Zobacz pełną wersję : Mróz w aucie
Nie potrafiłem tego inaczej nazwać.. Panowie.. WTF.... szyby oczywiście od środka zamarznięte :/ https://lh4.googleusercontent.com/daRipwBSMLY8sD4nvJEzpMnXRzfwU-lRnG_d9alglVE=w374-h186-p-no
też tak macie oO ?
Dobrze, że bałwana w środku nie znalazłeś ;D
no żarty żartami no ale panowie siara fest :D podejrzewam że jakaś wilgość jest w aucie, no ale tak czy sie nie powinno być chyba tak zimno no nie D:
Nie potrafiłem tego inaczej nazwać.. Panowie.. WTF.... szyby oczywiście od środka zamarznięte :/ https://lh4.googleusercontent.com/daRipwBSMLY8sD4nvJEzpMnXRzfwU-lRnG_d9alglVE=w374-h186-p-no
też tak macie oO ?
No zimno jest, grudzień mamy...
Szybki są zamarznięte, bo zapewne było ostro grzane, a potem zostawiony samochód na dworze. Ewentualnie masz mokrą wykładzinę.
No niestety autko stoi na zewnętrznym :/ klime ożywie to postaram się trochę osuszyć wnętrze
Jak wysiadasz to nie od razu zamykać drzwi. Powietrz auto chwile w celu wyrównania temperatur. Inaczej nawet jak nie będzie mokrych dywaników to się skropli woda ; )
dokładnie tak jak koledzy piszą dodatkowo sprawdz czy nie masz dywaników mokrych, możesz też
przeczyścić szyby od wew środkiem przeciwko parowaniu tyle co bym uczynił w tym temacie ;)
Jeśli się krótkie odcinki autem robi to też może się tak dziać
Chłopacy tez dobrze piszą z wilgocią
Osobiście nawet kiedy jest wielki mróz gdzie auto stoi ponad 8 godzin to zawsze uchylam okno jak wsiądę i zapalam auto i nigdy nie miałem żadnego skrobania w środku w żadnym aucie
szyby oczywiście od środka zamarznięte :/
Masz wilgoć w aucie. Kup dobry pochłaniacz wilgoci i problem zniknie pierwszej nocy.
Popieram Mike'a. Testowane u mnie i działa. Żwir dla kota pod siedzenie i gra gitara.
Dzięki Panowie za rady :-D dziś coś kupię i niech sobie stoi ;-)
Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2
Popieram Mike'a. Testowane u mnie i działa. Żwir dla kota pod siedzenie i gra gitara.
Z zawartością? ; D
Kolego Jedras, a gdzie zamontowałeś czujnik temperatury UKP w aucie?
Powiem szczerze, że jak nie miałem UKP tylko zwykły termometr to nigdy nie zdarzyło mi się żeby temp. w środku i na zewnątrz była tak bardzo zbliżona...
Ps: popieram to co Koledzy pisali z pochłaniaczem wilgoci (np. żwir - ale bez zawartości :)).
Czy włączasz co jakiś czas klimę...? Ja nawet w zimie tak co 2 tygodnie i nie ma dużego problemu z wilgocią.
Bodzio Klima narazie nie bangla bo sprezarka polegla w boju :-D czujnik mam umieszczony w schowku, wiem że nie jest on bardzo miarodajny, gdzie najlepiej go zamontować żeby było wmiare ok, macie jakieś propozycje? Tak czy siak, kłamie czujnik czy nie, szron od wewnętrznej strony szyby jest xD kupię lada dzien żwirek dla kota i niech chłonie :-D
Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2
Cieplo sie unosi, zimno opada. Zalezy co chcesz miezyc. W schowku powinna byc dobra temp. A jak sie sprawdza termometry? Jak jest kilka sztuk i je mamy w lapach a dzialaja to sprawdzamy pomiary i bierzemy taki, ktory pokazuje jak wiekszosc : P Przedewszystkim wietrz auto po grzaniu.
"Czujnik mam umieszczony w schowku, wiem że nie jest on bardzo miarodajny, gdzie najlepiej go zamontować żeby było wmiare ok, macie jakieś propozycje?"
Ja zamontowałem u siebie najpierw wg opisu Mike'a dot. montażu UKP - pod schowkiem, później zauważyłem, że jak puszczę nawiew na nogi to temp. szybko wzrasta więc zamontowałem czujnik w schowku. Nie wiem gdzie w nowych autach producenci montują takie czujniki, ale jeśli gdzieś na desce to jak słoneczko przygrzeje to będzie źle, a do schowka prędzej czy później dojdzie właściwa temperatura - nie wiem czy moje "myślenie" jest słuszne...
Ps: Jedras - jeśli Ci klima nie bangla to znaczy, że jest trochę słuszności jest w tym żeby ją włączać co jakiś czas :)
Z Klima to wiem że warto włączyc raz na jakiś czas ;-) za tydzień już będzie wszystko działać bo miałem problem że zdobyciem szczelnej sprężarki ale za 5 razem się udało xD
Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2
Też tak miałem w zeszłą zimę. Zawsze podwójne skrobanko.. Tyle że ja rzeczywiście miałem wode w aucie bo przez podszybie leciała. Teraz to naprawiłem ciekawe czy nadal tak będzie.
Co prawda jeszcze dużych mrozów nie było, ale póki co rankami mam szyby z zewnątrz oszronione, a w środku suchutkie. Na jesieni miałem problem z mocno parującymi szybami podczas deszczu, a nawiew słabo sobie radzi. W grę wchodził żwirek dla kota, ale w końcu kupiłem kilka saszetek z pochłaniaczem wilgoci na Allegro. Bardziej eleganckie, dwie umieściłem pod przednią szybą, kolejną saszetkę dałem na półkę w bagażniku. Pomogło, podczas deszczu szyby parowały o wiele, wiele mniej niż wcześniej. A teraz nie pokrywają się szronem od środka, więc myślę, że pochłaniacz wilgoci zdaje egzamin. Póki co.
A Jedras mała rada, być może wiesz. Jak już dasz nową sprężarkę to nowy osuszacz obowiązkowo ; )
A to to wiadome ;-) zresztą ja nie będę tego składał tylko moi zaufani serwisanci od klimy, bo wszystko robione w ramach gwarancji, znaczy się cały serwis.Osuszacz leży w bagażniku i czeka, za tydzień w czwartek montaż ;-)
Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.