Zobacz pełną wersję : swap i... nie pyka tak do końca
A więc.
Po przełożeniu eszystkiego z d13b2 na d16y2 silnik w koncu odpalił. Ale nie wchodzi na obroty. TZN. na wolnych ładnie pracuje, a po dodaniiu gazu, jak tylko otworzy się lekko przepustnica obroty spadają. Minimalne muśnięcie pedału gazu, troszkę obroty wzrosną, ale troszkę bardziej i juz jest buuuuu. Jak noga w podłodze, ledwo chodzi i strzela w kolektor dolotowy. Szto eta mogut być :(
Co to znaczy ze strzela w kolektor dolotowy ?moze masz na mysli w kolektor wydechowy? To by swiadczylo z tego co piszesz ze cos w aparacie zaplonowym moze byc nie tak, jesli miales cala wiazke razem ze swapem to stawiam na uszkodzony albo niestykajacy dobrze styk w aparacie zaplonowym, ale moze zrob samodiagnostyke to moze cos wiecej sie dowiesz
skolopendra
24-03-08, 20:59
bak z pompą dałeś z y2?
Nie, strzela w filtr powietrza, jakby cos z mieszanką?? Bak dałem od d15b2.
A wiązkę silnikową miałem z silnikiem, natomiast kabinową z coupe wer. usa. Nie działają kierunki i stopy, reszta tak
myślę że to prędzej coś z zapłonem albo może z rozrządem, zmieniałeś może rozrząd?
Z tego co opisujesz coś ze składem mieszanki, jakby za dużo powietrza dostawał po otwarciu przepustnicy - może gdzieś jakaś nieszczelność ??
nie, rozrząd nie był zmieniany. ale na wolnych równo pracuje. To może być wina zapłonu?
A nawet jak zdejmę filtr powietrza całkiem z dolotem to jest to samo, jak całkiem zasłonie dolot też to samo. Przewody paliwowe szczelne, sprawdzone.
Kurde jak strzela w filtr powietrza to dziwne bo to znaczy ze zaplon faktycznie jest walniety ale na rozrzadzie bo jak by inaczej mogl wyleciec plomien albo spaliny druga strona, znaczy ze wylatuja one nie w tym sowie co maja i leca przez zawory dolotowe a nie wylotowe (tak na chlopski rozum) moze ktorys z czujnikow w aparacie moze gmp moze halla . Robiles samodiagnostyke ?
no jeszcze nie, bo nie mam podłączonych zegarów. Tak sie właśnie zastanawiam, czy coś nie jest z rozrządem, ale przecież na wolnych równiutko pracuje :/
Powpinales wszystkie wtyczki do czujnikow? Sprawdz to dokladnie.
Wieczorem sprawdze. Dodam, że dzisiaj rano nie odpalił. Troszkę załapywał, ale już akumulatora nie starczyło :/ Ale gdyby nawet któraś wtyczka nie była wpięta, to przecież nie powinno być chyba aż tak drastycznie?
Zalezy od czego wtyczka ale skora masz cala wiazke silnikowa dobra (ori) to nie powinno byc problemow moim zdaniem co do czujnikow to w gre wczhodza tylko dwa czujnik GMP i czujnik Halla w aparacie zaplonowym, moze byc tak ze albo sa nie sprawne albo styki skorodowaly. Mam jeszcze jeden pomysl taki ze moze nie domykaja sie zawory te dolotowe i wpada przez nie mieszanka wybucha (jakos bez kompresji) i wylatuje spalona tymi samymi zaworami jak bys odpalil to sprawdz czy leci z tlumika. Pozatym dokreciles do nadwozia ten kabel uziemiajacy odchodzacy od pokrywy zaworow bo slyszalem ze moze przez to niektore czujniki nie pracuja poprawnie. Podlacz zegary i zrob samodiagnostyke to napewno do wymierne skutki :) Powodzonka w ogarnieciu tego :afro:
silnik mechanicznie na 100% jest sprawny, rozrząd nie byl ruszany i do konca chodził. co to za czujnik GMP? Map sensor? Kabel sprawdziłem, jest okej na pewno ten uziemiający. Czujnik halla w w aparacie tez raczej ok, bo wszystko do konca chodziło. Dzisiaj zrobie samodiarnostyke i zobacze.
Miałem tak w d13b2 po odblokowaniu drugiej przepustnicy i przy okazji(nie chcący) rozregulowaniu gaźnika.Takie same objawy i rano nie raz też nie palił(chyba,że się pchnęło).Za dużo benzyny dostawał...
Ty, a swiece/kable sprawdzales?
Tak, ale to jest pełny wtrysk, więc gażnika nie mogłem rozregulować :) swap z d13b2(gaznik) na d16y2. Swiece i kable są okej. To wygląda tak, jakby po otworzeniu przepustnicy nie dostawał więcej paliwa, tylko wciąż tyle samo jak dla biegu jałowego :/
Przekladales pompe razem z bakiem czy kombinowales z mocowaniem samej pompy?
przekładałem cały bak. Paliwo na bank dochodzi do listwy cisnieniowej i sie nie zapowietrza
No to moim zdaniem brak sztromu jak to u nas mowia :D Iskry moze nie byc albo dawana jest w zlym momencie czyli przestawiony zaplon czy cos. Ciezko tak po samym opisie jak nawet sie nie slyszy jak to chodzi ale ja obstawiam iskre/zaplon/rozrzad. Te klimaty.
A więc.... brakowało paliwa. Sruba, która wchodziła w listwę paliwową nie miała dziury na wlot benzyny. Mało tego, odpalił, pojechałem się przejechać i coś strzeliło i lipa. Chyba pękł pasek :/ Czy rozrząd w d16y2 jest kolizyjny?
Z tego co sie orientuje to wszystkie paski w naszych Hondach sa kolizyjne ... wiec lepiej zeby to nie byl pasek, to ze dostawala malo paliwa to tlumaczy ze nie chciala sie wkrecic na obroty ale to ze walila ogniem w kolektor dolotowy to moim zdaniem bylo by spowodowane jedynie czyms, jakas "usterka" w zaplonie i jego ustawieniu, moze pasek miales luzny i przez to tak swirowal a potem pasek z nadmiernego luzu padl... sprawdz ten pasek i od razu sprawdz zawory czy sie nie pogiely. ejj a moze to gardziel w przepustnicy sie blokuje i przez to wali ogniem !?!?
gardziel w przepustnicy na pewno sie nie blokuje. Na 100 była wina za małej ilości paliwa. Tylko jak teraz prawdopodobnie spadł pasek to te zawory :/
Wieczorem ściągnę i zobacze. Jeśli już by pękł... to jak sprawdzić zawory bez ściągania głowicy? Wystarczy pomiar kompresji?
Okej, to już wiem, że nie rozrząd... uff...
tylko co. Czy aparat zapłonowy pasuje od d15b7 żeby podmienić?
edit
Ok, już wiem co było. Ledwo do tego doszedłem. Przy ilniku dochodziła wiązka masowa z 4 kabelkami. Okazało się, że zacik troszkęskorodował i czasami nie przewodziło :)
Pozostają jeszcze falujące obroty, nie działający wentylator nagrzewnicy i przerywaczod wycieraczek.... ajc
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.