Zobacz pełną wersję : Nowy akumulator, który się rozładowywuje
Otóż od początku grudnia mam nowy akumulator Varty i jeśli rano postawię auto i odpalę dopiero pod wieczór to słyszę, że słabo kręci. Jeżdżę do pracy co 2 dni po 220km w dwie strony więc aku powinien być naładowany. Sprawdzałem napięcie kiedy silnik jest odpalony i wszystko jest ok. Kiedy pod wieczór mierzyłem napięcie aku to wskazywało 12,36V więc to mało. Robiłem lampkę w schowku i siłownik w klapie od bagażnika i wszystko jest na przycisk. W lampce nie montowałem przekaźnika i kiedy zamykam schowek to oczywiście lampka gaśnie ale się zastanawiam czy od aku do przycisku nie idzie dalej prąd? Nie miałem czasu sprawdzić tego dzisiaj bo dopiero teraz na to wpadłem i się zastanawiam. Na wcześniejszym akumulatorze nie miałem problemów ale nie miałem też tego siłownika i lampki. Siłownik podłączyłem pod zasilanie centralki i na przycisk mi się otwiera klapa więc to chyba raczej odpada. Co myślicie?
Według Mnie to musisz sprawdzić czy na wyłączonym zapłonie itp idzie dalej gdzieś prąd czy nie .
Bo prąd może ciągnąć wszystko tak naprawdę :)
A czy akumulator jest odpowiedni do Twojej Hondy ? Dobry amperaż ma itp ?
Tak aku jest odpowiedni. Tylko dziwne, ze po wymianie coś zaczęło mi ciągnąć prąd. Jak to sprawdzić najszybciej?
Wepnij sie miernikiem na wylaczonym zaplonie miedzy kleme minusowa i minus na aku. Ustaw sobie wczesniej odpowiedni zakres pomiaru poboru pradu w A i odczytaj wynik.
Jednak miałem rację. Lampka w schowku pobierała prąd. Czy da radę podłączyć to tak, żeby po zgaszeniu silnika nie ciągnęło prądu? Jeśli nie znajdę jakiegoś pomysłu to najwyżej podłączę pod zasilanie zapalniczki.
A gdzie masz tę lampkę podłączoną?
Podłączyłem bezpośrednio pod aku.
Gratulacje za pomyslowosc.
Tak wiem już, że źle to zrobiłem. To powie mi ktoś jak to powinienem zrobić?
no przecież jest czujnik otwarcia klapy bagażnika, można go wykorzystać, najlepiej przez przekaźnik.
Zrobione. Podłączyłem pod zasilanie zapalniczki.
no przecież jest czujnik otwarcia klapy bagażnika, można go wykorzystać, najlepiej przez przekaźnik.
Gratuluję niebywałej umiejętności czytania ze zrozumieniem ;)
W lampce nie montowałem przekaźnika i kiedy zamykam schowek to oczywiście lampka gaśnie
Jednak miałem rację. Lampka w schowku pobierała prąd.
Podłączyłem bezpośrednio pod aku.
To jak to w końcu było, gasnęła po zamknięciu schowka czy nie?
Zrobione. Podłączyłem pod zasilanie zapalniczki.
Czyli dalej po przekręceniu kluczyka świeci Ci non stop? Troszkę to nie po elektrycznemu.
Weź tam zamontuj jakiąś krańcówkę, co by zamknięta klapka schowka rozłączała obwód.
A najlepiej, to zadzwoń do najbliższego aso, niech Ci poszukają kompletnej lampki schowka, ona juz jest z krańcówką, jak pytałem rok temu to kosztowała jakieś 28PLN ;)
Jezu Panowie nie wiedziałem, że w naszym kraju jest taki problem z czytaniem ze zrozumieniem :D Napisałem przecież, że lampka gasła po zamknięciu schowka bo WMONTOWAŁEM przycisk rozwierający. Podłączyłem pod zasilanie zapalniczki i lampka działa prawidłowo jak przekręcę na zapłon. Jak zamykam schowek to gaśnie światło. Tutaj chyba ktoś zrozumiał, że ja podłączyłem lampkę bezpośrednio pod akumulator i ona ciągle się świeciła. Nie wiem skąd takie pytania bo wszystko jest napisanie w moim pierwszym poście.
Ja mam podłączone tak jak u Ciebie tylko wpiąłem się bezpośrednio przy bezpiecznikach. Wpiąłem tak, że prąd podawany jest cały czas (oczywiście jest przycisk w schowku) i nie ma najmniejszego problemu. Jeżeli Tobie brało prąd to znaczy, że źle podłączyłeś przycisk. Jeżeli jest podłączony cały czas tak samo to nadal ciągnie Ci prąd tylko, że odcina po wyłączeniu zapłonu więc jest do poprawki.
No racja, przecież krańcówka rozwiera obwód, więc przy prawidłowym podłączeniu nie ma prawa tam płynąć prąd....
