Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Sprzegło, szkrzynia nie wiem o co chodzi



kaktusr
01-04-08, 18:13
Hejka

Problem polega na tym że czytając archiwum (tak użyłem opcji szukaj) nie znalazłem konkretnej odpowiedzi, albo nie szukałem dobrze ale nie bądźcie źli i nie odsyłajcie do szukajki.
Sprawa wygląda tak że sprzęgło potrafi zaskrzypieć kiedy jest zimo i mokro (teraz np nie skrzypi) Wyczytałem że to może być wysprzęglik który zamierzam w najbliższym czasie przesmarować. Jednak problem pojawia się dalej gdyż obawiam się że to może być sprzęgło lub nie daj boże skrzynia. Chodzi mi tutaj o szum dobiegający z hmmm nie wiem skąd ale najbardziej jest to słyszalne kiedy silnik jest zimny, gdy się rozgrzeje dźwięk jest słyszalny ale już słabiej praktycznie mówiąc trzeba się dobrze przysłuchać. I teraz pytanie czy to sprzęgło czy skrzynia? Biegi wchodzą mi w miarę lekko sprzęgło też puszcza raczej w odpowiednim momencie na pewno nie przy samym początku lub końcu tylko po środku - więc chyba dobrze? Jedynie to czasami raz na jakiś czas na prawdę rzadko nie wchodzi mi za pierwszym razem 1ka (zdarzyło się może z raz lub 2 w ciągu miesiąca) z wstecznym mam częściej problem ale to wystarczy wrzucić 1ke lub 2ke i wsteczny wchodzi elegancko. Prace dźwigni określił bym na dobrą, jednak strasznie martwi mnie ten szum... Pytanie teraz na czego naprawę mam się w najbliższym czasie szykować? i przede wszystkim ile tak mogę jeździć? Nie wiem kiedy dam rade to zrobić tym bardziej że samochód mam od nie dawna i nie wymieniłem jeszcze nawet paska i do tego dochodzi nie wyjaśniona sprawa silnika który chyba nie jest w dobrej kondycji... :( Tak więc leże już totalnie czy jeszcze nie jest tak źle ?

sublove
02-04-08, 15:04
Sprawa wygląda tak że sprzęgło potrafi zaskrzypieć kiedy jest zimo i mokro
jak wciskasz pedał do podłogi? Czy w czasie jazdy?


(teraz np nie skrzypi)

no nie słychać, fakt :kirczak:


tym bardziej że samochód mam od nie dawna i nie wymieniłem jeszcze nawet paska i do tego dochodzi nie wyjaśniona sprawa silnika który chyba nie jest w dobrej kondycji... Tak więc leże już totalnie czy jeszcze nie jest tak źle ?

to jedź i wymień ten rozrząd, przy okazji poproś panów, żeby wsłuchali się w te tajemnicze, niepokojące Cię dźwięki