Zobacz pełną wersję : Spawanie mocowania wahacza, co wy na to?
Dzisiaj po wjechaniu na kanal celem dokrecenia listwy progu ujrzalem bardzo przykry widok ;/ miejsce w ktorym przykreca sie najwiekszy wahacz z tylu jest mocno zjedzone. Co myslicie o wycieciu rudej i wspawaniu kawalka grubej blachy? Ma to jakikolwiek sens czy lepiej prosto na zlom z hendzi ;(?
Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka
lekko zjedzone za pewno tylko z wieszchu tego mocowania tam jest kilkanascie cm wiecnie ma sensu tego ruszac wyczysc to co widac i bedzie ok
przecież na kotwiczenia karoseryjne, takich elementów daje się dość grube blachy, które nawet mocno skorodowane nie odkształcą się...
Oczyścić delikatnie, zamalować cortaninem, a na to podkład i to wszystko...
Problem w tym ze dziure mozna palcem wygrzebac ;/
Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka
Miałem to samo, mocowanie tylniego wchacza było skorodowane oraz dziura, wygladalo ze sie nie trzyma lecz w srodku jeszcze jest usztywnienie tego...ja odnowiłem całe te mocowania i tylnie podłuznice...troche zabawy bo trzeba sciagnac bak oraz tylnie wachacze, lecz warto :)
Tylko pytanie czy w samochodzie wartym 1000zł jest sens cokolwiek naprawiać...
Tak jak pisze Jookozzz jest to powzmacniane...
ArekWawa84
18-12-13, 22:17
zawsze jest sens , sam musisz wiedziec czy sie oplaca to naprawiac
zawsze jest sens , sam musisz wiedziec czy sie oplaca to naprawiac Sens sensem, ja uznałem ze silnik nie bierze oleju, nie klekocze itd. Z budy troche poprawek ( nadkola lecz normalka ) i bedzie git. Zawieszenie - hamulce - oleje - podstawy : swiece , kable, kopułka itd etc. zrobione wiec stwierdziłem ze sens jest i to zorbiłem chociaz mozna powiedziec ze o własnych siłach :) Do tego Dual Carb, i teraz wiem ze dobrze zrobiłem :P
Jezeli masz zamiar nim pojezdzic to warto, jezeli za miesiac - dwa miesiace masz wyzlomowac lub opchnąc dalej to nie warto, bo nikt ci nie zworci za to co do niej dołożyłes...
Zrobiłem kilka fotek jak to wygląda. Co o tym myślicie? Jak to pospawać, z jakiej blachy czy wgl nie spawać oczyścić i zakonserwować?
http://images61.fotosik.pl/489/74f3dfb93c78cdc0m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=74f3dfb93c78cdc0)
http://images65.fotosik.pl/490/7f022b3b6e2cb983m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=7f022b3b6e2cb983)
http://images61.fotosik.pl/489/320dacbdd2aab3a2m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=320dacbdd2aab3a2)
Zdjecia otworzą sie w pełnej rozdzielczości po otwarciu w nowej karcie
o k**a ta honda chyba od początku było w polsce
szkoda ze 2-3 tyg temu sie nie odezwałeś bo mogłem ci to wyciąć bo u mnie te kawłaki jak z fabryki były
o k**a ta honda chyba od początku było w polsce
od 2005 roku niestety ;/
ale z tego co tu tez widac to mocowanie w srodku ma tylko nalot i dobrze sie trzyma, pytanie czy wystarczajaco zeby kolo nie odpadlo ?
to dziwne bo moja była od 2007 a wtym miejscu wygladało jak nowe
wystarczy na pewno ta sruba jest bardzo długa samo mocowanie tez jest solidne w środku
No mała masakra widać po zdjęciach
Jedyne co to szukać zdrowej części i wspawać
Nic innego bym nie kombinował
mocowania mocowaniami
rozkręcił bym wyciął co się da z rudej z blachy sztukował wszystko no chyba że dostaniesz w lepszym stanie gotowy element.
wstawić to i zaimpregnować porządnie wewnątrz i zewnątrz i nawet nie czekać aż się posypie dalej..
A Auto czy warte 1000 czy 100000 to przegląd przejść musi wiec takie coś od razu powinno być eliminowane z drogi..
Zrobiłem kilka fotek jak to wygląda. Co o tym myślicie? Jak to pospawać, z jakiej blachy czy wgl nie spawać oczyścić i zakonserwować?
http://images61.fotosik.pl/489/74f3dfb93c78cdc0m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=74f3dfb93c78cdc0)
http://images65.fotosik.pl/490/7f022b3b6e2cb983m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=7f022b3b6e2cb983)
http://images61.fotosik.pl/489/320dacbdd2aab3a2m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=320dacbdd2aab3a2)
Zdjecia otworzą sie w pełnej rozdzielczości po otwarciu w nowej karcie
Miałem podobnie...wszystko da sie zrobic tylko lepiej odrazu i z głowa :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.