To bym chyba musiał być jakoś mega ułomny, żeby to źle podłączyć. + idzie przez przycisk i tyle.
no ale skoro po wylaczeniu zaplonu itp i przy zamknietym schowku gdzie lampka sie nie pali dalej jest ciągniety prąd to gdzieś ten obwód musi miec przebicie . sprawdz to lepiej :)
Tutaj chyba ktoś zrozumiał, że ja podłączyłem lampkę bezpośrednio pod akumulator i ona ciągle się świeciła
No ale się nie dziw (strona wcześniej ;) )
Podłączyłem bezpośrednio pod aku.
Dobra tam czepiasz się szczegółów :D Niestety problem z aku nadal jest.. Nie mam pojęcia co może ciągnąć bo nic nie robiłem przed zmianą aku. Na starym wszystko było cacy.. Podładuję go, wyciągnę z auta i sprawdzę czy spada napięcie. Jak będzie spadać to oddaję na gwarancję.
A sprawdziłeś pobór prądu? U mnie też niedawno wyszło, że zabezpieczenie antykradzieżowe zrobione na przekaźniku ciągnie 200mA, a jeździło przez 2 lata. Wyszło przez wadę fabryczną akumulatora :)
Ile powinno wskazywać na włączonym zapłonie i na włączonym silniku? Z tego co pamiętam to 14,15V powinno być na włączonym?
Powyżej 14 ale nie więcej niż 14,7, zależnie od ilości odbiorników, ale nigdy nie powinno być niżej niż 14. Info mam od auto-elektryka.
Powyżej 14 ale nie więcej niż 14,7, zależnie od ilości odbiorników, ale nigdy nie powinno być niżej niż 14. Info mam od auto-elektryka.
Potwierdzam. Ostatnio kupowałem nowy akumulator i gościu miernikiem sprawdzał i było ponad 14.
Sugeruję zrobić test. Naładować akumulator i wyciągnąć go z auta i zobaczyć co się stanie. Może miałeś pecha i trafiłeś na walnięty egzemplarz. Wtedy reklamacja.
Jutro go podĺaduję i dam znać :)
Niech zgadnę radio masz firmy Alpine i masz w nim zrobione obejście że możesz słuchać muzyki na wyłączonym silniku bez przekręcania stacyjki? Jeśli masz tak zrobione to jak najszybciej to zmień i zasilanie radia podłącz pod stacyjkę tak jak powinno być fabrycznie, radia Alpine mają to do siebie że lubią sobie prądu łyknąć, nie wszystkie modele ale spora ich ilość.
Nie mam żadnego obejścia i na starym aku nie było takiego problemu także to nie jest wina radia i tak gra bez zapłonu :)
Nie mam żadnego obejścia i na starym aku nie było takiego problemu także to nie jest wina radia i tak gra bez zapłonu :)
No i tu jest pies pogrzebany poczytaj w internecie o problemie Alpinek z rozładowywaniem akumulatora, jest to powszechny problem podłącz jak ci wcześniej pisałem + radia pod stacyjkę i będzie po problemie. Jak nie wierzysz że to wina radia to sprawdź pobór prądu na wyłączonym radiu wtedy zobaczysz że miałem racje, jak bym nie wiedział w czym tkwi problem to bym się nie odzywał.
To powiedz mi czemu na wcześniejszym akumulatorze nie było takiego problemu?
podm Ci przykład może:
jeździłem 2,5 roku na aku (nie wiem ile miał w chwili kupienia auta) mając zainstalowane odcięcie zapłonu na ukryty guzik. Wszystko było ok.
Kupiłem nowy aku, po tygodniu czy dwóch pojechałem z reklamacją, bo nie trzymał jak powinien. Dali mi zastępczy, który też nie trzymał.
Mogłem powiedzieć, że 'na starym było ok' ale zacząłem szukać i się okazało, że odcięcie było na przekaźniku i 'włączając' je na noc, przekaźnik był bez przerwy włączony, pobierając ponad 250mA prądu.
Wniosek? Sprawdź czy faktycznie coś nie żre Ci prądu;)
Po prostu nie zauważałeś tego, to że np. stary akumulator miał 45ah i nowy też tyle ma nie oznacza że jeden jak i drugi ma takie same parametry. Powiem tak nie chcesz słuchać rad nie rób tego i szukaj samemu, napisałem tobie co masz zrobić no ale jak twierdzisz że nie jest to wina radia to nic tu po mnie.
raizzo może i nie zauważyłem i mam zamiar pierw odłączyć całe radio i sprawdzić po nocy czy zakręci tak samo. Jeśli to będzie 100% wina radia to jak mam je podłączyć? zółty od pamięci też pod stacyjkę? Na innym forum ktoś napisał, że żółty trzeba podłączyć pod stały 12v, a czerwony pod zmienny. Czy będzie dobrze jeśli czerwony podłączę pod zapalniczkę, a żółty pod stałe 12V?
Tak jak piszesz żółty dajesz pod stałe napięcie (akumulator) a czerwony pod zmienne 12V (stacyjka), nie musisz dosłownie podłączać tego bezpośrednio pod zapalniczkę i aku, po prostu zobacz jak idą kable w oryginalnej kostce ISO a jak w przejściówce do Alpiny ma być żółty do żółtego i czerwony do czerwonego.
Raizzo miałeś rację. Po zmianie zasilania radia nie ma już problemu z aku :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.