ring płynie i zwiększa niepotrzebnie dawkę...

Podczas regulacji skoku tłoczka, trzeba wykonywać bardzo szybkie ruchy przycisku od podawania prądu na cewkę, bo inaczej nasz wynik pomniejszy się o odległość płynięcia uszczelniacza pierścieniowego typu "O"

Szczery
25-01-14, 22:25
Wiem, zauważyłem że jak chwilę przytrzymam zasilanie to wskazówka dochodzi do oporu i potem jeszcze się powoli odrobinę przesuwa. Dlatego ustawiając skok na cewke podawałem tylko "impulsy" prądu.

Teraz muszę koniecznie jeszcze pojechać na korektę "map" lpg :) bo jak jadę równo i chce przyspieszyć to lekko szarpie w momencie gdy zaczyna przyspieszać(ciągnąć). Poza tym jest znacząca poprawa w stosunku do tego by było :p

dzięki :)