Zobacz pełną wersję : Accord CE7 - drżenie podczas przyspieszania
Jakiś czas temu pojawił się problem jak w temacie. Samochodem telepie podczas przyspieszania. Im dynamiczniej, tym bardziej czuć.
Najbardziej w przedziale do około 3,5 tys. obrotów, potem już mniej.
Jest to odczuwalne na całej budzie, nie na kierownicy.
Od razu zostały wymienione oba przeguby wewnętrzne i zewnętrzne. Trochę pomogło (miały już jakiś tam luz), ale problem nie zniknął do końca, więc raczej przyczyna tkwi gdzie indziej.
Dodam, że nic nie telepie na pierwszym biegu, nawet jak kręcę silnik wysoko na tym biegu. Zaczyna się dopiero od dwójki. Oraz telepanie kompletnie znika przy wciśnięciu sprzęgła.
Ktoś ma jakieś pomysły? Może coś ze skrzynią?
Oraz telepanie kompletnie znika przy wciśnięciu sprzęgła.
Ktoś ma jakieś pomysły? Może coś ze skrzynią?
Hmmm, wypadałoby tak to rozumieć, coś ze skrzynią, tylko co ... ?
Krzywa choinka, moze sprzeglo, moze zamach? Zdejmuj skrzynie to sie dowiesz.
Sprzęgło jest stosunkowo nowe, więc raczej to odrzucam. Jest plan kupić jakąś używaną skrzynię (bo do tego modelu kosztują grosze), zamienić i zobaczyć czy minie.
Niestety samochodu używam codziennie i nie mam zbytnio na to czasu póki co. Chyba poczekam do wiosny aż drugą furę wyciągnę ze snu zimowego i wtedy dopiero...
Może przyczyną są wyeksploatowane poduszki skrzyni biegów, warto sprawdzić.
Niby wszystkie poduszki były oglądane podczas wymiany przegubów i były ok...
Tak się zastanowiłem nad Twoim problemem i mi zaświtało, że znajomy miał wiele lat wtecz podobną przypadłość w Corolli e11 (one lubią szarpać i drżeć przy przyspieszaniu, sam z tym walczyłem / poduszka wybita ) i faktycznie po wymianie skrzyni problem ustał, półośki zmieniał na pewno.
W sumie skrzynia ma już nalatane 330.000km (oryginalny przebieg), więc niby ma prawo już być nieco wyeksploatowana :rolleyes:
Z tymi poduszkami tak niekiedy jest, że jeżeli się trzyma i z zewnątrz nie widać żeby była uszkodzona to właściwie nie ma sposobu żeby ją zdiagnozować.
Tylko czy przy walniętej poduszce w ogóle by nie trzęsło na pierwszym biegu? Nawet jak ciągnę na jedynce do ponad 4000 obrotów nie ma wcale tego drżenia.
Mnie trzęsło na 1 i 2, ale pod mocno wciśniętym gazem i ostrzejszym ruszeniu.
Podobnie na wstecznym, ostre ruszenie i gaz na wstecznym powodowało, że telepało mocno.
Widzisz, w Rolce miałem tak, że wykryłem problem z poduszką dopiero jak otworzyłem najszerzej maskę ( zabezpieczyłem ją przed wyskoczeniem ),patrzyłem z podwyższenia/ wysokiego stopnia ( po prostu bardziej z góry ) na silnik i przy gwałtownym ruszeniu na wstecznym widać było niewielką, ale jednak zmianę ułożenia poduszki + silnika.
To samo pewnie działo się przy gwałtownym ruszeniu w przód, ale ciężko było to "zobaczyć".
Tak na postoju itp, przy gazowaniu, wysprzęglaniu itp nie było tego widać wcale, a problem był. Poduszki oglądałem z kumplami, gibaliśmy silnikiem ile się dało i też nie doszliśmy to żadnej konkluzji ;)
Możesz zamieniać poduszkę za poduszką jeśli miałbyć skąd "pożyczyć". Chyba, że podchodzą z jakiego Cifa, to byłoby prościej :) ?
Mimo wszystko, obawiam się, że to skrzynia ...
Gdyby była walnięta jakaś poduszka, to też czuć by było chyba jakieś stuknięcie czy cokolwiek przy wyłączaniu silnika, a nie ma nic takiego.
To drżenie jest tak jak u Ciebie przy gwałtowniejszym przyspieszaniu. Jak się rozpędzam spokojnie to tego nie czuć albo minimalnie. Poza tym od jakiegoś czasu czuję lekki opór przy wrzucaniu trójki, zgrzytu jeszcze nie ma, ale myślę, że to tylko kwestia czasu...
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.