PDA

Zobacz pełną wersję : kontrolka check



JeNNy_forever
07-04-08, 16:14
Witam ;)

Po krótce opiszę co mi sie przydarzyło przy jeździe, a więc jade sobie spokojnie, w pewnym momencie coś mi autem skubnęło, zaświeciła mi sie kontrolka check. Dodam dwie rzeczy do tego:

- od jakiegoś czasu po nagrzaniu silnika czuć zapach przypalonego plastiku
- na zimnym silniku coś chrobocze i brzęczy w aparacie zapłonowym

Przejechałem ze świecacą sie kontrolką ze 3-4 km bo nie chcialem sie zatrzymywać bo nie wiedzialem czy odpale po zgaśnięciu. Ponadto auto prawie nie reagowalo na pedał gazu, a jak już troche wdepłem to po wkreceniu sie na ok 4k rpm autem szarpnęło tak jakby odcieło zapłon, trudno powiedziec. Po dojechaniu na miejsce wyłączyłem silnik, odczekalem chwilke po czym odpaliłem i problem zniknął. I teraz się zastanawiam z czym to bylo zwiazane - czy z aparatem zapłonowym (palec, kopułka), układem smarowania silnika, czy jakimś błędem w kompie? Moja żaba to D15B2 w budzie EG4. Wyczytałem gdzies że może być to spowodowane czymś od układu zapłonowego. Przejechałem od tego momentu ok 50km wielokrotnie wyłączając silnik i problemu nie ma, z jednym wyjątkiem - wczoraj przekręcam kluczyk w pozycji zapłon, zaświecił sie check od pompy ale nie było jej słychac a kontrolka nie zgasła :| Po przekreceniu wstecz i jeszcze raz na zapłon problem zniknąl. Czy ktoś sie orientuje co ją boli?

drucikpk
07-04-08, 18:13
Elo. Mi sie czesto kiedys zaswiecala (przed remontem), jak mi olej brala i bylo go juz malo w silniku, ale normalnie sie jezdzilo.
Ale u ciebie to moze byc inna przyczyna, a mianowicie przekaznik od pompki paliwowej. Jesli np wlaczysz zaplon i nie uslyszysz pompki, to znaczy ze przekaznik nie zadzialal i jesli zaczniesz wtedy probowac odpalic samochod, nie odpalisz go, a kontrolka ci sie zacznie palic. Poprostu zlokalizuj ten przekaznik i wymien (kolo 20, 30 zeta), bo ten przekaznik podobno czasto nawala w tych furkach.
Ja tez mialem czasami podobna syt do twojej podczas jazdy ( 3 razy) i ze dwa razy sei zdazylo, ze nie chcial mi odpalic. Wtedy wlaczam i wylaczam zaplon, az wkoncu uslysza pomke i odpalam dure. Dodam jeszcze, e nadal nie wymienilem tego przekaznika.
A wlasnie. znajduje sie on pod kierownicą kolo bezpiecznikow

skolopendra
07-04-08, 19:19
na zimnym silniku coś chrobocze i brzęczy w aparacie zapłonowym

pewnie się łozysko kończy ,ale bez rozebrania sie nie dowiesz

JeNNy_forever
08-04-08, 21:50
Elo. Mi sie czesto kiedys zaswiecala (przed remontem), jak mi olej brala i bylo go juz malo w silniku, ale normalnie sie jezdzilo.
Ale u ciebie to moze byc inna przyczyna, a mianowicie przekaznik od pompki paliwowej. Jesli np wlaczysz zaplon i nie uslyszysz pompki, to znaczy ze przekaznik nie zadzialal i jesli zaczniesz wtedy probowac odpalic samochod, nie odpalisz go, a kontrolka ci sie zacznie palic. Poprostu zlokalizuj ten przekaznik i wymien (kolo 20, 30 zeta), bo ten przekaznik podobno czasto nawala w tych furkach.
Ja tez mialem czasami podobna syt do twojej podczas jazdy ( 3 razy) i ze dwa razy sei zdazylo, ze nie chcial mi odpalic. Wtedy wlaczam i wylaczam zaplon, az wkoncu uslysza pomke i odpalam dure. Dodam jeszcze, e nadal nie wymienilem tego przekaznika.
A wlasnie. znajduje sie on pod kierownicą kolo bezpiecznikow

przekaźnik jest raczej w porzadku bo nie zdarzyło mi sie nigdy zeby były problemy z odpalaniem i wydaje mi sie ze to bylo spowodowane zapłonem... a doszedłem do tego dziś i jestem tego już praktycznie w 100% pewien bo jadąc sobie dwupasem ze 120 nagle mi sie check zaświecił i podobna sytuacja jak wcześniej - praktycznie brak reakcji na gaz i silnik pracuje jakby miał odłączony cylinder od pracy (brak iskry) - wina aparatu. Kiedyś ze znajomym rozkrecaliśmy aparata zapłonowego to był od środka pokryty rdzawym nalotem więc stwierdziłem, że aparat kwalifikuje się do wymiany tylko nie robiłem z nim jeszcze nic bo auto jeździło (wymieniłem wtedy tylko przewody). Po dzisiejszej przejażdżce już wiem że to wina aparatu bo auto pracuje na postoju w granicach 500 obr/min, na gaz reaguje identycznie jak kiedyś zaobserwowałem w malaczu po myjni :D gdzie sie zalało coś i na 1 gar pracował :D a do tego ten charakterystyczny stukot. Szkoda kata jak bedzie lykał tyle niespalonego paliwa ale do czasu wymiany musi to przetrawić. A tak nawiasem - czy w aparacie wymienia się coś poza palcem i kopułką? W jakich cenach stoi aparacik albo jego elementy konieczne do wymiany w D15B2?

mozes
09-04-08, 02:26
czy w aparacie wymienia się coś poza palcem i kopułką? W jakich cenach stoi aparacik albo jego elementy konieczne do wymiany w D15B2?
Jeżeli masz rdzawy nalot w aparacie to na 100% łożysko jest ono również winowajcą tego chrobotania jak napisałeś. Łożysko jest nietypowe ale do kupienia i można je wymienić. Zdejmij kopułkę i sprawdź co tam się dzieje.
pozdr

JeNNy_forever
12-04-08, 15:06
zis zdemontowaliśmy kopułkę i co się okazało... zmielone łożysko tak chrobotało, takie jakby małe płatki zgniecionego metalu w kopułce aparatu, nalot rdzawy w dalszym ciagu... z 50 km musiałem zrobić i to na chyba 3 garach ale mus to mus, autko zostało u mechanika, palec rozdzielacza ma pieruńskie luzy bo łożysko sie posypało i jest szansa że tylko je bedzie trzeba wymienic, jutro sie okaze, na wszelki wypadek chciałem zapytać o parametry / nazwe katalogową / wymiary czy jakiekolwiek informacje o jego typie bo nie wiem czy dostane je w jakimś serwisie spoza japońskiego sklepu motoryzacyjnego czy np. w hurtowni łożysk? wie ktoś może coś o danych łożyska z aparatu zapłonowego z D15B2?

EDIT: łożysko to śr. wewn. x śr. zewn. x grubość 12,5x28x8 i kosztowalo około 31 zl w Bielsku Białej na Solskiego w hurtowni łożysk Stożek, cięzko było dostać takie badziewie ale udało sie ;)

skolopendra
12-04-08, 23:09
zmielone łożysko tak chrobotało,

grunt to dobra diagnoza
:)